Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
welonka wrote:Ada.a Ty mialas mniec dzisiaj indukcje tak ?
Tak, już jestem na oddziale. Czekam na lekarza, mają spróbować założyć balonik, ale rozwarcie mam tylko na opuszek, więc nie wiadomo czy się uda. Chcieli mi od razu podać oksytocynę, bo szyjka ma 1cm, więc jest szansa, że szybko pójdzie, ale moja położna wraca dziś z urlopu i będzie mogła dojechać dopiero w nocy, więc poprosiłam żeby się nie śpieszyli z oksy.Chantell88, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
ada.d wrote:Tak, już jestem na oddziale. Czekam na lekarza, mają spróbować założyć balonik, ale rozwarcie mam tylko na opuszek, więc nie wiadomo czy się uda. Chcieli mi od razu podać oksytocynę, bo szyjka ma 1cm, więc jest szansa, że szybko pójdzie, ale moja położna wraca dziś z urlopu i będzie mogła dojechać dopiero w nocy, więc poprosiłam żeby się nie śpieszyli z oksy.
Tak mowilo mi pare osób ze ja jescze dotrzymamndo terminu gdzie wczesniej w 29 tc juz stawiala sie macica bardzo i byly wyciszane skurcze.
Dziewczyny ktore sa w szpitalu dajcie znac jak u was sytuacja? I jak sie maja świeże mamusieada.d lubi tę wiadomość
-
U mnie bez zmian . Nie mam boli brzucha w sumie od środy wcale . Wyniku z wymazu nie było ani z ich posiewu wiec mnie nie wypuścili . Dalej biorę swoje leki , zastrzyki robię sobie sama . Wczoraj nas tak załatwili kolacją , że wszystkie miałyśmy biegunkę 🤦♀️Leżę dalej , żeby brać No-spe bo KTG mam tylko raz , dziewczyny z sali po 3 . Ewidentnie trzymanie na sile , mąż mnie wkurza bo nie chce żebym się wypisała na żądanie , z niskich ciśnień nagle mam 125/85 i tętno 116 . Mam
Dość -
Evellka93 wrote:U mnie bez zmian . Nie mam boli brzucha w sumie od środy wcale . Wyniku z wymazu nie było ani z ich posiewu wiec mnie nie wypuścili . Dalej biorę swoje leki , zastrzyki robię sobie sama . Wczoraj nas tak załatwili kolacją , że wszystkie miałyśmy biegunkę 🤦♀️Leżę dalej , żeby brać No-spe bo KTG mam tylko raz , dziewczyny z sali po 3 . Ewidentnie trzymanie na sile , mąż mnie wkurza bo nie chce żebym się wypisała na żądanie , z niskich ciśnień nagle mam 125/85 i tętno 116 . Mam
Dość -
welonka wrote:Dawaj znac , przy takiej szyjce moze juz pójść szybko. Powodzenia i zycze zeby szybko ruszylo
Tak mowilo mi pare osób ze ja jescze dotrzymamndo terminu gdzie wczesniej w 29 tc juz stawiala sie macica bardzo i byly wyciszane skurcze.
Dziewczyny ktore sa w szpitalu dajcie znac jak u was sytuacja? I jak sie maja świeże mamusie
Udało się założyć balonik i już czuję, że działa, bo pojawiły się bóle jakby okresowe.Farfalla, Arga, Mimi__, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
Arga wrote:Ja bym się wypisała a męża ochrzaniła. Ewidentnie nic się nie dzieje. Co na to twój lekarz prowadzący?
-
Evellka93 wrote:Moj lekarz prowadzący ma mnie w dupie nie przyszedł nawet w kartę zajrzeć a był na izbie przyjęć . Koleżanka z sali tez jest od niego i ma w dupie .
-
Evellka, strasznie to przykre, że lekarz, który prowadził całą Twoją ciążę ma takie podejście.
Ja znowu mam wrażenie, że wszyscy dookoła mnie skaczą i zakładam, że to zasługa wykupionej położnej, która dzwoniła i do lekarza i położnych na dyżurze powiedzieć, że jestem od niej. Albo personel w Instytucie jest wyjątkowo miły 🙂
No i fakt, że nie codziennie trafia się pacjentka onkologiczna na porodówce. Zauważyłam, że moja oryginalna fryzura wzbudza emocje, ale peruka to ostatnia rzecz jaką przyszłoby mi zabrać ze sobą do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2023, 18:47
Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja zaczęłam właśnie 6 dzień w trakcie którego próbują wywołać poród. Nie rozumiem tego…najpierw afera ze na cito trzeba bo cholestaza. Teraz wyniki mam idealne (ale cały czas biorę leki) i mówią ze jest pod kontrola.
Jestem już po pałeczkach, balonikach i 3 dzień biorę prostaglandynę. CTG mam co 3 godziny, średnio trwa godzinę. Rozwarcie na 2 cm ale szyjka długa….ja nie wiem co oni chcą osiągnąć jutro już domagam się rozmowy z lekarzem bo przecież ja w tym tempie dociągnę do 40 tygodnia. Bóle okresowe mam cały czas, dwa razy miałam skurcze porodowe (w sensie jakby dwie duże fale w różne dni) i dalej dupa.Już mi siada psychika, zwłaszcza ze leze na oddziale po porodowym i tu same matki z dziećmi albo kobiety na wywołaniu co rodzą po dwóch dniach.
