Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
@Evve, a ile on teraz ma?
Moja nie na rękach tylko jakby spięła brzuch, kark i głowę podnosiła i przykurczala do klatki. Tylko, że ona to robiła zapięta w foteliku, więc z innej pozycji. Na macie na razie tak nie robi. Zobaczymy, co będzie dalej.
Co do smoczka, to później mogę Ci zrobić zdjęcie porównawcze jak one wyglądają. Moja też pije z butelki MAM i bardzo jej pasuje
W ogóle to u nas w nocy dziś były tylko 2 stopnie 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 09:42
-
Mamma-mia wrote:@Evve, a ile on teraz ma?
Moja nie na rękach tylko jakby spięła brzuch, kark i głowę podnosiła i przykurczala do klatki. Tylko, że ona to robiła zapięta w foteliku, więc z innej pozycji. Na macie na razie tak nie robi. Zobaczymy, co będzie dalej.
Co do smoczka, to później mogę Ci zrobić zdjęcie porównawcze jak one wyglądają. Moja też pije z butelki MAM i bardzo jej pasuje
W ogóle to u nas w nocy dziś były tylko 2 stopnie 😱
No no to Oli zrobił to samo z tym że z nad mojej ręki 😂
My aktualni dr Browns używamy do picia i jestem zadowolona bardzo bardzo.
Tak zrób zdjęcie koniecznie !
Jezu jaka kosa ! U nas nawet nie wiem ile było ale też zimno strasznie chociaż teraz dużo słońca się pojawiło.
Pękła mi brodawka u lewej piersi, nie krwawi ale skóra zeszła , boli bardzo 😳 lanolina pomoże?
-
Evvee27 wrote:Być może, ale martwi mnie że robi rzeczy jak kilkumiesięczne dziecko i świadome uśmiechy już od sierpnia a główka to podstawa i nie rusza z miejsca .
A widzisz i tak i tak źle .. pewnie wzmożone napięcie, a jest z CC ?
Tak ćwiczę z nim, często ale krótko bo się wkurza i strasznie płacze -
Małgosiagosia wrote:Nie, sn, ale urodził się owinięty pępowiną. Gdzieś czytałam, że to może mieć wpływ. A wybierasz się do fizjo?
Boże ale biedulek malutki , miało to jakieś skutki uboczne ?
Wzmożone napięcie teraz jest nagminne z tego co słyszałam . Nie wiem czym to idzie. Albo osłabienie napięcia mięśniowego też jest -
Evvee27 wrote:Byłam już u fizjo , mówiła że super sobie radzi i żebym dała mu czas, miał asymetrię w literkę c o to wypracowałyśmy , mam kontrolę 9 października i zobaczymy co powie
Boże ale biedulek malutki , miało to jakieś skutki uboczne ?
Wzmożone napięcie teraz jest nagminne z tego co słyszałam . Nie wiem czym to idzie. Albo osłabienie napięcia mięśniowego też jest
Na szczęście żadnych skutków ubocznych nie widzę. No poza tym napięciem. -
Małgosiagosia wrote:Też mamy wizytę 9.10. 😊 No widzisz, czyli jest jeszcze czas. Nie ma co na siłę przyspieszać.
Na szczęście żadnych skutków ubocznych nie widzę. No poza tym napięciem.
Albo może po prostu nie macie wzmożonego napięcia tylko po prostu silne dzieciątko 😊
Dziś jak go położyłam na rogalu na brzuszku to uniósł ładnie główkę i dość chwilkę potrzymał . Może te dni płaczu to skok rozwojowy.
Przyszła mi mata z 4fizjo , kupiła na promce jakby któraś była zainteresowana !Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:Ależ oczywiście że nie ma co, tylko ja się stresuję żebym czegoś nie zaniedbała , strasznie schizuje na jego punkcie już sama to widzę , nie mogę zasnąć wieczorami jak się kładę spać bo analizuje czy wszystko zrobiłam tak jak ma być w ciągu dnia .
Albo może po prostu nie macie wzmożonego napięcia tylko po prostu silne dzieciątko 😊
Dziś jak go położyłam na rogalu na brzuszku to uniósł ładnie główkę i dość chwilkę potrzymał . Może te dni płaczu to skok rozwojowy.
