Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Malagi wrote:Kobieta ciężarna nie może pracować dłużej niż 8h.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 16:29
-
Witam,
Na razie zaglądam tutaj, nauczona doswiadczeniem, bez szalonej radości, na to przyjdzie czas.
8 lat starań (w trakcie 1 poronienie, 1 procedura ivf nieudana) i oto dziś, jakimś cudem test pozytywny...
Macie jakiegoś sprawdzonego ginekologa w kielcach, od trudniejszych przypadków?Kinia197, Małgosiagosia, Sardynka, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Cerva wrote:Dzień dobry i Wesołych Świąt!
Ja dziś z rana popędziłam do łazienki, bo tak mnie zemdliło, że wylądowałam nad toaletą. Ale nawet nie miałam czym wymiotować... Jak jestem głodna to mam takie nagłe ataki miłości. Mam nadzieję, że się nie rozkręcą, bo po świętach wyjeżdżamy i czeka mnie długa trasa autem. 😛
Oprócz tego czuję się naprawdę dobrze, nawet chyba zmęczenie trochę ustąpiło.
Ale mdłości już miałam wcześniej i nadal mnie męczą... Najgorzej jest w nocy i w trakcie mycia zębów! -
Sanderland wrote:Dziewczyny czy u was też troszkę objawy ustępują? Jestem w 8+5, i non stop mam tak ze mniej mnie bola piersi, a potem po np 2 dni znów cos tam pobolewają, ale mniej. Jak to jest u was? Bardzo sie o to martwię
Teraz mdłości spore, ale przychodzą tak falowo, zmęczenie, nadmiernie wyczulony węch i robi mi się słabo jak dłużej stoję -
Sardynka wrote:Ja to nie czuję w ogóle żebym w ciąży była, jestem tylko odrobinę bardziej zmęczona i piersi mnie bolą, ale poza tym totalnie nic. Póki co według apki to dopiero 6+0.
Ja mam tak samo. Dzis 6+111.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Dziewczyny a ja jeszcze zapytam odnośnie badań w laboratorium w 1 trymestrze, ile za wszystko zaplacilyscie? Oczywiście pytam bez skierowania, prywatna wizyta u gin i prywatnie w laboratorium
Agata91 lubi tę wiadomość
18.11.2023 ⏸️
20.11.2023 Beta 99,8
22.11.2023 Beta 217
26.11.2023 Beta 1446
01.12.2023 Beta 9855 -
Hej dziewczyny, dzisiaj miałam wizytę i myślałam że już potwierdzimy serduszko. Według OM wychodzi,że to 8 tc, a według USG, że to 6t1d. Lekarz przy max powiększeniu niby widział,że coś pulsuje co prawda ja też to widziałam (a może tak bardzo chciałam widzieć). Tak dla pewności kazał mi przyjść za tydzień to już na pewno będzie wiadomo, czy serduszko jest.
Ja myślę cały czas nad taką dużą rozbieżnością między OM a USG, czy to nie za duża różnica?
Czy to możliwe żeby jeszcze w tym tygodniu niemoc jednoznacznie określić czy to serduszko jest czy go nie ma?
Tym bardziej,że od dwóch tygodni miałam brązowe delikatne plamienia tylko przy wizycie w toalecie.
Wiem, że nerwy nie pomagają, ale nie mogę o tym przestać myśleć. -
Cześć, chciałam się przywitać że wszystkimi (aplikacja pokazuje termin na koniec sierpnia) i jednoczenie mam pytanie.
Chyba niepotrzebnie coś mnie podkusiło, bo czytając ten wątek natknęłam się na testowanie pozostałymi testami ciazowymi żeby zobaczyć jeszcze mocniejsze kreski i na własną zgube zrobiłam ostatni test - biel zupełna :o
Dzisiaj wypada 5t0d, betę robiłam w 4t3d i była 180, a kilka dni wcześniej 3 pod rząd testy coraz mocniejszą kreska. Teraz spanikowałam. Nie planowałam powtarzać bety, tylko poczekać do wizyty (za dwa tyg.). Testow na stanie już nie mam na rano.
