Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelka powodzenia i daj znac oby tylko straszyl .
Arjada kurcze najgorsze jak tal dlugo sie rozkreca bo to dobija i meczy.
Ja po wizycie malya 3100 mocno wstawil sie w kanal rodny i przywira glowa ,szyjka skrocona calkiem tak jak zrozumialam rozwarcia brak . Jeski do wtorku nie udozi sie mam dOwnic do lekarza to przyjmnie mnie na wizyte i zadecydujwmy co dalej bo potem idzie na urlop. Od lekarza wraxlam 0.5KM piechota bo samochod calkiem odmowil posłuszeństwa.Arga, Arjada lubią tę wiadomość
-
Evellka93 trzymaj się, bądź dzielna. Jesteśmy z Tobą.
Ja dzisiaj miałam KTG, jest ok, a macica "śpi", więc u mnie na razie spokój. -
Evellka93 wrote:Jadę jestem w drodze . Najwyżej wrócę a tak mnie
Plecy bolą ze ciezko w aucie usiedzieć . Dam znac później .
Ja jestem z lbnWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2023, 14:28
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Arjada wrote:Sesyjka najważniejsze być teraz pod ciągłą opieką. Ptanie skąd pani doktor ma takie przyszłościowe informacje że dziecko nie przybierze... jeżeli będą cię chcieli trzymać aż do 37 tyg to ja bym za radą Argi wypisała się i przeszła do drugiego szpitala w którym jest mój lekarz. U mnie boleśnie ale stabilnie... wczoraj już miałam nadzieję że się zaczęło. Skurcze całkiem mocne co ok 6/7 min (mierzyłam z apką) przez pół godziny i jak już postanowiłam że jedziemy to ucichło.. powiem wam że już jestem tak poirytowana, że do wizyty w sobote to mnie w kaftan owiną. Evellka93 jedz nie czekaj, taki ból plus poty i biegunka to ewidentnie coś na rzeczy. Może to tylko skracajaca się szyjka ale nie wiadomo jak szybko postąpi.
Jejku dziewczyny ja nie wiem, o czym Wy mówicie, nic nie czuję, żadnych skurczy, czasem szykja ciągnie, czasem podczas spaceru brzuch na dole boleśnie się napnie i to wszystko. Mała w nocy była pobudzona, dobrą godzinę mnie podkopywała. A teraz leniwe przyciągnięcia, ale czuję taki ciężki już brzuch. -
Jeśli chodzi o matę to słyszałam o tej dobre opinie:
https://www.decathlon.pl/p/mata-aktywizujaca-dla-dzieci-domyos-baby-gym-dwustronna/_/R-p-324969?mc=8640619&&cd=10575854825&ad=110225023371&kd=&gbraid=0AAAAADqDdfcbViMU5mZ-ZcCSU7W9rjmw9&gclid=EAIaIQobChMI49XAjOaagAMVyOyyCh3QmQkREAQYASABEgJ3e_D_BwE&gclsrc=aw.ds
@Vilka u mnie to samo, cisza. Jeżeli nie urodzę o czasie to jeden szpital przyjmuje niecały tydzień po terminie, drugi dopiero ok. 10 dni po terminie. Dowiedziałam się jeszcze, żebym poszła rodzić do któregoś z mniejszych szpitali, bo są nierentowne i grozi im zamknięcie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2023, 14:51
-
Maura wrote:Ariada, podzielisz się nazwą apki? Nawet mi nie przyszło do głowy, że może coś takiego się przydać, ale to chyba fajna sprawa.
Jejku dziewczyny ja nie wiem, o czym Wy mówicie, nic nie czuję, żadnych skurczy, czasem szykja ciągnie, czasem podczas spaceru brzuch na dole boleśnie się napnie i to wszystko. Mała w nocy była pobudzona, dobrą godzinę mnie podkopywała. A teraz leniwe przyciągnięcia, ale czuję taki ciężki już brzuch.
Ja mam taką ściągniętą, różowa ikonka CONTRACTIONS:
https://apps.apple.com/pl/app/licznik-skurczy-%C5%9Bled%C5%BA-skurcze/id1624921143?l=plWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2023, 14:50
Maura lubi tę wiadomość
-
Maura wrote:Ariada, podzielisz się nazwą apki? Nawet mi nie przyszło do głowy, że może coś takiego się przydać, ale to chyba fajna sprawa.
Jejku dziewczyny ja nie wiem, o czym Wy mówicie, nic nie czuję, żadnych skurczy, czasem szykja ciągnie, czasem podczas spaceru brzuch na dole boleśnie się napnie i to wszystko. Mała w nocy była pobudzona, dobrą godzinę mnie podkopywała. A teraz leniwe przyciągnięcia, ale czuję taki ciężki już brzuch.Maura lubi tę wiadomość
-
Trzymamy kciuki Evellka93 żebyś jeszcze chwile wytrzymała 🤞 a nawet jeśli nie to dobrze że jesteś już pod opieką lekarzy. Dziecko i tak już nie jest na szczęście skrajnym wczesniakiem więc nawet jeśli się urodzi na tym etapie nie powinno stanowić to jakiegoś zagrożenia życia dla malucha.
Evellka93 lubi tę wiadomość
-
Jak wejdziecie na stronę tena lady to można zamówić darmowe próbki pieluchomajtek dla dorosłych - beżowe i czarne. Mogą przydać się do samochodu w drodze do szpitala w przypadku odchodzących wód 😉
https://www.tena.pl/tenalady/produkty/bezplatna-probkaArjada lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie, mały waży 2500 i zapowiada się wysoki jak tata. Szyjka zamknięta, nic niepokojacego nie widać. Gbs pobrany. Nadal ułożenie pośladkowe, więc niestety zapowiada się cesarka za ok trzy tygodnie...
