X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Na niską hemoglobinę polecam Floradix albo sok z buraków (buteleczkę dziennie). Piłam jakieś 2 miesięce temu i miałam super wyniki, przestałam pić i znowu mam za niska hemoglobinę więc znowu zaczęłam pić od tego miesiąca
    Floradix jest niestety dla mnie za słaby, mialam mnóstwo próbek od położnej 🙈 po Feroplexie na receptę mialam najlepsze efekty, ale i tak widać, że teraz maluch mi tyle zabiera...
    Ja piję pokrzywę, soku z buraków nie dałabym rady...

    age.png
  • Monia• Autorytet
    Postów: 551 810

    Wysłany: 4 czerwca, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Floradix jest niestety dla mnie za słaby, mialam mnóstwo próbek od położnej 🙈 po Feroplexie na receptę mialam najlepsze efekty, ale i tak widać, że teraz maluch mi tyle zabiera...
    Ja piję pokrzywę, soku z buraków nie dałabym rady...
    Też piję pokrzywę, ale wolę się zmusić i wypić ten sok z buraków niż brać jakieś leki. Przed ciążą miałam mega anemię i piłam feroplex i nie działał na mnie niestety. Szczerze to myślałam że ten sok będzie gorszy ale da się wypić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca, 12:17

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 777 567

    Wysłany: 4 czerwca, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ej no nie myśl tak 😘 wiesz, tp jest orientacyjny tylko, jeden maluch potrzebuje więcej czasu w brzuchu, drugi mniej...
    A dlaczego miałaś indukcję już w 39? Jakaś cukrzyca?
    Mi dali oxy ostatnim razem, ale to tylko po to, żeby trochę wspomóc akcje, bo chodziłam z tym rozwarciem już tyle czasu, szyjki nie było, skurcze ciągle męczyły okropnie, a do tego był u mnie kłopot z nerką, z kolei u maluch na ktg bardzo dużą ospałość od jakiegoś czasu i nie za bardzo chciał się ruszać, także stwierdzili, że trzeba nam odrobinę pomoc. U mnie balonik nie miałby sensu (za duże rozwarcie), żel też juz nie, więc dostałam trochę oxy. Ono mi po prostu moje własne skurcze podkręciło - zrobiły się jeszcze częstsze. No i w mig pomogło 🙈
    Ale wiesz, są takie sytuacje, gdzie naprawdę dziecko potrzebuje tych kilku dni więcej, np. 40+4 i samo rusza wtedy.
    Wiem, że to jest orientacyjne, ale z jakiegoś powodu się go wyznacza, i patrzy na to żeby nie urodzić przed tp zbyt wcześnie ani zbyt późno. Miałam indukcję bo pod koniec ciąży mocno spadły mi płytki krwi i dostałam skierowanie od prowadzącej na indukcję. Ja oxy miałam przez cały dzień podawane. Ja to napisałam na podstawie własnego doświadczenia z indukcja, że trwała bardzo długo, są przypadki że zakładają balonik i kobieta po godzinie rodzi, ja miałam balonik 24h i nic a nic mi szyjka się nie rozwarła.
    Co do soku z buraka to jest to jedyna rzecz po której ja wymiotowałam w pierwszej jak i w tej ciąży. Moje dzieci buraków nie lubią 🤪

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 4 czerwca, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Dziewczyny jak tak Was czytam, to zaczynam się martwić, że znowu skończę na indukcji. W pierwszej ciąży miałam indukcję w 39+0, trwała 1,5 dnia i miałam chyba wszystko co możliwe balonik, oxy, przebicie pęcherza, a mimo to i tak postęp porodu był kiepski. Wtedy też miałam szyjkę długą , twardą, brak skurczy , i teraz też tak jest, mam wrażenie że wy wszystkie urodzicie a ja to przenoszę. Mi żebym odczuwała twardnienie brzucha to muszę się nalatać cały dzień bardzo intensywnie to wtedy wieczorem mam faktycznie trochę twardy brzuch ale chwilę odpocznę i wraca do normy.

