Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
@Mamma-mia
Brak mi słów. Dziewczyno ile wy przeszliście. Nie dziwię się totalnie, że jesteś wykończona. Nie wiem chyba tylko miłość do twoich maluszków jakoś cię jeszcze trzyma na powerze, bo tyle co problemów się nawinęło, to można oszaleć. Super bohaterka jesteś, naprawdę!
Zmartwiłaś mnie kurczę alergią i teraz się zastanawiam czy nie przesunąć o tydzień naszego RD. W domu mam tylko fenistil. Moja wychodzi na to, że ma więcej alergii niż myślałam i ja już tak nie mogę jeszcze kolejnych rzeczy dokładnie zweryfikować, że mam całą masę podejrzanych. Aż kilka razy się popłakałam, bo czuję się jakbym truła własne dziecko. A to alergeny i tak rozcieńczone w moim mleku. Co dobrze było ze skórą i tym jej AZS, ulewaniem i kupami to nagle jeb, coś zjem i znowu pogorszenie. I to właśnie najgorsze, że to nie chodzi o typowe alergeny. Wydałam ostatnio 300 zł na dermatologa-alergologa, ale bardziej ogarniała jako dermatolog niż alergolog. Z tego kremy , maści za prawie 500 zł. No też milionerką nie jestem, mam zobowiązania, trzeba ciągle a to szczepienia a to coś dla małej, a to do domu, wiecie o co chodzi. No nie ma człowiek jak non stop chodzić prywatnie co miesiąc albo dwa razy w miesiącu do lekarzy i szukać kogoś kto serio konkretnie pomoże. Wzięłam ostatnio z bezsilności już od rodzinnej skierowanie do poradni alergologicznej. I cudem udało się za dwa tygodnie. Niech jej w końcu jakieś testy zrobią, bo paraliżuje mnie strach przed RD autentycznie ja się boję bardziej niż np. problemów z połykaniem wstrząsu anafilaktycznego. Wiem, że jest na pewno uczulona na soję, orzechy ziemne, ale mam coraz większą liczbę kolejnych podejrzanych i to mniej popularnych typu mango, awokado, pomidor, papryka, banan. W zasadzie nie wiem jak czytałam to może mieć tzw. zespół lateksowo-owocowy. A AZS jak się okazuje jej dziadek też ma, ale nic nie ma pokarmowo z alergiami. Tak czy siak ja po prostu boję się zjeść wielu rzeczy i jadę na stałym repertuarze zazwyczaj. Czasami zjem coś innego i często gdy dużo spraw mam do ogarnięcia albo impreza ostatnio rodzinna była ale w lokalu gdzie nie wiem co kto dodawał i czy ciasta kupne nie były z lecytyną przypadkiem i cyk znowu mała się pogorszyła. Nie jest tak dramatycznie jak u Ciebie @Mamma-mia, ale boję się RD, bo tam alergen będzie już nierozcieńczony. Bmk ok, jajko ok z moich obserwacji, ale chyba coś z tymi owocami / warzywami się zanosi źle. Mam nadzieję, że poradnia alergologiczna mi pomoże, bo cudem tak szybki termin dostaliśmy, bo były tylko na wrzesień.
