Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Evvee27 wrote:Matko jedyna ! Już masz przekąski ?! Ja narazie się wstrzymuje bo kurde pewnie i tak do czasu szpitala bym je zjadła 🤣🤣
Ja w pierwszej ciąży żadnych przekąsek nie miałam, paluszki tylko chyba i wodę 😂
U Ciebie tak intensywnie jak u mnie , kuchnie będą mi montować w tym tyg i panele w pokojach , a na końcu drzwi i finito !
Już poprałam ubranka dla małego zostało mi prasowanie , prasuję i pakuję do woreczków takich na zasuwanie , poukładałam rozmiarami , jestem z siebie dumna . Jak odsprzatniemy dom to wtedy dopiero sobie je posegreguję w komodzie 😁
@mamma mia - nie próbowałam , dziś sobie zakupię dziękuję za polecenie , wczoraj chyba to była wina jakiegoś zatrzymania kalu , przeszedł mi ból wieczorem kiedy się wypróżniłam porządnie
A Ty jak się dziś czujesz ?
Haha, bo ja chcę już mieć wiesz takie 100% zapakowanie żeby mieć głowę spokojną 🤣. O przekąski się nie boję, że sama zjem przed szpitalem, ale że mój chłop któregoś wieczoru będzie miał smaczka 😂. Muszę je lepiej skitrać 🤣.
Ja już tak marzę o ułożeniu wszystkiego w komodzie. Mam problem z cierpliwością, gdy wiem, że czas mnie nagli a coś niezrobione. Tak samo jak gdzieś jestem umówiona to muszę być zdecydowanie szybciej, bo stresuje mnie bycie na styk 🫣. I w tej sytuacji właśnie stresuje mnie takie bycie na styk z remontem. Co jakiś kolejny etap remontu czy kompletowania wyprawki idzie do przodu to jakby mi kolejna kula od nogi odchodziła 🤣. Mam nadzieję, że mała posiedzi mi w brzuchu do końca lipca. 1 sierpnia mogę już iść rodzić, ale chcę symbolicznie do końca lipca mieć wszystko gotowe i pozamykane 😂.ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
@Evve, wydaje mi się, że przez ucisk malucha, macicy itd. na końcówce ciąży możemy miec właśnie takie problemy gastryczne różne 😬 Ja ulgix często biorę od jakiegoś czasu, pomaga mi. Teraz jak tutaj dostaje ten żytni chleb i nie chodze, to też musiałam się wspomóc kapsulkami, bo od razu w brzuchu gorzej było.
Wczoraj zaliczyliśmy tachykardię u młodej, ale na ktg po jakima czasie się uspokoiła. To nie pierwszy taki jej wybryk kurcze. Może to przez te anemię. 😒
Pobrali mi dzisiaj 6 probówek krwi, do których badania zlecił mój gin. Pisał mi dziś rano też, że idzie do domu, czekamy na wyniki i może podany erytropoetyne.
Oprócz tego chyba jakaś infekcja mi się robi na dole. Wczoraj było tylko podrażnienie, ale zaczęło mnie wieczorem mocniej boleć i piec, teraz lekki swędzi. Położna mówiła, że po obchodzie mnie ktoś zbada i coś przepisze.
A tak to otworzyły się drzwi, usłyszałam jak ktoś mówi "a nie, tu covid" i wyszedł. 😆 I to by było na tyle z obchodu na ten moment. -
Emzet92 wrote:Właśnie wyszłam z poradni przyszpitalnej 😀 miałam na 7 rano już wizytę i załapałam się jeszcze na ktg. Młody teraz w 40 centylu, 2450g, przepływy i ktg wyszły dobre. Mam wizytę z ktg umówiona na 22 lipca😀 ciekawe czy dotrwam 🤣 to będzie 38+5😬
Kawał chłopa 😁 super ze wszystko dobrze!
A właśnie jak to jest z KTG na żelaznej? Normalnie tam dzwonię i umawiam się dopiero w terminie porodu czy jest szansa że mogę też miec wcześniej? Ja niestety tej przychodni nie znam bo chodzę do mojego gina do jego kliniki a nie tam na żelazną. Byłam tam tylko raz na podaniu zastrzyku z immunoglobuliny.