    To moja pierwsza ciąża, ale mam podobnie jak Ty. Na razie czuję się super, brzuch mi stwardnieje bardzo rzadko i na króciutko więc to mi praktycznie nie doskwiera. Wysypiam się, wstaje w nocy siku tylko raz. No, ale nie martwię się, a przyjmuję to z wdzięcznością. 😀 Jak będzie dalej, zobaczymy. A czemu już w 39+0 miałaś wywoływany poród?
    Edit. Doczytałam. Może gdyby nie te płytki i wywoływanie to zaraz Synek sam by się pchał na świat. Oby teraz nie było z nimi problemu. 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca, 12:59

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 4 czerwca, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Rany! Czytam czytam i co mnie omija ! Gratulacje ! Dużo zdrówka dla Was i wytrwałości ! Który to TC ? Uważaj na siebie na oskarka 🥺

    28+5, wiec bardzo wczesnie. Odlaczyli go dzis od wspomagania oddechowego, takze nie ma juz nawet zadnych rurek 🥰

    Monia•, Asiasia1, Nietypowa30, Bettti03, enpe, Betkaa, justinas, Cerva, Emzet92, Paprota9418, Jagoda2023, Kinia197, Lolcia37, Asieek, Papapatka, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 4 czerwca, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    A jak sobie radzisz z bólem ? Jest do zniesienia czy bardzo się męczysz? Emocje są zupełnie naturalne i normalne. Daj sobie czas i przyzwolenie na ich odczuwanie ❤️ Twój organizm to ogromna burza hormonów plus kumulacja wszystkich ostatnich przeżyć. Jesteście na prawdę wielcy!!! Jak tatuś w tym wszystkim się odnajduje?

    Biore czasem jakas tabletke przeciwbolowa. Ale juz normalnie chodze :) najciezej jest wstac z lozka po dluzszym czasie lezenia i wtedy poczatkowo ciezko sie chodzi, ale juz po paru krokach normalnie, wyprostowana. Tatus staje na wysokosci zadania :) odwiedza mnie wtedy kiedy mozna, pomaga ze wszystkim. Juz sobie tez poprzestawial grafik w pracy zeby w godz 15-18 miec wolne, bo wtedy sa odwiedziny takze bedziemy wtedy codziennie do Oskara jezdzic go odwiedzac.

    Asiasia1, Nietypowa30, Bettti03, justinas, Cerva, Monia•, Kinia197, Lolcia37, Emiliia, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Betkaa Ekspertka
    Postów: 231 280

    Wysłany: 4 czerwca, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Floradix jest niestety dla mnie za słaby, mialam mnóstwo próbek od położnej 🙈 po Feroplexie na receptę mialam najlepsze efekty, ale i tak widać, że teraz maluch mi tyle zabiera...
    Ja piję pokrzywę, soku z buraków nie dałabym rady...
    Ja zatykam nos i piję przez słomkę... inaczej nie dalabym rady 🤮 Moja morfologia niestety też bez szału 🫣 ale soczek rzeczywiście pomaga, ferrytyna nie leci w dół tak szybko jak bez niego 🙄
    3e3b906a968f7.jpghttps://zapodaj.net/plik-jZFPQQlrUQ

    Monia• lubi tę wiadomość

    👶 4.02.2020 synek 💙
    👼 25.12.2022 poronienie zatrzymane 13 tc 💔
    ⏸️ 26.11.2023 💝
    👶 1.08.2024 córeczka 🩷

    📋 niedoczynność tarczycy, V Leiden
    💊 Euthyrox, Clexane40, Acard150, Duphaston, Nospa, Mg, wit
    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 czerwca, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Właśnie niestety w poprzednich 2 ciążach miałam wlewy, tylko w 1 udało się tego uniknąć. Ja mam problemy z przyswajalnością witamin. Wit D przyswajam w nadmiarze, a z żelazem mam problem. B12 przyjmuje w zastrzykach.

    Ewapp, kurcze, powiem Ci, że przez 2 ciąże brałam heparynę i Acard, żaden gin nic takiego nie mówił, a dotychczasowo rodziłam raczej takie mniejsze dzieci 😃 gdzie sama mam 171 cm. No ciekawe, aż zapytam gina w środę.