Przyszła mi mata z 4fizjo , kupiła na promce jakby któraś była zainteresowana ! -
Małgosiagosia wrote:Też tak czasami mam. Szukam po necie i się nakręcam, że jeszcze to i tamto. Przy drugim dziecku pewnie będzie już zdecydowanie łatwiej. No widzisz, możliwe że miał skok. A u nas niech fizjo oceni. Nie widzę, żeby mu napięcia jakiś ból sprawiały, ale ja też nie wszystko jestem w stanie zobaczyć.
U nas dziś bardzo ciężki dzień , mały śpi mi na rękach tylko , nie do odłożenia. Strasznie płaczę -
Małgosiagosia wrote:Też tak czasami mam. Szukam po necie i się nakręcam, że jeszcze to i tamto. Przy drugim dziecku pewnie będzie już zdecydowanie łatwiej. No widzisz, możliwe że miał skok. A u nas niech fizjo oceni. Nie widzę, żeby mu napięcia jakiś ból sprawiały, ale ja też nie wszystko jestem w stanie zobaczyć.
Tak, potwierdzam. Przy drugim dziecku jest łatwiej, zwłaszcza jak jest duża różnica wieku- u mnie 5 lat i naprawdę jest Ok. Trochę się martwię o szczepienia ale poza tym… naprawdę to nie mam czasu zbyt dużo myśleć. I to jest dobreMałgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Papapatka wrote:Tak, potwierdzam. Przy drugim dziecku jest łatwiej, zwłaszcza jak jest duża różnica wieku- u mnie 5 lat i naprawdę jest Ok. Trochę się martwię o szczepienia ale poza tym… naprawdę to nie mam czasu zbyt dużo myśleć. I to jest dobre
-
U nas poprzednio różnica wieku była niecałe 4 lata i to już był komfort. Inny poziom podwójnego rodzicielstwa niż teraz mamy przy małej i dwulatku (+2 starszych). 4 czy 5 letnie dziecko jednak duuuzo łatwiej ogarnąć, ma już jakieś poczucie strachu przed zagrożeniami itd. a przy dwulatku to heh... Mój mąż mówi, że to jest ciągła walka, żeby się nie zabił 🤡
Ale generalnie łatwiej ogarnąć 1 dziecko niż kilkoro, tylko, że trzeba dać sobie czas na dojście do wprawy.
@Malgosia, myślę, że jak coś Cię niepokoi to warto pójść sprawdzić, nawet te jedna wizytę zaliczyć i albo się uspokoisz, albo dostaniesz zalecenia.
Co do tej pępowiny, to ja o tym nie słyszalam, ale kto wie... Mi tylko gin kiedyś mówił, że generalnie większość dzieci rodzi się owinięte wokół szyi pępowina i jeśli jest to jedno owinięcie to jest taki "standard", a jeśli dwa razy, to mało spotykane i chyba ta wersja jest tą gorszą. U nas na pewno mloda i 2 synków było owiniętych, a na USG 3 trymestry mała już miała pępowinę wokół szyi i mąż się przestraszył.Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Suprive wrote:Czy w pewnym momencie dzieci przybierają mniej na wadze?
Generalnie od najniższej wagi 1900 mamy skok do 5315g, urodzeniowa 2210g. Ale jakby od tygodnia tylko 100g więcej. Robi dłuższe przerwy nocne. Powinno mnie to zaniepokoić?
@mamma mia i jak Synek? Krtan okej?
