X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2389 4626

    Wysłany: 13 czerwca, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @klaudia_23, wspaniałe ❤️ super, że z małym coraz lepiej! A jak Ty się czujesz? Psychicznie troszkę lepiej? Udało Ci się kogoś znaleźć i pogadać?🫂

    @Bettti03, co do pakowania to z nieoczywistych rzeczy warto zabrać papier toaletowy 🤣 serio, często w szpitalach jest raczej taki szary, nieprzyjemny. Może to bardziej tip dla dziewczyn, które będą rodzić SN, ale warto mieć coś delikatnego do osuszania 😂

    Ja fizycznie czuje sie juz calkowicie okej. Brzucha tez juz praktycznie nie ma 🙈 psychicznie tez lepiej, dzieki temu ze dni leca mi baaardzo szybko. Duzo czasu spedzamy u Oskara w szpitalu, wiec tak naprawde rano i wieczorem cos sie ogarnie w domu, zrobi sie jedzenie, umyje sie i juz nawet nie ma czasu na nic innego. Jeszcze to sciaganie mleka laktatorem, wyparzanie go.. jedna taka sesja zajmuje mi 25 min, a mam ich okolo 9 dobowo, wiec prawie 4h na sama „produkcje” mleka 🙈 No i u Oskara wszystko dobrze, rozwija sie z dnia na dzien, rosnie co mnie bardzo cieszy. Takze narazie czuje, ze nie potrzebuje pomocy psychologa. :)

    Asiasia1, Cerva, Lolcia37, Emiliia, enpe, Bettti03, justinas, Małgosiagosia, Sunnysunsun, Betkaa lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 13 czerwca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunkierka wrote:
    Nie można łączyć tych 2 szczepień! W karcie charakterystyki jest wyraźnie napisane, że szczepionka na krztusiec osłabia działanie szczepionki na RSV. Dlatego należy zachować 2 tygodnie między jednym, a drugim szczepieniem. I najlepiej najpierw zaszczepić się na RSV. Dziecko jest chronione od 5-6 miesiąca. Miałam ten sam dylemat, lekarz, który kwalifikuje do szczepień sporo mi wyjaśnił i też zachęcał do szczepienia.

    Ja odpuściłam, zaszczepiłam się na krztusiec.
    Serio! No to niezle! A pytałam ze dwa razy mojego gina o to. Dzięki za uświadomienie 🙂
    Edit. Doczytałam jeszcze sama. Osłabia się jeden z czynników krztuścowych przy równoczesnym szczepieniu. Rzeczywiście zalecany jest 2tyg odstęp między podaniami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 22:29

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 775 567

    Wysłany: 13 czerwca, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    A wiesz, czy te 5-6 miesięcy jest od czasu szczepienia czy porodu? 🤔 Hmmm jesteś pierwszą osobą, której lekarz namawiał do szczepień 😁 tak teraz myślę, że jak od porodu do stycznia/lutego dziecko będzie chronione, kiedy jest największy wysyp zachorowań na to dziadostwo to czy ma to sens skoro wtedy "ważność" szczepienia będzie się kończyć 🤔 sama już nie wiem :(
    Czytałam na forum szczepień że odporność dziecka przez pierwszy mc jest 80%, później do 3 mc 70% i utrzymuje się do 6mc, nie wiem na ile to wiarygodne info, ale pół roku życia to sporo , bo z każdym dniem nabywa też jakąś swoją odporność.

    Asiasia1 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 13 czerwca, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Beti każda z nas chyba już zaczyna czuć że to lada moment i pojawia się dużo nowych emocji, nie jesteś sama. 🥰 Przesyłam do Ciebie uściski 😘

    Co do listy to ja sugerowałam się listą ze szpitala ale też dużo czytałam książek z poradami jak się pakować. Żeby może było Ci prościej, Napiszę Ci jak się spakowałam, może się zainspirujesz :)

    Walizka na pobyt w szpitalu około 65l + kosmetyczka kabinowa nakładana na walizkę około 15l:
    Dla maluszka:
    - 4 sztuki body z długim rękawem r.56
    - 3 sztuki body z krótkim rękawem r.56
    - 3 pajace r.56
    - 2 pary skarpetek
    - 2 czapeczki
    - awaryjnie 3szt body w rozmiarze 50 i 3 szt body i 2 pajace w rozmiarze 62
    - 3 pieluchy tetrowe
    - osobno zapakowany zestaw na wyjście ze szpitala (body, pajac, świeża czapeczka)
    - kocyk bambusowy
    - awaryjny kocyk bawełniany (jakby się mała zasikała albo kupa wypłynęla)
    - rożek
    - pieluszki wielorazowe, wzięłam po 10 sztuk z 3 różnych firm (pampers premium care r.0, dada złote r.1, babydream r.1 )
    - gaziki jałowe do przemywania oczu i kikuta
    - kilka buteleczek 5ml soli fizjologicznej do przemywania oczek
    - krem pieluszkowy, ja kupiłam bepanthen baby
    - kilka patyczków kosmetycznych Kindii
    - paczka chusteczek water wipes
    - awaryjnie butelka, wygotowana we wrzątku
    - awaryjnie smoczek, kupiłam MAM start, ale postaram się nie dawać, chce mieć w razie czego
    - 5 sztuk podkładów do przewijania

