X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 13 czerwca, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Z palca miałam Crp 80-100, po dwóch dniach z krwi 46. Więc raczej coś było na rzeczy bakteryjnego. Nigdy nie biorę antybiotyku bez wymuszenia zrobienia morfologii, bo wiem, że leukocytoza i crp są wyznacznikiem, a nie sama objawy kliniczne. Jako, że to był mój trzeci antybiotyk w ciąży,a moja odporność jest mam wrażenie zerowa to boje się trochę dokładać organizmowi. Tym bardziej, że ja planowałam tez szczepić się na rsv... A właśnie - czy któraś z Was już się szczepila na rsv lub zamierza?
    No to faktycznie bakteryjną jakas była. Rozumiem :)

    Co do rsv, to rozmawiałam z 2 moimi lekarzami i oboje mówią, żeby w moim przypadku akurat odpuścić, dlatego, że ja mam kłopot z immunologią trochę i to wszystko może być za duzym obciążeniem na raz. Jeszcze pewnie wlewy z żelaza będę miała i trochę sporo w krótkim czasie by było.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 13 czerwca, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Cerva ja teraz jestem kpi, poki Oski nie nauczy sie jesc z piersi. Takze sciagam laktatorem co 2,5-4h, mam 9 sesji sciagania na dobe. My tez mamy wesele znajomych we wrzesniu i szczerze mowiac nie wiem jak ja na nie pojde. Piersi po 2-2,5h od sciagniecia sa nabrzmiale, delikatnie bolesne, a po 4h (w nocy robie dwie 4-godzinne przerwy) mocno bolesne i bardzo „napuchniete”, ze musze natychmiast wstac i sciagnac mleko. Ostatnio jak kangurowalam Oskara przez 2h i nadeszla pora sciagania to mleko samo zaczelo mi wyplywac z piersi i musialam poprosic polozna, zeby go juz zabrala, bo musze mleko sciagnac, bo sie lało mocno 🙈 Wydaje mi sie, ze przez pierwszych kilka miesiecy karmiac piersia nie ma niestety mozliwosci, zeby wyjsc sobie na cala noc :( Chyba ze dziewczyny, ktore juz maja doswiadczenie w tym maja jakis sposob na to?
    Piersi się do tego czasu ustabilizują, a skoro bolą, to znaczy, że produkuje się więcej niż ściągasz poki co. Także ta produkcja zmaleje właśnie, jeśli nie będzie się odciągało wg ich potrzeb. Do września to laktacja będzie ustabilizowana już :)
    Jeśli masz takie samoistne wycieki, jak piszesz, to dobrym wyjściem dla wielu dziewczyn jest magiczna buteleczka :) jedna piersią się karmi, do drugiej przysysa butelkę i ona lekko sciaga. Można dzięki temu tez sobie coś przechować na później, albo zamrozić.

    Cerva lubi tę wiadomość

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 13 czerwca, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziewczyny, macie jakąś listę co konkretnie spakować do szpitala ? Dzisiaj stuknął mi 33+0 a ja nie mam nic zrobione. Ciuchy w reklamówkach, meble nie złożone, walizka w szafie, a ja siedzę i od trzech dni walczę z nawrotem depresji i lęków. Jeżeli miałybyście jakąś sprawdzoną listę (nawet na kartce ręcznie napisana) to będę wdzięczna za przesłanie. Inaczej chyba się do tego nie zbiorę. Pytanko jeszcze czy pampersy, wkładki itp wyciągacie z opakowań i wsadzacie do tych woreczków czy zostawiacie w oryginalnych opakowaniach?

    Natala, wrzucam link do tego ręcznika https://www.action.com/pl-pl/p/2562141/recznik-kapielowy-dla-niemowlat-hoodadoo/

    Życzę zdrówka dla wszystkich przeziębionych mam!

    P.S. Klaudia, jak tam u Was ? Jak sobie radzi Oskarek ?