Arjada, Marrud88, Maura lubią tę wiadomość
-
Ja dziewczyny kończę 3 dzień indukcji. Wczoraj wyjęli mi patyczki rozpychające a włożyli baloniki. W trakcie tego miałam pierwszy prawdziwy skurcz porodowy…później skurcze powtarzaly się do 2 w nocy i…..dupa przestały. Wiec dzisiaj dostałam właśnie prostaglandynę, wyjmują mi później baloniki, druga dawka leku i czekamy. Psychicznie mam już dość i jak ma tak bolec jak wczoraj to ja już chce żeby to bolało porodowo, nie mam sił na kolejne ćwiczenia ze skurczy do tego zatwardzenie i wskoczyły mi hemoroidy. Nie mam pytan…
Marrud88 lubi tę wiadomość
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Vilka wrote:Evellka93 trzymaj się, bądź dzielna. Jesteśmy z Tobą.
Ja dzisiaj miałam KTG, jest ok, a macica "śpi", więc u mnie na razie spokój.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Maura wrote:Ariada, podzielisz się nazwą apki? Nawet mi nie przyszło do głowy, że może coś takiego się przydać, ale to chyba fajna sprawa.
Jejku dziewczyny ja nie wiem, o czym Wy mówicie, nic nie czuję, żadnych skurczy, czasem szykja ciągnie, czasem podczas spaceru brzuch na dole boleśnie się napnie i to wszystko. Mała w nocy była pobudzona, dobrą godzinę mnie podkopywała. A teraz leniwe przyciągnięcia, ale czuję taki ciężki już brzuch.
Ja przed indukcja tez nie miałam skurczy, jedyne co to mi brzuch twardnial 🤷🏻♀️ gin tez mówił ze rozwarcia nie ma. Wiec ja się szykowałam na 40 tydzień. I pewnie by tak było bo po mojej indukcji widać, ze ciało nie chcd jeszcze rodzic i samo z siebie nie jest gotowe.
Także póki co to ciesz się, najlepiej jak się zacznie samo w momencie kiedy ciało uzna za najlepszy!Maura lubi tę wiadomość
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Wydaje mi się, że mój brzuch jakoś zmalał i opadł ale nie jestem tego pewna.
Stopy zaczęły mi puchnąć w te upały i tylko bym spała a jeszcze tyle do ogarnięcia 🙈
Przeraża mnie to, że już niektóre z was urodziły, zaraz urodzą, jakieś skurcze, indukcje a ja w sumie jestem nie gotowa na to nowe życie w piątkę -
Keglemegle wrote:Ja przed indukcja tez nie miałam skurczy, jedyne co to mi brzuch twardnial 🤷🏻♀️ gin tez mówił ze rozwarcia nie ma. Wiec ja się szykowałam na 40 tydzień. I pewnie by tak było bo po mojej indukcji widać, ze ciało nie chcd jeszcze rodzic i samo z siebie nie jest gotowe.
Także póki co to ciesz się, najlepiej jak się zacznie samo w momencie kiedy ciało uzna za najlepszy!
Czemu nie podają ci oksytocyny? Mój pierwszy poród był indukowany oksytocyną w 36 tyg i cóż zajęło to 10 godzin wiec w porównaniu do ciebie śmiało moge napisać "tylko" 10 godzin. Tylko że ja pojechałam do szpitala ze skurczami i rozwarciem które się zatrzymały. Trzymaj się! To mega wyczerpujące, przede wszystkim też psychicznie... także wszystkie tu trzymamy kciuku żeby jak najszybciej poszło. Pamiętaj też że jeżeli nie czujesz się na siłach już to wprost zażądaj cesarki. Czasem z nimi trzeba na ostro. I to nie do położonych uderzaj tylko od razu do lekarza bo położne uwielbiają wbrew pozorom męczyć. Wiadomo nie każde ale pisałaś wcześniej że tam masz duży nacisk na naturalny poród. Mnie tak położna prawie nacinała w kroku bo w końcu pierworódka, ale na szczęście w ostatniej chwili lekarz jej zabronił i nie popękałam w środku nic a nic. Co się o mruczała pod nosem na lekarza to do dziś pamiętam. Teraz męczę się w domu i tylko naturalnie wspomagam. Dzisiaj mam zamiar jechać do najlepszej burgerowni u nas i zjeść ostrego burgera z bekonem. Jak to młodego nie ruszy to ja już nie wiem🙈 -
Mi właśnie tu mówią ze oksytocyna jest super ale jak już jest rozwarcie i skurcze się pojawiaja ale akcja nie idzie. U mnie nie było nic - szyjka twarda, zero rozwarcia, zero skurczy. Mówią ze podanie oksytocyny w takich warunkach wywoła za duży szok dla organizmu i hiperstymulacje macicy co może być niebezpieczne i dla mnie i dla dziecka 🤷🏻♀️ dlatego zaczynaja z metodami mechanicznymi i delikatniejszymi lekami. Najgorsze ze każdego dnia jest inny lekarz, każdy ma jakaś swoją wizje i jak co do czego to w końcu nie wiem kto będzie podejmował decyzje. Nie wiem nawet czy ja zareaguje jakoś na te hormony…na ten moment ciało stoi w miejscu 🤷🏻♀️ jak osiągnę swój limit to chce cesarkę bo nie chce mieć traumy na resztę życia.
Zazdroszczę ostrego burgera! Ja musiałam całkiem odstawić ostre bo dostawałam takiej zgagi ze myślałam ze wyżre mi przełyk!
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia)