X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 4 czerwca, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asiasia1 psychicznie czuje sie roznie, mam rollercoaster emocji. Wstalam juz wczoraj jakos 7h po cesarce. Chodze juz normalnie tylko powoli i male kroczki, bo rana ciagnie. Odciagam Oskarowi mleko co 3h i zanosze pietro nizej (jest winda), pozniej musze wracajac zajsc do kuchni, zeby wyparzyc poprzednie pojemniczki. Toaleta tez jest na korytarzu. Takze musze chodzic. Maluch radzi sobie dobrze cale szczescie :)

    Asiasia1, enpe, justinas, Papapatka, Cerva, Emzet92, Lolcia37, Bettti03, Nietypowa30, Agata91, Monia•, Betkaa, Kinia197 lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 663 961

    Wysłany: 4 czerwca, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Asiasia1 psychicznie czuje sie roznie, mam rollercoaster emocji. Wstalam juz wczoraj jakos 7h po cesarce. Chodze juz normalnie tylko powoli i male kroczki, bo rana ciagnie. Odciagam Oskarowi mleko co 3h i zanosze pietro nizej (jest winda), pozniej musze wracajac zajsc do kuchni, zeby wyparzyc poprzednie pojemniczki. Toaleta tez jest na korytarzu. Takze musze chodzic. Maluch radzi sobie dobrze cale szczescie :)
    Po porodzie każdy ma huśtawkę emocji przez te wszystkie hormony, a po tym co przeszłaś rpzez ostatnie parę tygodni to tym bardziej masz prawo to wszelkiego wachlarzu odczuć. Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej. Jesteś razem z Oskarkiem naszymi wojownikami ❤️ mały siłacz 🥺❤️

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Kinia, ja dzisiaj też jakaś ociężała jestem, ciężko mi się oddycha, nie mam siły na nic. Brzuch też twardnieje, albo dziecko gdzieś uciska. Ciężko mi postać dłużej, bo mi słabo. Jak siedzę to mi ugniata żołądek. I jeszcze plecy mnie nawalają, przy leżeniu też.

    Mamma-mia to kiepsko, jak nie masz jak odpocząć. Oby wlewy nie były konieczne na tę anemię, no niestety niektóre z nas bardziej są podatne na te spadki żelaza, hemoglobiny.
    Właśnie niestety w poprzednich 2 ciążach miałam wlewy, tylko w 1 udało się tego uniknąć. Ja mam problemy z przyswajalnością witamin. Wit D przyswajam w nadmiarze, a z żelazem mam problem. B12 przyjmuje w zastrzykach.

    Ewapp, kurcze, powiem Ci, że przez 2 ciąże brałam heparynę i Acard, żaden gin nic takiego nie mówił, a dotychczasowo rodziłam raczej takie mniejsze dzieci 😃 gdzie sama mam 171 cm. No ciekawe, aż zapytam gina w środę.

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 790 474

    Wysłany: 4 czerwca, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • natala Autorytet
    Postów: 289 364

    Wysłany: 4 czerwca, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣

    Zdarzają się u mnie takie noce i właśnie nie wiem czy budzę się dlatego, że mała mnie tak kopie czy ona mnie kopie bo zaczęłam się rozbudzać i ruszać w nocy 😅

    Ale odpukać teraz kilka nocy było spokojnych, zwłaszcza że pogoda jest lepsza - trochę się ochlodziło.

    👩29 lat
    ● Letrox 100/125

    8 grudnia 2023 r. ⏸️❤️🤰

    ❤️ 22 sierpnia 2024 r.

    preg.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣
    Nie, natomiast myślę, że to kwestia tego, że jednak mam 3 dzieci, full obowiązków, a najmłodszy chodzi spać pozno, za cholerę nie chce zasnąć wcześniej... Więc po prostu jestem turbo zmęczona i mój organizm cieszy się z każdej przespanej godziny 🙈 nie odsypiam w dzień, bo nie mam na to czasu. Jeśli leżę, to pilnuje młodego, więc nie mogę spać.
    Wstaję w nocy na sikanie ok 4 razy (ostatnio 1 lub 2 częściej niż wcześniej), a tak to śpię ile jestem w stanie - chyba, że budzą mnie skurcze.

    A u nas tak jest od dawna, że jak ja się budze, to młoda się też budzi :) czasami też jak się przestraszę to ją tym budzę 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca, 09:36

    age.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 463 374

    Wysłany: 4 czerwca, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytałam ostatnio perinatolog, u której robiłam echo serca płodu, czy leki przecizakrzepowe, które biorę mogą mieć wpływ na to, że dziecko jest duże. Powiedziała, że leki te mają znaczenie tylko, gdy zdiagnozowano problem z przepływami. Wtedy dziecko powinno lepiej przybierać, niż w sytuacji bez leków, ale nie ponad miarę. W innych przypadkach, gdy nie było takich nieprawidłowości np. u mnie, gdzie biorę leki profilaktycznie (w poprzedniej ciąży choroba zakrzepowo-zatorowa) nie wpływają na to, że dziecko będzie większe, niż standardowo. No ale jak widać po tym, co pisze Ewapp różnie lekarze mówią.

    Enpe ja czasami nie mogę długo usnąć, leżę ze 2h lub budzę się w środku nocy na dłużej, bo np. jest mi niewygodnie, gorąco, serce mi kołacze i jakiś natłok myśli mnie łapie. I nie ma znaczenia, czy i ile w dzień śpię. Do siku oczywiście swoją drogą, ze 4 razy.

    event.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 463 374

    Wysłany: 4 czerwca, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia dużo i zdrowia sił dla Ciebie i maluszka. Ciężko tak chodzić po cesarce, jeszcze po innych piętrach, jesteś bardzo dzielna❤️

    event.png
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1434 753

    Wysłany: 4 czerwca, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Ja urodzilam dzis rano. Mialam cesarke bo nie mozna bylo naturalnie. Od 2 w nocy skurcze znowu, regularne i jeszcze dluzsze niz wczesniejsze i bolesniejsze. Wzieli mnie na badanie przed 6 i pecherz bylo widac i odrazu decyzja, ze cesarka. Zdazylam tylko do R zadzwonic. Mnie rana napierdziela bardzo, dostalsm kilka przeciwbolowych a po samym obudzeniu byla tragedia, nigdy nie czulsm tskiego bolu. Zaraz polozna ma mi przyniesc lod na ta rane. Oskar wazy 1450g, ma wspomagane oddychanie i jedynie jakas infekcje w pluckach i musza mu podac antybiotyk. Pani pytala czy to na pewno ten tydzien, bo Oskar duzy i wyrosniety. Przed chwila byla tez polozna wycisnac mi siare dla niego i mowila, ze pieknie leci i duzo zebrala. Jakos kolo 13 maja mnie powoli pionizowac i wtedy bede mogla pojsc do niego i go w koncu zobaczyc na zywo. R byl u niego z godzine i zrobil mu zdj i mi pokazal. Jestem wymeczona, obolala, spiaca, a jednoczesnie szczesliwa 🥰


    Rany! Czytam czytam i co mnie omija ! Gratulacje ! Dużo zdrówka dla Was i wytrwałości ! Który to TC ? Uważaj na siebie na oskarka 🥺

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1434 753

    Wysłany: 4 czerwca, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpadłam dziewczyny na bajkowa czas , samopoczucie i nadmiar obowiązków mnie zjadły i jak tak czytam to widzę że czujemy się podobnie , już ciężko jest 🥺

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Pytałam ostatnio perinatolog, u której robiłam echo serca płodu, czy leki przecizakrzepowe, które biorę mogą mieć wpływ na to, że dziecko jest duże. Powiedziała, że leki te mają znaczenie tylko, gdy zdiagnozowano problem z przepływami. Wtedy dziecko powinno lepiej przybierać, niż w sytuacji bez leków, ale nie ponad miarę. W innych przypadkach, gdy nie było takich nieprawidłowości np. u mnie, gdzie biorę leki profilaktycznie (w poprzedniej ciąży choroba zakrzepowo-zatorowa) nie wpływają na to, że dziecko będzie większe, niż standardowo. No ale jak widać po tym, co pisze Ewapp różnie lekarze mówią.

    Enpe ja czasami nie mogę długo usnąć, leżę ze 2h lub budzę się w środku nocy na dłużej, bo np. jest mi niewygodnie, gorąco, serce mi kołacze i jakiś natłok myśli mnie łapie. I nie ma znaczenia, czy i ile w dzień śpię. Do siku oczywiście swoją drogą, ze 4 razy.
    Właśnie mój gin też jest perinatologiem 😃 zapytam go z ciekawości, ale poprzednia ciążę też mi prowadził perinatolog, tylko, że inny i nic nie wspomniał.
    Ja mam trombofilie oraz pai-1, były też poronienia, stąd u mnie takie leki.

    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 4 czerwca, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣
    U mnie to taka loteria. Jedna noc w miarę przespana (nie liczę wstawania na siusiu i przebudzania się po sto razy), a kolejna to pobudka i problem z zaśnięciem przez kolejną godzinę czy dwie. Faktycznie jak się budzę w nocy to mały też się budzi i w sumie od mojego dalszego snu sporo zależy czy się później rozkręci czy jak pójdę spać to on też się wyciszy. Kopniaki są konkretne i to wypychanie 🫣😅

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 4 czerwca, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Asiasia1 psychicznie czuje sie roznie, mam rollercoaster emocji. Wstalam juz wczoraj jakos 7h po cesarce. Chodze juz normalnie tylko powoli i male kroczki, bo rana ciagnie. Odciagam Oskarowi mleko co 3h i zanosze pietro nizej (jest winda), pozniej musze wracajac zajsc do kuchni, zeby wyparzyc poprzednie pojemniczki. Toaleta tez jest na korytarzu. Takze musze chodzic. Maluch radzi sobie dobrze cale szczescie :)
    A jak sobie radzisz z bólem ? Jest do zniesienia czy bardzo się męczysz? Emocje są zupełnie naturalne i normalne. Daj sobie czas i przyzwolenie na ich odczuwanie ❤️ Twój organizm to ogromna burza hormonów plus kumulacja wszystkich ostatnich przeżyć. Jesteście na prawdę wielcy!!! Jak tatuś w tym wszystkim się odnajduje?

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 663 961

    Wysłany: 4 czerwca, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣
    I z młodym i teraz to był mój 1 objaw ciąży 🤣 w 1 ciąży praktycznie przez 9 msc siedziałam w nocy po 3-5 h i nie mogłam spać i obejrzałam od początku wszystkie sezony chirurgów 😂 teraz też miewam często ten problem choć przy niespełna 1,5 roczniaki, który wiecznie jest chory wymiekam i np wczoraj spałam od 22-5 bez 1 pobudki 😅 rano myślałam, że mi pęcherz wybuchnie bo normalnie to też kilka razy się budzę na siku 😅

    @Evvee27, fajnie, że się odezwałaś. Myślałam o Tobie bo coś ucichlas ostatnio. Już na l4 czy dalej walczysz? 😁

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • justinas Autorytet
    Postów: 463 374

    Wysłany: 4 czerwca, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Właśnie mój gin też jest perinatologiem 😃 zapytam go z ciekawości, ale poprzednia ciążę też mi prowadził perinatolog, tylko, że inny i nic nie wspomniał.
    Ja mam trombofilie oraz pai-1, były też poronienia, stąd u mnie takie leki.

    No zapytaj, ciekawe co odpowie. Każdy lekarz też ma pewnie jakieś swoje obserwacje.

    event.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 777 567

    Wysłany: 4 czerwca, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak tak Was czytam, to zaczynam się martwić, że znowu skończę na indukcji. W pierwszej ciąży miałam indukcję w 39+0, trwała 1,5 dnia i miałam chyba wszystko co możliwe balonik, oxy, przebicie pęcherza, a mimo to i tak postęp porodu był kiepski. Wtedy też miałam szyjkę długą , twardą, brak skurczy , i teraz też tak jest, mam wrażenie że wy wszystkie urodzicie a ja to przenoszę. Mi żebym odczuwała twardnienie brzucha to muszę się nalatać cały dzień bardzo intensywnie to wtedy wieczorem mam faktycznie trochę twardy brzuch ale chwilę odpocznę i wraca do normy.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 777 567

