Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
enpe wrote:@Ewappp tak jak Mamma-mia napisała, ważne też czy leukocyty są. Ja wczoraj też miałam badanie moczu i jak zwykle bakterie są, za to leukocytów nie. Z moją ginekolog jak rozmawiałam to powiedziała, że jeszcze nie widziała badania moczu żeby bakterii nie było. Myślę, że to z tego wynika, że te mocze stoją często po kilka godzin poza lodówką na tacy w laboratorium i po prostu się te bakterie namnażają. Sprawdzałam to kiedyś na sobie, bo potem taki mocz dawałam na posiew do laboratorium mikrobiologicznego, gdzie mocze po dostarczeniu od razu trafiają do lodówki i nic totalnie nie wyrosło. Możesz też właśnie jak piszesz dać próbkę na posiew, najlepiej bezpośrednio do laboratorium mikrobiologicznego.
Niestety większość pacjentów źle pobiera, bo zwyczajnie lekarz nie tłumaczy, albo źle tłumaczy... Albo kupują pojemnik niesterylny...
Jeśli nie mam zumu, to nie mam bakterii ani nabłonków (które też lubią wychodzić, gdy mocz się źle pobierze)
Może też być bakteriomocz, bez leukocyturii, natomiast to się zdarza dużo rzadziej i wówczas patrzy się raczej na objawy pacjenta. Jeśli jest pieczenie w cewce - uznaje się, że rzeczywiście te bakterie są, mimo, że leukocytów nie ma. Zazwyczaj jednak wtedy np. są obecne azotyny.
Badanie ogólne moczu oraz posiew robię raz na 2 tygodnie, z uwagi na moj wywiad zdrowotny, także w tym temacie jestem zaprawiona. A jak jest zapalenie, to oddaje do badania nawet co 3 dni 🙈 -
Małgosiagosia wrote:Któraś z was pisała o nutri drinkach. Pomysł dobry, tyle że one mają przeważnie sporo cukru. Ale przy porodzie to może dobrze, skoro zalecane jest branie czegoś słodkiego? Pewnie sobie jakieś kupię.
Ja też mam za niskie żelazo i ferrytynę. Do tej pory brałam oddzielnie żelazo i resztę witamin, ale widzę, że w tym żelazie jest 400 uq kwasu foliowego, a już biorę 800 w innym suplemencie, czyli razem 1200. Myślicie, że tyle kwasu foliowego może spowodować jakieś skutki uboczne?
Z tym, że generalnie z tymi porodami to tak jest, że jedna będzie jadła kanapeczki i batoniki, a druga na samą myśl o jedzeniu będzie 🤢 mi jedzie je okropnie śmierdzi jak rodzę, cofa mnie od tego zapachu w sali...
Co do kwasu foliowego, to teraz ogonie bardziej zalecany jest ten metylowany. Najlepiej żebyś zapytała gina, czy nie bierzesz za dużoMałgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Polecam spróbować sobie wcześniej te buteleczkę, bo one mają bardzo specyficzny smak przez hmm jakby konsystencję swoją, czuje się coś takiego dziwnego (dla mnie) na języku. Osobiście toleruje tylko czekoladowego, ale jakbym miała wypić w trakcie porodu to by mnie 🤢
Z tym, że generalnie z tymi porodami to tak jest, że jedna będzie jadła kanapeczki i batoniki, a druga na samą myśl o jedzeniu będzie 🤢 mi jedzie je okropnie śmierdzi jak rodzę, cofa mnie od tego zapachu w sali...
Co do kwasu foliowego, to teraz ogonie bardziej zalecany jest ten metylowany. Najlepiej żebyś zapytała gina, czy nie bierzesz za dużo
No właśnie o tym pisałam, że one są też dla mnie okropne, bo czuję taki "proszek" w nich cały czas. Są lepsze smakowo preparaty. 🤪
Ja podczas porodu to raczej wątpię żebym jadła, ale na pewno wezmę coś na "później", bo można trafić na lukę w posiłkach szpitalnych. Albo po prostu będę potrzebowała takiego szybkiego zastrzyku energii. 🙂 Zobaczymy.Mamma-mia lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:No właśnie o tym pisałam, że one są też dla mnie okropne, bo czuję taki "proszek" w nich cały czas. Są lepsze smakowo preparaty. 🤪
Ja podczas porodu to raczej wątpię żebym jadła, ale na pewno wezmę coś na "później", bo można trafić na lukę w posiłkach szpitalnych. Albo po prostu będę potrzebowała takiego szybkiego zastrzyku energii. 🙂 Zobaczymy.Cerva lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Mamma-mia daj znać jak po wizycie. Oby walizka do szpitala nie przydała się.
