Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Paprota9418 wrote:Dziewczyny w czym kładziecie takie maluchy na nocne spanko ? Mam na myśli śpiworek, otulacz ? Wiem że nie powinno się przykrywać nawet cieniutkim kocykiem ale też czytałam że słabo z tymi śpiworami od pierwszych dni życia bo dziecko może się tam do środka wczołgać (jakoś tego nie widzę ale…) i mam dylemat teraz..
mam taki leciutki muślinowy śpiworek od 0-4 myślicie że będzie okej ?
Czytam wczoraj w książce mamy dla mamy i taty że nie powinno się spowijać na całą noc bo że to zaburza naturalne odruchy dziecka.. na początku myślał że będę właśnie otulać taką dużą pieluchą ale teraz już zgłupiałam..
Przy aktualnej pogodzie, gdzie w dzien jest upal, a noce rowniez bardzo cieple Oskar spi po prostu w body z krotkim rekawkiem. Sprawdzam mu kark jak do niego wstaje i cieply ma jak jest tak ubranyPaprota9418, Bettti03, enpe, ver6ena lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Paprota9418 wrote:Dziewczyny w czym kładziecie takie maluchy na nocne spanko ? Mam na myśli śpiworek, otulacz ? Wiem że nie powinno się przykrywać nawet cieniutkim kocykiem ale też czytałam że słabo z tymi śpiworami od pierwszych dni życia bo dziecko może się tam do środka wczołgać (jakoś tego nie widzę ale…) i mam dylemat teraz..
mam taki leciutki muślinowy śpiworek od 0-4 myślicie że będzie okej ?
Czytam wczoraj w książce mamy dla mamy i taty że nie powinno się spowijać na całą noc bo że to zaburza naturalne odruchy dziecka.. na początku myślał że będę właśnie otulać taką dużą pieluchą ale teraz już zgłupiałam..
Szczerze to ja teraz niczym nie przykrywam. Jest za ciepło. A jak już to tylko otulaczem muslinowym i tyle.Paprota9418, ver6ena lubią tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Przy aktualnej pogodzie, gdzie w dzien jest upal, a noce rowniez bardzo cieple Oskar spi po prostu w body z krotkim rekawkiem. Sprawdzam mu kark jak do niego wstaje i cieply ma jak jest tak ubrany
My tak samo.
I nawet Olek spi lepiej. Bo jak nakryje go otulaczem to już kokosi sie i wybudza. Zresztą ja sama bez kołdry śpię. -
Asiaasia1 czuję się wyśmienicie 🥰 spaceruję, ćwiczę na piłce jakieś seksy też wleciały wreszcie ale nic a nic się nie zmienia ) brzuch mi tylko się bardzo obniżył.
Mam jutro KTG w szpitalu i tam zawsze jest wizyta więc zobaczymy co z tym brzuszkiem.. jeżeli dalej będzie mniejszy to z tego co lekarka mówiła zostaje jutro na indukcji a jak się wyrówna to dopiero 40+1 będziemy coś działać..
ja tak sobie myślę że ten mniejszy brzuszek wyszedł bo po prostu ciulowo zmierzyli i jutro okaże się że jest wszystko git i wrócimy do domku. Mam też jutro spotkanie w szpitalu z położna ta która będzie przy nas przy porodzie więc sobie pogadamy jak ona to wszystko widzi
Jestem mega spokojna i cieszę się że jutro się z nią zobaczę.
Moja lekarka prowadząca jest do 2 września na urlopie więc wizyt u niej już nie mam ale pracuje w szpitalu w którym będę rodzić więc luzik.
Bardzo podziwiam że dajecie radę z dwójką mnie jedno przeraża 🤦♀️ też mamy w planach 2 dzieci ale w odstępie conajmniej 5 lat.
Na pewno starszak jest mega zazdrosny i musi przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Poukładacie sobie wszystko powoli w swoim czasie 😘
Ver6ena ja nie wiem ile jest stopni ale narazie śpimy przy oknie otwartym na oścież wiem że przy małym już tak się nie da poza tym łóżeczko jest od strony okna. Nie przy samym ale jednak blisko. Jak będzie bardzo gorąco to będę korzystać z przenośnego klimatora ale liczę na to że te największe upały już za nami. Ja jestem team zimniej niż cieplej więc na pewno zastosujemy „zimny chów” i będziemy otwierać okna i wietrzyć przy dziecku. A jeśli chodzi o hałas to że jakoś bardzo się tym nie przejmuje bo nie zamierzam wszystkiego wyciszać i włączać bo dziecko śpi a strumień z klimatora można ustawić w dół nie musi wiać w stronę małego
Na pewno będziemy go używać w zimie bo on nawilża też powietrze wodą więc przy kaloryferach będzie idealnie
Klaudia_23 czyli ubierasz body i tak odkładasz? nie przykrywasz, nie owijasz niczym?