Ja w środę idę do Osteopaty z Szymim. Zobaczymy co mi powie. On też jest siłacz. Jak idzie baczek to nie mogę go utrzymać w fasolce. Oczywiście nie robię tego na siłę, ale jak się pręży to taaaaaki jest mocny, że aż starch. A propos jedzenia - nakarmialam Szymka o 6.00, o 8.00 zjadł z butli 120ml, a o 11.00 - 90ml. O 12.30 wciągnął moje dwie piersi 😂 dobrze, że zostawiłam 350ml Staremu 😃
Dziś nam stuknęlo 2 miesiące 💜Asiasia1 lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
@Papapatka, potwierdzam. Ciężej bo wiadomo, 2x więcej do ogarniania, ale pod kątem głowy itp. niebo a ziemia. Wiesz co i jak, nie przejmujesz się byle czym, plus nawet jak jest ciężki okres to pamiętasz, że to przerabiałaś i mija. Jestem 2x bardziej zmęczona, fakt, ale o 2x mi łatwiej mam wrażenie choć bunt 2latka na pełnej i przylepa na stanie 😂
@Emzet92, kiedy? 🙈 Dopiero co odstawiałyśmy jakieś rytualne tańce w deszczu by wygonić Bożydara 😁 Szymi dziś po prostu świętował, jakbyś na dzień kobiet nie miała większego gastro 😜🤭
Dziś stary wrócił do pracy już na pełen etat (miał miesiąc wolnego i tydzień pracował na pół etatu), pojechał do biura, starszak w żłobku i powiem Wam, że było spoko 😁 jedynie upociłam się jak wieprz, bo poszłam z młodym i psem na spacer, odstawiłam psa to młody zaczął się tak drzeć, otóż musiałam księcia rozebrać i przewinąć, szybkie zakupy spożywcze z młodym i odbieraliśmy starszaka. Wtedy zatęskniłam mocniej za mężem w domu 😜 no ale trzeba sobie wyrobić rutynę. Znowu wracam do pomysłu by kupić podwójny wózek bo ta dostawka mnie serio denerwuje. Ale muszę jeszcze przetestować różne opcje 🤣 czekam aż dzieci zasną, bo na 20 zamówiłam na dzień chłopaka sushi i mam nadzieję, że zjemy w spokoju 🤣 wszystkim forumowy chłopaczkom wszystkiego najlepszego 😘Emzet92 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Mamma-mia wrote:U nas poprzednio różnica wieku była niecałe 4 lata i to już był komfort. Inny poziom podwójnego rodzicielstwa niż teraz mamy przy małej i dwulatku (+2 starszych). 4 czy 5 letnie dziecko jednak duuuzo łatwiej ogarnąć, ma już jakieś poczucie strachu przed zagrożeniami itd. a przy dwulatku to heh... Mój mąż mówi, że to jest ciągła walka, żeby się nie zabił 🤡
Ale generalnie łatwiej ogarnąć 1 dziecko niż kilkoro, tylko, że trzeba dać sobie czas na dojście do wprawy.
@Malgosia, myślę, że jak coś Cię niepokoi to warto pójść sprawdzić, nawet te jedna wizytę zaliczyć i albo się uspokoisz, albo dostaniesz zalecenia.
Co do tej pępowiny, to ja o tym nie słyszalam, ale kto wie... Mi tylko gin kiedyś mówił, że generalnie większość dzieci rodzi się owinięte wokół szyi pępowina i jeśli jest to jedno owinięcie to jest taki "standard", a jeśli dwa razy, to mało spotykane i chyba ta wersja jest tą gorszą. U nas na pewno mloda i 2 synków było owiniętych, a na USG 3 trymestry mała już miała pępowinę wokół szyi i mąż się przestraszył. -
Emzet92 wrote:Nie, policzyc przyrosty w interwale miesiąca i sprawdzać na siatce centylowej czy nie spada w kanałach. To normalne.
@mamma mia i jak Synek? Krtan okej?