    Czytałam o tym też na kilku innych wątkach na forum, że dziewczyny z takimi informacjami wracają od swoich lekarzy, wiec może to faktycznie nie jest nic potwierdzonego medycznie a jedynie wynika z obserwacji lekarzy, nie wiem 😄 moja córeczka na 3 prenatalnych wypadała w 66 centylu, w czwartek mam wizytę, jestem ciekawa jak urosla przez te 2 tygodnie. 😁

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 czerwca, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Wiem, że to jest orientacyjne, ale z jakiegoś powodu się go wyznacza, i patrzy na to żeby nie urodzić przed tp zbyt wcześnie ani zbyt późno. Miałam indukcję bo pod koniec ciąży mocno spadły mi płytki krwi i dostałam skierowanie od prowadzącej na indukcję. Ja oxy miałam przez cały dzień podawane. Ja to napisałam na podstawie własnego doświadczenia z indukcja, że trwała bardzo długo, są przypadki że zakładają balonik i kobieta po godzinie rodzi, ja miałam balonik 24h i nic a nic mi szyjka się nie rozwarła.
    Co do soku z buraka to jest to jedyna rzecz po której ja wymiotowałam w pierwszej jak i w tej ciąży. Moje dzieci buraków nie lubią 🤪

    Myślę że często pierwsze porody bywają trudne i długie, a z kolejnymi idzie już szybciej. Być może gdyby nie słabe wyniki krwi to synek sam by dal znać kilka dni później że jest gotowy na przyjscie na świat :) Nie martw się tym na zapas 😊 Mi dopiero od kilku dni tak mocniej spina się brzuch i szczerze to wolałam jak tego nie było 😆 mi wychodzi termin z usg tydzień wcześniej niż z miesiączki więc też jestem ciekawa co zrobią lekarze jak przenoszę ten wcześniejszy termin. Położna mi ostatnio mówiła żeby stosować wtedy zasadę 4S: seks, sprzątanie, schody, spacery 😅 Mąż się nie może doczekać pierwszych dwóch 🤣

  • enpe Autorytet
    Postów: 790 474

    Wysłany: 4 czerwca, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn z anemią, a suplementujecie żelazo razem z witaminą C? Bo obserwuje różne dietetyczki (głównie takie „płodnościowe”) i właśnie piszą często o witaminie C, unikaniu herbaty przy żelazie i jeszcze, że warto laktoferynę warto włączyć. Może którejś z was to się przyda :)

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 czerwca, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Biore czasem jakas tabletke przeciwbolowa. Ale juz normalnie chodze :) najciezej jest wstac z lozka po dluzszym czasie lezenia i wtedy poczatkowo ciezko sie chodzi, ale juz po paru krokach normalnie, wyprostowana. Tatus staje na wysokosci zadania :) odwiedza mnie wtedy kiedy mozna, pomaga ze wszystkim. Juz sobie tez poprzestawial grafik w pracy zeby w godz 15-18 miec wolne, bo wtedy sa odwiedziny takze bedziemy wtedy codziennie do Oskara jezdzic go odwiedzac.

    Jesteś bardzo dzielna ❤️ właśnie jak to jest przy takim mocnym wczesniaku? ile będzie musiał zostać jeszcze w szpitalu? Musi cały czas leżeć w inkubatorze czy możecie go np. kangurować?

  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 4 czerwca, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Jesteś bardzo dzielna ❤️ właśnie jak to jest przy takim mocnym wczesniaku? ile będzie musiał zostać jeszcze w szpitalu? Musi cały czas leżeć w inkubatorze czy możecie go np. kangurować?

    Ciezko powiedziec ile bedzie musial zostac. Mowili, ze zeby wyjsc musi osiagnac wage 2kg i umiec sam jesc. A kiedy to sie wydarzy to nie wiadomo, kazdy Bobas jest inny. Moze byc miesiac, a moze byc i dwa :( zalezy tez czy podczas pobytu na cos nie zachoruje, bo leze teraz na sali z dziewczyna, ktora miala dzis wychodzic z synkiem do domu, a okazalo sie, ze zlapal jakas infekcje i musza mu antybiotyk dac i kolejne dni w szpitalu.
    Narazie jeszcze Oskar musi byc w inkubatorze, ale za 2/3 dni bedzie mozna go kangurowac, ale krotko, tak z 1 minute i stopniowo z dnia na dzien coraz dluzej ;)