Dziękuję za odpowiedziAsiasia1, enpe, ver6ena lubią tę wiadomość
-
Paprota9418 wrote:Klaudia_23 czyli ubierasz body i tak odkładasz? nie przykrywasz, nie owijasz niczym?
Dokladnie tak a jak byla jakas chlodniejsza noc, ze temp spadla na dworze do 12 stopni to po prostu w nocy gdy wstalam do niego i czulam, ze zrobilo sie chlodniej w pokoju (bo spimy zawsze z otwartym oknem) to przebralam go w pajaca. Ale tez kazde dziecko jest inne i lubi inna temperature, wiec warto po prostu sprawdzac czy ma cieply/zimny kark. No i wlasnie zawsze mozna tez przebrac w nocyPaprota9418, Bettti03 lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Paprota9418 wrote:Dziewczyny w czym kładziecie takie maluchy na nocne spanko ? Mam na myśli śpiworek, otulacz ? Wiem że nie powinno się przykrywać nawet cieniutkim kocykiem ale też czytałam że słabo z tymi śpiworami od pierwszych dni życia bo dziecko może się tam do środka wczołgać (jakoś tego nie widzę ale…) i mam dylemat teraz..
mam taki leciutki muślinowy śpiworek od 0-4 myślicie że będzie okej ?
Czytam wczoraj w książce mamy dla mamy i taty że nie powinno się spowijać na całą noc bo że to zaburza naturalne odruchy dziecka.. na początku myślał że będę właśnie otulać taką dużą pieluchą ale teraz już zgłupiałam..Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Dziewczyny, powie mi ktoras jak odroznic ze dziecko jest glodne od tego, ze po prostu ma potrzebe ssania? 😅 Oskar czasem po jedzeniu juz znowu szuka i nie wiem czy on dalej glodny czy po prostu chodzi o ssanie
-
klaudia_23 wrote:Przy aktualnej pogodzie, gdzie w dzien jest upal, a noce rowniez bardzo cieple Oskar spi po prostu w body z krotkim rekawkiem. Sprawdzam mu kark jak do niego wstaje i cieply ma jak jest tak ubrany
-
My też przykrywamy tylko otulaczem czy pieluchą taką większą. W cieplejsze noce śpi jak u Klaudii body, a w chłodniejsze w pajacyku. Teraz zamawiam właśnie za poleceniem Klaudii otulacz Tulik antykolkowy więc będę go pewnie w to wkładała, ale u nas są problemy brzuszkowe więc ma mu to pomóc przesypiać więcej czasu
Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
Ja chyba dziewczyny też potrzebuje dzisiaj ojojania. Byliśmy wczoraj u kardiologa z Małym, bo pediatra na patronażu słyszał jakieś szmery i zlecił konsultacje. Okazało się, że Stasiu ma przetrwały przewód tętniczy (PDA). Narazie nie daje objawów i lekarz stwierdził, że dajemy mu jeszcze 3 miesiące na samoistne zamknięcie. Jeżeli się nie uda czeka nas operacja:( niby nas pocieszał, że teraz przepływ krwi jest niewielki i wygląda tak jakby z jednej strony się zamykało, ale jednak byliśmy mocno zaskoczeni. Oglądał Stasia chyba z 30 min i obliczał przepływy i rozmiar z każdej strony więc trafił nam się super lekarz, któremu od razu zaufaliśmy, ale ehh boję się…
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Ja chyba dziewczyny też potrzebuje dzisiaj ojojania. Byliśmy wczoraj u kardiologa z Małym, bo pediatra na patronażu słyszał jakieś szmery i zlecił konsultacje. Okazało się, że Stasiu ma przetrwały przewód tętniczy (PDA). Narazie nie daje objawów i lekarz stwierdził, że dajemy mu jeszcze 3 miesiące na samoistne zamknięcie. Jeżeli się nie uda czeka nas operacja:( niby nas pocieszał, że teraz przepływ krwi jest niewielki i wygląda tak jakby z jednej strony się zamykało, ale jednak byliśmy mocno zaskoczeni. Oglądał Stasia chyba z 30 min i obliczał przepływy i rozmiar z każdej strony więc trafił nam się super lekarz, któremu od razu zaufaliśmy, ale ehh boję się…
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Hej wszystkim 🙋♀️ Ja wczoraj byłam w szpitalu sprawdzić wyciek wód, bo jak wstawałam za każdym razem z łóżka to mi coś ciepłego się wylewało i miałam całą bieliznę mokrą… w szpitalu powiedzieli że to nie wody, więc nie mam pojęcia co to było, bo to było przezroczyste i rzadkie jak woda. Dzisiaj mam 40+0 według miesiączki i dalej nic nie rusza, przestałam plamić a dziecko nie pcha się na świat. Czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie akcji. Jestem przerażona, okropnie się boję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia, 13:00
👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
@Paprota9418
Ja kładę w taki skwar w body na krótki rękaw i spowijam w muślinową pieluchę, bo ona lubi otulanie, chociaż czasem widomo się rozkopie z tego i tak. Rzadko wtedy poprawiam, bo jak śpi i tak jej pasuje to wolę nie wywoływać wilka z lasu. Okna nie otwieramy w nocy, bo jest bezpośrednio przy oknie malutkiej. Była też jedna noc w tuliku i też krótkim body. Wczoraj była u nas chłodniejsza noc na zewnątrz to była w body na długi rękaw, ale nóżki gołe + pielucha. A potem resztę nocy spała na mnie to grzałyśmy się wzajemnie, bez kołdry 😅. Ogólnie mamy ciepłe mieszkanie. Może dzisiaj wjedzie śpiworek letni, który też mam do przetestowania chociaż on jest duży dość 😅.
