Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Paprota9418 wrote:Powiedzcie mi czy ćwiczycie coś na piłce ?
Macie do polecenia jakieś fajne zestawy ćwiczeń z YT?
Całą ciążę jestem aktywna ale po 30 tygodniu chciałabym zacząć to przygotowanie do aktywnego porodu i szukam jakiś fajnych ćwiczeń
Mogą być też jakieś fajne do wykupienia dostępu ale przetestowane
Dzięki !
Polecam profile na insta @aktywniezdzieckiem i @mrs.lbr, kobietki wstawiają dużo propozycjj ćwiczeń przygotowujących do aktywnego porodu ale nie jakieś wygibasy tylko proste i przyjemnePaprota9418, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Jeśli chodzi o mnie to ja popakowałam każde ubranko w inny woreczek i podpisałam co to jest i jaki rozmiar. Nie wiem czy nie będę się przeklinać za to jak już urodzę 😅 ale pomyślałam że nie wiem jaka będzie pogoda i jak ciepło będzie w szpitalu więc wolę mieć wszystko osobno niż bez potrzeby przenosic zarazki szpitalne na nieużyte ubranka. Nie zawsze też np. będzie potrzeba zmienić cały strój, może tylko body, a może tylko spodenki. Więc jakoś tak mi się wydaje praktyczniej ale ja nie mam doświadczenia 😆 Moja siostra mi opowiadała że jak wyszła ze szpitala ze swoim pierwszym synkiem to nie do końca miala opanowane to ze chłopcy lubią sikać jak im się odpina pieluchę i mały jej zasikal 1 nocy po wyjściu ze szpitala wszystkie pajace jakie miała i rozpakowywała właśnie te nieużywane z woreczków strunowych 😅
-
Ewappp wrote:Kawał chłopa 😁 super ze wszystko dobrze!
A właśnie jak to jest z KTG na żelaznej? Normalnie tam dzwonię i umawiam się dopiero w terminie porodu czy jest szansa że mogę też miec wcześniej? Ja niestety tej przychodni nie znam bo chodzę do mojego gina do jego kliniki a nie tam na żelazną. Byłam tam tylko raz na podaniu zastrzyku z immunoglobuliny.
Ja już umieram z ciekawości ile waży moja mała. Widzę że dno macicy w ostatnim tygodniu jest sporo wyżej i czułam pierwsze kopniaki po żebrach wiec obstawiam że urosla 😅 czesto teraz czuję ze cos mnie gniecie w kolce biodrowe i w żebra po przekątnej wiec brzdąc jakoś dziwnie lezy chyba po skosie. Bałam się że przez anemię i chorobę coś się może oslabic przybieranie na wadze. Ale tyle ile zeżarłam wołowiny i kaszanki przez ostatnie 3 tygodnie to chyba przez całe życie nie zjadłam 😅 do meczów euro mąż pije piwko (ma pozwolenie na alkohol tylko do końca czerwca ale tylko max 1 piwo 😅) a mi przynosi lampkę ulubionego czewonego win.... yyy zakwasu z buraka 🤣 pije z kieliszka na wino to mi jakoś lepiej smakuje 🤣Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Ja też po wizycie. Mały waży 2,3 kg, wszystkie wymiary prawidłowe.
Pierwszy raz odczułam ból gdy lekarz badał mnie palcami. To było takie szczypanie i ogólnie ból, aż nie mogłam wytrzymać. Macie pomysł co to może być? Lekarz nic nie skomentował. Może jakaś infekcja? Chyba zacznę sobie używać już tej pianki Ginexid. Robicie sobie masaż krocza?Monia•, Papapatka, Asiasia1, klaudia_23, justinas, Emzet92, Lolcia37, Cerva, enpe, Emiliia, Nietypowa30, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
@Bettti03, ja miałam kompletami popakowane ostatnio, ale np wyciągałam pajac i zonk, za krótki w stopkach, więc wezmę zestawy 2 (na 50 i 56), a resztę osobno, w sensie w 1 woreczek pajace, w 2 body bo czasami pojedyncza rzecz jest do wymiany
@Paprota9418, ćwiczyłam za 1 razem takie proste rzeczy, typu 8mki miednicą, do przodu i tyłu albo w klęku przed piłka, ręce na piłce i też takie ruchy jak wyżej no ale ostatnio serio nie mam kiedy 🙈 jak mi się przypomni to padam po tym jak młody zaśnie i tyle by było z moich ćwiczeń 😅
@Małgosiagosia, super, że małym wszystko ok ☺️ ja jeszcze nie, za wcześnie u mnie ☺️Paprota9418, Małgosiagosia, Bettti03 lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Małgosiagosia wrote:Ja też po wizycie. Mały waży 2,3 kg, wszystkie wymiary prawidłowe.