Dostałam dziś jakiegoś napadu zakupowego, od rana coś zamawiam. Jak przyjrzałam się, jaki wielki już ten brzuch mam to mnie strach obleciał, że nie jestem przygotowana do szpitala i w ogóle🤪 -
Jeśli chodzi o nutridrinki to je trzeba bardzo powoli pić ze względu na ich dużą osmolarność. Stąd niektórzy jak się rozpędzą to mogą mieć biegunkę, miejcie to na uwadze w razie byście się zdecydowały na nutridrinki do szpitala 😁.
Małgosiagosia, Kinia197 lubią tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷
-
@Mamma-mia no ja właśnie aż za dobrze wiem jak się pobiera przez zawód, w którym pracuję. I naprawdę nie wiem czemu u mnie często tak wychodzi, bo potem jak sobie u siebie daję na posiew to totalnie null zero bakterii. Wykluczyłam też atypowe. W ogóle też nigdy nie miałam żadnego ZUMu. I właśnie taką rozkminę z moją ginekolog miałyśmy czemu tak często i to u wielu pacjentek które ma wychodzą bakterie w osadzie bez leukocytów i w ogóle cech infekcji, że gdzieś przez tą ilość godzin nim mocz zostanie zbadany w badaniu ogólnym (a tam gdzie robiłam ostatnio to mocz pobrany o 6:30 i trzymałam w lodówce, przyniosłam do labo ogólnego o 7:30 to wynik wydani dopiero około 16, gdzie morfologię miałam po 2 godzinach). Tam gdzie pracuję to mocze od razu po przyjęciu w punkcie trafiają do lodówki, widzę jak to się odbywa w wielu ogólnych, że tak sobie stoi na tacy i stoi. A siłą rzeczy nawet z 1 kolonii bakterii może się w temperaturze pokojowej trochę nabuzować.ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷
-
Mamma-mia wrote:Polecam spróbować sobie wcześniej te buteleczkę, bo one mają bardzo specyficzny smak przez hmm jakby konsystencję swoją, czuje się coś takiego dziwnego (dla mnie) na języku. Osobiście toleruje tylko czekoladowego, ale jakbym miała wypić w trakcie porodu to by mnie 🤢
Z tym, że generalnie z tymi porodami to tak jest, że jedna będzie jadła kanapeczki i batoniki, a druga na samą myśl o jedzeniu będzie 🤢 mi jedzie je okropnie śmierdzi jak rodzę, cofa mnie od tego zapachu w sali...
Co do kwasu foliowego, to teraz ogonie bardziej zalecany jest ten metylowany. Najlepiej żebyś zapytała gina, czy nie bierzesz za dużo
Co do kwasu to 800 biorę metylowane, a 400 chyba nie. Ale z tego 400 już zrezygnowałam, nie chcę przesadzić. -
Małgosiagosia wrote:Piłam kiedyś nutri drinka. Z tego co pamiętam to nie smakował mi, był za słodki, ale też nie był jakiś strasznie niedobry. Ale to też chyba są różne z różnych firm. Kiedyś dla babci kupowałam i trafiłam na jakieś ok w smaku, ale oczywiście już nie pamiętam które.
Co do kwasu to 800 biorę metylowane, a 400 chyba nie. Ale z tego 400 już zrezygnowałam, nie chcę przesadzić.
Nutridrinki to konkretna firma, nazwa zastrzeżona, butelki z fioletowa nakrętką. Sporo smaków jest do wyboru.
Innej firmy to na przykład te Nestle Resource i dla mnie one smakowo o wiele lepiej wypadają. Innych firm nie piłam. 😀31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
A skąd wiecie o bakteriach w moczu? Badanie ogólne tego nie pokazuje.
-
Cerva wrote:Nutridrinki to konkretna firma, nazwa zastrzeżona, butelki z fioletowa nakrętką. Sporo smaków jest do wyboru.
Innej firmy to na przykład te Nestle Resource i dla mnie one smakowo o wiele lepiej wypadają. Innych firm nie piłam. 😀 -
Małgosiagosia wrote:A skąd wiecie o bakteriach w moczu? Badanie ogólne tego nie pokazuje.