@Asiasia1
To dobrze wiedzieć, że nie ja jedyna 😁. Klata męża się nie sprawdza, bo nie ma wypukłości 😂…
Ja też właśnie nawet ciężko mam ze ściąganiem mleka, czasowo. Ale położna środowiskowa u nas dzisiaj była i uspokoiła, że mała teraz wisi na mnie, bo wyregulowuje laktacje i to będzie rzutowało na obecność mleka w kolejnych miesiącach. Także muszę przecierpieć. Wczoraj już się popłakałam jak mnie dziabnęła w suta. Niestety muszę używać kapturków, wiem że słabo, ale wolę dać kapturek, dać małej własne mleko, i nie płakać z bólu. W czwartek jedziemy na wizytę w poradni laktacyjnej szpitalnej, może coś się dowiem, bo może mała coś ma złą technikę.
Trzymam kciuki za jutro 😄!
@Bettti03
Też jak muszę daję smoka. I tak zredukowałam go dużo. Zwłaszcza kiedy po nabombieniu się z dwóch cycków chce dalej ciućkać, ale mnie już piersi bolą a ona po sufit obżarta. Także staramy się używać awaryjnie, ale nie damy rady na ten moment całkowicie wykluczyć.
Będzie dobrze ze Staszkiem. Często gdzieś o tym słyszałam i , że samoistnie się to wycofuje. A jeśli was czeka operacja to też jesteście pewnie w najlepszych rękach. Trzymam kciuki by samo przeszło ❤️Paprota9418, Bettti03 lubią tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Monia• wrote:Hej wszystkim 🙋♀️ Ja wczoraj byłam w szpitalu sprawdzić wyciek wód, bo jak wstawałam za każdym razem z łóżka to mi coś ciepłego się wylewało i miałam całą bieliznę mokrą… w szpitalu powiedzieli że to nie wody, więc nie mam pojęcia co to było, bo to było przezroczyste i rzadkie jak woda. Dzisiaj mam 40+0 według miesiączki i dalej nic nie rusza, przestałam plamić a dziecko nie pcha się na świat. Czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie akcji. Jestem przerażona, okropnie się boję
Ja też tak miałam i to po prostu zwiększona wydzielina pochwowa była. Będzie dobrze, bądź dobrej myśli. Ja urodziłam 40+2 przez indukcję i to tylko dlatego, że pojechałam z lekkim różowym plamieniem i pisały się skurcze. No i mam już maluszka przy sobie, chociaż nie sądziłam, że tak właśnie będzie. Liczyłam na akcję, a tu nic. Nie przewidzisz, co jest przerażające czasami oczywiście. Ale będzie dobrze, jak nie samoistna akcja to ci pomogą jak miMonia• lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Ja też tak miałam i to po prostu zwiększona wydzielina pochwowa była. Będzie dobrze, bądź dobrej myśli. Ja urodziłam 40+2 przez indukcję i to tylko dlatego, że pojechałam z lekkim różowym plamieniem i pisały się skurcze. No i mam już maluszka przy sobie, chociaż nie sądziłam, że tak właśnie będzie. Liczyłam na akcję, a tu nic. Nie przewidzisz, co jest przerażające czasami oczywiście. Ale będzie dobrze, jak nie samoistna akcja to ci pomogą jak mi👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
@enpe wcale się nie przejmuj. Lene 6 tygodni karmilam z osłonkami. Potem już powoli ból minął i karmiłam do 1.5 roku
@betti współczuję i trzymam kciuki za pomyślny rozwój.
