Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Sunnysunsun wrote:@Malgosiagosia nie, nie kupuję teraz żadnego mm. Zobaczymy w szpitalu jak nam się będzie karmiło piersią, najwyżej starego pogoni się do Rossmanna to coś kupi 😁
Współczuję wam przeżyć w szpitalach, tam każdy dzień jest ciężki do zniesienia. Oby u każdej z nas sprawnie poszły porody. -
Małgosiagosia wrote:Kupowałyście dzieciom już mleko mm na wszelki wypadek? Nie wiem czy już zamówić z jedną puszkę czy wstrzymać się i w szpitalu zobaczyć czy będę miała pokarm.
Spakowałam w końcu torbę do szpitala, mogę jechać. 😅
Ja nie kupuje. W razie co dostanę w szpitalu. A nie zamierzam poddawać się bez walki. Z doświadczenia wiem, że łatwiej wtedy iść na łatwiznę. Jakkolwiek to zabrzmi. -
Agata91 wrote:Dziewczyny, strasznie mnie boli dziś głowa. Co mogę wziąć bo domowe sposoby tj kąpiel, okłady, drzemka nie pomogły a ja nie jestem w stanie się uszykować na wizytę przez ten pulsujący ból 😫
Agata91 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Małgosiagosia wrote:Ja wybrałam sobie Kendamil krowi, a jego chyba nigdzie stacjonarnie nie widziałam. 😑 Dlatego się zastanawiam.
Współczuję wam przeżyć w szpitalach, tam każdy dzień jest ciężki do zniesienia. Oby u każdej z nas sprawnie poszły porody.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Cerva wrote:Kurde, ale u Ciebie to już długo trwa taki stan. 😮 Szok. Jak przekroczysz 37 to chciałabyś już urodzić?
Ostatnio w ciągu dnia Małego tak nisko czułam, że położyłam się na kanapie, Mąż mi podsunął do niej fotel i zarzuciłam nogi na oparcie tak, że cała miednicę miałam prawie pionowo. 🤣 Pomogło szybko. Ale u Ciebie to nie wiem czy już coś zadziała jak tak cały czas jest w tej pozycji.
🌿Kinia jak tam u Ciebie? Coś się rusza?
Miło, że pytasz ❤️
Jak mnie wszystko bolało tak mnie boli. Czuję parcie na odbyt , ból krocza i dolnego odcinka lędźwiowego. Mała musi być bardzo nisko, bo czuję jej ruchy gdzieś w pochwie (czułam kłucie nawet przez sen) i na pęcherzu. Dodatkowo brzuch mnie boli ciągle jak na okres ale jest jednostajny i do wytrzymania. Szczerze nie mam pojęcia ile wytrzymam 😂 Jutro mam wizytę, więc zobaczymy czy dotrwam. Generalnie ledwo chodzęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 14:31
-
Mamma-mia wrote:W ogóle to położna w szpitalu mówiła mi, że mieli u siebie taką babkę, która trafiła do nich w 21 tc z odchodzącymi wodami i skurczami. Udało im się powstrzymać poród, leżała tam x tygodni, później ją wypuścili i... Wróciła w 41 tc na indukcję 😅
Nawet nie wiadomo jak to skomentować. 🤣🙈
Pozycja kolankowo-łokciowa to u mnie rytuał przed snem. 🤪Mamma-mia lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Mamma-mia wrote:Nie wiem, i tak i nie 😩 jestem zmęczona tymi bólami. Cieszę się bardzo, że dostałam w dobrym momencie atosiban i udało się powstrzymać to, co się działo, donosić te kilka tygodni dłużej. Jednak już jest ciężko bardzo. Z drugiej strony boję się, chciałabym wytrwać do tego 38, żeby maluch jednak jeszcze troche dojrzał. Nie wiemy też jak z ta waga, bo raz wychodzi 20 centyl, raz wyzszy. Przez te głowę to cholera wie.
A najbardziej to mnie stresuje ta odległość do mojego szpitala. Pomijając to, że tu mnie nie chcą, to ja też "ich" nie chce, nie czuje się bezpiecznie w tym szpitalu bliżej mnie.
Męcza mnie różne objawy już długo i takie pitu pitu jest, po trochu. Naprawdę wolałabym nic nie czuć do dnia porodu, albo chociaż tygodnia przed.
Co do układania się, to post pisałam z pozycji kolankowo-łokciowej 🙈 ja ją nawet czasem w szpitalu stosowałam, bo naprawdę niekiedy można zwariować już. Poszłabym do wanny teraz, ale mam 2 budowlańców na chacie, mąż pracuje i czuję się niezręcznie 🙈 Pytałam go do której oni dziś będą, ale mówi, że nie wie 🙄 oby poszli sobie szybciej niż wczoraj.