    Wysłany: 4 czerwca, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Asiasia1 psychicznie czuje sie roznie, mam rollercoaster emocji. Wstalam juz wczoraj jakos 7h po cesarce. Chodze juz normalnie tylko powoli i male kroczki, bo rana ciagnie. Odciagam Oskarowi mleko co 3h i zanosze pietro nizej (jest winda), pozniej musze wracajac zajsc do kuchni, zeby wyparzyc poprzednie pojemniczki. Toaleta tez jest na korytarzu. Takze musze chodzic. Maluch radzi sobie dobrze cale szczescie :)
    Emocje sa normalne, ja miałam eksplozję po wyjściu ze szpitala. Wspaniale, że jesteś taka dzielna , dajesz radę odciągać mleko. Dużo zdrówka dla Was 😘

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 777 567

    Wysłany: 4 czerwca, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie problemy z bezsennością? Już to u mnie 2 tygodnie trwa, prawie każdej nocy budzę się w środku nocy i nie mogę spać 2-4 godziny. A budzę się i tak koło 7. I to nawet nie kwestia, że budzę się z jakiegoś bólu, dyskomfortu lub przez parcie na pęcherz, ale po prostu jakby tak psychicznie. Nie wiem czy to jakieś przygotowanie organizmu na nieprzespane noce i budzenie się do dziecka. Dodam, że właśnie by przesypiać noce staram się nie drzemać w ciągu dnia.

    Dzisiejszej nocy jeszcze jak się obudziłam to dziecko w brzuchu zaraz też się obudziło i strasznie mnie pokopała 🤣
    Ja miałam duże problemy z bezsennością w pierwszej ciąży w 3 trymestrze, wybudzałam się w nocy i nie spałam po 2-3 h. Teraz trudno mi ocenić bo mój syn mało śpi. Chodzi spać między 9-10, a potrafi wstać już przed 5, a standard to 6 rano. Zima jest lepiej bo jest ciemno, a teraz to mówi, że słoneczko już jest to on wstaje. Na pewno jest mi ciężko zasnąć bo tylko się położę i mała zaczyna dyskotekę wczoraj jak się położyłam to myślałam że mi brzuch rozwali.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Monia• Autorytet
    Postów: 551 810

    Wysłany: 4 czerwca, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na niską hemoglobinę polecam Floradix albo sok z buraków (buteleczkę dziennie). Piłam jakieś 2 miesięce temu i miałam super wyniki, przestałam pić i znowu mam za niska hemoglobinę więc znowu zaczęłam pić od tego miesiąca

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Dziewczyny jak tak Was czytam, to zaczynam się martwić, że znowu skończę na indukcji. W pierwszej ciąży miałam indukcję w 39+0, trwała 1,5 dnia i miałam chyba wszystko co możliwe balonik, oxy, przebicie pęcherza, a mimo to i tak postęp porodu był kiepski. Wtedy też miałam szyjkę długą , twardą, brak skurczy , i teraz też tak jest, mam wrażenie że wy wszystkie urodzicie a ja to przenoszę. Mi żebym odczuwała twardnienie brzucha to muszę się nalatać cały dzień bardzo intensywnie to wtedy wieczorem mam faktycznie trochę twardy brzuch ale chwilę odpocznę i wraca do normy.
    Ej no nie myśl tak 😘 wiesz, tp jest orientacyjny tylko, jeden maluch potrzebuje więcej czasu w brzuchu, drugi mniej...
    A dlaczego miałaś indukcję już w 39? Jakaś cukrzyca?
    Mi dali oxy ostatnim razem, ale to tylko po to, żeby trochę wspomóc akcje, bo chodziłam z tym rozwarciem już tyle czasu, szyjki nie było, skurcze ciągle męczyły okropnie, a do tego był u mnie kłopot z nerką, z kolei u maluch na ktg bardzo dużą ospałość od jakiegoś czasu i nie za bardzo chciał się ruszać, także stwierdzili, że trzeba nam odrobinę pomoc. U mnie balonik nie miałby sensu (za duże rozwarcie), żel też juz nie, więc dostałam trochę oxy. Ono mi po prostu moje własne skurcze podkręciło - zrobiły się jeszcze częstsze. No i w mig pomogło 🙈
    Ale wiesz, są takie sytuacje, gdzie naprawdę dziecko potrzebuje tych kilku dni więcej, np. 40+4 i samo rusza wtedy.

    age.png
‹‹ 274 275 276 277 278 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