Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
LAYLA1 wrote:Cześć dziewczyny
Nie "należę" do Waszego wątku, bo urodziłam we wrześniu, ale szukam jakiś wskazówek w temacie rozszerzania diety i mam nadzieję, że ktoras z Was znajdzie chwilę żeby mi coś podpowiedzieć
Czy Wasze dzieci od początku rd wiedziały co robić z jedzeniem, które im podajecie? Chodzi mi o to klasyczne rd, czyli papki. Czy otwierały buzię widząc łyżeczkę, jedzenie zgarniały same ustami, próbowały żuć, przełykać? Moja Lenka otwiera buźkę, ale w sumie cokolwiek się znajdzie w okolicy jej ust to otwieraale sama jedzenia nie zgarnie. I to tak leży jej w buzi, coś pociumka, trochę popchnie wodą z doidy. I tyle. Ogólnie nie jest zainteresowana. Też tak miałyście? U nas dopiero kilka dni trwa rd, ale już się oczywiście martwię, jak zawsze i jak wszystkim...
Moja też buzie na samym początku tylko otwierała. Chwilę trwało zanim ogarnęła że to jest jedzenie jakieś 2 tygodnie. Zaczęła później rękę wyciągać do jedzenia sama a że papki jadła to nie kończyło się to dobrze, więc przeszłyśmy na kawałki i super sobie radzi. Moja się tak cieszy jak talerz widzi że hit. Każde dziecko jest inne i daj jej czas ona ma teraz poznawać smaki i konsystencję, a nie się najadać. Ciesz się nawet jak tylko łyżeczkę poliże 😀
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie i głos rozsądku🙂 bo ja już się z Małą do neurologopedy zapisywałam, bo na pewno coś jest nie tak. Będę probowala dalej, tak jak mówicie. Łyżeczki mamy właśnie te z Rossmana. Z tego wszystkiego najbardziej lubi ciumkac silikonowy śliniak, ale i wodę, o dziwo bardzo lubi, pije jakby jutra miało nie być, wielkimi łykami 😅
Asiasia1, Kinia197 lubią tę wiadomość
-
Asia2000 wrote:Mum Again-spokojnie jeszcze na to maja czas nasze dzieciaki. U nas pelza i cwiczy namietnie amfibie. Naet nie ma jeszcze oderwania brzuszka a jedynie wysoki podpor. Nie martwie sie bo idzie leb w leb ze starsza(a mam dokadne daty tamtej).Pamietam ze u nas etap raczkowania byl nie za dlugi. Czekam cierpliwie.
Co do zebow:). Mamy jednego doslownie na milimetr i koniec zatrzymal sie, ale tez sie nie martwie bo u starszje bylo podobnie(chodz szly parami).
Fotelik zmienie po roczku. Nie wiem jaka masz wage bo to od tego tez jest uzaleznione, no i czy go tm nie sciska:).
Zaraz spanko:)hehe. Moze to wszystko wina pelni ksiezyca?
p.s. czy wasze maluchy tez sie ta rzucaja przy karmieniu,jakby wszystko bylo ciekawsze.
My dzis mielismy nurki na basenie takze juz wiem jak bedzie wygladac noc bez wzgledu na zeby, rd czy skok:)>
Asia no właśnie Olek w lupinie już średnio. Nogi mu wystają. A główka już ledwo na krawędzi. Już pomijam darcie bo siadać próbuje. -
LAYLA1 wrote:Dzięki dziewczyny za pocieszenie i głos rozsądku🙂 bo ja już się z Małą do neurologopedy zapisywałam, bo na pewno coś jest nie tak. Będę probowala dalej, tak jak mówicie. Łyżeczki mamy właśnie te z Rossmana. Z tego wszystkiego najbardziej lubi ciumkac silikonowy śliniak, ale i wodę, o dziwo bardzo lubi, pije jakby jutra miało nie być, wielkimi łykami 😅
Nie martw się. U nas też było ciężko. Owoce były ble. A teraz już lepiej. Nadal woli z ręki jeść. Swojej znaczy.