    Dla siebie:
    - 2 koszule nocne rozpinane
    - lekki szlafrok z wiskozy
    - ręcznik mały i duzy
    - rolka ręczników papierowych do osuszania krocza/rany
    - chusteczki higieniczne 2 paczki
    - klapki do chodzenia i klapki gumowe pod prysznic
    -delikatny płyn pod prysznic w buteleczce turystycznej (weź taki który masz na sobie już sprawdzony, zeby nie uczulil, ja postawilam na szare mydlo w plynie)
    - szampon do włosów na max 1 mycie
    - szczoteczka i pasta
    - antyperspirant
    - szczotka do włosów
    - gumki do włosów
    - krem do twarzy mocno nawilżający
    - pomadka
    - kilka batoników, musy typu owsianka, kaszka (gdybym trafiła po porodzie na długą przerwę do posilku)
    - podpaski poporodowe (szacowalam że zmienia się co 2h więc wzięłam około 30)
    - majtki poporodowe siateczkowe 6 szt
    - woda termalna do twarzy
    - 5 sztuk podkładów higienicznych większych (w niektorych szpitalach dają wiec nie trzeba brać )
    - 2 szt biustonoszy do karmienia, kupiłam z miseczką o rozmiar większą niż mam teraz)
    - ładowarka do telefonu i powerbank
    - wkładki laktacyjne ( pewnie na okolo 10 zmian, wrzucałam na oko do woreczka strunowego)
    - kompresy na bolące brodawki
    - maść na brodawki
    - 1 para skarpetek
    - majtki głębokie bawełniane na wyjście ze szpitala (ubranie przywiezie mi mąż)
    - saszetki femaltiker na laktację

    Ja spakowałam osobną torbę na salę porodową ale pamiętam że mówiłaś że będziesz miała CC, to na pewno przygotuj ubranko dla Małego po urodzeniu (ja spakowałam w woreczek strunowy body z długim i krótkim rękawem, pajac, czapeczkę, 1 pieluszkę) i kilka pieluszek tetrowych do wytarcia, kocyk do okrycia.

    Ja sobie pakowałam każde ubranko w osobny woreczek strunowy z ikei i podpisywałam. Żeby nie przenosić niepotrzebnie bakterii szpitalnych na nieużyte rzeczy. Pieluszki, podkłady, podpaski itp też wyjmowałam z paczek i pakowałam po kilka sztuk w woreczki bo wtedy zajmuje do dużo mniej miejsca i można bedzie sobie pod ręką trzymać małe paczuszki. Tak samo spakowałam taką kosmetyczkę pielęgnacyjną dla dzidzi do przewijania, kilka pieluszek, krem, chusteczki, itp żeby nie wyjmować za każdym razem z walizki tylko mieć zawsze pod ręką :)

    W domu będę miała naszykowane rzeczy do ewentualnego dowiezienia jak się okaże że trzeba zostać dłużej w szpitalu, kilka ubranek dla dziecka, koszula dla mnie, podpaski poporodowe, wkladki latacyjne, biustonosz, itd i ewentualnie poduszka do karmienia i wyparzony laktator :) no i ubranie na wyjście:)
    Jejku jak ja bardzo jestem Ci wdzięczna!!!! Dziękuję, dziękuję, dziękuję ❤️ ta lista naprawdę ratuje mi życie 🥹

    Co do samopoczucia też dziękuję za słowa otuchy! Dla mnie to wszystko jest super nowe łącznie z emocjami. Jak dobrze, że jesteście!

    Ewappp lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 14 czerwca, 04:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    A to możliwe. Ja byłam z młodym na pomocy doraźnej ktoregos razu i jakqs mega stara pediatra zapisała mu syrop dawkowany łyżkami stołowymi 🙈 (od lat praktykuje się mililitry konkretnie), a do tego przepisała antybiotyk na jak twierdziła - obturacyjne zapalenie oskrzeli. Okazało się, że wyliczyła źle dawkowanie tego antybiotyku, a dziecko nie ma żadnego zapalenia oskrzeli, tym bardziej obturacyjnego... Ehh
    Przerażające, nie wiem czemu niektórzy lekarze nie idą na emeryturę tylko tak długo trzymają się stołka.

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 14 czerwca, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Jejku jak ja bardzo jestem Ci wdzięczna!!!! Dziękuję, dziękuję, dziękuję ❤️ ta lista naprawdę ratuje mi życie 🥹

    Co do samopoczucia też dziękuję za słowa otuchy! Dla mnie to wszystko jest super nowe łącznie z emocjami. Jak dobrze, że jesteście!
    Też pozwoliłam sobie porobić screeny. Super lista, na pewno się przyda.

    🍀 Klaudia, ale się miło czyta co piszesz. Oski ma super mamę. I aż zazdroszczę tej laktacji, świetnie Ci to idzie.