Pierwszy raz odczułam ból gdy lekarz badał mnie palcami. To było takie szczypanie i ogólnie ból, aż nie mogłam wytrzymać. Macie pomysł co to może być? Lekarz nic nie skomentował. Może jakaś infekcja? Chyba zacznę sobie używać już tej pianki Ginexid. Robicie sobie masaż krocza?
Co do odczuć - ja ostatnio okresowo miewam suchość i wtedy badanie takie właśnie jest.
Przy 2 porodzie niestety bylo to dla mnie mocno odczuwalne, ale jak zgłosiłam, to położna wylała na mnie jakiś olejek czy coś takiego i problem znklikl.
Teraz właśnie po badaniu wziernikiem stosuje żel z kwasem hialuronowym. Może też by Ci się przydało takie wspomaganie.
Masaż krocza - nie. W poprzedniej ciąży robiłam po 34 tc, najpierw z fizjo, później mąż mi w domu robil. Ale miałam zalecenia by najpierw robić tylko z zewnątrz, na sam środek ścięgnisty, później przy wejściu do pochwy, jednak tutaj fizjo mi kazała tylko na jedną stronę, bo powiedziała, że mam okropni spięta, a druga jest całkowicie luźno, więc nie trzeba.
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Ładna waga
Co do odczuć - ja ostatnio okresowo miewam suchość i wtedy badanie takie właśnie jest.
Przy 2 porodzie niestety bylo to dla mnie mocno odczuwalne, ale jak zgłosiłam, to położna wylała na mnie jakiś olejek czy coś takiego i problem znklikl.
Teraz właśnie po badaniu wziernikiem stosuje żel z kwasem hialuronowym. Może też by Ci się przydało takie wspomaganie.
Masaż krocza - nie. W poprzedniej ciąży robiłam po 34 tc, najpierw z fizjo, później mąż mi w domu robil. Ale miałam zalecenia by najpierw robić tylko z zewnątrz, na sam środek ścięgnisty, później przy wejściu do pochwy, jednak tutaj fizjo mi kazała tylko na jedną stronę, bo powiedziała, że mam okropni spięta, a druga jest całkowicie luźno, więc nie trzeba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 18:55
-
U nas dzis Oski ma probe bez „wasikow” z tlenem, a zamiast tego podawane 26% tlenu po prostu do inkubatora, czyli jest bez zadnych rurek i radzi sobie super, takze pewnie juz tak zostanie, a pozniej beda po prostu zmniejszac ten %tlenu 😁 i dzis dobilismy do 1,5kg, kawal chlopa 🙈
@Malgosiagosia a u nas na szkole rodzenia polozna mowila, ze wbrew pozorom latwiej urodzic dziecko wazace kolo 4kg niz takie 2/3kg, bo podczas parcia takie wieksze jak wejdzie w kanal rodny to juz w nim zostaje i po prostu podczas kolejnych parc wychodzi coraz bardziej, a takie mniejsze dziecko przy parciu wejdzie w kanal, a po skurczu moze sie cofnac. I zamiast porod postepowac to dziecko wchodzi w kanal rodny i sie cofa i tak ciagle.
@Suprive jak tam u Was dzis?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 19:25
Małgosiagosia, justinas, Ewappp, Mamma-mia, enpe, Lolcia37, Asiasia1, Emzet92, Emiliia, Asieek, Nietypowa30, Sunnysunsun, Bettti03, Kinia197 lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Hej.
U nas po wizycie wszystko ok. Przepływy w porządku, wody płodowe ilość prawidłowa. Synek waży 1900g, trzyma się w 20 centylu czyli przybiera miarowo. Uff. ☺️ Pani Doktor powiedziała, że wszystko w porządku tylko nie będzie jakiś ogromny, przy porodzie szacunkowo jakieś 3200g także spoko. 🙂 Ja się urodziłam ważąc 3 kg.Małgosiagosia, klaudia_23, justinas, Mamma-mia, enpe, Lolcia37, Asiasia1, Emzet92, Emiliia, Nietypowa30, Sunnysunsun, Bettti03, natala lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:Hej.
