Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciałoadukow, Edyta1, Salea, welonka, zasada, eweljina, Megi93, Aliya, Arga, Maura, Evellka93, Arjada, Farfalla, Mania30, Vilka, Sesyjka, Mimi__ lubią tę wiadomość
-
ada.d wrote:Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciało
Gratulacje! ❤️ Cieszymy się Waszym szczęściem
ada.d lubi tę wiadomość
-
ada.d wrote:Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciałoada.d lubi tę wiadomość
-
ada.d wrote:Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciało
Gratulacje! Dużo zdrówka dla Was i odpoczywajcie.❤️ No i cieszcie się sobą.😊ada.d lubi tę wiadomość
-
ada.d wrote:Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciałoada.d lubi tę wiadomość
-
Gratulacje czyli dobrze liczę? Mamy już dwie Maje, dwóch Stasiów i Nikodema ?
Ja już się nie mogę doczekać, a póki co nic się kompletnie nie dzieje. Liczyłam że jak trzecie to wyskoczy jednak tą końcówką lipca 🤣Marrud88, ada.d lubią tę wiadomość
-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
ada.d wrote:Staś jest już z nami. Waga 2680, 52 cm. Łatwo nie było, nie obeszło się bez komplikacji, ja dostałam po porodzie silnego krwotoku, małego zabrali na neonatologię, bo był owiniętey pepowiną, po porodzie ładnie zapłakał a później zaczął trochę "kwiczeć". Ale już wszystko pod kontrolą, za godzinkę mają go przywieźć. Udało się bez nacięcia i pęknięcie.
Dziewczyny, jesteśmy siłaczkami, to niesamowite do czego zdolne jest kobiece ciałoada.d lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny , czy któraś z Was jest z Poznania? Czy znacie namiary na prywatną polozna w szpitalu sw. Rodziny? Czy któraś z Was bedzie korzystała z takiej usługi? Jaki to jest koszt?
👩🦰33👦34,
Starania od 2016 naturalne, bez efektu
2019, wizyta u lekarza, badania ok, minitoring owulacji- ok
Stymulacja 3 miesiące -clostibegyt, ovitrelle, bez efektu
IV 2020 -oba jajowody drożne
V 2020 inseminacja, Polna Poznań, bez efektu
VI 2020 inseminacja , Polna Poznań, bez efektu
III 2021 - INVIMED POZNAŃ, badania ok
VI ciaza biochemiczna naturalna
VII ciaza naturalna, pozamaciczna
pękniecie jajowodu, krwotok wewnętrzny, Laparotomia, usunięty prawy jajowod
IX kolejne badania, minęło pół roku od poprzednich badań
X - stymulacja in vitro, punkcja 10 XI, 12 pęcherzyków, pobrano 8 komórek, z czego 5 dojrzałych, zaplodniono 5, 2 blastki przeżyły
transfer odroczony - ryzyko hiperstymulacji
5 XII transfer mrożony
13 XII - betaHCG 47
15 XII beta 110 -
Ja jeszcze nie urodziłam, ale już się zaczęłam zastanawiać jak rozwiązać sprawę z opieką nad starszą córą. Z tego co wyczytałam to drugi rodzic może wziąć opiekę nad starszym dzieckiem, na czas porodu. I tu nie mogę znaleźć informacji czy to tylko na czas w szpitalu czy może po powrocie do domu też można. Ogólnie perspektywa zostania po porodzie z dwójką dzieci mnie przeraża. Dziadkowie u nas odpadają. Jesteśmy z mężem zdani sami na siebie.
Ciekawi mnie jak Wy rozwiązujecie takie sytuacje? Oczywiście, jeśli macie już starszaka. -
Aly078 wrote:Ja jeszcze nie urodziłam, ale już się zaczęłam zastanawiać jak rozwiązać sprawę z opieką nad starszą córą. Z tego co wyczytałam to drugi rodzic może wziąć opiekę nad starszym dzieckiem, na czas porodu. I tu nie mogę znaleźć informacji czy to tylko na czas w szpitalu czy może po powrocie do domu też można. Ogólnie perspektywa zostania po porodzie z dwójką dzieci mnie przeraża. Dziadkowie u nas odpadają. Jesteśmy z mężem zdani sami na siebie.
Ciekawi mnie jak Wy rozwiązujecie takie sytuacje? Oczywiście, jeśli macie już starszaka. -
Gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek ❤️
U mnie na razie cisza i spokój, termin na 11.08. Wczoraj mi się napinał brzuch, teraz już wiem co to oznacza, bo wcześniej tego nie miałam. Mam nadzieję, że to już oznaki jakichś przygotowań macicy. W czw wizyta, może coś tam się dowiem więcej. -
Ada, gratulacje!😍
My nie mamy na razie planów co do opieki nad starszą - pewnie nic się u mnie nie zadzieje do przyszłego poniedziałku, więc zakładamy odwiezienie jej normalnie ok. 8:30 do przedszkola, a potem mąż mnie zabierze do szpitala na poród. Zakładam, że i tak będę rodzić dopiero we wtorek / środę, czyli 1-2 sierpnia.
Moja bostonka szczęśliwie powoli ustępuje, ale nadal mam sporo wysypki. Liczę, że to już kwestia kilku dni, bo na piątek (w dzień terminu porodu 😅) zapisałam się do fryzjera - skoro i tak nie spodziewam sie wtedy rodzić, to chociaż się ogarnę przed godziną zero 😄
Marrud88 lubi tę wiadomość