Smoczka daje bardzo mało. Raz na kilka dni jak objedzony jak Bąk , a szuka . Z tym że mam kłopot bo chce tylko bibsa . A on kauczkowy. Naczytałam się że najgorszy szajs....enpe, Bettti03 lubią tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Ja chyba dziewczyny też potrzebuje dzisiaj ojojania. Byliśmy wczoraj u kardiologa z Małym, bo pediatra na patronażu słyszał jakieś szmery i zlecił konsultacje. Okazało się, że Stasiu ma przetrwały przewód tętniczy (PDA). Narazie nie daje objawów i lekarz stwierdził, że dajemy mu jeszcze 3 miesiące na samoistne zamknięcie. Jeżeli się nie uda czeka nas operacja:( niby nas pocieszał, że teraz przepływ krwi jest niewielki i wygląda tak jakby z jednej strony się zamykało, ale jednak byliśmy mocno zaskoczeni. Oglądał Stasia chyba z 30 min i obliczał przepływy i rozmiar z każdej strony więc trafił nam się super lekarz, któremu od razu zaufaliśmy, ale ehh boję się…
Bettti03 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Asiasia1 wrote:@klaudia_23, nie mam pojęcia 🤣 przy starszym synku testowałam smoczkiem. Teraz mam ten sam dylemat. Tylko nie chcę podawać smoczka dopóki nie nauczy się jeść. Jutro przychodzi położna/cdl to mi może pomoże bo on potrafi się przystawiać 15 min 🙄 i płacze, kręci główką itp a nie umie dobrze złapać 🙈 ale.mam wrażenie, że on serio tylko by jadł bo inaczej ryk
@enpe, coś Ty, cokolwiek się u Was sprawdza. Ja teraz też często śpię z małym i po prostu kładę poduszki by nie spadł z łóżka bo się nie da. Mam bejbi koalę. Co odłożę ryk. Więc albo jeść albo spać na matce 🤣 klatą męża gardzi 😅
@Paprota9418, albo w muslinowym rożku albo muslinowym śpiworku. Co do spowijania w szpitalu położna go owinęła ciasno pieluchą to chociaż na chwilę zasnął bo inaczej był nocny koncert i nic nie pomagało. W domu widzę, że wystarczy by był blisko. A jak się czujesz? Będziesz miała jeszcze jakąś wizytę u gina? Widzę w stopce, że jutro ktg 🤞
Ja powiem szczerze, że ciut wymiękamn🤣 mam wrażenie, że tylko karmię młodego, dobrze, że starszy się trzyma i chodzi do żłobka. Jak wraca to tylko mama i mama 🥺 dzisiaj wstał o 4.30, mąż poszedł to ten w ryk, że mama i zaczął walić w drzwi. Widzę, że przeżywa nową sytuację. Mam nadzieję, że wkrótce przejdzie bo nie mam nawet kiedy ściągać mleko 🥲 dzisiaj rano już stwierdziłam, że trudno. Najwyżej młodszy będzie płakać bo mnie tak piersi bolały, miałam zalaną koszulę pomimo wkładek, że nie dawałam rady... Zeszło prawie 230 ml 🙈 żeby było śmieszniej starszy serio miał tatozę przez x czasu. Magicznie tydzień przed porodem ok. Popsuł się ze spaniem i nagle wszystko tylko mama 😅 no nic, koniec żal postu. Dobrze, że każda faza mija i tego się trzymam 😂 jak młodszy nauczy się jeść to już będzie lżej o wiele także trzymajcie kciuki za jutro 🤞 w szpitalu stwierdzili, że ma lekką asymetrię buźki od ułożenia w brzuchu i że powinno się wyrównać w najbliższym czasie. No ciekawe czy to to, czy ja jakoś źle go dostawiam 🤷Asiasia1 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Bettti03 wrote:Ja chyba dziewczyny też potrzebuje dzisiaj ojojania. Byliśmy wczoraj u kardiologa z Małym, bo pediatra na patronażu słyszał jakieś szmery i zlecił konsultacje. Okazało się, że Stasiu ma przetrwały przewód tętniczy (PDA). Narazie nie daje objawów i lekarz stwierdził, że dajemy mu jeszcze 3 miesiące na samoistne zamknięcie. Jeżeli się nie uda czeka nas operacja:( niby nas pocieszał, że teraz przepływ krwi jest niewielki i wygląda tak jakby z jednej strony się zamykało, ale jednak byliśmy mocno zaskoczeni. Oglądał Stasia chyba z 30 min i obliczał przepływy i rozmiar z każdej strony więc trafił nam się super lekarz, któremu od razu zaufaliśmy, ale ehh boję się…
Moj Oskar tez ma przetrwaly przewod tetniczy. Jak lezal w szpitalu to mial pare razy kontrole kardiologa, zeby sprawdzic czy sie zamyka i na ostatniej kontroli wyszlo, ze zaczal sie zamykac. Ale wiadomo, trzeba na to ciagle zerkac, wiec my za 2 tyg mamy kolejna wizyte. Niektorym dzieciom to sie zamyka nawet do roku czasuBettti03 lubi tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)