Doskonale rozumiem. Człowiek czuje się jak chodząca bomba. Męczy to , czekanie, stres , nerwy.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Kinia197 wrote:Miło, że pytasz ❤️
Jak mnie wszystko bolało tak mnie boli. Czuję parcie na odbyt , ból krocza i dolnego odcinka lędźwiowego. Mała musi być bardzo nisko, bo czuję jej ruchy gdzieś w pochwie (czułam kłucie nawet przez sen) i na pęcherzu. Dodatkowo brzuch mnie boli ciągle jak na okres ale jest jednostajny i do wytrzymania. Szczerze nie mam pojęcia ile wytrzymam 😂 Jutro mam wizytę, więc zobaczymy czy dotrwam. Generalnie ledwo chodzę
Dawaj znać ☺️31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Lolcia37 wrote:Raczej w szpitalach nie dają kendamil, tylko nan, bebilon, bebico i jeśli podasz mm w szpitalu to tak jak Asiasia napisała, że mały brzuszek jest wrażliwy i w domu na dokarmienie lepiej też podać takie mleko jako w szpitalu. Jeśli miałabyś karmić tylko mm to wtedy możesz sobie przejść stopniowo na kendamil, a tylko na dokarmienie nie warto mieszać.
-
Sunnysunsun wrote:Apropo tych saczacych się wód 😅
Poszłam dziś na porodówkę do szpitala który mam 400m od bloku na konsultację pod kątem porodu vbac. Dziewczyny mnie przebadały wzdłuż i wszerz ale na fotelu położna mnie pyta, czy mi się wody nie sączą? Bo jej sporo pociekło podczas badania. Mówię jej, że nie sądzę, ale od jakiegoś czasu mam faktycznie więcej śluzu no i dodatkowo globulki biorę. Ale jej coś nie pasowało i druga lekarka ją instruowala gdzie dotykać aby sprawdzić czy to wody.
No mnie się już słabo zrobiło na tym fotelu żeby to tylko nie były te wody bo mnie zatrzymają a ja przecież dalej nie jestem spakowana ani przygotowana na dziecko 🫣
Na szczęście to nie wody.😅
Jeżeli by ciekły jak przy sikaniu albo wkładka stale wymieniana byłaby stale mokra no to wtedy to są wody.
No i jestem tym szczególnym przypadkiem, gdzie sposób porodu będzie zależał od wagi dziecka. Jeżeli do 3700, 3800 to możemy próbować sn, bo innych przeciwwskazań nie widzą, ale jeśli waga będzie większa no to raczej cc. Najważniejsze, że wersja ze szpitala pokrywa się z tym, co moja ginka mi mówiła e🙂 na razie bobo ma 3kg 🫣 dr skomentowała, że wcale taki mały to on nie jest 😬😅 ale dla mnie jest mniejszy, niż mój pierworodny klocek był na tym etapie 😁Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
MumAgain wrote:Pytanie. Czy przy napadzie zgagi normalne jest odczuwanie jakby coś utknęło w przełyku? Czuję takiego klucha oprócz tego pieczenia. Pierwsza moja ciąża kiedy miewam zgagę.
Może być jak najbardziej. Może też się dłużej utrzymywać takie uczucie. W ciąży możesz stosować Rennie albo Gaviscon na przykład. 🙂MumAgain lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Hej Piszę do was z pytaniem, ponieważ jesteście kopalnią wiedzy . Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej (36+1). Kazik waży 2737g, szyjka poniżej 2cm.
Pytanie dotyczy plamienia jakie się pojawiło wieczorem i utrzymuje się do teraz. Jest to brunatne plamienie. Podczas badania lekarz żeby zmierzyć szyjkę i sprawdzić łożysko (długo nie chciało się podnieść na odpowiednią wysokość - teraz jest ok) musiał tam poruszać trochę szyjkę ponieważ Kazik wciska się już bardzo mocno głową w szyjkę (podczas badania lekarz miał problem z odsunięciem główki troszeczkę od szyjki - powiedział nawet o nim mały łobuz).
Czy miałyście kiedyś takie plamienia po badaniach w końcówce ciąży? -
Cerva wrote:Ciśnienie masz w porządku?
No i właśnie okazało się na wizycie, że niby ciśnienie ok ale to moje drętwienie dłoni w połączeniu z bólem głowy na tyle wystraszyły ginkę że dała mi na jutro skierowanie na oddział już. mała od ostatniej wizyty 2 tyg temu prawie nic nie przybrała, ja schudłam, przepływy ok ale chce mnie mieć na obserwacji i gdyby coś się działo to nie będą czekać z cięciem.
możecie sobie tylko wyobrazić szloch mojej 5latki…