U nas po wizycie wszystko ok. Przepływy w porządku, wody płodowe ilość prawidłowa. Synek waży 1900g, trzyma się w 20 centylu czyli przybiera miarowo. Uff. ☺️ Pani Doktor powiedziała, że wszystko w porządku tylko nie będzie jakiś ogromny, przy porodzie szacunkowo jakieś 3200g także spoko. 🙂 Ja się urodziłam ważąc 3 kg. -
U mnie córka wazyla 3280 g jak się urodziła SN 😊 ubranka 56 wchodziła, były trochę luźne ale nie tonęła w nich. Urodziłam ja w 38+5. Teraz tez bym mogła tak urodzić.. chciałabym ❤️
Ciekawe ile będzie miał mój synek, ostatnio był tydzień do przodu. Jutro jadę na obchód szpitala Medicover.
Potem ma w poniedziałek krew+mocz, a za tydzień w piątek wizytę.
Bolą mnie piszczele w tej ciąży… nie wiem czemu i od czego. Mam nadzieje ze to chwilowe. Dużo jednak leżę i wchodzę w domu po schodach max 5xdziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 19:47
Cerva lubi tę wiadomość
-
@Malgosia, prawdę mówiąc 3,4 kg rodziło mi się lżej niż kurczaka 2,9 kg 😄 Moim zdaniem to zależy od różnych czynników, nie tylko od wagi, ale np. wymiarow głowy czy samego ustawienia dziecka (bo głowa w dół to tylko część sukcesu).
Położna weszła i mi dodało komentarz za szybko 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 19:58
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Właśnie może to faktycznie wina suchości. Teraz cały czas od badania czuje dyskomfort, a wcześniej tak nie miałam. A co do wagi to obawiam się, że dobije do 3,5 kg i będę miała ciężko przy porodzie. 😁04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Cerva wrote:Hej.
U nas po wizycie wszystko ok. Przepływy w porządku, wody płodowe ilość prawidłowa. Synek waży 1900g, trzyma się w 20 centylu czyli przybiera miarowo. Uff. ☺️ Pani Doktor powiedziała, że wszystko w porządku tylko nie będzie jakiś ogromny, przy porodzie szacunkowo jakieś 3200g także spoko. 🙂 Ja się urodziłam ważąc 3 kg.
Super ze wszystko w porządku! 😊 kurcze Ja dzisiaj się wybralam nieplanowanie na wizytę bo mnie baby położne z luxmedu zdenerwowały do tego stopnia że aż mi się zrobiło słabo i prawie zemdlałam. Chyba zaczyna mi się robić jakas infekcja intymna bo zauważyłam od wczoraj zielonkawy śluz więc wyszarpałam na teleporadzie skierowania na wymazy i pojechałam od razu do luxmedu żeby je pobrali. Byłam umówiona na 'usługę położnej' więc liczyłam że poza wymazami będę mogła jeszcze coś skonsultować. Mówiłam o kaszlu i moich obawach o szyjkę, poprosiłam żeby zerknęła chociaż przez wziernik czy jest zamknięta i na ten śluz a one mnie miały w nosie i nic nie chciały więcej zbadać tylko pobrały wymaz, wyniki za 10 dni i do widzenia. Próbowałam się dowiedzieć jak mam się w takim razie umówić na wizytę w ramach pakietu żeby np. zrobili ktg i zbadali szyjkę to mnie odesłały na infolinię żeby tam się dowiadywać. No tak mnie zdenerwowały że jak wyszłam to się normalnie popłakałam. I jak szlam dłuższy kawałek do auta to mi się zrobiło słabo i nie dałam rady jechać, spanikowalqm ale obok luxmedu była prywatna dobra klinika typowo ginekologiczna i weszłam tam i zapytałam czy jakiś lekarz mnie przyjmie bo slabo sie poczulam. No i zaraz mnie zaprowadzili do lekarki i na usg wyszło że córeczka waży 2300 a jest dopiero 32+2 😭 Brzuszek w 95 centylu 😭 usg mi zrobili dokladnie jak prenatalne i poza wagą wszystko ok, szyjka tez w porzadku. Lekarka po 4 razy wsyztsko mierzyla i glowka wychodzi w 42 cebtyl, noga w 66 a ten brzuszek tak podbija wagę. No i zamiast się uspokoić wizytą to się jeszcze bardziej zdenerwowałam. Ale to naprawdę dziwne bo 2.5 tyg temu na wizycie u mojego gina wychodziło że waży 1600g i brzuszek był jakoś w 55 centylu. Nie wiem, może ona po prostu byla jakaś niewysikana czy coś że ten brzuszek taki duży 😔 albo tak się utuczyła na tych herbatach z miodem które piłam jak chorowałam, bo u mnie te cukry takie na pograniczu były a już na czas choroby odpuscilam pomiary glukometrem bo nie miałam na to siły 😔 -
Mamma-mia wrote:@Malgosia, prawdę mówiąc 3,4 kg rodziło mi się lżej niż kurczaka 2,9 kg 😄 Moim zdaniem to zależy od różnych czynników, nie tylko od wagi, ale np. wymiarow głowy czy samego ustawienia dziecka (bo głowa w dół to tylko część sukcesu).