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 14 czerwca, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny trafiłam na profilu na instagramie laktomed o ściąganiu siary do insulinówek. Wiecie może coś bardziej w tym temacie? Zaczęłam się zastanawiać żeby bliżej porodu to co wycieka z piersi zbierać a potem mrozić i ewentualnie pobrać też w szpitalu by podać małej. Nie wiem tylko jakby to miało wyglądać ale zaciekawił mnie temat. Mówią na to niby „colostrum harvesting” i, że niby można np. potem przywieźć z wkładem transportowym do szpitala taką siarę 🤔…
    Nie widzę sensu takiego działania, jeśli nie ma w planie rozdzielenia mamy z dzieckiem. Im świeższe tym lepsze :) więc lepiej jest po prostu przystawić dziecko. Można to zrobić praktycznie od razu po narodzinach i generalnie położne zachęcają do tego, a y w ciągu pierwszych 2 godzin dziecko przystawilo się do piersi. Niedoświadczonym mamom pomagają, przychodzą, sprawdzają, nakładają główke dziecka na pierś (bo ono też się musi tego nauczyć) 😊
    Ja nie będę nic ściągać przed porodem. To wzmaga skurcze macicy, a uważam, że w szale porodowym można zapomnieć o tej insulinowe i wtedy mleko do śmietnika, bo nie może w nieskończoność leżeć ani w lodówce ani tym bardziej w torbie. Nie spotkałam się też nigdy z praktykowaniem przekazywania poloznym strzykawek z mlekiem ściągniętym w domu :)
    Jedynie właśnie już PO porodzie, gdy zdarzało się tak, że dziecko musiało być zabrane, to przychodzila położna i pytała się mamy czy chce spróbować odciągnąć trochę siary dla malucha. Takie sytuacje widziałam :)

    enpe, justinas lubią tę wiadomość

    age.png
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2316 1313

    Wysłany: 14 czerwca, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    A wiesz, czy te 5-6 miesięcy jest od czasu szczepienia czy porodu? 🤔 Hmmm jesteś pierwszą osobą, której lekarz namawiał do szczepień 😁 tak teraz myślę, że jak od porodu do stycznia/lutego dziecko będzie chronione, kiedy jest największy wysyp zachorowań na to dziadostwo to czy ma to sens skoro wtedy "ważność" szczepienia będzie się kończyć 🤔 sama już nie wiem :(

    Od porodu do 5-6 miesiąca życia powinno dziecko być chronione. O szczepieniu poinformował mnie ginekolog, bo takie są teraz zalecenia i jak poszłam na kwalifikacje do szczepienia do rodzinnego, który zajmuję się też maluchami to rozmawialiśmy, bo nie wiedziałam jaką decyzję podjąć. A koszt tej szczepionki też nie jest mały no i dzieci później się póki co na to nie szczepi. W każdym razie nie zdecydowałam się...

    Natomiast na krztusiec już tak. Dlatego bo uznałam że ta szczepionka jest dużo pewniejsza i bezpieczniejsza dla mnie i Malucha. 😉

    Asiasia1, Emzet92, Cerva, Małgosiagosia lubią tę wiadomość

    💓 39+0

    age.png
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1690 3250

    Wysłany: 14 czerwca, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Beti każda z nas chyba już zaczyna czuć że to lada moment i pojawia się dużo nowych emocji, nie jesteś sama. 🥰 Przesyłam do Ciebie uściski 😘

    Co do listy to ja sugerowałam się listą ze szpitala ale też dużo czytałam książek z poradami jak się pakować. Żeby może było Ci prościej, Napiszę Ci jak się spakowałam, może się zainspirujesz :)

    Walizka na pobyt w szpitalu około 65l + kosmetyczka kabinowa nakładana na walizkę około 15l:
    Dla maluszka:
    - 4 sztuki body z długim rękawem r.56
    - 3 sztuki body z krótkim rękawem r.56
    - 3 pajace r.56
    - 2 pary skarpetek
    - 2 czapeczki
    - awaryjnie 3szt body w rozmiarze 50 i 3 szt body i 2 pajace w rozmiarze 62
    - 3 pieluchy tetrowe
    - osobno zapakowany zestaw na wyjście ze szpitala (body, pajac, świeża czapeczka)
    - kocyk bambusowy
    - awaryjny kocyk bawełniany (jakby się mała zasikała albo kupa wypłynęla)
    - rożek
    - pieluszki wielorazowe, wzięłam po 10 sztuk z 3 różnych firm (pampers premium care r.0, dada złote r.1, babydream r.1 )
    - gaziki jałowe do przemywania oczu i kikuta
    - kilka buteleczek 5ml soli fizjologicznej do przemywania oczek
    - krem pieluszkowy, ja kupiłam bepanthen baby
    - kilka patyczków kosmetycznych Kindii
    - paczka chusteczek water wipes
    - awaryjnie butelka, wygotowana we wrzątku
    - awaryjnie smoczek, kupiłam MAM start, ale postaram się nie dawać, chce mieć w razie czego
    - 5 sztuk podkładów do przewijania