    Beti każda z nas chyba już zaczyna czuć że to lada moment i pojawia się dużo nowych emocji, nie jesteś sama. 🥰 Przesyłam do Ciebie uściski 😘

    Co do listy to ja sugerowałam się listą ze szpitala ale też dużo czytałam książek z poradami jak się pakować. Żeby może było Ci prościej, Napiszę Ci jak się spakowałam, może się zainspirujesz :)

    Walizka na pobyt w szpitalu około 65l + kosmetyczka kabinowa nakładana na walizkę około 15l:
    Dla maluszka:
    - 4 sztuki body z długim rękawem r.56
    - 3 sztuki body z krótkim rękawem r.56
    - 3 pajace r.56
    - 2 pary skarpetek
    - 2 czapeczki
    - awaryjnie 3szt body w rozmiarze 50 i 3 szt body i 2 pajace w rozmiarze 62
    - 3 pieluchy tetrowe
    - osobno zapakowany zestaw na wyjście ze szpitala (body, pajac, świeża czapeczka)
    - kocyk bambusowy
    - awaryjny kocyk bawełniany (jakby się mała zasikała albo kupa wypłynęla)
    - rożek
    - pieluszki wielorazowe, wzięłam po 10 sztuk z 3 różnych firm (pampers premium care r.0, dada złote r.1, babydream r.1 )
    - gaziki jałowe do przemywania oczu i kikuta
    - kilka buteleczek 5ml soli fizjologicznej do przemywania oczek
    - krem pieluszkowy, ja kupiłam bepanthen baby
    - kilka patyczków kosmetycznych Kindii
    - paczka chusteczek water wipes
    - awaryjnie butelka, wygotowana we wrzątku
    - awaryjnie smoczek, kupiłam MAM start, ale postaram się nie dawać, chce mieć w razie czego
    - 5 sztuk podkładów do przewijania

    Dla siebie:
    - 2 koszule nocne rozpinane
    - lekki szlafrok z wiskozy
    - ręcznik mały i duzy
    - rolka ręczników papierowych do osuszania krocza/rany
    - chusteczki higieniczne 2 paczki
    - klapki do chodzenia i klapki gumowe pod prysznic
    -delikatny płyn pod prysznic w buteleczce turystycznej (weź taki który masz na sobie już sprawdzony, zeby nie uczulil, ja postawilam na szare mydlo w plynie)
    - szampon do włosów na max 1 mycie
    - szczoteczka i pasta
    - antyperspirant
    - szczotka do włosów
    - gumki do włosów
    - krem do twarzy mocno nawilżający
    - pomadka
    - kilka batoników, musy typu owsianka, kaszka (gdybym trafiła po porodzie na długą przerwę do posilku)
    - podpaski poporodowe (szacowalam że zmienia się co 2h więc wzięłam około 30)
    - majtki poporodowe siateczkowe 6 szt
    - woda termalna do twarzy
    - 5 sztuk podkładów higienicznych większych (w niektorych szpitalach dają wiec nie trzeba brać )
    - 2 szt biustonoszy do karmienia, kupiłam z miseczką o rozmiar większą niż mam teraz)
    - ładowarka do telefonu i powerbank
    - wkładki laktacyjne ( pewnie na okolo 10 zmian, wrzucałam na oko do woreczka strunowego)
    - kompresy na bolące brodawki
    - maść na brodawki
    - 1 para skarpetek
    - majtki głębokie bawełniane na wyjście ze szpitala (ubranie przywiezie mi mąż)
    - saszetki femaltiker na laktację

    Ja spakowałam osobną torbę na salę porodową ale pamiętam że mówiłaś że będziesz miała CC, to na pewno przygotuj ubranko dla Małego po urodzeniu (ja spakowałam w woreczek strunowy body z długim i krótkim rękawem, pajac, czapeczkę, 1 pieluszkę) i kilka pieluszek tetrowych do wytarcia, kocyk do okrycia.

    Ja sobie pakowałam każde ubranko w osobny woreczek strunowy z ikei i podpisywałam. Żeby nie przenosić niepotrzebnie bakterii szpitalnych na nieużyte rzeczy. Pieluszki, podkłady, podpaski itp też wyjmowałam z paczek i pakowałam po kilka sztuk w woreczki bo wtedy zajmuje do dużo mniej miejsca i można bedzie sobie pod ręką trzymać małe paczuszki. Tak samo spakowałam taką kosmetyczkę pielęgnacyjną dla dzidzi do przewijania, kilka pieluszek, krem, chusteczki, itp żeby nie wyjmować za każdym razem z walizki tylko mieć zawsze pod ręką :)

    W domu będę miała naszykowane rzeczy do ewentualnego dowiezienia jak się okaże że trzeba zostać dłużej w szpitalu, kilka ubranek dla dziecka, koszula dla mnie, podpaski poporodowe, wkladki latacyjne, biustonosz, itd i ewentualnie poduszka do karmienia i wyparzony laktator :) no i ubranie na wyjście:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 19:51