Czy to możliwe, żeby nie wyszla nawet delikatna kreska na tym etapie?Sardynka lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Ja mam tak samo. Dzis 6+1
To dobrze wiedzieć, bo choć wiem że objawy typu mdłości nie są żadnym wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciąży, to jakoś mnie to niepokoi. Byłaś już na wizycie lub idziesz w najbliższym czasie?Sardynka -
Vilka wrote:Jeżeli ciąża rozwija się prawidłowo to nie polecam detektora tętna. U nas (sierpniowe mamy 2023) dziewczyny miały i przeżywały ogromny stres jak nie mogły wykryć tętna. Oczywiście udawało im się po dłuższym czasie czasami, ale po co komu potrzebny taki stres? Ja nie miałam tego i byłam zdrowsza.
Nigdy nie miałam problemu z obsesyjnym sprawdzaniem x razy dziennie czy nawet 1 x dziennie, jeśli nic się nie działo lub nie miałam jakichś obaw (w stylu brak ruchów dziecka, krwawienie itd.).
To wszystko to kwestia psychiki danej osoby. tak samo jak są osoby, które jak tylko poczują w III trym zakłucie w pochwie to myślą, że robi się rozwarcie 🙈 albo że każdy skurczyk to skurcze porodowe. Bądź że wodnisty śluz to od razu wody
Detektor nigdy nie zastępował mi lekarza, ale przynosił znaczne zmniejszenie stresu, gdy pojawił się ku temu powód.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 20:01
Sardynka, Emzet92, Lannati_ lubią tę wiadomość
-
Kruszyna wrote:Hej dziewczyny, dzisiaj miałam wizytę i myślałam że już potwierdzimy serduszko. Według OM wychodzi,że to 8 tc, a według USG, że to 6t1d. Lekarz przy max powiększeniu niby widział,że coś pulsuje co prawda ja też to widziałam (a może tak bardzo chciałam widzieć). Tak dla pewności kazał mi przyjść za tydzień to już na pewno będzie wiadomo, czy serduszko jest.
Ja myślę cały czas nad taką dużą rozbieżnością między OM a USG, czy to nie za duża różnica?
Czy to możliwe żeby jeszcze w tym tygodniu niemoc jednoznacznie określić czy to serduszko jest czy go nie ma?
Tym bardziej,że od dwóch tygodni miałam brązowe delikatne plamienia tylko przy wizycie w toalecie.
Wiem, że nerwy nie pomagają, ale nie mogę o tym przestać myśleć.Kruszyna lubi tę wiadomość
-
Kruszyna wrote:Hej dziewczyny, dzisiaj miałam wizytę i myślałam że już potwierdzimy serduszko. Według OM wychodzi,że to 8 tc, a według USG, że to 6t1d. Lekarz przy max powiększeniu niby widział,że coś pulsuje co prawda ja też to widziałam (a może tak bardzo chciałam widzieć). Tak dla pewności kazał mi przyjść za tydzień to już na pewno będzie wiadomo, czy serduszko jest.
Ja myślę cały czas nad taką dużą rozbieżnością między OM a USG, czy to nie za duża różnica?
Czy to możliwe żeby jeszcze w tym tygodniu niemoc jednoznacznie określić czy to serduszko jest czy go nie ma?
Tym bardziej,że od dwóch tygodni miałam brązowe delikatne plamienia tylko przy wizycie w toalecie.
Wiem, że nerwy nie pomagają, ale nie mogę o tym przestać myśleć.