Położna weszła i mi dodało komentarz za szybko 😅 -
Ewappp wrote:Super ze wszystko w porządku! 😊 kurcze Ja dzisiaj się wybralam nieplanowanie na wizytę bo mnie baby położne z luxmedu zdenerwowały do tego stopnia że aż mi się zrobiło słabo i prawie zemdlałam. Chyba zaczyna mi się robić jakas infekcja intymna bo zauważyłam od wczoraj zielonkawy śluz więc wyszarpałam na teleporadzie skierowania na wymazy i pojechałam od razu do luxmedu żeby je pobrali. Byłam umówiona na 'usługę położnej' więc liczyłam że poza wymazami będę mogła jeszcze coś skonsultować. Mówiłam o kaszlu i moich obawach o szyjkę, poprosiłam żeby zerknęła chociaż przez wziernik czy jest zamknięta i na ten śluz a one mnie miały w nosie i nic nie chciały więcej zbadać tylko pobrały wymaz, wyniki za 10 dni i do widzenia. Próbowałam się dowiedzieć jak mam się w takim razie umówić na wizytę w ramach pakietu żeby np. zrobili ktg i zbadali szyjkę to mnie odesłały na infolinię żeby tam się dowiadywać. No tak mnie zdenerwowały że jak wyszłam to się normalnie popłakałam. I jak szlam dłuższy kawałek do auta to mi się zrobiło słabo i nie dałam rady jechać, spanikowalqm ale obok luxmedu była prywatna dobra klinika typowo ginekologiczna i weszłam tam i zapytałam czy jakiś lekarz mnie przyjmie bo slabo sie poczulam. No i zaraz mnie zaprowadzili do lekarki i na usg wyszło że córeczka waży 2300 a jest dopiero 32+2 😭 Brzuszek w 95 centylu 😭 usg mi zrobili dokladnie jak prenatalne i poza wagą wszystko ok, szyjka tez w porzadku. Lekarka po 4 razy wsyztsko mierzyla i glowka wychodzi w 42 cebtyl, noga w 66 a ten brzuszek tak podbija wagę. No i zamiast się uspokoić wizytą to się jeszcze bardziej zdenerwowałam. Ale to naprawdę dziwne bo 2.5 tyg temu na wizycie u mojego gina wychodziło że waży 1600g i brzuszek był jakoś w 55 centylu. Nie wiem, może ona po prostu byla jakaś niewysikana czy coś że ten brzuszek taki duży 😔 albo tak się utuczyła na tych herbatach z miodem które piłam jak chorowałam, bo u mnie te cukry takie na pograniczu były a już na czas choroby odpuscilam pomiary glukometrem bo nie miałam na to siły 😔
A co do KTG to ja dziś z ciekawości chciałam zobaczyć czy jest to w pakiecie LuxMedu i na portalu pacjenta w ogóle mi nie pokazywało takiej usługi. Czy Luxmedy w ogóle robią KTG? Orientuje się któraś z Was?31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:A co do KTG to ja dziś z ciekawości chciałam zobaczyć czy jest to w pakiecie LuxMedu i na portalu pacjenta w ogóle mi nie pokazywało takiej usługi. Czy Luxmedy w ogóle robią KTG? Orientuje się któraś z Was?