    Emzet92, enpe, Cerva, Bettti03, Sunnysunsun, justinas, Lolcia37 lubią tę wiadomość

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 13 czerwca, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Ja też biorę długi kabel do ładowarki. 😀

    My po wizycie. Dzidziol zdrowy, głowa, serducho, wszystko cacy. Co chwilę ciumkał śmiesznie ustami i połykał płyn owodniowy. 🤪

    Jedyne co mnie trochę zmartwiło to, że mało przybrał chociaż lekarz mówi, że wszystko ok i jest w normie. Ma teraz 1610g i jest w 20 centylu teraz.
    Dwie wizyty temu był w 38, potem w 58 i teraz w 20. Wasze dzieci też tak skaczą w trakcie ciąży? 🥺
    Byłam pewna po ruchach i po tym jak sięga mi pod żebra, że na pewno urósł. 🫣

    Moja dziewczynka na poprzedniej wizycie miała przyrost wagi 500g w 2 tygodnia a w kolejne 2 przybrała tylko 150g , lekarz mówił że takie skoki są normalne dopóki mieszczą się między 10 a 90 centylem i żeby nie świrować, ale to trudne jednak 😄

    Cerva lubi tę wiadomość

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 13 czerwca, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za refleksje nad rsv. Mam teraz dylemat... Ja rozmawiałam z moim lekarzem na jej temat. On zaleca szczepienie się, szczególnie, że w domu mamy zlobkowiczow. Mały dostanie przeciwciała przez łożysko i później w trakcie kp. Można łączyć krztusiec i rsv podczas jednego szczepienia.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 13 czerwca, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Znajome brały po prostu laktator ze sobą. 🙂 na jednym weselu mieliśmy pokój z koleżanką, która karmiła i pamiętam jak mnie o 5 obudził dźwięk latatora. 🤣 Ale my to do domu wrócimy. 🙂 Bardziej chodzi mi o to, żeby Mały miał zapas w lodówce dla siebie. No, ale nie ma co gdybać, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

    A jak Oski z jedzeniem? Na razie przez sondę? A mają jakiś plan kiedy zacząć próby samodzielnego jedzenia? 🙂

    Aaa no chyba, ze wziac ze soba laktator i jakas mini lodoweczke, zeby pozniej schowac tam mleko (chyba ze jest lodowka w pokoju) 😁 bede musiala to przemyslec 😁

    Tak, narazie je przez sonde. Planow nie ma, ale tu w szpitalu wszystkie decyzje podejmowane sa z dnia na dzien. Poczatkowo nie moglismy kangurowac, a ktoregos dnia nagle powiedzieli, ze juz mozemy. Do wczoraj jeszcze mial podlaczony czasem cpap, a dzis przychodzimy, a ma tylko wasiki z tlenem. Ogolnie lekarze codziennie rano badaja dzieciaczki i podejmuja decyzje odnosnie badan czy wlasnie jakis zmian. Takze pewnie z jedzeniem bedzie tak samo, ze przyjdziemy ktoregos dnia i nam powiedza, ze probuja od dzisiaj z butelka 🙈😅 narazie mowila polozna, ze widac ze ma coraz czesciej odruch ssania i ze zanim butelka to podczas karmienia sonda wkladaja dziecku palec do buzi, zeby wywolac odruch ssania

    Cerva, Asiasia1, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 13 czerwca, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Piersi się do tego czasu ustabilizują, a skoro bolą, to znaczy, że produkuje się więcej niż ściągasz poki co. Także ta produkcja zmaleje właśnie, jeśli nie będzie się odciągało wg ich potrzeb. Do września to laktacja będzie ustabilizowana już :)
    Jeśli masz takie samoistne wycieki, jak piszesz, to dobrym wyjściem dla wielu dziewczyn jest magiczna buteleczka :) jedna piersią się karmi, do drugiej przysysa butelkę i ona lekko sciaga. Można dzięki temu tez sobie coś przechować na później, albo zamrozić.