Jak kupuję w diagnostyce badanie ogólne moczu to od razu robią z osadem i właśnie mi wtedy z osadu wychodzą, chociaż reszta badania ogólnego wzorowa w normie 😁ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Jak kupuję w diagnostyce badanie ogólne moczu to od razu robią z osadem i właśnie mi wtedy z osadu wychodzą, chociaż reszta badania ogólnego wzorowa w normie 😁
-
Małgosiagosia wrote:Oo to ja zawsze robię to ogólne i wszystko wychodzi ok (leukocyty itd.), a okazuje się, że to wcale nie oznacza, że jest ok. 😅
Wiesz co może akurat w tej diagnostyce tak robią, że u nich w standardzie jest badanie ogólne + osad, chociaż w cenniku jest na dwa osobno. Nie wiem z czego to wynika, że akurat mi zrobili ten osad chociaż książkowo badanie ogólne 🧐. Na stronie diagnostyki napisane, że osad na zlecenie lekarza albo przy odchyleniach w badaniu ogólnym.
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷
-
Cerva wrote:No właśnie o tym pisałam, że one są też dla mnie okropne, bo czuję taki "proszek" w nich cały czas. Są lepsze smakowo preparaty. 🤪
Ja podczas porodu to raczej wątpię żebym jadła, ale na pewno wezmę coś na "później", bo można trafić na lukę w posiłkach szpitalnych. Albo po prostu będę potrzebowała takiego szybkiego zastrzyku energii. 🙂 Zobaczymy.
Ja po porodzie miałam smaka np. na hamburgera z wołowiną, choć normalnie niezbyt lubię mięso 😃
Na razie nie myślałam co spakuje do jedzenia na oddział po porodzie. Myślę, że na pewno tubki owocowe, bo lubię ich smak, są lekkie, a to będzie lato, więc myślę, że coś z czekoladą odpada, żeby się nie rozpłynęło. Pewnie wezmę też parę batonów takich z orzechami. A w co więcej to jeszcze zobaczęCerva lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Mamma-mia daj znać jak po wizycie. Oby walizka do szpitala nie przydała się.
Mamy dziś 30+5 tc. Szyjka aktualnie 20 mm, więc znowu trochę w dół, ale bez tragedii i nie ma rozwarcia na szczęście, mimo, że w badaniu ręcznym jest "krótka i zwarta". Gin natomiast trochę się zmartwił spadkiem w centylach młodej. Na aparacie ma zapisane takie moje porównanie wszystkich USG i z 90 centylu spadliśmy teraz na 30. Mówił, że jeszcze to jest w normie, ale będzie to obserwował w związku z tym, bo spory spadek. Nie wiadomo czy to moja anemia czy coś się zaczyna dziać z łożyskiem. No i tu jest drugą sprawa, która też jest do obserwacji - łożysko. Powiedział, że jest 4 mm od granicy łożyska nisko schodzącego (to taki rodzaj przodującego), a mała leży bardzo bardzo nisko głowa i przez to cholernie ciężko jest je całe zbadać. Próbował nawet ją ręką podnieść wyżej, żeby się przesunęła 🙈
Zalecenia takie, że na silne skurcze brać domięśniowo buscopan, ale tylko jeśli są nieregularne. Jeśli będzie regularność to nie, bo może się wtedy szyjka zgładzić. Poza tym powtórzyć za 1,5 tygodnia morfologie i żelazo. Jeśli hbg będzie 8,9 lub mniej (ostatnio było 9,2/9,3) to na oddział na wlewy. Brać te dha 1000j teraz, magnez jak do tej pory. Na kontroli sprawdzimy ponownie łożysko. Zrobić badania typu ponownie HIV itd. plus Coombsa. A tak to pisać, jak się coś będzie działo. -
Mamma-mia wrote:dziekuje :*
Mamy dziś 30+5 tc. Szyjka aktualnie 20 mm, więc znowu trochę w dół, ale bez tragedii i nie ma rozwarcia na szczęście, mimo, że w badaniu ręcznym jest "krótka i zwarta". Gin natomiast trochę się zmartwił spadkiem w centylach młodej. Na aparacie ma zapisane takie moje porównanie wszystkich USG i z 90 centylu spadliśmy teraz na 30. Mówił, że jeszcze to jest w normie, ale będzie to obserwował w związku z tym, bo spory spadek. Nie wiadomo czy to moja anemia czy coś się zaczyna dziać z łożyskiem. No i tu jest drugą sprawa, która też jest do obserwacji - łożysko. Powiedział, że jest 4 mm od granicy łożyska nisko schodzącego (to taki rodzaj przodującego), a mała leży bardzo bardzo nisko głowa i przez to cholernie ciężko jest je całe zbadać. Próbował nawet ją ręką podnieść wyżej, żeby się przesunęła 🙈
Zalecenia takie, że na silne skurcze brać domięśniowo buscopan, ale tylko jeśli są nieregularne. Jeśli będzie regularność to nie, bo może się wtedy szyjka zgładzić. Poza tym powtórzyć za 1,5 tygodnia morfologie i żelazo. Jeśli hbg będzie 8,9 lub mniej (ostatnio było 9,2/9,3) to na oddział na wlewy. Brać te dha 1000j teraz, magnez jak do tej pory. Na kontroli sprawdzimy ponownie łożysko. Zrobić badania typu ponownie HIV itd. plus Coombsa. A tak to pisać, jak się coś będzie działo.