Ja już umieram z ciekawości ile waży moja mała. Widzę że dno macicy w ostatnim tygodniu jest sporo wyżej i czułam pierwsze kopniaki po żebrach wiec obstawiam że urosla 😅 czesto teraz czuję ze cos mnie gniecie w kolce biodrowe i w żebra po przekątnej wiec brzdąc jakoś dziwnie lezy chyba po skosie. Bałam się że przez anemię i chorobę coś się może oslabic przybieranie na wadze. Ale tyle ile zeżarłam wołowiny i kaszanki przez ostatnie 3 tygodnie to chyba przez całe życie nie zjadłam 😅 do meczów euro mąż pije piwko (ma pozwolenie na alkohol tylko do końca czerwca ale tylko max 1 piwo 😅) a mi przynosi lampkę ulubionego czewonego win.... yyy zakwasu z buraka 🤣 pije z kieliszka na wino to mi jakoś lepiej smakuje 🤣Bettti03, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:@Evve, wydaje mi się, że przez ucisk malucha, macicy itd. na końcówce ciąży możemy miec właśnie takie problemy gastryczne różne 😬 Ja ulgix często biorę od jakiegoś czasu, pomaga mi. Teraz jak tutaj dostaje ten żytni chleb i nie chodze, to też musiałam się wspomóc kapsulkami, bo od razu w brzuchu gorzej było.
Wczoraj zaliczyliśmy tachykardię u młodej, ale na ktg po jakima czasie się uspokoiła. To nie pierwszy taki jej wybryk kurcze. Może to przez te anemię. 😒
Pobrali mi dzisiaj 6 probówek krwi, do których badania zlecił mój gin. Pisał mi dziś rano też, że idzie do domu, czekamy na wyniki i może podany erytropoetyne.
Oprócz tego chyba jakaś infekcja mi się robi na dole. Wczoraj było tylko podrażnienie, ale zaczęło mnie wieczorem mocniej boleć i piec, teraz lekki swędzi. Położna mówiła, że po obchodzie mnie ktoś zbada i coś przepisze.
A tak to otworzyły się drzwi, usłyszałam jak ktoś mówi "a nie, tu covid" i wyszedł. 😆 I to by było na tyle z obchodu na ten moment.
Nie wiem czym jest erytrocos tam 😀 to na anemię?Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Mamma-mia wrote:@Evve, wydaje mi się, że przez ucisk malucha, macicy itd. na końcówce ciąży możemy miec właśnie takie problemy gastryczne różne 😬 Ja ulgix często biorę od jakiegoś czasu, pomaga mi. Teraz jak tutaj dostaje ten żytni chleb i nie chodze, to też musiałam się wspomóc kapsulkami, bo od razu w brzuchu gorzej było.
Wczoraj zaliczyliśmy tachykardię u młodej, ale na ktg po jakima czasie się uspokoiła. To nie pierwszy taki jej wybryk kurcze. Może to przez te anemię. 😒
Pobrali mi dzisiaj 6 probówek krwi, do których badania zlecił mój gin. Pisał mi dziś rano też, że idzie do domu, czekamy na wyniki i może podany erytropoetyne.
Oprócz tego chyba jakaś infekcja mi się robi na dole. Wczoraj było tylko podrażnienie, ale zaczęło mnie wieczorem mocniej boleć i piec, teraz lekki swędzi. Położna mówiła, że po obchodzie mnie ktoś zbada i coś przepisze.
A tak to otworzyły się drzwi, usłyszałam jak ktoś mówi "a nie, tu covid" i wyszedł. 😆 I to by było na tyle z obchodu na ten moment.