    Dla siebie:
    - 2 koszule nocne rozpinane
    - lekki szlafrok z wiskozy
    - ręcznik mały i duzy
    - rolka ręczników papierowych do osuszania krocza/rany
    - chusteczki higieniczne 2 paczki
    - klapki do chodzenia i klapki gumowe pod prysznic
    -delikatny płyn pod prysznic w buteleczce turystycznej (weź taki który masz na sobie już sprawdzony, zeby nie uczulil, ja postawilam na szare mydlo w plynie)
    - szampon do włosów na max 1 mycie
    - szczoteczka i pasta
    - antyperspirant
    - szczotka do włosów
    - gumki do włosów
    - krem do twarzy mocno nawilżający
    - pomadka
    - kilka batoników, musy typu owsianka, kaszka (gdybym trafiła po porodzie na długą przerwę do posilku)
    - podpaski poporodowe (szacowalam że zmienia się co 2h więc wzięłam około 30)
    - majtki poporodowe siateczkowe 6 szt
    - woda termalna do twarzy
    - 5 sztuk podkładów higienicznych większych (w niektorych szpitalach dają wiec nie trzeba brać )
    - 2 szt biustonoszy do karmienia, kupiłam z miseczką o rozmiar większą niż mam teraz)
    - ładowarka do telefonu i powerbank
    - wkładki laktacyjne ( pewnie na okolo 10 zmian, wrzucałam na oko do woreczka strunowego)
    - kompresy na bolące brodawki
    - maść na brodawki
    - 1 para skarpetek
    - majtki głębokie bawełniane na wyjście ze szpitala (ubranie przywiezie mi mąż)
    - saszetki femaltiker na laktację

    Ja spakowałam osobną torbę na salę porodową ale pamiętam że mówiłaś że będziesz miała CC, to na pewno przygotuj ubranko dla Małego po urodzeniu (ja spakowałam w woreczek strunowy body z długim i krótkim rękawem, pajac, czapeczkę, 1 pieluszkę) i kilka pieluszek tetrowych do wytarcia, kocyk do okrycia.

    Ja sobie pakowałam każde ubranko w osobny woreczek strunowy z ikei i podpisywałam. Żeby nie przenosić niepotrzebnie bakterii szpitalnych na nieużyte rzeczy. Pieluszki, podkłady, podpaski itp też wyjmowałam z paczek i pakowałam po kilka sztuk w woreczki bo wtedy zajmuje do dużo mniej miejsca i można bedzie sobie pod ręką trzymać małe paczuszki. Tak samo spakowałam taką kosmetyczkę pielęgnacyjną dla dzidzi do przewijania, kilka pieluszek, krem, chusteczki, itp żeby nie wyjmować za każdym razem z walizki tylko mieć zawsze pod ręką :)

    W domu będę miała naszykowane rzeczy do ewentualnego dowiezienia jak się okaże że trzeba zostać dłużej w szpitalu, kilka ubranek dla dziecka, koszula dla mnie, podpaski poporodowe, wkladki latacyjne, biustonosz, itd i ewentualnie poduszka do karmienia i wyparzony laktator :) no i ubranie na wyjście:)
    Bardzo Ci dziękuję za tą listę ❤️ powoli zaczynam wracać do rzeczywistości po urlopie i wreszcie będę miała chwilę czasu aby zająć się wyprawka 😆
    Lista zapisana!

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 775 567

    Wysłany: 14 czerwca, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Przerażające, nie wiem czemu niektórzy lekarze nie idą na emeryturę tylko tak długo trzymają się stołka.
    Bo w Poz nie miał by kto pracować. Ciężko jest trafić na lekarza, który ma wiedzę wykraczającą poza standard. Trafienie na idealnego pediatrę na NFZ jest mega trudne, ale z drugiej strony wiem, bo mam 4 letniego syna , że zalecania się zmieniają , a nie zawsze jest tak, że ten młody pediatra z aktualnymi standardami jest lepszy od tego starego pediatry, który zna aktualne zalecania ale wie, że leczenie nie zawsze jest takie zero jedynkowe doradzi gorzej. To jest tak jak w przypadku wszelkich szkół rodzenia gdzie mówią o suchej pielęgnacji pępka, dostajesz na wypisie ze szpitala zalecania o suchej pielęgnacji pępka, a tu później zonk bo kikut odpada a tam się wszystko babrze w tym pępku. Jako taka młoda matka masz klapki na oczach i myślisz, że jak sucha pielęgnacja to tak ma być, a później i tak niektórych przypadkach musisz użyć octaniseptu lub spirytusu bo jednak ta sucha pielęgnacja nie pomaga. Takich przypadków z życia syna mogłabym podać jeszcze kilka.

    justinas, Małgosiagosia, Emzet92 lubią tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1690 3250

    Wysłany: 14 czerwca, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Klaudia świetnie się czyta jak sobie doskonale radzisz 🤩
    Zazdroszczę tej rzeki mleka 🙂
    Ja ze starszakiem próbowałam dodatkowo laktatorem rozkręcić laktację (my mieliśmy problemy z wędzidełkiem jak się później okazało) ale niestety, leciało mi tyle, co kot napłakał 🤣🤣 masakra jak to sobie przypomnę. A dziecko na piersi wiecznie głodne było 🥹