    Jagoda2023 lubi tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 662 961

    Wysłany: 4 czerwca, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Ciezko powiedziec ile bedzie musial zostac. Mowili, ze zeby wyjsc musi osiagnac wage 2kg i umiec sam jesc. A kiedy to sie wydarzy to nie wiadomo, kazdy Bobas jest inny. Moze byc miesiac, a moze byc i dwa :( zalezy tez czy podczas pobytu na cos nie zachoruje, bo leze teraz na sali z dziewczyna, ktora miala dzis wychodzic z synkiem do domu, a okazalo sie, ze zlapal jakas infekcje i musza mu antybiotyk dac i kolejne dni w szpitalu.
    Narazie jeszcze Oskar musi byc w inkubatorze, ale za 2/3 dni bedzie mozna go kangurowac, ale krotko, tak z 1 minute i stopniowo z dnia na dzien coraz dluzej ;)
    A będziesz mogła z nim zostać aż do wypisu ze szpitala? Czy Ciebie wcześniej wypiszą i będziesz jeździć? Jeszcze trochę i będziecie się tulić ile wlezie 🫂

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 4 czerwca, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    A będziesz mogła z nim zostać aż do wypisu ze szpitala? Czy Ciebie wcześniej wypiszą i będziesz jeździć? Jeszcze trochę i będziecie się tulić ile wlezie 🫂

    Mozna zostac dluzej, choc nie wiem czy az miesiac, dwa. Ale ja nie chce, bo nawet jesli bym tu zostala to wcale bym nie spedzala z nim wiecej czasu, bo sa okreslone godziny odwiedzin. No i tak dlugi pobyt w szpitalu zle by dzialal na moja psychike. W domu bede przynajmniej z narzeczonym czy do rodzicow, siostry pojade. Poza tym mamy tez do pozalatwiania sprawy w urzedach w zwiazku z narodzinami. Za miesiac mam tez gina i fizjo urogin. Chce sie tez wybrac do psychologa, bo mimo tego ze staram sie byc silna to jednak wiele rzeczy na raz na mnie spadlo. Mieszkamy w miare blisko szpitala takze bedziemy jezdzic do niego codziennie.

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 131 341

    Wysłany: 4 czerwca, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt z tą witamina C, odkąd popijam tabletki sokuem z cytryny z wodą to wyniki się pięknie poprawiły.

    Powiedzcie mi doświadczone mamusie, jak to jest z tą koszula do porodu, faktycznie to taka na raz? Czy bierzecie taką jak do karmienia? Nie wiem w co się zabezpieczyć :)

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 834 877

    Wysłany: 4 czerwca, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Ciezko powiedziec ile bedzie musial zostac. Mowili, ze zeby wyjsc musi osiagnac wage 2kg i umiec sam jesc. A kiedy to sie wydarzy to nie wiadomo, kazdy Bobas jest inny. Moze byc miesiac, a moze byc i dwa :( zalezy tez czy podczas pobytu na cos nie zachoruje, bo leze teraz na sali z dziewczyna, ktora miala dzis wychodzic z synkiem do domu, a okazalo sie, ze zlapal jakas infekcje i musza mu antybiotyk dac i kolejne dni w szpitalu.
    Narazie jeszcze Oskar musi byc w inkubatorze, ale za 2/3 dni bedzie mozna go kangurowac, ale krotko, tak z 1 minute i stopniowo z dnia na dzien coraz dluzej ;)
    Ale sobie super radzi, że już bez wsparcia oddechowego!! Ale jest juz w podgrzewaczu, czy jeszcze w inkubatorku? 🙂 Kangurowanie jest cudowne, także dla laktacji 🙂
    U nas Ada wyszła ze szpitala przed osiągnięciem wagi 2kg. Takze to wszystko kwestia wydolności malucha i umiejętności jedzenia. Także nie nakręcaj się na te gramy. My byłyśmy w szpitalu 19dni. Oczywiście najpierw usłyszałam, że pewnie około miesiąca Ada będzie goniła siostrę i że mam się zastanowić czy chce zabrać do domu obie bliźniaczki, czy tylko większą. PLUS tysiąc razy chcieli mnie wyrzucić do domu, bo blokowalam miejsce... To był rollercoaster emocjonalny 😔😔 chyba to mnie najbardziej niszczylo psychicznie. Z perspektywy czasu nie wiem czy to było dobre, że spędziłam tyle czasu w zamknięciu, bez odpoczynku i przy odciąganiu mleka co 3h, karmieniu, przebieraniu dzieci, steryzilowaniu itd. Myślę, że raz na 3h miałam dla siebie (na sen, jedzenie, kąpiel) hmmm 45min max. Przy jednym dziećmi podejrzewam, że wcale nie jest tego czasu wiecej. Wyszłam ze szpitala jak zoombie.
    Finalnie to Ada szybciej zjadała porcje z butelki, baaa jadła z piersi przy CDL. Więc każde dziecko jest inne tak jak piszesz. Oskar pokazuje, że jest siłaczem 😍😍 bądź dobrej myśli!