-
Ewappp wrote:Super ze wszystko w porządku! 😊 kurcze Ja dzisiaj się wybralam nieplanowanie na wizytę bo mnie baby położne z luxmedu zdenerwowały do tego stopnia że aż mi się zrobiło słabo i prawie zemdlałam. Chyba zaczyna mi się robić jakas infekcja intymna bo zauważyłam od wczoraj zielonkawy śluz więc wyszarpałam na teleporadzie skierowania na wymazy i pojechałam od razu do luxmedu żeby je pobrali. Byłam umówiona na 'usługę położnej' więc liczyłam że poza wymazami będę mogła jeszcze coś skonsultować. Mówiłam o kaszlu i moich obawach o szyjkę, poprosiłam żeby zerknęła chociaż przez wziernik czy jest zamknięta i na ten śluz a one mnie miały w nosie i nic nie chciały więcej zbadać tylko pobrały wymaz, wyniki za 10 dni i do widzenia. Próbowałam się dowiedzieć jak mam się w takim razie umówić na wizytę w ramach pakietu żeby np. zrobili ktg i zbadali szyjkę to mnie odesłały na infolinię żeby tam się dowiadywać. No tak mnie zdenerwowały że jak wyszłam to się normalnie popłakałam. I jak szlam dłuższy kawałek do auta to mi się zrobiło słabo i nie dałam rady jechać, spanikowalqm ale obok luxmedu była prywatna dobra klinika typowo ginekologiczna i weszłam tam i zapytałam czy jakiś lekarz mnie przyjmie bo slabo sie poczulam. No i zaraz mnie zaprowadzili do lekarki i na usg wyszło że córeczka waży 2300 a jest dopiero 32+2 😭 Brzuszek w 95 centylu 😭 usg mi zrobili dokladnie jak prenatalne i poza wagą wszystko ok, szyjka tez w porzadku. Lekarka po 4 razy wsyztsko mierzyla i glowka wychodzi w 42 cebtyl, noga w 66 a ten brzuszek tak podbija wagę. No i zamiast się uspokoić wizytą to się jeszcze bardziej zdenerwowałam. Ale to naprawdę dziwne bo 2.5 tyg temu na wizycie u mojego gina wychodziło że waży 1600g i brzuszek był jakoś w 55 centylu. Nie wiem, może ona po prostu byla jakaś niewysikana czy coś że ten brzuszek taki duży 😔 albo tak się utuczyła na tych herbatach z miodem które piłam jak chorowałam, bo u mnie te cukry takie na pograniczu były a już na czas choroby odpuscilam pomiary glukometrem bo nie miałam na to siły 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 20:52
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
enpe wrote:Haha, bo ja chcę już mieć wiesz takie 100% zapakowanie żeby mieć głowę spokojną 🤣. O przekąski się nie boję, że sama zjem przed szpitalem, ale że mój chłop któregoś wieczoru będzie miał smaczka 😂. Muszę je lepiej skitrać 🤣.
Ja już tak marzę o ułożeniu wszystkiego w komodzie. Mam problem z cierpliwością, gdy wiem, że czas mnie nagli a coś niezrobione. Tak samo jak gdzieś jestem umówiona to muszę być zdecydowanie szybciej, bo stresuje mnie bycie na styk 🫣. I w tej sytuacji właśnie stresuje mnie takie bycie na styk z remontem. Co jakiś kolejny etap remontu czy kompletowania wyprawki idzie do przodu to jakby mi kolejna kula od nogi odchodziła 🤣. Mam nadzieję, że mała posiedzi mi w brzuchu do końca lipca. 1 sierpnia mogę już iść rodzić, ale chcę symbolicznie do końca lipca mieć wszystko gotowe i pozamykane 😂.enpe lubi tę wiadomość
-
Właśnie poczytałam co tam u was i widzę że u wszystkich jest w miarę stabilnie już , z czego się bardzo cieszę !
Dziś ból żołądka mi ustał ale brzuch twardnieje znacznie częściej , taka piłka się robi z niego.
Wizytę mam w środę , już nie mogę się doczekać aż zobaczę małego i ile waży i czy ok wszystko , brzuszek mi urósł dość sporo więc liczę na to że mały chociaż 2 kg będzie ważył bo trzy tyg temu ok 1600 ważyłBettti03 lubi tę wiadomość