    Dziewczyny przypilnujcie sobie w szpitalu sprawdzenie i ewentualnie podcięcie od razu wędzidełka. U nas dopiero CDL wyłapała krótkie wędzidełko i skierowała nas na podcięcie, ale starszak miał już wtedy 6 tygodni (od 6 tygodnia do 6 miesiąca miał w sumie podcięte 3 razy 🤦‍♀️).
    Niestety najlepsze efekty są przy natychmiastowym podcieciu, bo wtedy noworodek od razu ma większą ruchomość języka i inaczej łapie pierś. U nas starszak już miał przez te 6 tyg wyrobiony styl ssania więc po podcieciu wędzidełka po prostu ssał pierś tak, jak do tej pory się zdążył nauczyć.
    Teraz każdy nowy laryngolog który zagląda dziecku do buzi mówi, że ma krótkie wędzidełko....mimo, że 3 razy podcięte 🤦‍♀️ kiedy im mówię historię to mówią, żeby sobie już darować kolejne podcięcie.
    Trochę mamy teraz problemów z wymową i chodzimy do logopedy.

    Emzet92, klaudia_23, enpe lubią tę wiadomość

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1690 3250

    Wysłany: 14 czerwca, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Bo w Poz nie miał by kto pracować. Ciężko jest trafić na lekarza, który ma wiedzę wykraczającą poza standard. Trafienie na idealnego pediatrę na NFZ jest mega trudne, ale z drugiej strony wiem, bo mam 4 letniego syna , że zalecania się zmieniają , a nie zawsze jest tak, że ten młody pediatra z aktualnymi standardami jest lepszy od tego starego pediatry, który zna aktualne zalecania ale wie, że leczenie nie zawsze jest takie zero jedynkowe doradzi gorzej. To jest tak jak w przypadku wszelkich szkół rodzenia gdzie mówią o suchej pielęgnacji pępka, dostajesz na wypisie ze szpitala zalecania o suchej pielęgnacji pępka, a tu później zonk bo kikut odpada a tam się wszystko babrze w tym pępku. Jako taka młoda matka masz klapki na oczach i myślisz, że jak sucha pielęgnacja to tak ma być, a później i tak niektórych przypadkach musisz użyć octaniseptu lub spirytusu bo jednak ta sucha pielęgnacja nie pomaga. Takich przypadków z życia syna mogłabym podać jeszcze kilka.
    Ja miałam sobie darować szkołę rodzenia, bo chodziłam przy synu 5 lat temu. Ale siostra mnie sama zapisała teraz do szkoły rodzenia i jestem w szoku, jak wiele zalecen się zmieniło.
    Mimo wszystko uważam, że we wszystkim potrzebny będzie zdrowy rozsądek i własna intuicja. Bo od tych zalecen można ocipiec 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 09:43

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 14 czerwca, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Bo w Poz nie miał by kto pracować. Ciężko jest trafić na lekarza, który ma wiedzę wykraczającą poza standard. Trafienie na idealnego pediatrę na NFZ jest mega trudne, ale z drugiej strony wiem, bo mam 4 letniego syna , że zalecania się zmieniają , a nie zawsze jest tak, że ten młody pediatra z aktualnymi standardami jest lepszy od tego starego pediatry, który zna aktualne zalecania ale wie, że leczenie nie zawsze jest takie zero jedynkowe doradzi gorzej. To jest tak jak w przypadku wszelkich szkół rodzenia gdzie mówią o suchej pielęgnacji pępka, dostajesz na wypisie ze szpitala zalecania o suchej pielęgnacji pępka, a tu później zonk bo kikut odpada a tam się wszystko babrze w tym pępku. Jako taka młoda matka masz klapki na oczach i myślisz, że jak sucha pielęgnacja to tak ma być, a później i tak niektórych przypadkach musisz użyć octaniseptu lub spirytusu bo jednak ta sucha pielęgnacja nie pomaga. Takich przypadków z życia syna mogłabym podać jeszcze kilka.
    Tak, właśnie wczoraj nie mogłam spać i czytałam o takim przypadku na wątku czerwcowym. Trzeba być bardzo elastycznym, medycyna to nie matematyka.

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 775 567

    Wysłany: 14 czerwca, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Beti każda z nas chyba już zaczyna czuć że to lada moment i pojawia się dużo nowych emocji, nie jesteś sama. 🥰 Przesyłam do Ciebie uściski 😘

    Co do listy to ja sugerowałam się listą ze szpitala ale też dużo czytałam książek z poradami jak się pakować. Żeby może było Ci prościej, Napiszę Ci jak się spakowałam, może się zainspirujesz :)

