Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
welonka wrote:Po nospie i magnezie troche zmniejszyły sie ale na krzyżu czuje caly czas ,nie chve wlasnie do szpitala bo zostawia juz do porodu. Pocieszające jest to ze to juz 36t1d tu na suwaku widze ze pokazuje mi tydzien do tylu az sprawdzalam w karcie i srode na wizycie mialam 35t6d.
-
Arjanda ale pewnie mialas regularne skurcze ? U mnie wlasnie regurlanych nie ma poki co . Kurcze w pierwszej ciazy to nagle niespodziewanie zlapaly mnie od razy regularne a tu nie wiadomo.
Megi taki bol w krzyżu moze trwac nawet kilka dni zanim zacznie sie prawdziwa akcja .
Maruda tak kapieli plecy troche puściły e po wyjciu plecy zaczely od nowa. Cale szczescie nie ma rwgularnych skurczy .
Dziewczyny w lidlu maja byc bardzo ladne milusniowe kopertowe body ,i syroje na lato milusniowe.
Marrud88, Mamitka lubią tę wiadomość
-
Ja poszłam dziś zrobić badania krwi, bo mam wrażenie, że moja opuchlizna stóp i dłoni jest codziennie większa, budzę sie rano już bez kostek, nie że dopiero wieczorem, zegarek mi się wbija w nadgarstek itd. 😳
No i wyniki idealne, mocz czyściutki ciśnienienie 115/70, morfologia, aptt, inr super (swoja droga, nie biore juz Feroplexu od tygodni, bo mam po nim mega zgage, a hemoglobina aż 13). Ciesze sie oczywiscie, że to nie zatrucie ciazowe czy stan przedrzucawkowy, ale od czego w takim razie tak puchnę 🤦♀️ W poprzedniej ciazy wyglądałam tak dopiero w 40 tc i po porodzie, nie w 37 tc 😬
-
Mellow wrote:Ja poszłam dziś zrobić badania krwi, bo mam wrażenie, że moja opuchlizna stóp i dłoni jest codziennie większa, budzę sie rano już bez kostek, nie że dopiero wieczorem, zegarek mi się wbija w nadgarstek itd. 😳
No i wyniki idealne, mocz czyściutki ciśnienienie 115/70, morfologia, aptt, inr super (swoja droga, nie biore juz Feroplexu od tygodni, bo mam po nim mega zgage, a hemoglobina aż 13). Ciesze sie oczywiscie, że to nie zatrucie ciazowe czy stan przedrzucawkowy, ale od czego w takim razie tak puchnę 🤦♀️ W poprzedniej ciazy wyglądałam tak dopiero w 40 tc i po porodzie, nie w 37 tc 😬
Welonka praktycznie jesteśmy na tym samym etapie, 1 dzień różnicy. Trzymam kciuki, żeby jeszcze trochę bobas posiedział u Ciebie w brzuchu. W sumie nie wiedziałam, że te bóle miesiączkowe to może być coś przepowiadającego. Ja miałam tak 3-4 dni temu taki męczący ból a wczoraj i dzisiaj bardzo dużo chodziłam bo musieliśmy jeszcze zakonczyk zakupy wyprawkowe. Jeszcze okazało się że nie mogę spakować torby bo koszule które zamówiłam z Dolce sonno wyglądają na mnie dramatycznie i muszę zamawiać nowe... -
welonka wrote:Arjanda ale pewnie mialas regularne skurcze ? U mnie wlasnie regurlanych nie ma poki co . Kurcze w pierwszej ciazy to nagle niespodziewanie zlapaly mnie od razy regularne a tu nie wiadomo.
Megi taki bol w krzyżu moze trwac nawet kilka dni zanim zacznie sie prawdziwa akcja .
Maruda tak kapieli plecy troche puściły e po wyjciu plecy zaczely od nowa. Cale szczescie nie ma rwgularnych skurczy .
Dziewczyny w lidlu maja byc bardzo ladne milusniowe kopertowe body ,i syroje na lato milusniowe.
