Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak urodził sie starszy syn, 14 lat temu to mówiono, żeby nie przyspieszać rozwoju dziecka ćwiczeniami, ze dla umysłu dziecka jest lepiej jak sam sie nauczy obracać, siadać, chodzić w swoim czasie. I tego się trzymałam. Teraz jak Was czytam lub wchodzę w internet to raczej jest tendencja, żeby ćwiczyć, uczyć obracania itd. Oczywiście rozumiem jak są jakieś nieprawidłowości to ok, ale poza tym to zawsze mówiono, że każde dziecko idzie swoim tempem. Oglupieć mozna z tymi zaleceniami.
-
Mamma mia tak, powinnaś się zglosić po jakąś prowizję do momcozy Ja dalej kolezance poleciłam ten aspirator. Moj Szymonek póki co traktuje odciaganie nim kip jako zabawę, ta muzyczka mu sie tez spodobała😁
A tak poza tym to wesoło masz z tą swoją gromadką🙂 Dużo cierpliwości życzę. I gratuluję wyróżnienia na uczelni.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 19:56
-
justinas wrote:Jak urodził sie starszy syn, 14 lat temu to mówiono, żeby nie przyspieszać rozwoju dziecka ćwiczeniami, ze dla umysłu dziecka jest lepiej jak sam sie nauczy obracać, siadać, chodzić w swoim czasie. I tego się trzymałam. Teraz jak Was czytam lub wchodzę w internet to raczej jest tendencja, żeby ćwiczyć, uczyć obracania itd. Oczywiście rozumiem jak są jakieś nieprawidłowości to ok, ale poza tym to zawsze mówiono, że każde dziecko idzie swoim tempem. Oglupieć mozna z tymi zaleceniami.
Dokladnie. Tak samo kiedys nie bylo tych fizjo, nikt nie robil wspomagajacych cwiczen, a przeciez w koncu kazde dziecko siadlo, zaczelo chodzic itp. Po prostu w swoim tempie. Tak samo kazde dziecko zaczyna mowic w innym okresie. Niektore dzieci maja rok i pare slow mowia, a inne maja 2 lata i ledwo co mowia.
Znam tez dziewczyny, ktorych dzieci wogole nie chcialy lezec na brzuszku, wiec ich nie kladly a i tak dzieci normalnie sie rozwijaly.
Oskar poki co nie podnosi nog wysoko do gory i nie probuje obracac sie na boki. Za wzgledu, ze jest wczesniakiem to mamy duzo wizyt u lekarzy i 3 dni temu bylismy u lekarki rehabilitantki, ktora sprawdzala jego rozwoj i nic nie mowila, ze powinien juz to robic.
Dzieki dziewczyny za kod. Tak polecacie, ze i ja kupilam ten aspirator 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 20:01
justinas lubi tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
justinas wrote:Jak urodził sie starszy syn, 14 lat temu to mówiono, żeby nie przyspieszać rozwoju dziecka ćwiczeniami, ze dla umysłu dziecka jest lepiej jak sam sie nauczy obracać, siadać, chodzić w swoim czasie. I tego się trzymałam. Teraz jak Was czytam lub wchodzę w internet to raczej jest tendencja, żeby ćwiczyć, uczyć obracania itd. Oczywiście rozumiem jak są jakieś nieprawidłowości to ok, ale poza tym to zawsze mówiono, że każde dziecko idzie swoim tempem. Oglupieć mozna z tymi zaleceniami.
Ja się staram mieć takie samo podejście. Mąż mi zawsze powtarza a nas tak nosili albo to robili i jakoś żyjemy chodzimy mówimy itp
Wiadomo trzeba obserwować itp zeby wyłapać gdyby co się działo. -
Małgosiagosia wrote:A wiesz może do kiedy ten kod jest ważny?
Widzę, że Wam też się udało ❤️ to czekamy cierpliwie i mam nadzieję, że przyda się nam jak najpóźniej 🫣 -
Podczytuje Was Dziewczyny ale nie nam czasu odpisać…
Aspirator zamówiłam 20/10 i przyszedł pare dni temu. Poczta Polska i to na moja wieś, wiec nawet szybko.
W środę mieliśmy ostatnia, 3 dawkę Rota. Na razie idziemy zgodnie z planem szczepień z czego się bardzo cieszę ale grubo myśle o zmianie pediatry. Ignas wazy 7,28 kg. Pediatra zawsze pyta o to samo, jak karmiony. Mówię ze ściągam mleko i dostaje moje z zagestnikiem. A ona dlaczego nie z piersi. Już chyba 5 raz pytała i miałam ochotę jej odpowiedzieć żeby jego zapytała 🤦♀️…
I ze odchudzanie by mu się przydało… „a w sumie to może nie he-he”. No nie czuje z ta lekarka wspólnego języka. I jak on śpi pytała. Mówię ze z nami, na mnie. No to strasznie skrytykowała- a jak miałam w szpitalu z Nim lekarz prowadząca to ona na wspólne spanie powiedziała wprost „zalecenia są żeby dziecko spało w swoim lozeczku ale to Pani podejmuje decyzje jak czuje najlepsza dla siebie i dziecka”.