    Walizka na pobyt w szpitalu około 65l + kosmetyczka kabinowa nakładana na walizkę około 15l:
    Dla maluszka:
    - 4 sztuki body z długim rękawem r.56
    - 3 sztuki body z krótkim rękawem r.56
    - 3 pajace r.56
    - 2 pary skarpetek
    - 2 czapeczki
    - awaryjnie 3szt body w rozmiarze 50 i 3 szt body i 2 pajace w rozmiarze 62
    - 3 pieluchy tetrowe
    - osobno zapakowany zestaw na wyjście ze szpitala (body, pajac, świeża czapeczka)
    - kocyk bambusowy
    - awaryjny kocyk bawełniany (jakby się mała zasikała albo kupa wypłynęla)
    - rożek
    - pieluszki wielorazowe, wzięłam po 10 sztuk z 3 różnych firm (pampers premium care r.0, dada złote r.1, babydream r.1 )
    - gaziki jałowe do przemywania oczu i kikuta
    - kilka buteleczek 5ml soli fizjologicznej do przemywania oczek
    - krem pieluszkowy, ja kupiłam bepanthen baby
    - kilka patyczków kosmetycznych Kindii
    - paczka chusteczek water wipes
    - awaryjnie butelka, wygotowana we wrzątku
    - awaryjnie smoczek, kupiłam MAM start, ale postaram się nie dawać, chce mieć w razie czego
    - 5 sztuk podkładów do przewijania

    Dla siebie:
    - 2 koszule nocne rozpinane
    - lekki szlafrok z wiskozy
    - ręcznik mały i duzy
    - rolka ręczników papierowych do osuszania krocza/rany
    - chusteczki higieniczne 2 paczki
    - klapki do chodzenia i klapki gumowe pod prysznic
    -delikatny płyn pod prysznic w buteleczce turystycznej (weź taki który masz na sobie już sprawdzony, zeby nie uczulil, ja postawilam na szare mydlo w plynie)
    - szampon do włosów na max 1 mycie
    - szczoteczka i pasta
    - antyperspirant
    - szczotka do włosów
    - gumki do włosów
    - krem do twarzy mocno nawilżający
    - pomadka
    - kilka batoników, musy typu owsianka, kaszka (gdybym trafiła po porodzie na długą przerwę do posilku)
    - podpaski poporodowe (szacowalam że zmienia się co 2h więc wzięłam około 30)
    - majtki poporodowe siateczkowe 6 szt
    - woda termalna do twarzy
    - 5 sztuk podkładów higienicznych większych (w niektorych szpitalach dają wiec nie trzeba brać )
    - 2 szt biustonoszy do karmienia, kupiłam z miseczką o rozmiar większą niż mam teraz)
    - ładowarka do telefonu i powerbank
    - wkładki laktacyjne ( pewnie na okolo 10 zmian, wrzucałam na oko do woreczka strunowego)
    - kompresy na bolące brodawki
    - maść na brodawki
    - 1 para skarpetek
    - majtki głębokie bawełniane na wyjście ze szpitala (ubranie przywiezie mi mąż)
    - saszetki femaltiker na laktację

    Ja spakowałam osobną torbę na salę porodową ale pamiętam że mówiłaś że będziesz miała CC, to na pewno przygotuj ubranko dla Małego po urodzeniu (ja spakowałam w woreczek strunowy body z długim i krótkim rękawem, pajac, czapeczkę, 1 pieluszkę) i kilka pieluszek tetrowych do wytarcia, kocyk do okrycia.

    Ja sobie pakowałam każde ubranko w osobny woreczek strunowy z ikei i podpisywałam. Żeby nie przenosić niepotrzebnie bakterii szpitalnych na nieużyte rzeczy. Pieluszki, podkłady, podpaski itp też wyjmowałam z paczek i pakowałam po kilka sztuk w woreczki bo wtedy zajmuje do dużo mniej miejsca i można bedzie sobie pod ręką trzymać małe paczuszki. Tak samo spakowałam taką kosmetyczkę pielęgnacyjną dla dzidzi do przewijania, kilka pieluszek, krem, chusteczki, itp żeby nie wyjmować za każdym razem z walizki tylko mieć zawsze pod ręką :)

    W domu będę miała naszykowane rzeczy do ewentualnego dowiezienia jak się okaże że trzeba zostać dłużej w szpitalu, kilka ubranek dla dziecka, koszula dla mnie, podpaski poporodowe, wkladki latacyjne, biustonosz, itd i ewentualnie poduszka do karmienia i wyparzony laktator :) no i ubranie na wyjście:)
    Super lista , ja dorzucam jeszcze krem do rąk, bo myłam bardzo często ręce w szpitalu i miałam bardzo wysuszone. Biorę też więcej szamponu niż na raz, głowę myłam po porodzie bo się bardzo spociłam w trakcie, a później w nocy było mi najpierw zimno później gorąco i się bardzo pociłam , włosy to takie kluchy były i myłam codziennie. Nie biorę też zwykłych majtek , wychodziłam w takich jednorazowych i jeszcze kilka dni nosiłam je też w domu, bo jednak krocze się lepiej wietrzy i one nigdzie nie uciskają, ja miałam taki dziwny kształt brzucha po porodzie, bo on nie był ani jak wzdęty ani taki ciążowy tylko taki mało kształtny, czułam jak ta macica tak podnosi się opada, biorę jeszcze tantum rosa , podpaski chłodzące i tą piankę ginekologiczna, która Mammamia polecała.
    Jeszcze mam dylemat ze szlafrokiem, bo nie lubię i nie noszę , przy pierwszym razie nie miałam ale nie było żadnych odwiedzin, więc było mi to bez różnicy, a teraz jak są odwiedziny to sama nie wiem.
    Dla dziecka biorę mniej ubranek, jeden kocyk, taki bardziej sztywny, który można złożyć w rożek, bo nie biorę rożka. Biorę więcej pieluch tetrowych, tak z 6-7, bo ja kładę na kocyk, bo taki maluch to i potrafi chlusnąć wodami płodowymi , mojemu to nawet nosem poszły i je wyrzucałam. Butelki nie zabieram.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • natala Autorytet
    Postów: 289 364