Ja wczoraj też miałam kiepski dzień już myślałam że się będę zbierać, lekkie skurcze ale nie regularne, ból jak na miesiączkę i jeszcze biegunka i to przez cały dzień a raczej nie miałam po czym. Naprawdę kiepsko się czułam. Kurcze ale na wieczór mi puściło a dziś jak ręką odjął 😜 ale jechaliśmy do galerii na zakupy I stwierdziłam że pakujemy walizki do bagażnika w razie czego🤣 bez nich się już nie ruszam. Ja mam jeszcze 17 dni😏😅 -
Ja oczywiście wczoraj po wizycie miałam super dzień . Odchodziłam się po IKEA i innych sklepach , spałam jak zabita . Zawsze mam taki dobry dzień , że mogła bym codziennie mieć wizytę gdyby nie $ 😂
Jeny to już tak blisko … obyśmy jak najdłużej wytrzymały ale widzę , że tu sporo maluchów woli być z lipca 🙂
Z tego co on mi powiedział , że 37-38 tydzień to wypada początek sierpnia wiec jest szansa na prezent na urodziny 😂 A mąż będzie miał dwa lwy w domu 🤦♀️ -
Mellow wrote:Czy Wy tez macie taką obsesję sprzątania w ostatnim czasie? Ja piorę posciele, narzuty, obrusy jak szalona, mam jakies chore poczucie, że jak teraz tego nie zrobie, to już nigdy 😅
Ja bym chciała tyle rzeczy zrobić, a nie mogę. A też mi się marzą takie generalne porządki, w garderobie, szafkach w kuchni, spiżarce. Zazdroszczę Wam, że możecie być takie aktywne w ciąży.
-
ada.d wrote:Ja bym chciała tyle rzeczy zrobić, a nie mogę. A też mi się marzą takie generalne porządki, w garderobie, szafkach w kuchni, spiżarce. Zazdroszczę Wam, że możecie być takie aktywne w ciąży.
-
Ja dziś mam o dziwo taki aktywny dzień . Łażę , układam, sprzątam, gotuje , szykuje ubranka do torby . Dołożyłam rzeczy z waszych polecajek . Pakujecie coś do kąpania maluszka ? Bo po porodzie go umyją wiadomo a wiem , że teraz nie chcą kąpać codziennie i zastanawiam się czy to ładować czy bez sensu ?
-
Ja się bardzo staram, żeby ze starszą spędzać jak najwięcej czasu, choć jest już ciężko nadążyć za kilkulatką. Dziś chcę ją zabrać na basen i potem na lody.
Coraz bardziej się boję, jak to zrobić, żeby nie poczuła się mniej ważna czy odrzucona po porodzie 🥺 Ona jest takim wrażliwym kochanym malcem, brak czasu mamy może odebrać bardzo źle -
Evelka mysle ze bez sensu .
Mellow ja z corka tez staram sie spedzac jak najwiecej czasu, tez nie dalam jej na wakcje do przedszkola zeby byla ostatni moesiac ze mna ,ale nie moge spedzic z nia aktywnie czasu no i jesli teraz nagle mialaby pelno atrakcji a po porodzie juz nie to moglaby odebrac ze maly zabral jej te atrakcje , odbijemy jak maly sie urodzi . Tez obawiam sie ze corka moze poczuć sie odrzucona do tej pory mama byla zawsze,dlatego mam nadzieję ze mlody bedzie lubial sie z wozkiem i nie bedzie mial kolek to jakos damy rady zeby kazdy byl zadowolony .Evellka93 lubi tę wiadomość
-
Kiedys byl temat czy dawac dziecko dziadkom pod opieke . To tak jesli dziadki s,ciocie czy wujkowie sami chca to pozwólcie , nie ogarniczajcie tego konatku. Naprawde wato miec kogos z kim dziecko zawsze zostanie bez problemu .
Usiasia lubi tę wiadomość