Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarrud88 wrote:Dziewczyny gratuluję udanych wizyt:) cieszę się, że u Was dobrze! Powiedzcie proszę jak długo lekarz zalecił Wam branie luteiny dopochwowo? Ja dziś byłam na chwilę w pracy, dżizas jak dobrze ze juz jestem na L4 i ten kocioł jest poza mną...
Mi właśnie dziś powiedziała że mam brać jeszcze tydzień 2x1, a później już 1x1 na noc. Tylko ja biorę 200mg więc mocne..pytanie jakie Ty bierzesz? A później po prenatalnych mamy ustalic czy zostawiamy czy odkładamy całkiem. -
Dziewczyny jak wy sobie radzicie z całodziennymi mdlosciami ? Ja wymiotuje wieczorami, czasem 5 razy, czasem 2 ale nie o to chodzi. Ja się boję, że przytyje ze 30 kilo, bo nie jestem w stanie wytrzymać 5 minut bez przeżuwania czegoś. Poza normalnymi posiłkami muszę mieć cały czas coś pod ręką - miętowe cukierki, zozole, owoce, suchy chleb, wafle ryżowe, paluszki, ciastka, cokolwiek znajdę i tak zagryzam, od rana do nocy, w pracy i w samochodzie. To jakiś dramat. Jak muszę się umyć to idę z cukierkiem, jak go zjem to dosłownie po prysznicu lecę wymiotować bo za długo nic nie jadłam. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, już czasami płacze z bezsilności bo nie mogę nic juz w siebie wmusic, na nic patrzeć, ale te mdłości i posmak w buzi są tak okropne, że muszę to jakoś zagłuszyć. To moja trzecia ciąża, ale albo było zupełnie inaczej, albo ja juz zapomniałam... na pewno więcej wymiotowałam w obu wcześniejszych, bo byłam na zwolnieniu prawie od początku, ale już nie wiem co robić....-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Szyharku - ja sobie nie radzę i mam podobnie jak Ty, wymioty głównie wieczorem, wczoraj musiałam wstawać z łóżka też jak już poszłam spać. Moim zdaniem nie ma co się martwić waga dopóki nic się nie dzieje. Ja się martwiłam tym że schudłam. Oczywiście nasłuchałam się złotych rad "doswiadczonych" że trzeba jeść na siłę itp. A dziś lekarz powiedział że na początku czesto się chudnie i nie ma czym się przejmować bo najczęściej wtedy waga końcowa jest dobra.
Zapytaj może swojego lekarza o lek Xonvea, ja go brałam na początku i dość pomagał ale stwierdziłam że teraz jak męczy mnie głównie wieczorami to jakoś przeżyję. -
Ciąża2023 wrote:Mi właśnie dziś powiedziała że mam brać jeszcze tydzień 2x1, a później już 1x1 na noc. Tylko ja biorę 200mg więc mocne..pytanie jakie Ty bierzesz? A później po prenatalnych mamy ustalic czy zostawiamy czy odkładamy całkiem.
-
Dzisiaj prenatalne a ja od rana czuje się jak 💩 wstałam godzinę temu, zjadłam leków pół bułki i walczę o to żeby została w żołądku. Byłam na tyle odważna że po badaniu umówiłam się jeszcze do kosmetyczki i nie wiem jak wytrwam 😮💨
-
Usia najwieciej tyje sie pod koniec ciazy.
Ja najczesciej wymiotuje rano bo biore leki na czczo i nie moge potem jesc i z glodu mnie zasysa i wymiotuje wieczorem czasem. Z mdlosciami nie radze sobie ale juz nie sa 24h . Ja np zeby zabic ten smak myłam po kazdym posilku zeby ale pasta dla dzieci bo mi odpowiadala, a jak gdzies wychodzilam to mialam taka miniaturke plynu do płukania jamy ustnej.
Ja po jedzeniu czesto musze polozyc sie na chwile zeby nie zwrócić. -
Jezu, dziewczynu... już nie daje rady z tymi migrenami, ten ból głowy mnie wykończy.
Czy to tak będzie przez całą ciążę?
Jak wygląda Wasza cera? Bo ja od 2 tygodni wygladam jak nastolatka, pryszcz na pryszczu. A nigdy nie miałam problemów z cerą, od zawsze przywiozuje uwagę do prawidłowej pielęgnacji, ale czegoś takiego na twarzy to w życiu nie miałam 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2023, 09:45
-
Cześć dziewczyny ja na szczęście nie mam mdłosci wiec mogę jedynie pomóc korzystając z doswiadczen innych, podobno pomaga zjedznie czegoś nim się się spionizujecie jakis biszkopt, banan koło łóżka, poza tym gumy imbirowe czy mentosy oczywiście nie są to na pewno jakieś metody cud, ale może komuś pomoga:) Wagą nie ma co sie przejmować w 1 ciąży przytylam pierwszy kg dopiero gdzieś ok 20 tyg, a jakoś nie oszczędzałam się z jedzeniem. Tym razem wydaje mi się że szybciej zacznę tyć:p Spadek wagi przy mdlościach czy wymiotach jest wręcz naturalny.