    Tylko ja narazie nie karmie piersia, a wlasnie sciagam laktatorem. Nie wiem tez czy uda sie przejsc na piers, bo podobno ciezko z tym u wczesniakow (choc ja mam nadzieje, ze sie uda). Wtedy tez planuje uzywac wlasnie kolektora :) Poki co mrozimy tyle, ze niedlugo chyba bedziemy potrzebowac dodatkowej zamrazarki 🙈😅

    Mamma-mia, enpe, Asiasia1, Betkaa, Małgosiagosia, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Betkaa Ekspertka
    Postów: 231 280

    Wysłany: 13 czerwca, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natala wrote:
    Pytanie co do wyprawki dla noworodka - czy kupujecie takie specjalne ręczniki z kapturkiem po kąpieli?
    Pełno tego i zastanawiam się czy warto, czy po prostu mieć osobne zwykłe ręczniki dla bobasa?
    Kupiłam sarenki z Ikea z takim kapturkiem, szybciej w to dziecko opatulić idzie po kąpieli ;) nawet dla mojego czterolatka takich używam, tych większych na wzór rekina :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 20:05

    👶 4.02.2020 synek 💙
    👼 25.12.2022 poronienie zatrzymane 13 tc 💔
    ⏸️ 26.11.2023 💝
    👶 1.08.2024 córeczka 🩷

    📋 niedoczynność tarczycy, V Leiden
    💊 Euthyrox, Clexane40, Acard150, Duphaston, Nospa, Mg, wit
    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 13 czerwca, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Tylko ja narazie nie karmie piersia, a wlasnie sciagam laktatorem. Nie wiem tez czy uda sie przejsc na piers, bo podobno ciezko z tym u wczesniakow (choc ja mam nadzieje, ze sie uda). Wtedy tez planuje uzywac wlasnie kolektora :) Poki co mrozimy tyle, ze niedlugo chyba bedziemy potrzebowac dodatkowej zamrazarki 🙈😅
    To pięknie rozkręciła Ci się laktacja. :) widać Twoja praca przynosi efekty 👏🏻 super!
    Co do kp, to często na oddziałach neonatologicznych, jak już można dziecko przystawiać, przychodzi cdl i neurologopedka do pomocy, żeby te pierwsze próby usprawnić. Może coś takiego też u Was by było.
    A jakie wieści ogólnie od Was? Jak tam z jego wagą i zdrowiem?

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 13 czerwca, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, co do ręczników, to ja używam. Kapturka też, chociaż nie jest on jakiś niezbędny. Bardziej chodzi o to, że po prostu pasuje mi kształt tych ręczników :)
    Generalnie u nas się sprawdzaly po prostu i bardzo długo były używane.

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 13 czerwca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    To pięknie rozkręciła Ci się laktacja. :) widać Twoja praca przynosi efekty 👏🏻 super!
    Co do kp, to często na oddziałach neonatologicznych, jak już można dziecko przystawiać, przychodzi cdl i neurologopedka do pomocy, żeby te pierwsze próby usprawnić. Może coś takiego też u Was by było.
    A jakie wieści ogólnie od Was? Jak tam z jego wagą i zdrowiem?

    W tym szpitalu cdl jest co 2 dni takze super, bo zawsze mozna o cos podpytac :) Mysle, ze jak dziecko juz je z butli i chca probowac piersia to wlasnie cdl tez pomaga, bo bylam na sali z dziewczyna, ktora poczatkowo karmila swoje wczesniaczki (blizniaki) sama butla, a pozniej wlasnie pokazywali jej jak ma karmic piersia i sie udalo :) choc ona karmi piersia, a pozniej jeszcze daje butelke w razie gdyby dzieci nie dojadly.
    Waga rosnie z dnia na dzien. Aktualnie srednio 20g dziennie. Im wiecej bedzie wazyl tym te przyrosty ponoc tez beda wieksze. Dzis mial badania kontrolne moczu, krwi, bilirubiny, przyszly tez wyniki posiewow krwi i wszystko ok :) odstawili mu juz tez antybiotyk na ta infekcje plucek. Od dzisiaj nie ma tez juz wcale cpapu, a same wasiki z tlenem w razie co, a jesli przez kilka dni bedzie wszystko ok to zdejma mu tez te wasiki. Od kilku dni mozemy tez juz kangurowac, nawet po 2h 🥰

    Mamma-mia, Emzet92, enpe, Lolcia37, Asiasia1, Betkaa, Paprota9418, Bettti03, Małgosiagosia, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 13 czerwca, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia, ekstra! Dzielny z niego maluszek 🤩 Rewelacyjnie mu idzie. Trzymam kciuki za dalsze postępy 😊

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 787 473

    Wysłany: 13 czerwca, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trafiłam na profilu na instagramie laktomed o ściąganiu siary do insulinówek. Wiecie może coś bardziej w tym temacie? Zaczęłam się zastanawiać żeby bliżej porodu to co wycieka z piersi zbierać a potem mrozić i ewentualnie pobrać też w szpitalu by podać małej. Nie wiem tylko jakby to miało wyglądać ale zaciekawił mnie temat. Mówią na to niby „colostrum harvesting” i, że niby można np. potem przywieźć z wkładem transportowym do szpitala taką siarę 🤔…