Życzę żeby los dał ci w końcu święty spokój i dał odpocząć od tych problemów, trzymaj się 🥺… no i dzieciaczki twoje, zwłaszcza malutka , bo już tyle przeszła kruszynka…ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Któraś z was , ubijcie mnie ale nie pamiętam która przepraszam, pisała o częściach zamiennych do laktatora momcozy s12. Kupiłam z aliexpress rzekomo kompatybilne z tym laktatorem zaworki i membrany. Ale jeszcze nie montowałam, bo na razie mam ok te części, ale ja też na małej mocy odciągam i stosunkowo rzadko. Z max raz dziennie a są dni, że nic nie odciągam, bo jestem głównie kp a kpi z doskoku. Także dam znać jak nadejdzie dzień wymiany części jak się sprawdzają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 14:25
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Mamma-mia szok! I szacunek! Ja już bym na zawał po tym wszystkim zeszła 😥 do tego jak coś się dzieje to oczywiście wszystko na raz.. współczuję i dużo zdrówka Wam życzę 😘
Do tego ten pasternak.. ostatnio właśnie czytałam składy słoiczków i pytam mamy co to ten Pasternak, że w co drugim jest. Takie głupie warzywko a tak uczuliło 😱 po przeczytaniu takiej historii sama jestem zestresowana rozszerzaniem diety! U mojej było niby podejrzenie uczulenia na bmk - lekarka wykluczyła ale na słowo, bez badań. Ja sama miałam alergię jak byłam mała.. To co, lepiej jednak się zabezpieczyć w jakieś leki antyalergiczne przed podaniem? -
Hej dziewczyny, straaasznie dawno mnie nie było ale tak mnie pochłania żyćko że mało czasu spędzam w telefonie, raczej używam go do zdjęć tylko 😃 Mam nadzieję że obecne bolączki szybko miną. Współczuję tych wszystkich chorób, @mamamia a Tobie szczególnie, po przeczytaniu Twojej historii szczena dalej lezy na podłodze... Trzymam kciuki żebyście wszyscy wrócili szybko do zdrowia i za operacje 🤞
U nas to jakoś na razie bezproblemowo jest. Mała jest baaardzo spokojnym, ugodowym i jednocześnie radosnym dzieckiem. Pół roczku nam stuknęło 2tyg temu. 😃 nie siada jeszcze samodzielnie, na razie próbuje baaardzo powoli pełzać ale więcej jest przy tym krzyku niż przemieszczania się. Za to rozszerzanie diety mam wrażenie idzie nam całkiem nieźleJa zdecydowałam się na blw , zaczełam rowno na pol roczku i po jakichś 4 dniach rzucania kawałkami obudziła się i zjadła pięknie 4 kawałki pomidora i od tamtej pory jakaś magia bo z dnia na dzień ogromne postępy i mam wrażenie że już od paru dni się nawet najada trochę
w mojej ani męża rodzinie nie ma żadnych alergii pokarmowych więc aż tak się nie boję. Ogólnie mam z tym luz na razie, nie nastawiam się że ma zjadać wszystko i się najadac bo na razie i tak ma mleczko, chcę żeby się uczyła brać w rączki, gryźć i poznawała smaki. Ja się głównie kieruję książką "jak ugryźć rozszerzanie diety" i ogólnie stroną rozgryzamy.pl i jej insta i jestem bardzo zadowolona
Za tydzień mamy chrzest małej, który przekładaliśmy bo miał być 2 tyg temu ale nam się połowa rodziny pochorowała na rsv 🙄🙄 Strasznie się tego świństwa boję ale mam nadzieje ze juz się każdy wychorowal.justinas, Kinia197, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
enpe wrote:Któraś z was , ubijcie mnie ale nie pamiętam która przepraszam, pisała o częściach zamiennych do laktatora momcozy s12. Kupiłam z aliexpress rzekomo kompatybilne z tym laktatorem zaworki i membrany. Ale jeszcze nie montowałam, bo na razie mam ok te części, ale ja też na małej mocy odciągam i stosunkowo rzadko. Z max raz dziennie a są dni, że nic nie odciągam, bo jestem głównie kp a kpi z doskoku. Także dam znać jak nadejdzie dzień wymiany części jak się sprawdzają
Ja pisałam ale ja jestem całkowicie kpi.
Daj znać jak z Ali te wymienne części- ja muszę zamówić oryginalne. Chociaż na Allegro nie ma, to ostatnio zobaczyłam ze są na vinted 😱 -
Asieek wrote:Asia mega współczuję! Ja przeżywam jak się obudzi więcej niż 2 razy a co dopiero co 30min 😱 dużo siły i wiadra kawy!
Kinia pisałaś, że Twoja zasypia na cycku. Próbowałaś ją od tego oduczyć? Czy pasuje Ci takie rozwiązanie?
Moja tak się właśnie nauczyła i uśpienie na rękach graniczy z cudem 😥 tylko w nocy potrafi zasnąć samodzielnie..