Mamma-mia oby ustabilizowało się córeczce i był to tylko epizod. Może jesteś zestresowana całą sytuacją i to się też przenosi na małą. Jak Ci minie całkiem ten covid i inne dolegliwości to może wszystko wróci do normy z córeczką, jej wagą itp., czego Wam życzę. -
AEGO wrote:Suprive, wtrącę się, może u Ciebie też tak jest i Ci to pomoże. U nas było tak, że na danej zmianie jedna położna zajmowała się około 3 dzieci. No i one zajmowały się tymi samymi dzieciutkami na zmianach, więc może upatrz sobie najfajniejsza i ją wypytuj, one faktycznie wszystko wiedzą. Ja codziennie jak widziałam Panią lekarkę Bubcia to wypytywałam czy były jakieś badania, jak sobie Feli radzi, zawsze ze mną bez problemu pogadała i odpowiedziała na pytania. Z tego co wiem to możesz być przy badaniach, więc może warto wtedy też wypytać o wszystko.
Jeśli chcesz kp i na przykład mrozić pokarm to spytaj może czy mają doradczynie laktacyjne, mnie one bardzo pomogły, naprawdę. Siedziały i tłumaczyły, zreszta kurcze trzeba patrzeć kto jest „fajny” i pomocny, mnie Pan Ratownik przez godzinę o godz 23 uczył jak podnosić, przewijać, karmić, ubierać dziecko, mimo, że miałam to na szkole rodzenia. 😅
A lekarka u mnie przynajmniej waliła prosto z mostu i ja tak wolę, a nie owijanie w bawełnę np. „wszystko jest dobrze, wyniki takie i takie dobre, dziś będziemy go szczepić, naprawdę nie ma z nim problemów, oprócz tego, że nie przybiera na wadze”.
Trzymam kciuki za Was! Jeśli jest psycholog jak dziewczyny mówią i czujesz potrzebę to skorzystaj, myślę, że taka osoba może bardzo pomoc!
Dziękuję, położne to anioły, w sumie wszystkie. Pokarm mroze, mała też dostaje co 4 godziny, ale też ma sondę i kroplówki. Spadła 200g ale to dobrze bo nie ma obrzęków. Tlen zmniejszony ma 21%! Obraz usg płuc jest lepszy, jest poprawa! Czekamy na wyniki krwi w kierunku tej infekcji. No i wszystkie badania będą robione na miejscu żeby wykluczyć ewentualne problemy.Cerva, justinas, klaudia_23, Asiasia1, Bettti03, enpe, Mamma-mia, Betkaa, Emiliia, Lolcia37, Ewappp, AEGO, Emzet92, Nietypowa30, Monia•, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Kawał chłopa 😁 super ze wszystko dobrze!
A właśnie jak to jest z KTG na żelaznej? Normalnie tam dzwonię i umawiam się dopiero w terminie porodu czy jest szansa że mogę też miec wcześniej? Ja niestety tej przychodni nie znam bo chodzę do mojego gina do jego kliniki a nie tam na żelazną. Byłam tam tylko raz na podaniu zastrzyku z immunoglobuliny.
Ja już umieram z ciekawości ile waży moja mała. Widzę że dno macicy w ostatnim tygodniu jest sporo wyżej i czułam pierwsze kopniaki po żebrach wiec obstawiam że urosla 😅 czesto teraz czuję ze cos mnie gniecie w kolce biodrowe i w żebra po przekątnej wiec brzdąc jakoś dziwnie lezy chyba po skosie. Bałam się że przez anemię i chorobę coś się może oslabic przybieranie na wadze. Ale tyle ile zeżarłam wołowiny i kaszanki przez ostatnie 3 tygodnie to chyba przez całe życie nie zjadłam 😅 do meczów euro mąż pije piwko (ma pozwolenie na alkohol tylko do końca czerwca ale tylko max 1 piwo 😅) a mi przynosi lampkę ulubionego czewonego win.... yyy zakwasu z buraka 🤣 pije z kieliszka na wino to mi jakoś lepiej smakuje 🤣
Ewapp no to ładnie pojadłaś/popiłaś produktów bogatych w żelazo 😁 Ciekawe jak teraz Twoje wyniki.
Ja jutro mam wizytę, też jestem ciekawa co tam u małego, brzuch mi bardzo urósł ostatnio. Moja gin ma KTG w gabinecie, ale nie wiem od którego tygodnia robi to badanie.