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą sierpniową A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 13 czerwca, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    W tym szpitalu cdl jest co 2 dni takze super, bo zawsze mozna o cos podpytac :) Mysle, ze jak dziecko juz je z butli i chca probowac piersia to wlasnie cdl tez pomaga, bo bylam na sali z dziewczyna, ktora poczatkowo karmila swoje wczesniaczki (blizniaki) sama butla, a pozniej wlasnie pokazywali jej jak ma karmic piersia i sie udalo :) choc ona karmi piersia, a pozniej jeszcze daje butelke w razie gdyby dzieci nie dojadly.
    Waga rosnie z dnia na dzien. Aktualnie srednio 20g dziennie. Im wiecej bedzie wazyl tym te przyrosty ponoc tez beda wieksze. Dzis mial badania kontrolne moczu, krwi, bilirubiny, przyszly tez wyniki posiewow krwi i wszystko ok :) odstawili mu juz tez antybiotyk na ta infekcje plucek. Od dzisiaj nie ma tez juz wcale cpapu, a same wasiki z tlenem w razie co, a jesli przez kilka dni bedzie wszystko ok to zdejma mu tez te wasiki. Od kilku dni mozemy tez juz kangurowac, nawet po 2h 🥰
    Och jakie piękne wieści! Brawo dla Ciebie, rozhulac tak laktację przy wcześniaku i przy stresie to nie lada wyczyn 💜 u mnie dziewczyny też były początkowo na sondzie, później butla przez okolo dwa miesiące myślę, później udało nam się przejść stopniowo na pierś. Jeśli jest na oddziale doradczyni laktacyjna to pomoże Ci z karmieniem! To było mega wsparcie 💜😀Uda się! Pewnie też neurologopeda sprawdzi wędzidełka. A jeśli nie to radzę dopilnowac temat, bo może uda się podciac na oddziale jeszcze. U nas były podcinane właśnie jakoś około trzeciego miesiąca zycia, bo mimo, że obie miały 3 stopień wedzidelek i niby funkcje były zachowane, to przy większych porcjach zaczęły mi ranić brodawki i mieć problem z doszczelnianiem na piersi. Trzymam za Was mocno kciuki 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 21:17

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 13 czerwca, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Moja dziewczynka na poprzedniej wizycie miała przyrost wagi 500g w 2 tygodnia a w kolejne 2 przybrała tylko 150g , lekarz mówił że takie skoki są normalne dopóki mieszczą się między 10 a 90 centylem i żeby nie świrować, ale to trudne jednak 😄

    Oo dzięki. 🥰
    No niby człowiek wszystko wie, a i tak rozkminia... 🤣 Ale koniec z tym już. 😀

    No Oski to nasz Mały Bohater wątkowy. 🥰!

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2316 1313

    Wysłany: 13 czerwca, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Dzięki za refleksje nad rsv. Mam teraz dylemat... Ja rozmawiałam z moim lekarzem na jej temat. On zaleca szczepienie się, szczególnie, że w domu mamy zlobkowiczow. Mały dostanie przeciwciała przez łożysko i później w trakcie kp. Można łączyć krztusiec i rsv podczas jednego szczepienia.

    Nie można łączyć tych 2 szczepień! W karcie charakterystyki jest wyraźnie napisane, że szczepionka na krztusiec osłabia działanie szczepionki na RSV. Dlatego należy zachować 2 tygodnie między jednym, a drugim szczepieniem. I najlepiej najpierw zaszczepić się na RSV. Dziecko jest chronione od 5-6 miesiąca. Miałam ten sam dylemat, lekarz, który kwalifikuje do szczepień sporo mi wyjaśnił i też zachęcał do szczepienia.

    Ja odpuściłam, zaszczepiłam się na krztusiec.