-
Ja mam przepiękną cerę i włosy, mimo małej ilości snu i słabej diety😄 W ciąży z córką tak samo miałam, więc pewnie faktycznie znów będzie dziewczyna 🙂
U mnie na plusie 4 kg jak dotąd.
Trzymam kciuki za Wasze prenatalne 🙂 -
ada.d wrote:Jezu, dziewczynu... już nie daje rady z tymi migrenami, ten ból głowy mnie wykończy.
Czy to tak będzie przez całą ciążę?
Jak wygląda Wasza cera? Bo ja od 2 tygodni wygladam jak nastolatka, pryszcz na pryszczu. A nigdy nie miałam problemów z cerą, od zawsze przywiozuje uwagę do prawidłowej pielęgnacji, ale czegoś takiego na twarzy to w życiu nie miałam 😂
-
ada.d wrote:Jezu, dziewczynu... już nie daje rady z tymi migrenami, ten ból głowy mnie wykończy.
Czy to tak będzie przez całą ciążę?
Jak wygląda Wasza cera? Bo ja od 2 tygodni wygladam jak nastolatka, pryszcz na pryszczu. A nigdy nie miałam problemów z cerą, od zawsze przywiozuje uwagę do prawidłowej pielęgnacji, ale czegoś takiego na twarzy to w życiu nie miałam 😂
Ja z migrenami nie mam żadnej dobrej rady Koleżanka pokazała mi praktykę z jogi obowiązywania głowy bandażami żeby ją ścisnąć więc czasem to robię. Kłade raz zimne raz gorące kompresy. Śpię na siedząco i tyle Nic tak naprawdę nie pomaga, czekam aż przejdzie. Lekarz mi mówił, że jak miałam tendencje wcześniej to teraz w ciąży to może być bardziej dotkliwe...Koleżanka radziła mi też kawę z cytryną wypić, że niby pomaga. Ale ja kawę piję tylko raz dziennie rano i to na maksa słabą. Plus czasem kawa pomaga a czasem czuję, że nie mogę jej wypić bo będzie jeszcze gorzej.
Z cerą nie pomogę, bo ja nigdy nie miałam trądziku, nawet jako nastolatka, Obecnie też bez zmian. Ale myślę, że tu nie ma co walczyć, musi samo przejść Takie to są różne uroki tego stanu
Mi znów mocno przesusza się skóra, tona balsamów a skóra nadal biała. Praktycznie przez dwa miesiące nie spałam, pobudka o 3 nad ranem i do 6-7 leżenie i gapienie się w sufit. A o 8 wstawanie do pracy. Dopiero teraz to się poprawiło i mogę normalnie spać i łapę nawet drzemki w trakcie dnia. Także jak nie urok to....
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Ja jak na razie mam minus 2 kg, cerę mam dobrą jak zawsze 😅, włosy mi się za to szybciej przetłuszczają i non stop mi nie dobrze 😅. Boję się, że rozstępy zrobią mi się jeszcze większe niż miałam bo po synu straszne mi się zrobiły. Blizna po cc jest jakaś napuchnięta.
Na migreny to pomaga mi kawa i woda z odrobiną cytryny oraz leżenie. Czuję się odwodniona przez te wymioty i trochę mnie to martwi. Po jedzeniu jestem strasznie zmęczona a jakaś godzinę, półtorej po wymiotuję. Mam ochotę jeść same kebaby ale nie da rady a szkoda 🙈
Jak w poprzednich ciążach jadłam praktycznie same słodkie tak teraz chce mi się tylko ostre rzeczy 🤣 -
Arga wrote:Ja jak na razie mam minus 2 kg, cerę mam dobrą jak zawsze 😅, włosy mi się za to szybciej przetłuszczają i non stop mi nie dobrze 😅. Boję się, że rozstępy zrobią mi się jeszcze większe niż miałam bo po synu straszne mi się zrobiły. Blizna po cc jest jakaś napuchnięta.
Na migreny to pomaga mi kawa i woda z odrobiną cytryny oraz leżenie. Czuję się odwodniona przez te wymioty i trochę mnie to martwi. Po jedzeniu jestem strasznie zmęczona a jakaś godzinę, półtorej po wymiotuję. Mam ochotę jeść same kebaby ale nie da rady a szkoda 🙈
Jak w poprzednich ciążach jadłam praktycznie same słodkie tak teraz chce mi się tylko ostre rzeczy 🤣
Słyszałam, że na migreny dobra jest kawa, ale ja nigdy kawy nie piłam, nie lubię jej smaku.