    Wysłany: 14 czerwca, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może doświadczone mamy coś mi powiedzą na temat pielęgnacji dziewczynek po dwójce.

    Czy po każdej kupie należy myć/kąpać bobasa od pasa w dół, żeby uniknąć zapalenia pęcherza albo w ogóle przenikania bakterii kałowych do cewki moczowej?

    Czy wystarczają same chusteczki i odpowiedni kierunek mycia?

    Mam mętlik w głowie, a naczytałam się historii o zapaleniach i infekcjach u dziewczynek 😐

    👩29 lat
    ● Letrox 100/125

    8 grudnia 2023 r. ⏸️❤️🤰

    ❤️ 22 sierpnia 2024 r.

    preg.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 14 czerwca, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Bo w Poz nie miał by kto pracować. Ciężko jest trafić na lekarza, który ma wiedzę wykraczającą poza standard. Trafienie na idealnego pediatrę na NFZ jest mega trudne, ale z drugiej strony wiem, bo mam 4 letniego syna , że zalecania się zmieniają , a nie zawsze jest tak, że ten młody pediatra z aktualnymi standardami jest lepszy od tego starego pediatry, który zna aktualne zalecania ale wie, że leczenie nie zawsze jest takie zero jedynkowe doradzi gorzej. To jest tak jak w przypadku wszelkich szkół rodzenia gdzie mówią o suchej pielęgnacji pępka, dostajesz na wypisie ze szpitala zalecania o suchej pielęgnacji pępka, a tu później zonk bo kikut odpada a tam się wszystko babrze w tym pępku. Jako taka młoda matka masz klapki na oczach i myślisz, że jak sucha pielęgnacja to tak ma być, a później i tak niektórych przypadkach musisz użyć octaniseptu lub spirytusu bo jednak ta sucha pielęgnacja nie pomaga. Takich przypadków z życia syna mogłabym podać jeszcze kilka.
    A to prawda. Tylko, że o ile świeżaki zbyt często patrzą na pacjentów książkowo, o tyle niestety starzy pediatrzy czasami zbyt często upierają się przy braku aktualizacji wiedzy (co jest ich obowiązkiem swoją drogą). Moja mama jest lekarzem, dwie ciotki również, wychowalam się w środowisku medycznym, więc dobrze znam temat😝 ale to generalnie jak w wielu zawodach - niektórzy propagują szkodliwe mity... Z poloznymi zresztą jest podobnie.

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 775 567

    Wysłany: 14 czerwca, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natala wrote:
    Może doświadczone mamy coś mi powiedzą na temat pielęgnacji dziewczynek po dwójce.

    Czy po każdej kupie należy myć/kąpać bobasa od pasa w dół, żeby uniknąć zapalenia pęcherza albo w ogóle przenikania bakterii kałowych do cewki moczowej?

    Czy wystarczają same chusteczki i odpowiedni kierunek mycia?

    Mam mętlik w głowie, a naczytałam się historii o zapaleniach i infekcjach u dziewczynek 😐
    Ja nawet w przypadku syna myłam mu pupę płatkiem i wodą , chusteczek używałam jedynie poza domem, u chłopca nie ma znaczenia kierunek mycia więc jest łatwo, teraz też przy dziewczynce mam pewne obawy, ale na pewno zostanę przy płatkach i wodzie.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 775 567

    Wysłany: 14 czerwca, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunnysunsun wrote:
    Ja miałam sobie darować szkołę rodzenia, bo chodziłam przy synu 5 lat temu. Ale siostra mnie sama zapisała teraz do szkoły rodzenia i jestem w szoku, jak wiele zalecen się zmieniło.
    Mimo wszystko uważam, że we wszystkim potrzebny będzie zdrowy rozsądek i własna intuicja. Bo od tych zalecen można ocipiec 😆
    Ooo tak zdrowy rozsądek jest najważniejszy, ale wiem, że to tylko łatwo powiedzieć bo jednak na taką mamę to spada taka bomba informacji, że ciężko to wypośrodkować, trzeba na pewno wsłuchać się w potrzeby dziecka i do niego dopasowywać a nie że tak coś działa i tak ma być.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3134 2202