-
Hej!
Wróciłam po weekendzie, na szczęście pełnia nie zadziałała na mnie 😅 cały czas w dwupaku i nic niepokojącego się nie działo.
🌿Suprive dzielnie sobie radzi Mała. Super, że z dnia na dzień coraz mniej wspomagania. 🙂
🌿Mamma-Mia oby to były jakieś epizody tylko, nie związane z niczym konkretnym. Kiedy kolejne USG Ci robią? I jak skurcze od wczoraj?
Ja dziś idę podejrzeć Małego w LuxMedzie. Poproszę o kciuki, żeby przybrał odpowiednio. 🙂
Asiasia1, Bettti03, Nietypowa30, justinas, Kinia197, Ewappp, enpe, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:Hej!
Wróciłam po weekendzie, na szczęście pełnia nie zadziałała na mnie 😅 cały czas w dwupaku i nic niepokojącego się nie działo.
🌿Suprive dzielnie sobie radzi Mała. Super, że z dnia na dzień coraz mniej wspomagania. 🙂
🌿Mamma-Mia oby to były jakieś epizody tylko, nie związane z niczym konkretnym. Kiedy kolejne USG Ci robią? I jak skurcze od wczoraj?
Ja dziś idę podejrzeć Małego w LuxMedzie. Poproszę o kciuki, żeby przybrał odpowiednio. 🙂 -
A ja właśnie wróciłam z kwalifikacji. Termin cc mam na 25 lipca, także o ile nie będzie żadnych niespodzianek to zobaczymy Stasia już za miesiąc 🥰
Cerva, Mamma-mia, enpe, Asiasia1, justinas, Betkaa, Kinia197, Lolcia37, Ewappp, Agata91, Emzet92, baby33, Sunnysunsun, Bunkierka lubią tę wiadomość
-
Suprive wrote:Dziękuję, położne to anioły, w sumie wszystkie. Pokarm mroze, mała też dostaje co 4 godziny, ale też ma sondę i kroplówki. Spadła 200g ale to dobrze bo nie ma obrzęków. Tlen zmniejszony ma 21%! Obraz usg płuc jest lepszy, jest poprawa! Czekamy na wyniki krwi w kierunku tej infekcji. No i wszystkie badania będą robione na miejscu żeby wykluczyć ewentualne problemy.
No i to dobre wiadomości, oby codziennie były coraz lepsze! -
Cerva wrote:A co Ci powiedziała o tym bólu przy pępku? 😀
Ten ból ogólnie już przeszedł prawie i powiedziała że to od kaszlu/mocnego wysiłku. Ona niestety nie ma w usługach usg ale sprawdzała palpacyjnie i powiedziała że wg niej nie ma nadmiernego rozejscia. Ja w nerwach nawet nie doczytałam że ona nie oferuje usg, szukałam kogoś na już 😅
Ale też, podobnie jak Twoj fizjo, mówiła żeby zwracać uwagę na oddech przeponą szczególnie jeśli czuję obrzęki stop i dłoni no i podwijać miednice przy chodzeniu. Powiedziała że zastosowanie tych 2 rzeczy może wyeliminować 90% dolegliwości, także trzeba po prostu się pilnować 😅
Bolało mnie od 2 dni bardzo spojenie łonowe a po tej wizycie jak ręką odjął ❤️ mam nadzieje ze chociaż trochę ta poprawa się utrzyma. Mam wrażenie że dałabym radę skakać pajacyki nawet 😅Cerva lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:A ja właśnie wróciłam z kwalifikacji. Termin cc mam na 25 lipca, także o ile nie będzie żadnych niespodzianek to zobaczymy Stasia już za miesiąc 🥰
przybijam piątkę, my się widzimy 26 lipca, o ile nie będzie wcześniejszych niespodzianek 😄
Od jutra piorę ubranka i pakuję torbę 🥺Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Ten ból ogólnie już przeszedł prawie i powiedziała że to od kaszlu/mocnego wysiłku. Ona niestety nie ma w usługach usg ale sprawdzała palpacyjnie i powiedziała że wg niej nie ma nadmiernego rozejscia. Ja w nerwach nawet nie doczytałam że ona nie oferuje usg, szukałam kogoś na już 😅