Czasami wmuszam w siebie cole, ale nie zawsze pomaga.
A ja na słodkie patrzeć nie mogę, nigdy jakoś za słodyczami nie przepadałam, a teraz to w ogóle mogą dla mnie nie istnieć. Jem głowie warzywa, owoce i nabiał.
Z jedzeniowych grzeszków to kocham pringlesy octowe i zjem kilka od czasu do czasu.
A na mdłości super mi się sprawdza napar z imbiru z godzdzikami, cytryna i odrobiną miodu.
-
Ja mam małe problemy z zaskórnikami, bylam w zeszłym tygodniu u kosmetyczki troche z tym podziałać i poki co mam spokoj:D
U mnie w tym tygodniu mdlosci coraz mniejsze,boli głowy nie ma wiec chyba faktycznie im bliżej 2 trymestru tym lepiej:)10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
nick nieaktualnyada.d wrote:Jezu, dziewczynu... już nie daje rady z tymi migrenami, ten ból głowy mnie wykończy.
Czy to tak będzie przez całą ciążę?
Jak wygląda Wasza cera? Bo ja od 2 tygodni wygladam jak nastolatka, pryszcz na pryszczu. A nigdy nie miałam problemów z cerą, od zawsze przywiozuje uwagę do prawidłowej pielęgnacji, ale czegoś takiego na twarzy to w życiu nie miałam 😂
Ja niestety mam dni gdzie mnie nie odstępują mdłości nawet na 5 minut. A poranne wejście do kuchni jest torturą, na szczęście nie wymiotuje.
Natomiast cerę mam okropną.. pryszcz na pryszczu. W pierwszej ciąży przy dziewczynce mają idealna cerę więc teraz liczę na synka bo smaki również mi się zmieniły teraz na słodko. -
Ciąża2023 wrote:Ja niestety mam dni gdzie mnie nie odstępują mdłości nawet na 5 minut. A poranne wejście do kuchni jest torturą, na szczęście nie wymiotuje.
Natomiast cerę mam okropną.. pryszcz na pryszczu. W pierwszej ciąży przy dziewczynce mają idealna cerę więc teraz liczę na synka bo smaki również mi się zmieniły teraz na słodko. -
U mnie też z cerą średnio, ale nie bardziej niż normalnie przed okresem. Ale niedoskonałości zaczęły się pojawiać na ramionach czego wcześniej nie było, też sie czuję jak nastolatka. Mówicie, że po odstawieniu progesteronu może się poprawić? mdłości mam, ale nie jakieś ogromne, bardziej staje mi jedzenie w gardle, jakby ktoś zmuszał mnie do zjedzenia jajecznicy na kacu po balandze 😅 poza tym zgaga męczy mnie strasznie, ciągle mi kwaśno w ustach, szukam codziennie nowych smaków, które przyjemniej będą znoszone przez mój organizm.
Dziewczyny czy czujecie napięty brzuch czasem? Jak na zbyt wiele sobie pozwolę, podniose za ciężkie zakupy lub za dużo pospaceruje to górna część brzucha napina się jak po wyczerpujących ćwiczeniach. Staram się wtedy położyć na płasko i przechodzi. Czy któraś z was tak ma? -
Arga wrote:To zrobię podobnie bo też miałam progesteron chyba 14 bo spadł z 19 i stąd były te plamienia pewnie.
Mam pytanie czy Twoje plamienia się już skończyły? Same przeszły po prostu (w sensie z lekami)? Znasz ich przyczynę czy nie ustalił lekarz nic? W sensie bez krwiaków itp? Tak z ciekawości pytam, bo ostatnio dużo myślę o takich sytuacjach, śni mi się, że mam plamienie itp, i jestem przerażona tym faktem.🙈
-
Kurde, właśnie wyszłam od pulmonologa, bo miałam już dość kaszlu ciagnacego sie od miesiąca po grypie. Babeczka z LuxMedu, ale mega dokladna, nawet mnie zbadała spirometrem i diagnoza: astma 😭
Dostałam sterydy wziewne, ktore mam brać przez całą ciążę. Powiedziała, że to dlatego maluch może mieć zbyt wysokie tętno, bo ja jestem niedotleniona i on też. Szok, faktycznie od czasu przechorowania covida mialam po kazdej infekcji bardzo dlugo kaszel, ale w zyciu nie myslalam, ze to astma. W ciąży ponoć lubi sie uaktywnic.
Jestem tym troche zdołowana, ale z drugiej strony ciesze sie, że juz wiem i moge to podleczyć. Obowiazkowo zaraz zamawiam oczyszczacze powietrza do domu - macie, polecacie jakies? Mamy spory dom (155m2), wiec to musi byc coś wydajnego