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Betkaa Ekspertka
    Postów: 231 280

    Wysłany: 4 czerwca, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Do dziewczyn z anemią, a suplementujecie żelazo razem z witaminą C? Bo obserwuje różne dietetyczki (głównie takie „płodnościowe”) i właśnie piszą często o witaminie C, unikaniu herbaty przy żelazie i jeszcze, że warto laktoferynę warto włączyć. Może którejś z was to się przyda :)
    Suprive wrote:
    To fakt z tą witamina C, odkąd popijam tabletki sokuem z cytryny z wodą to wyniki się pięknie poprawiły.

    Powiedzcie mi doświadczone mamusie, jak to jest z tą koszula do porodu, faktycznie to taka na raz? Czy bierzecie taką jak do karmienia? Nie wiem w co się zabezpieczyć :)

    Biorę rutinoscorbin 1x1 ale to bardziej z uwagi na wmocnienie naczynek krwionośnych, bo przez acard zdarzają mi się krwawienia z nosa. Spróbuję z tą wodą z cytryną jeszcze 🙂 jak chodzi o koszulę do porodu to u mnie była później do użytku, bo skończyło się cc, nie wiem jak po sn 😉

    👶 4.02.2020 synek 💙
    👼 25.12.2022 poronienie zatrzymane 13 tc 💔
    ⏸️ 26.11.2023 💝
    👶 1.08.2024 córeczka 🩷

    📋 niedoczynność tarczycy, V Leiden
    💊 Euthyrox, Clexane40, Acard150, Duphaston, Nospa, Mg, wit
    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 662 961

    Wysłany: 4 czerwca, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @klaudia_23, suepr, że macie blisko szpital. Ty już swoje tam wysiedziałaś więc jak masz limitowane odwiedziny to jest to bardzo dobry pomysł. Na pewno poczujesz się lepiej psychicznie w domu z narzeczonym niż w sali szpitalnej z obcą dziewczyną. Jesteś mega silna i rozmowa z psychologiem na pewno pomoże sobie poukładać wszystko. Sory, ale serio przeszłaś dużo w krótkim czasie i warto to przepracować. Tulę 🫂

    @Suprive, rodziłam sn, miałam koszulę jak do karmienia rozpinaną z przodu, zakrwawiłam ją, nie wiem czy by się dało to wyprać, odeszły mi wody dopiero jak akcja była dość zaawansowana, miałam podkład i koszula była podwinięta ale jakoś mnie to wszystko brzydziło i kazałam mężowi ją wywalić 😅 teraz też kupiłam sobie jedną tańszą by była do wywalenia 😂

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 4 czerwca, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Też piję pokrzywę, ale wolę się zmusić i wypić ten sok z buraków niż brać jakieś leki. Przed ciążą miałam mega anemię i piłam feroplex i nie działał na mnie niestety. Szczerze to myślałam że ten sok będzie gorszy ale da się wypić
    A to aż dziwne wtedy, że floradix dziala, bo on ma taki typowo ziołowo/warzywny skład 😃 Grunt, że pomaga :)


    @Suprive, rodziłam 3 razy sn, żadna z moich koszul nie wymagała wyrzucenia do śmietnika :) nieraz w połogu się bardziej pobrudzisz niż w czasie porodu, a nie wyrzucasz wtedy co rusz koszuli, wiec dla mnie jest to zbędne :) Mnie moja krew zasadniczo nie brzydzi, w końcu okres mialsn od lat co miesiąc 😅

    @klaudia, a jak maluch sobie radzi z oddechem? Nadal ma wspomaganie czy już nie?
    Bardzo mądra decyzja odnośnie psychologa 👏🏻 Super, że nie boisz się sięgać po pomoc.

    Monia•, klaudia_23 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 306 322

    Wysłany: 4 czerwca, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dziewczyneczka waży już 1800 g i jak to lekarz powiedział ładne zdrowe dziecko ❤️ A wy jak tam już po ostatnich prenatalnych?

    Cerva, Ewappp, Bettti03, Lolcia37, Betkaa, Monia•, Asiasia1, justinas, enpe, Nietypowa30, Emiliia, Emzet92, Mamma-mia lubią tę wiadomość

    age.png
‹‹ 275 276 277 278 279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