    Wysłany: 14 czerwca, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunnysunsun wrote:
    @Klaudia świetnie się czyta jak sobie doskonale radzisz 🤩
    Zazdroszczę tej rzeki mleka 🙂
    Ja ze starszakiem próbowałam dodatkowo laktatorem rozkręcić laktację (my mieliśmy problemy z wędzidełkiem jak się później okazało) ale niestety, leciało mi tyle, co kot napłakał 🤣🤣 masakra jak to sobie przypomnę. A dziecko na piersi wiecznie głodne było 🥹

    Dziewczyny przypilnujcie sobie w szpitalu sprawdzenie i ewentualnie podcięcie od razu wędzidełka. U nas dopiero CDL wyłapała krótkie wędzidełko i skierowała nas na podcięcie, ale starszak miał już wtedy 6 tygodni (od 6 tygodnia do 6 miesiąca miał w sumie podcięte 3 razy 🤦‍♀️).
    Niestety najlepsze efekty są przy natychmiastowym podcieciu, bo wtedy noworodek od razu ma większą ruchomość języka i inaczej łapie pierś. U nas starszak już miał przez te 6 tyg wyrobiony styl ssania więc po podcieciu wędzidełka po prostu ssał pierś tak, jak do tej pory się zdążył nauczyć.
    Teraz każdy nowy laryngolog który zagląda dziecku do buzi mówi, że ma krótkie wędzidełko....mimo, że 3 razy podcięte 🤦‍♀️ kiedy im mówię historię to mówią, żeby sobie już darować kolejne podcięcie.
    Trochę mamy teraz problemów z wymową i chodzimy do logopedy.
    Ja u mojego trzeciego sama zgłosiłam problem z wędzielkiem. Nie pasowało mi m.in. to, że cmoka przy jedzeniu. Sprawdziła go neurologopedka szpitalna oraz chirurg neonatolog. Potwierdzili to, co przypuszczalam. Zakwalifikowali do zabiegu i mieliśmy zabieg w dniu opuszczania szpitala, czyli jakoś w 8 czy 9 dobie. Mocni krwawił na początku, co podobno przy tym zabiegu raczej niespotykane, więc go przytrzymali chwilę dłużej u siebie, a po jego powrocie cisuszki były do zmiany. Musieliśmy masować wędzidło x razy dziennie przed każdym jego jedzeniem. Ale zmiana w kp i jakości ssania diametralna, w końcu czułam,że prawidłowo opróżnia pierś i przyrosty wzrosly. Później mieliśmy jeszcze kilka kontroli neurologopedki. Raz wymagał wprowadzenia nowych ćwiczeń, bo się chwilowo usztywniony tkanki, ale później jakoś poszło 😊
    Swoją drogą ta babka była super. Młody miał też rozejście kresy i przepuklinę pępkowa - pokazała jak tejpowac go i problem znikl. Gdyby wiedzą medyczną była tak do przodu, jak rodziłam pierwsze dziecko, to uniknęlibyśmy operacji w późniejszym czasie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 10:38

    age.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 131 341

    Wysłany: 14 czerwca, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunnysunsun wrote:
    @Klaudia świetnie się czyta jak sobie doskonale radzisz 🤩
    Zazdroszczę tej rzeki mleka 🙂
    Ja ze starszakiem próbowałam dodatkowo laktatorem rozkręcić laktację (my mieliśmy problemy z wędzidełkiem jak się później okazało) ale niestety, leciało mi tyle, co kot napłakał 🤣🤣 masakra jak to sobie przypomnę. A dziecko na piersi wiecznie głodne było 🥹

    Dziewczyny przypilnujcie sobie w szpitalu sprawdzenie i ewentualnie podcięcie od razu wędzidełka. U nas dopiero CDL wyłapała krótkie wędzidełko i skierowała nas na podcięcie, ale starszak miał już wtedy 6 tygodni (od 6 tygodnia do 6 miesiąca miał w sumie podcięte 3 razy 🤦‍♀️).
    Niestety najlepsze efekty są przy natychmiastowym podcieciu, bo wtedy noworodek od razu ma większą ruchomość języka i inaczej łapie pierś. U nas starszak już miał przez te 6 tyg wyrobiony styl ssania więc po podcieciu wędzidełka po prostu ssał pierś tak, jak do tej pory się zdążył nauczyć.
    Teraz każdy nowy laryngolog który zagląda dziecku do buzi mówi, że ma krótkie wędzidełko....mimo, że 3 razy podcięte 🤦‍♀️ kiedy im mówię historię to mówią, żeby sobie już darować kolejne podcięcie.
    Trochę mamy teraz problemów z wymową i chodzimy do logopedy.


    Wędzidełko musi po podcięciu być dobrze zaipiekowane i stymulowane, mięśnie dna jamy ustnej trzeba rozluźniać. Często też lekarze podcinają wędzidło zachowawczo i stąd potrzeba powtórzenia zabiegu. Dobrze jednak skonsultować się z logopeda, który pokaże w jaki sposób stymulować, bo niestety samo podcięcie nic nie da. Odruch ssania rozwija się już w życiu płodowym i po przyjściu na świat utrwala się nieprawidłowe nawyki. Dziecko samo nie trafi na dobry tor niestety.

‹‹ 298 299 300 301 302 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