Ale też, podobnie jak Twoj fizjo, mówiła żeby zwracać uwagę na oddech przeponą szczególnie jeśli czuję obrzęki stop i dłoni no i podwijać miednice przy chodzeniu. Powiedziała że zastosowanie tych 2 rzeczy może wyeliminować 90% dolegliwości, także trzeba po prostu się pilnować 😅
Bolało mnie od 2 dni bardzo spojenie łonowe a po tej wizycie jak ręką odjął ❤️ mam nadzieje ze chociaż trochę ta poprawa się utrzyma. Mam wrażenie że dałabym radę skakać pajacyki nawet 😅
To super. Oby się jak najdłużej utrzymywało. ☺️Ewappp lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
@MammaMia mam mieć kwalifikację do indukcji w 38+1, jeśli dotrwam więc też lipiec, 29. ale jak to im pójdzie to nie wiem, nie chciałabym cięcia, więc mam nadzieję, że Młoda nie osiągnie 5kg w tym czasie. Zaspa ma parcie na naturalne porody, więc to na plus, bo chcę spróbować. Z kolei UCK, to UCK, więc podejdę, podpytam i tam. Wiem, że oni dzwonią, jak mają miejsce, a nie chce czekać zbyt długo przez wagę malca. Choć może zwolni przyrost - zobaczymy 🙂
Jak Ty się dziś czujesz?
@Suprive, bardzo dobre wieści !!! Oby były już tylko takie. Córeczka przez infekcję napewno miała cięższy start 🥺 ale teraz musi być już tylko lepiej !! 🙂 -
Agata91 wrote:przybijam piątkę, my się widzimy 26 lipca, o ile nie będzie wcześniejszych niespodzianek 😄
Od jutra piorę ubranka i pakuję torbę 🥺 -
Powiedzcie mi czy ćwiczycie coś na piłce ?
Macie do polecenia jakieś fajne zestawy ćwiczeń z YT?
Całą ciążę jestem aktywna ale po 30 tygodniu chciałabym zacząć to przygotowanie do aktywnego porodu i szukam jakiś fajnych ćwiczeń
Mogą być też jakieś fajne do wykupienia dostępu ale przetestowane
Dzięki ! -
Bettti03 wrote:Ja jestem właśnie w trakcie pakowania torby czego szczerze nienawidzę i nie potrafię skompletować ubranek na dany dzień 🫣😩 nie wiem czy w jeden zestaw czyli worek strunowy chować body długi i krótki rękaw i polspiochy, czy może lepiej body plus pajac, czy może w ogóle popakować osobno kilka sztuk body krótki rękaw, kilka długi, kilka pajaców i ewentualnie kompletować na miejscu w zależności od pogody 🫣🫣 Boże ratujcie 😂 wiem ile sztuk ale nie wiem jak będzie wygodniej spakować 😅
Jeśli chodzi o mnie to ja popakowałam każde ubranko w inny woreczek i podpisałam co to jest i jaki rozmiar. Nie wiem czy nie będę się przeklinać za to jak już urodzę 😅 ale pomyślałam że nie wiem jaka będzie pogoda i jak ciepło będzie w szpitalu więc wolę mieć wszystko osobno niż bez potrzeby przenosic zarazki szpitalne na nieużyte ubranka. Nie zawsze też np. będzie potrzeba zmienić cały strój, może tylko body, a może tylko spodenki. Więc jakoś tak mi się wydaje praktyczniej ale ja nie mam doświadczenia 😆 Moja siostra mi opowiadała że jak wyszła ze szpitala ze swoim pierwszym synkiem to nie do końca miala opanowane to ze chłopcy lubią sikać jak im się odpina pieluchę i mały jej zasikal 1 nocy po wyjściu ze szpitala wszystkie pajace jakie miała i rozpakowywała właśnie te nieużywane z woreczków strunowych 😅Bettti03 lubi tę wiadomość