Któraś kiedyś też pisała że kupiła ebooka sleeplikeababy. Udało się? 😁 bo też go zaczęłam czytać ale jak płacze już bite pół godziny to wymiękam i daje cycka 😭
Prawda zasypia na cycku, miałyśmy moment że usypiałam na rekach i na tych rękach zasnąć też potrafi. Ćwiczyłyśmy ze 2 tygodnie bo później zaczęły jej iść 2 jedynki na dole. Tak mała ma już aż 2 zęby i zdarza jej się podgryźć mi sutki xD A tego ebooka też ja kupiłam próbowałam jedną metodą, ale przerwałam przez te zęby. Na drzemki nie da rady sama zasnąć, na sen nocny często jej się zdarza, a ja nie umiem zasnąć jak nie jest do mnie przytulona 😂
-
@mammaMia jezu trzymaj się kochana. Oczywiście dużo zdrówka dla dzieciaczków. Najgorsze jest to że alergia może się pojawić w każdej chwili. Całkowicie rozumiem strach przed dalszym rd.
Nam idzie dobrze. Na początku podawałam papki. Ostatnio zaczęła pchać łapki do jedzenia to dałam jej makaron z sosem pomidorowym którym sama trafiała do buzi. Dzisiaj dostała gruszkę w kawałku a że ma dwa ząbki to się dziwi że może ją gryźć i odruch wymiotny pełną parą. Dzisiaj mam zamiar podać jajko od razu w całości zobaczymy jak to będzie. Ja mam lekkie alergię ale to na co mam alergię już dostała i wszystko w porządku było. -
Serio, mamma mia, czytałam i płakałam. To jest armagedon 😱😱😱
Dziewczyny, czy karmicie w krzesełkach? Karmiłam na kolanach, bo Szymi nie siada sam, ale z poduszką trzyma się okej i nie leci na boki. Nie wiem czy czekać na próby siadu? Dziś pierwszy raz zrobił taki prawdziwy wysoki podpór i czworak do tyłu ogarnia 🤣 do siadu to pewnie kawał drogiTrudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Dziewczyny, z okazji walentynek dużo miłości, szczególnie tej do samej siebie 💜 my w planach na wieczór sushi, trzyjamcie kciuki za senne maluszki.
enpe, Asiasia1, Kinia197, Lolcia37, Papapatka, Mamma-mia lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Emzet92 wrote:Serio, mamma mia, czytałam i płakałam. To jest armagedon 😱😱😱
Dziewczyny, czy karmicie w krzesełkach? Karmiłam na kolanach, bo Szymi nie siada sam, ale z poduszką trzyma się okej i nie leci na boki. Nie wiem czy czekać na próby siadu? Dziś pierwszy raz zrobił taki prawdziwy wysoki podpór i czworak do tyłu ogarnia 🤣 do siadu to pewnie kawał drogi
@Mamma-mia, ile Ty przeszłaś. 😢 Życzę Ci, żeby się w końcu uspokoiło u Ciebie i żebyś mogła odsapnąć.Emzet92 lubi tę wiadomość
🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Papapatka wrote:Ja pisałam ale ja jestem całkowicie kpi.