OM to jedno, a późniejsze etapy zagnieżdżenia i rozwoju to inna sprawa. We wszystkim są przedziały u każdej z nas jest inaczej, może w Twoim przypadku to tyle trwało...choć faktem jest ze rozbieżność 2 tygodniowa to dość dużo. A może za tydzień serduszko będzie waliło jak szalone i okaże się że zmieni się wiek płodu na plus. Niestety rozumiem to doskonałe, ja sama teraz będę czekała przez kolejne dwa tygodnie żeby dowiedzieć się czy wszystko dobrze, a mam za sobą już złe doświadczenia i wiem jedno w poprzedniej ciąży było coś nietak i częste chodzenie do lekarza i robienie co chwilę bety i tak ciągła niepewność wykończyło mnie psychicznie dużo bardziej niż gdybym zostawiła to losowi i poczekała spokojnie na rozwój wydarzeń. Nie mamy żadnego wpływu na to co się dzieje przez pierwsze tygodnie. Trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 20:09
Kruszyna lubi tę wiadomość
Sardynka -
Zwyczajnie trzeba poczekać,ale te 7 dni będzie najdłuższe w moim życiu.
Jestem już po poronieniu i po dwóch nieudanych invitro. 7 lat starań, rozpoczęta procedura adopcyjna a tu taka niespodzianka, dlatego tak bardzo mi zależy,bo jeszcze nigdy nie dotrwałam do tego tc. -
Eclipse wrote:Cześć, chciałam się przywitać że wszystkimi (aplikacja pokazuje termin na koniec sierpnia) i jednoczenie mam pytanie.
Chyba niepotrzebnie coś mnie podkusiło, bo czytając ten wątek natknęłam się na testowanie pozostałymi testami ciazowymi żeby zobaczyć jeszcze mocniejsze kreski i na własną zgube zrobiłam ostatni test - biel zupełna :o
Dzisiaj wypada 5t0d, betę robiłam w 4t3d i była 180, a kilka dni wcześniej 3 pod rząd testy coraz mocniejszą kreska. Teraz spanikowałam. Nie planowałam powtarzać bety, tylko poczekać do wizyty (za dwa tyg.). Testow na stanie już nie mam na rano.
Czy to możliwe, żeby nie wyszla nawet delikatna kreska na tym etapie?
A nie robiłaś bety po 48h żeby przyrost sprawdzić? -
Najprawdopodobniej za tydzień się z Wami pożegnam. Jest pęcherzyk żółtkowy ale bardzo mały. Mówiła, że na tym etapie powinien być większy więc bym się nie nastawiała. Mam 2 x powtórzyć betę i progesteron i wizyta 5.01.👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Mamma-mia wrote:Jeśli nie jest tak, że dzisiaj duzo opiłas się wody i później zrobiłaś test, to jak dla mnie albo felerny test albo coś nie tak...
A nie robiłaś bety po 48h żeby przyrost sprawdzić?
Nie miał człowiek problemu to sobie znalazł na wieczór :p
Nie planowałam drugiej bety, pierwsza zrobiłam dla potwierdzenia i spokojnego czekania do wizyty, ale teraz myślę, że chyba się jednak wybiorę. -
Eclipse wrote:Pije może odrobinę więcej od kiedy zobaczyłam dwie kreski, ale nie jakoś nadmiernie. Tylko, że test robiłam koło 19. Starałam się znaleźć informacje od którego tygodnia ciąży powinny wychodzić testy o losowej godzinie w ciągu dnia, ale nie znalazłam. Jedynie, że na "wczesnym" etapie ciąży najbardziej wiarygodne te poranne.
Nie miał człowiek problemu to sobie znalazł na wieczór :p
Nie planowałam drugiej bety, pierwsza zrobiłam dla potwierdzenia i spokojnego czekania do wizyty, ale teraz myślę, że chyba się jednak wybiorę.
Ja też dla spokoju zrobiłabym druga betę. -
nick nieaktualnyAsiasia1 wrote:Najprawdopodobniej za tydzień się z Wami pożegnam. Jest pęcherzyk żółtkowy ale bardzo mały. Mówiła, że na tym etapie powinien być większy więc bym się nie nastawiała. Mam 2 x powtórzyć betę i progesteron i wizyta 5.01.
Asiasia1 lubi tę wiadomość
-
Sardynka wrote:To dobrze wiedzieć, bo choć wiem że objawy typu mdłości nie są żadnym wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciąży, to jakoś mnie to niepokoi. Byłaś już na wizycie lub idziesz w najbliższym czasie?
Ja mam dopiero 4.01 wizyte a ty?11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)