Powoli wracam do siebie i się pochwale ze dzisiaj sobie wskoczyłam na bieżnie wreszcie 😎Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Papapatka wrote:Podczytuje Was Dziewczyny ale nie nam czasu odpisać…
Aspirator zamówiłam 20/10 i przyszedł pare dni temu. Poczta Polska i to na moja wieś, wiec nawet szybko.
W środę mieliśmy ostatnia, 3 dawkę Rota. Na razie idziemy zgodnie z planem szczepień z czego się bardzo cieszę ale grubo myśle o zmianie pediatry. Ignas wazy 7,28 kg. Pediatra zawsze pyta o to samo, jak karmiony. Mówię ze ściągam mleko i dostaje moje z zagestnikiem. A ona dlaczego nie z piersi. Już chyba 5 raz pytała i miałam ochotę jej odpowiedzieć żeby jego zapytała 🤦♀️…
I ze odchudzanie by mu się przydało… „a w sumie to może nie he-he”. No nie czuje z ta lekarka wspólnego języka. I jak on śpi pytała. Mówię ze z nami, na mnie. No to strasznie skrytykowała- a jak miałam w szpitalu z Nim lekarz prowadząca to ona na wspólne spanie powiedziała wprost „zalecenia są żeby dziecko spało w swoim lozeczku ale to Pani podejmuje decyzje jak czuje najlepsza dla siebie i dziecka”.
Powoli wracam do siebie i się pochwale ze dzisiaj sobie wskoczyłam na bieżnie wreszcie 😎04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Ojejku, ale dzisiaj aktywnie tu na forum, akurat jak dzisiaj u mnie też aktywnie 🤣.
Piszecie o momcozy, ja jeszcze znam kod S12Alexx na 25% rabatu. Nie wiem czy podgrzewacza do mleka nie zamówić 🤔. Jakbym miała mieć kolejne dziecko to chyba bym zainwestowała w tę zmywarko-sterylizatoro-suszarkę.
Pisałyście o sraczce już nie pamiętam kto. Współczuję i trzymam kciuki za zdrówko ❤️
U nas od 2 tygodni masakra jakaś. Mała super nerwowa. Zaczęła pokazywać podkówkę. Ledwo się z drzemki obudzi ryk. Nieodkładalna znowu ostatnio. Kiedyś któraś z was pisała o purpurowym płaczu. Jak sobie to wygooglałam to by się zgadzało. Straszne ma humorki i wybuchy okropnego wrzaski i płaczu jakby krzywda jej się działa. Ostatnio na piosence chociaż cicho leciała, dzisiaj Alilo ją zdenerwował. I przeskakuje dziwnie między wrzaskiem i płaczem i nagle zaczyna się uśmiechać i próbować śmiać. Jakby PMS miała 😂. Dzisiaj jeszcze dziwną zabawę miała przy cycku łapała, puszczała i uśmiechy szerokie do mnie i lekki śmiech, potem chowała się jakby zawstydzona i od nowa.
Pisałyście o rozwoju ruchowym i o obracaniu itd. U nas niestety dalej problem z asymetrią lewej strony, pospinana mocno zwłaszcza na lewej stronie, rączki słabe. Brzuszek się troszkę poprawił, ale też bez rewelacji. No ale coraz dłużej na nim leży. Od jakoś 2-3 tygodni zaczęła podnosić nóżki do góry, najwięcej podnosi na przewijaku i wtedy masakra jest z przewijaniem. Ale fizjoterapeutka mówi, że super jak nóżki podnosi , bo to znaczy, że brzuszek pracuje.
A my chcieliśmy dzisiaj jej i sobie pobrać krew. No i do dupy się zaczęło, bo chciałam też zbadać jej kupę. My głodni, ona już po cycku i czekamy i czekamy na poranny wyrzut z dupki. No i nici, a zazwyczaj przy 1 porannym karmieniu opróżnia jelitka. W końcu pojechaliśmy do laboratorium przyszpitalnego. No i tam pełno ludzi, zwłaszcza z dziećmi i to jeszcze prychającymi. Bardzo wolno szła kolejka do rejestracji, jedna osoba 20 minut była a przed nami jeszcze 20 do samej rejestracji nie mówiąc już o ludziach czekających na pobieranie bez konieczności zgłoszenia się w rejestracji. No i wkurzyliśmy się i wróciliśmy głodni i wściekli do domu, tzn. my z partnerem, mała odpłynęła jak to zawsze po jeździe w aucie. Także chyba zrobimy badania po weekendzie i jakoś szybciej z domu wyjdziemy niezależnie od jej kupy albo wieczorem jej pobiorę i schowam do lodówki.