Daj znać jak z Ali te wymienne części- ja muszę zamówić oryginalne. Chociaż na Allegro nie ma, to ostatnio zobaczyłam ze są na vinted 😱
Hebe też sprzedaje akcesoria do momcozy. Teraz akurat niedostępne ale może wrócą?ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Emzet92 wrote:Serio, mamma mia, czytałam i płakałam. To jest armagedon 😱😱😱
Dziewczyny, czy karmicie w krzesełkach? Karmiłam na kolanach, bo Szymi nie siada sam, ale z poduszką trzyma się okej i nie leci na boki. Nie wiem czy czekać na próby siadu? Dziś pierwszy raz zrobił taki prawdziwy wysoki podpór i czworak do tyłu ogarnia 🤣 do siadu to pewnie kawał drogi
Ala też nie siada, ja mam antilopa z ikei i tą poduszkę pompowaną do niego i mała siedzi stabilnie. Daję jej 2 posiłki po max 15 min żeby nie siedziała za dlugo. Na kolanach to ja przy blw nie mam nerwów. Wystarczy mi że ona jest cala usyfiona i już połowa ubranek nie da się doprać 😅 U nas wysoki podpór już opanowany do perfekcji ale to jej właśnie przeszkadza w próbach pełzania bo odpycha się nogami i wtedy wchodzi w wysoki podpór i... stoi w miejscu bo siły się równoważą 🤣 wrzasku jest mnóstwo przez to ostatnio. Ale dużo też raczkuje w tył właśnie i trochę zaczyna wchodzić w amfibię wiec może coś zaraz ruszy z tym siadem 😃Emzet92 lubi tę wiadomość
-
My też w krzesełku karmimy, z poduszka w antilop siedzi stabilnie. Moja pełza, ale to już wam pisałam. Jak idę pod prysznic to ona pełznie za mną 😂 Co do prób siadania to kombinuje z czworakowaniem przybiera pozycję i rusza się przód tył. Robi to nawet w nocy 😂
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Emzet92 wrote:Serio, mamma mia, czytałam i płakałam. To jest armagedon 😱😱😱
Dziewczyny, czy karmicie w krzesełkach? Karmiłam na kolanach, bo Szymi nie siada sam, ale z poduszką trzyma się okej i nie leci na boki. Nie wiem czy czekać na próby siadu? Dziś pierwszy raz zrobił taki prawdziwy wysoki podpór i czworak do tyłu ogarnia 🤣 do siadu to pewnie kawał drogi
Sushi sami kręcicie ? U nas tylko krewety z makaronem.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Melduje się po wizycie domowej- ucho uratowane 💪
Nurofen możemy odstawić, fenistil jeszcze 2 dni po 3x5 kropli. Wszędzie czysto- płuca, oskrzela 💪
Lekarka zbadała tez Córkę bo ma mokry kaszel i klasycznego ogromnego żółto-zielonego gluta, tez w płucach i oskrzelach czysto ale syrop musi dostawać. Dodatkowo inhalacje, oklepywanie, psikanie woda morska.
Akumulator dzisiaj nie przyszedł -.- będzie dopiero w poniedziałek, muszę uszykować negatywny komentarz…
Ogólnie jestem szczęśliwa, bo po 13 (!!!) dniach Małemu przechodzi katar. Ale po prostu motor w dupie miałam. I Ignas i Zosia inhalacje. Bez wychodzenia z domu, dzisiaj nabilam 13 tys kroków.
Muszę zrobić zapas plasterków aromactiv, nasivin baby i soli fizjologicznej (kurde, zuzylam prawie 100 ampułek teraz 😱). Ale wydaje mi się ze najbardziej pomogło Ignasiowi:
-noszenie w pionie, lub leżenie na kolanach z głowa wyzej dużo, spał tak, ze głowę miał na mojej ręce
-nasivin baby pierwsze 7 dni, potem krople fenistil
-plasterki aromactiv na noc
-inhalacje 3xdziennie
Widziałam, ze on połyka ten katar- był w kupie, a i zwymiotować mu się zdarzyło (ze 4x).
Ogólnie to dla mnie nowość choroba w tym wieku. Córka miała swój pierwszy katar w wieku Ok.19 miesięcy.
@mamma mia- to co piszesz jest aż trudne dla mnie do uwierzenia 😱 ja po 1/3 Twojej historii już bym lezala w grobie. Serio. Szacun dla Ciebie.
Może warto po operacji po prostu zamknąć wszystkich w domu? Na 2-3 tygodnie, albo jak da na dłużej? Daj odpocząć sobie, Małej i całej reszcie?Emzet92, Asiasia1, justinas lubią tę wiadomość
-
Jezu miałam tyle pisać, ale po wpisie @mamma mia to mam tylko to dziecko w karetce przed oczami niemal 😳🥹
Aż wierzyć się nie chce że tyle na was spada...
U nas wysoki podpór już jakiś czas. I podnosi pupe. 3 razy udało się aż sam się zdziwił co się dzieje
Pełzanie jest ale do tyłu.
Rd to tak średnio rzekłabym. Dziś zjadł moja zupę jarzynowa, ale zblendowana. Zjadł sporo.
Czytając wpis Mamma mia utwierdzam się w przekonaniu , że j3dnak obecne zalecenia nie do końca takie fajne. Za dużo wolno i za szybko.