    💓 39+0

    age.png
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2316 1313

    Wysłany: 13 czerwca, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny trafiłam na profilu na instagramie laktomed o ściąganiu siary do insulinówek. Wiecie może coś bardziej w tym temacie? Zaczęłam się zastanawiać żeby bliżej porodu to co wycieka z piersi zbierać a potem mrozić i ewentualnie pobrać też w szpitalu by podać małej. Nie wiem tylko jakby to miało wyglądać ale zaciekawił mnie temat. Mówią na to niby „colostrum harvesting” i, że niby można np. potem przywieźć z wkładem transportowym do szpitala taką siarę 🤔…

    Moja położna mi wspominała o tym, że przed CC można spróbować wycisnąć tej siary do insulinowki, aby podali później dziecku. Robi się to tak, (znam tylko teorię), że łapiesz pierś powyżej brodawek palcami, przyciskasz pierś do siebie, kciuk u góry, 2 palce na dole i delikatnie ściskasz. I obracasz uchwyt, pamiętając, że pierś ma być przyciągnięta do siebie. A drugą ręką po wyjęciu tłoka z insulinowki i zabezpieczoną korkiem od dołu łapiesz z sutka co tam wyleci i taką insulinowkę dajesz chyba położnej 🤷 w każdym razie to chyba o to chodzi 🤔

    enpe lubi tę wiadomość

    💓 39+0

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 13 czerwca, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny trafiłam na profilu na instagramie laktomed o ściąganiu siary do insulinówek. Wiecie może coś bardziej w tym temacie? Zaczęłam się zastanawiać żeby bliżej porodu to co wycieka z piersi zbierać a potem mrozić i ewentualnie pobrać też w szpitalu by podać małej. Nie wiem tylko jakby to miało wyglądać ale zaciekawił mnie temat. Mówią na to niby „colostrum harvesting” i, że niby można np. potem przywieźć z wkładem transportowym do szpitala taką siarę 🤔…

    Nie wiem jak to jest przed porodem, ale u mnie po cc jak ledwo co sie obudzilam to juz przyszla polozna ze strzykawka i zapytala czy moze mi wycisnac troche siary dla Malucha. Wycisnela i mu zaniosla :) po jakis 3h znowu przyszla. Po kolejnych 3h ja juz doszlam calkowicie do siebie wiec jak znowu przyszla to pokazala mi jak samej to robic. Przez pierwsza dobe po porodzie „cisnelam” siare z piersi recznie co 3h, poczatkowo do strzykawek, a pozniej jak bylo wiecej do takiego malego 10 ml pojemniczka. Dopiero po 24h od cc przeszlam na laktator. Takim sposobem udalo mi sie ladnie rozkrecic laktacje i Mlody dostal sporo siary, ktora jest jak lekarstwo dla dziecka. Ja pytalam wczesniej o laktator, ale polozne mowily ze poczatkowo lepiej recznie, bo to przynosi lepsze efekty. Ja im zaufalam, mimo iz nie raz mialam dosyc, bo to trzeba bylo „cisnac” jedna piers 15 min i druga tez 15min, wiec mega mnie palce bolaly i bylo to niewygodne, no ale sie udalo :)

    enpe lubi tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 662 961

    Wysłany: 13 czerwca, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @klaudia_23, wspaniałe ❤️ super, że z małym coraz lepiej! A jak Ty się czujesz? Psychicznie troszkę lepiej? Udało Ci się kogoś znaleźć i pogadać?🫂

    @Bettti03, co do pakowania to z nieoczywistych rzeczy warto zabrać papier toaletowy 🤣 serio, często w szpitalach jest raczej taki szary, nieprzyjemny. Może to bardziej tip dla dziewczyn, które będą rodzić SN, ale warto mieć coś delikatnego do osuszania 😂

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 662 961

    Wysłany: 13 czerwca, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunkierka wrote:
    Nie można łączyć tych 2 szczepień! W karcie charakterystyki jest wyraźnie napisane, że szczepionka na krztusiec osłabia działanie szczepionki na RSV. Dlatego należy zachować 2 tygodnie między jednym, a drugim szczepieniem. I najlepiej najpierw zaszczepić się na RSV. Dziecko jest chronione od 5-6 miesiąca. Miałam ten sam dylemat, lekarz, który kwalifikuje do szczepień sporo mi wyjaśnił i też zachęcał do szczepienia.

    Ja odpuściłam, zaszczepiłam się na krztusiec.
    A wiesz, czy te 5-6 miesięcy jest od czasu szczepienia czy porodu? 🤔 Hmmm jesteś pierwszą osobą, której lekarz namawiał do szczepień 😁 tak teraz myślę, że jak od porodu do stycznia/lutego dziecko będzie chronione, kiedy jest największy wysyp zachorowań na to dziadostwo to czy ma to sens skoro wtedy "ważność" szczepienia będzie się kończyć 🤔 sama już nie wiem :(

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
‹‹ 297 298 299 300 301 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