Ja w środę idę do Osteopaty z Szymim. Zobaczymy co mi powie. On też jest siłacz. Jak idzie baczek to nie mogę go utrzymać w fasolce. Oczywiście nie robię tego na siłę, ale jak się pręży to taaaaaki jest mocny, że aż starch. A propos jedzenia - nakarmialam Szymka o 6.00, o 8.00 zjadł z butli 120ml, a o 11.00 - 90ml. O 12.30 wciągnął moje dwie piersi 😂 dobrze, że zostawiłam 350ml Staremu 😃
Dziś nam stuknęlo 2 miesiące 💜
Serdecznie dziękuję!! Czas szybko leci, duże te nasze dzieci już!Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Asiasia1 wrote:@Papapatka, potwierdzam. Ciężej bo wiadomo, 2x więcej do ogarniania, ale pod kątem głowy itp. niebo a ziemia. Wiesz co i jak, nie przejmujesz się byle czym, plus nawet jak jest ciężki okres to pamiętasz, że to przerabiałaś i mija. Jestem 2x bardziej zmęczona, fakt, ale o 2x mi łatwiej mam wrażenie choć bunt 2latka na pełnej i przylepa na stanie 😂
@Emzet92, kiedy? 🙈 Dopiero co odstawiałyśmy jakieś rytualne tańce w deszczu by wygonić Bożydara 😁 Szymi dziś po prostu świętował, jakbyś na dzień kobiet nie miała większego gastro 😜🤭
Dziś stary wrócił do pracy już na pełen etat (miał miesiąc wolnego i tydzień pracował na pół etatu), pojechał do biura, starszak w żłobku i powiem Wam, że było spoko 😁 jedynie upociłam się jak wieprz, bo poszłam z młodym i psem na spacer, odstawiłam psa to młody zaczął się tak drzeć, otóż musiałam księcia rozebrać i przewinąć, szybkie zakupy spożywcze z młodym i odbieraliśmy starszaka. Wtedy zatęskniłam mocniej za mężem w domu 😜 no ale trzeba sobie wyrobić rutynę. Znowu wracam do pomysłu by kupić podwójny wózek bo ta dostawka mnie serio denerwuje. Ale muszę jeszcze przetestować różne opcje 🤣 czekam aż dzieci zasną, bo na 20 zamówiłam na dzień chłopaka sushi i mam nadzieję, że zjemy w spokoju 🤣 wszystkim forumowy chłopaczkom wszystkiego najlepszego 😘
Ja jeżdżę teraz valco Snap Duo i sobie chwalę. Jedna bliźniaczka idzie, druga w wózku, Szymi w gondoli. Psa w trio nie brałam, ale z blizniaczkami codziennie Whisky robiła kilometry 💪Asiasia1 lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Dziewczynki padam na twarz, mój Oli dziś mnie wykończył . Zasnął godzinę temu a ja padłam na sofę z butelką karmi bo dziś niewiele piłam, niewiele pokarmu miałam, muszę nadrobić . Ja nie wiem czy mu już te zęby nie idą przypadkiem czy co .. płakał total bez powodu cały dzień, spał mi tylko na rękach. Jedynie co zdążyłam to zrobić starszakowi obiad bo się bawili razem przez godzinę
Pranie siedzi w pralce mam Zamiar wrzucić do suszarki ale brakuje mi siły, tak mnie napierdzielają mięśnie grzbietu od noszenia tego klocka 🫠
A jutro rano idę do pracy trochę , to się zrelaksuje 😄
Z tego wszystkiego zapomniałam k dniu chłopa a ja samych facetów mam w domu łącznie z psem który dziś by staremu uciekł w sina dal z kojca jak mu sprzątał 💩 a przy okazji te 💩 porozrzucał z łopaty po całym podwórku jak próbował złapać Fafika , z łopatą w jednej ręce z miotłą w drugiej ręce i gdzieś między nogami pies 🤷🏼♀️
Jakoś mi nie ucieka jak idę mu dać jedzenie 🤯 -
Małgosiagosia wrote:O widzisz, to nie wiedziałam, że to takie częste. A Twoje dzieci też nie zapłakały od razu i miały odjęty punkt?
U niej też było ogromnie dużo mazi płodowej.
@Eve, pamiętam o tych zdjęciach, zrobię rano 🤪 przed 1 w nocy skończyłam robić kremy do tortu...
@Suprive, też mnie uczyli tak, jak pisze Emzet.
@Emzet, co mam Ci powiedzieć... Steryd wjechał 🤦🏻♀️ -
Mamma-mia wrote:Żadne nie plakało. Dwójka była klepana, pocierana. Dopiero po tym po jakimś czasie plakaty. Tzn. mała jeszcze miała odsluzowanie i wtedy. Mała dostała 10 pkt mimo, że moim zdaniem kolor na początku nie był u niej prawidłowy. Reszta dostała 7 i 8 pkt w pierwszej ocenie.
U niej też było ogromnie dużo mazi płodowej.
@Eve, pamiętam o tych zdjęciach, zrobię rano 🤪 przed 1 w nocy skończyłam robić kremy do tortu...
@Suprive, też mnie uczyli tak, jak pisze Emzet.
@Emzet, co mam Ci powiedzieć... Steryd wjechał 🤦🏻♀️
Spokojnie mi się nie pali. Zassał ten co ma 🤣
Urodziny się szykują ? Też będę robić tort e piątek na chrzciny 🥹