Ryczeć mi się już chce.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Ja wróciłam do domu i mam jedną refleksję - polskie szpitale W OGÓLE nie są przystosowane do ciężarnych z chorobami zakaźnymi.
Zabrali mnie z SORu do jakiegos pokoju i nie mieli zupełnie pomysłu co ze mną zrobić - na oddział położniczy nie, bo zarażę potencjalnie bostonką inne cieżarne i noworodki, na KTG nie, bo nie będą mieli jak zdezynfekować, w sumie zrobili mi tylko badania krwi i odesłali do domu.
No i teraz mam zalecenie NIE rodzić, żeby choroba zdążyła minąć i nie przeniosła się na noworodka🤪
Swędzi mnie wszystko koszmarnie, mam stan podgorączkowy, no dramat 🙈 Ale ciesze sie, że siedze w domu niż w szpitalu -
Mnie w piątek wypuścili ze szpitala, daja małej podrosnac jeszcze bo ktg I przepływy ok. Mam się zgłosić na indukcje 31.07. To będzie już 38tydzien. Mam zrobić 2x w tyg ktg I usg z pomiarami i przepływami. Mała waży 2300.
Przeraża mnie ta indukcja, mam nadzieję że się szybko zadzieje..Marrud88 lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Keglemegle wrote:Dziewczyny ja zaczęłam właśnie 6 dzień w trakcie którego próbują wywołać poród. Nie rozumiem tego…najpierw afera ze na cito trzeba bo cholestaza. Teraz wyniki mam idealne (ale cały czas biorę leki) i mówią ze jest pod kontrola.
Jestem już po pałeczkach, balonikach i 3 dzień biorę prostaglandynę. CTG mam co 3 godziny, średnio trwa godzinę. Rozwarcie na 2 cm ale szyjka długa….ja nie wiem co oni chcą osiągnąć jutro już domagam się rozmowy z lekarzem bo przecież ja w tym tempie dociągnę do 40 tygodnia. Bóle okresowe mam cały czas, dwa razy miałam skurcze porodowe (w sensie jakby dwie duże fale w różne dni) i dalej dupa.Już mi siada psychika, zwłaszcza ze leze na oddziale po porodowym i tu same matki z dziećmi albo kobiety na wywołaniu co rodzą po dwóch dniach.
Ryczeć mi się już chce.
A czemu nie dają oxy? Jak juz masz skurcze, to po oksytocynie by poszło migiem -
Evellka, Keglemegle, Mellow współczuje wam tego szpitala i takich przeżyć na końcówce ciąży … ale na pewno wszystko dobrze się zakończy
I tak trochę śmiesznie bo kilka z was już urodziło a mi został około miesiąc do terminu, i nic kompletnie nie zapowiada jeszcze porodu, i ciekawe czy też nie skończy się indukcją już we wrześniu 😂 -
U Nas to tętno dalej jest niestabilne,skaczace.. o 9 obchod i prawdopodobnie decyzją o cc na dziś.
Trzymajcie kciuki!
Ale mam stresa.. niby wiem co z czym a jednak.Marrud88, Arga, welonka, Mimi__, adukow, Arjada lubią tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Chantell88 wrote:U Nas to tętno dalej jest niestabilne,skaczace.. o 9 obchod i prawdopodobnie decyzją o cc na dziś.
Trzymajcie kciuki!
Ale mam stresa.. niby wiem co z czym a jednak.
Powodzenia! Już za chwilę będziesz miała swoje maleństwo przy sobie.
U mnie cisza i spokój, balonik siedzi jak siedział, o 8 położna zabiera mnie na porodówkę I zaczynamy oksytocynę.
Spałam może z 1h łącznie 😂Marrud88, Arga lubią tę wiadomość
-
ada.d wrote:Powodzenia! Już za chwilę będziesz miała swoje maleństwo przy sobie.
U mnie cisza i spokój, balonik siedzi jak siedział, o 8 położna zabiera mnie na porodówkę I zaczynamy oksytocynę.
Spałam może z 1h łącznie 😂
Ja spalam jak zabita.
Dziękuję i również trzymam kciuki aby ruszyło i szybko poszło!ada.d lubi tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Ja dalej leżę , jutro ma być wynik s posiewu i wymazu ale stwierdziłam ze nawet jak coś wyjdzie to powiem zeby dali mi leki do domu albo poproszę lekarza swojego o wypisanie czegoś a sama się wypisze .
Chce w spokoju sobie dociągnąć do końca w domu a nie leżeć bez sensu . Siostra z dziećmi w środę leci a , że one zaczynaja szkołe a ja będę miała bobasa to nie wiadomo kiedy się zobaczymy i jak nie spędzę z nimi ostatnich chwil to się załamie całkiem 😞