Z podaniem rota mieliśmy to samo. Plus jeszcze obie w przychodni wyśmiały mnie jak spytałam o środki ostrożności dla mnie i męża po podaniu Małemu szczepienia , podczas wymiany pieluch.
Zęba nadal nie mam ani jednego. -
Lolcia37 wrote:I listopadowych bobasów 😂
To ja też sadzam do krzesełka z poducha. Strasznie niewygodnie mi się karmi na kolanach. Dzięki dziewczyny!Lolcia37, Asiasia1 lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Dzięki za dobre słowa 😘
Nie chciałam Was przestraszyć. Nie sugerujcie się nami. Ja mam AZS, mlody też + astme, moja mama ma astme, wyglada na to, że mała też jest alergikiem. U nas w rodzinie były/są alergie na cytrusy, kakao, orzechy laskowe, jajko, marchew, smoczy owoc i na leki. Niestety przy tak silnych relacjach, jak u malej, trzeba podchodzić do sprawy bardzo poważnie. Ja do tej pory podawałam 1 skladnik nowy z minimum 3 dniowym odstępem. Teraz jednak najpierw będziemy starali się wprowadzić to, co najmniej alergizuje,po to, żeby dać temu organizmowi jednak trochę odpoczynku. Niestety mimo to i tak może się coś wydarzyć.
Jak to mój mąż dziś powiedzial do córki: "Ty to teraz nie dostaniesz nawet kwiatka do powąchania".
Co do karmienia, to zaczynałam od swoich nog, parę tygodni temu, w szpitalu spróbowaliśmy antilopa, bo mieli i po powrocie zaczęłam go używać. Nie mam tej poduszki dmuchanej, bo dla chłopaków miałam ją od sąsiadki pożyczona, wiec zazwyczaj wkładam jakis koc albo ręcznik. Muszę kupić te poduszkę, ale kiedy 🙈
Co do umiejętności, to na pewno tutaj u nas nie pomaga ciagle chorowanie. Mała jak czegoś się uczy, to pizniej w silnej chorobie lub przez szpital jakby zapomina na jakiś czas i znowu się uczy. Jednak mimo to jest bardzo sprawna. Zaczęła przed szpitalem próbować czworakowac, probuje też sama usiąść injuz prawie jej się to udaje. Na razie wyglada jak pies albo slonik, który usiadł 😆
@emzet, a jak tam Twoje dziewczyny? U nas mlody daje tak popalić, że mózg mi paruje czasem. Błagam, niech to minie przed tymi 3 urodzinami.
@Asiasia, współczuję bardzo tego nie spaniamusisz być wykończona. Próbowałaś jakichś żeli na ząbkowanie?
@enpe, moja na skórze na te chwile nic nie ma. W sensie, jakichś stałych zmian. Tylko na buzi, przez te jedzenie.
Natomiast w zpitslu oglądali też jej palce, bo przy alergiach pokarmowych, gdy dziecko dotknęło jedzenia, na palcach również mogą być zmiany.
Co sobie testów- niestety jeśli Twoja mała nie zjadla danego jedzenia to mało prawdopodobne, że wyjdzie, nawet jeśli jest uczulona, przez właśnie mała ekspzycje jeszcze. Nam zrobili testy, ale to tylko z uwagi na tak silna relacje, jednak mimo to, zaznaczali, że najpewniej nic nie wyjdzie i wszystko trzeba będzie powtórzyć oraz że czeka nas najpewniej kilka pobytów na alergologii.
A Twoja ma AZS zdiagnozowany poprawnie?
@MumAgain, a jak tam u Was? Jak Ty się miewasz?
@Papapatka, nie jest to ani do zrealizowania, ani nie ma większego sensu, bo wykończyłaby to nas psychicznie. Nie zamkniemy się w 6 w domu przecież. Mamy obowiązki, też firmowe, starszak ma obowiązek szkolny, dzieci mają też swoje pasje i nic pozytywnego nie da zamknięcie ich. Jest bardzo trudny czas, wielu z naszych znajomych boryka się z podobnymi problemami, nawet przy 2 dzieci. Niestety da się to zminimalizowac tylko gdy ma się 1 dziecko. Pozostaje mieć nadzieję, że wiosna przyjdzie raz dwa i będzie lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego, 00:09