Ja jutro mam wizytę i czuję niepokój jakiś 🙈
Super, że szyjka trzyma i się nie rozwiera. Poprzednie USG wskazywały, że łożysko jest nisko? A dzieciaki po 30 tc rosną indywidualnie i skokowo, ale anemia może mieć na to wpływ. Sama lecę na Sorbiferze od miesiąca i zobaczymy jak sytuacja wagowa jutro. Ile waży Twoja Córeczka? -
Mamma-mia no powiem Ci, że nie należysz do łatwych pacjentek. Dobrze, że masz porządnego lekarza, który ogarnia wszystko. Życzę Ci, aby do następnej kontroli nic się nie pogorszyło i z dzieciątkiem było ok. Uważaj na siebie, odpoczywaj na ile to możliwe.
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
enpe wrote:@Mamma-mia no ja właśnie aż za dobrze wiem jak się pobiera przez zawód, w którym pracuję. I naprawdę nie wiem czemu u mnie często tak wychodzi, bo potem jak sobie u siebie daję na posiew to totalnie null zero bakterii. Wykluczyłam też atypowe. W ogóle też nigdy nie miałam żadnego ZUMu. I właśnie taką rozkminę z moją ginekolog miałyśmy czemu tak często i to u wielu pacjentek które ma wychodzą bakterie w osadzie bez leukocytów i w ogóle cech infekcji, że gdzieś przez tą ilość godzin nim mocz zostanie zbadany w badaniu ogólnym (a tam gdzie robiłam ostatnio to mocz pobrany o 6:30 i trzymałam w lodówce, przyniosłam do labo ogólnego o 7:30 to wynik wydani dopiero około 16, gdzie morfologię miałam po 2 godzinach). Tam gdzie pracuję to mocze od razu po przyjęciu w punkcie trafiają do lodówki, widzę jak to się odbywa w wielu ogólnych, że tak sobie stoi na tacy i stoi. A siłą rzeczy nawet z 1 kolonii bakterii może się w temperaturze pokojowej trochę nabuzować.
Inna opcja to miejscowe z pochwy (a nie z cewki), ale tutaj prostym wyjściem jest próbą pobrania moczu mając założony tampon.
Zasadniczo mocz nie musi iść do lodówki od razu, ale teraz jest gorąco, więc łatwiej o to, żeby punkt pobrań coś spieprzył w tym zakresie...
Enpe, co do tego moczu ogólnego to niestety niektóre laby robią tak, że jeśli ogólna analiza wyjdzie ok, to nie robią osadu i kurcze moim zdaniem nie jest to dobre.. u nas tak robił Bruss i w efekcie tego, jednego dnia potrafiłan miec dwa różne wyniki badania - z brussa było ok, a np. ze szpitalnego labo nie. Ja dobrze czuje, kiedy coś się dzieje z układem moczowym, więc tego 1 wyniku nie braliśmy pod uwagę, ale było to wkurzające.
Co do nutridrinkow to się w pełni zgadzam. A dużo osób myśli, że to się pije jak taki jogurcik 😅 chlust i na dwa razy, a później biegunka 😬 powinni kurcze na opakowaniu jakoś na czerwono taka instrukcje dawać 🤪