@Asia2000
Niestety nie zawsze się uda poznać odpowiedź „czemu tak się stało?”. U ciebie to właśnie z karmieniem piersią, ja np. czasem mam momenty , że się zastanawiam czemu nie mogłam urodzić sn, co takiego w mojej anatomii i fizjologii nie zadziało. Ale potem myślę sobie, kurczę, ale jesteśmy tu obok siebie ja i moja córeczka, zdrowe, wszystko się dobrze potoczyło. Droga porodu tak naprawdę nie ma znaczenia w jakimś głębszym ujęciu, bo przecież najważniejsze żeby z mamą i dzieckiem było dobrze. Tak samo z karmieniem. Podjęłaś walkę i tyle ile mogłaś karmiłaś. Niestety pewnie tak jak u ciebie z przyczyną zaniku mleka jest troszkę podobnie jak u mnie z przyczyną dystocji szyjkowej przez którą mój poród nie postępował i musiałam mieć CC i kolejną ciążę też będę na 99% miała w ten sposób rozwiązaną. Ale najważniejsze, że robimy jako mamy co najlepsze dla dziecka. Moja mama mnie karmiła do 3 miesiąca, bo musiała wrócić do pracy, nie było tak dobrze z macierzyńskim jak teraz. A też nawet nie mówiło się wtedy za wiele o jakimś kpi, pewnie nawet nie było zbytnio laktatorów w Polsce. Taka byla rzeczywistość wielu dzieciaczków niestety przez te krótkie urlopy. U ciebie po prostu stało się coś niezależnego od ciebie ani obawiam się od innych, ale ważna jest każda kropla twojego mleka którą twój maluszek wypił, to bardzo dużo ♥️!
@Mamma-mia
Współczuję takiego ogarniania, ale silna babka jesteś ♥️. Nie do zajechania 😁ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Papapatka wrote:Podczytuje Was Dziewczyny ale nie nam czasu odpisać…
Aspirator zamówiłam 20/10 i przyszedł pare dni temu. Poczta Polska i to na moja wieś, wiec nawet szybko.
W środę mieliśmy ostatnia, 3 dawkę Rota. Na razie idziemy zgodnie z planem szczepień z czego się bardzo cieszę ale grubo myśle o zmianie pediatry. Ignas wazy 7,28 kg. Pediatra zawsze pyta o to samo, jak karmiony. Mówię ze ściągam mleko i dostaje moje z zagestnikiem. A ona dlaczego nie z piersi. Już chyba 5 raz pytała i miałam ochotę jej odpowiedzieć żeby jego zapytała 🤦♀️…
I ze odchudzanie by mu się przydało… „a w sumie to może nie he-he”. No nie czuje z ta lekarka wspólnego języka. I jak on śpi pytała. Mówię ze z nami, na mnie. No to strasznie skrytykowała- a jak miałam w szpitalu z Nim lekarz prowadząca to ona na wspólne spanie powiedziała wprost „zalecenia są żeby dziecko spało w swoim lozeczku ale to Pani podejmuje decyzje jak czuje najlepsza dla siebie i dziecka”.
Powoli wracam do siebie i się pochwale ze dzisiaj sobie wskoczyłam na bieżnie wreszcie 😎
@Mamma-mia, musisz prosić o jakiś kodzik rabatowy na Twój login i serio pobierać procenty. 😂 Gratuluję nagrody za pracę. Naprawdę podziwiam, bo o ile dobrze kojarzę to broniłaś ją w szpitalu. -
I zgadzam się, że każde dziecko się rozwinie prawidłowo, ale swoim tempem. Będzie różnica miesiąca czy dwóch, ale tak naprawdę kogo to będzie kiedyś obchodziło i czy coś to naprawdę zmieni? 😅 Czy któraś z nas wie kiedy obróciła się na brzuszek? Ja na przykład czytać nauczyłam się dopiero w wieku 6 lat co nie przeszkodziło mi przeczytać wieeeluu książek, bo to uwielbiałam i być w szkole jedną z najlepszych uczennic. Trochę nakładają na nas presję lekarze i otoczenie, a my jako matki nie potrafimy niestety odpuścić.
Emzet92 lubi tę wiadomość
-