Woda to u nas walka. Nie lubi. Żadne kubeczki niet. Tylko zwykły kubek otwarty. Nie lubi papek. A kawałki już spoko -
@Asia2000, przodem do świata, albo jedna ręka wokół talii, drugą pod pupę takie jakby krzesełko, albo 1 ręką i wtedy on przodem do świata a ręka między nogami, tak w sumie trochę trzymając za biodro hmmm nie wiem jak opisać. Czasem na biodrze. Nie mam zielonego pojęcia co oznaczają te pozycje, które podałaś 😂 co do karmienia to taaaak 🥲 ciągnie mnie za włosy, nos, wygina się i obserwuje wszystko, najspokojniej je jak jest ciemno w pokoju i go nic nie rozprasza
@Papapatka, co u nas? Lepiej nie wspominać 😅 internetu kłamią, niby po skoku rozwojowym, niby zęby się przebiły i nie widzę kolejnych w natarciu a ciągły ryk i pobudki. Może wina RD, sama już nie wiem 🥲 oby maluch szybko wrócił na dobre tory po chorobiepewnie przez te pobudki sie przyzwyczaił do takiego planu dnia
idziecie jeszcze na jakąś kontrolę z Ignasiem? Czy już koniec?
@Lolcia37, w takich dniach wolę jakby drzemki miało nie być. Po co dawać matce nadzieję 🥲 siedzenie w nocy do koszmar. Mój też ciągle wstaje i nic nie działa. Musi swoje wysiedzieć. Mój standard dobrej nocy jest już taki, że walić ilość pobudek, nie ma okna 1-2 h w nocy, zaliczam noc do dobrej więc jak masz to codziennie cholernie mocno tulę 🫂
@Małgosiagosia, czkawki miewa ale jak długo nie wiem. Nie zwróciłam uwagi. Jak widzę, że się męczy to karmię i zazwyczaj przechodzi.
@MumAgain, wybacz, ale serio nie rozumiem czym się tak martwisz. Dziecko ma jeszcze wiele miesięcy by osiągnąć te rzeczy. Aż poszukałam wpisów u fizjomommy o tym, kiedy jest na co czas. Daj mu trochę czasu. Mój syn też nie siada, nie czworakuje, nie wstaje i to jest ok. Nie ma co na siłę przyspieszać rozwojuco do zębów jak wygooglujesz kalendarz ząbkowania to widełki dla każdego zęba to jakiś kosmos. Przedział wielomiesięczny. Typu 6-12 miesiąc itp. mam przyjaciółkę, której córce pierwszy ząb wyszedł jak miała 16 miesięcy i później to ileś na raz. Także na wszystko nasze maluchy mają jeszcze czas. Fotelika nie wymieniałam. Jeszcze nie przekroczył limitu ani wagi ani wzrostu podanego przez producenta. Mam nadzieję, że te screeny Cię trochę uspokoją i przestaniesz się nakręcać 🫂
hosting darmowy
@LAYLA1, u mnie (3 tyg rd) czasem otwiera buzię na widok łyżeczki, czasem średnio, czasem coś zgarnie z łyżeczki sam, czasem się łapię na tym że mu pomagam o podniebienie 😬 chyba norma, że te początki nie są wybitne. Ja ostatnio przestałam karmić w takim śliniaczku bo u mnie to samo. Próbował ciągle go jeść i chyba syf był większy plus nie skupiał się na jedzeniu tylko śliniaczku 😂 powodzenia z rd!Lolcia37, Cerva lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
MumAgain wrote:Nie martw się. U nas też było ciężko. Owoce były ble. A teraz już lepiej. Nadal woli z ręki jeść. Swojej znaczy.
Woda to u nas walka. Nie lubi. Żadne kubeczki niet. Tylko zwykły kubek otwarty. Nie lubi papek. A kawałki już spoko
Też myślałam, że może konsystencji jej nie leży, ale moja jeszcze w ogóle nie siedzi stabilnie sama, więc boję się dawać kawałki. A co do owoców, wiem, ze na początku powinno się podawać warzywa, ale dałam wczoraj jabłko żeby zobaczyć czy może Słodkie bardziej jej podejdzie. Zareagowała tak jak na brokuła 😅 -
@LAYLA1, u mnie (3 tyg rd) czasem otwiera buzię na widok łyżeczki, czasem średnio, czasem coś zgarnie z łyżeczki sam, czasem się łapię na tym że mu pomagam o podniebienie 😬 chyba norma, że te początki nie są wybitne. Ja ostatnio przestałam karmić w takim śliniaczku bo u mnie to samo. Próbował ciągle go jeść i chyba syf był większy plus nie skupiał się na jedzeniu tylko śliniaczku 😂 powodzenia z rd![/QUOTE]
Właśnie wiem że nie powinno się pomagać, że dziecko samo powinno zgarnąć jedzenie z łyżeczki, ale moja na widok łyżeczki wykonuje taki ruch językiem jak przy cycu, wargi tam nie pracują. Spróbuję dziś bez śliniaka 😊
-
Polecam śliniaczek z rękawami z rossmanna. 😀 Ten silikonowy mój też zjadał, tego z rękawami ogląda, ale nie bierze do buzi. 😛
My znowu mamy problem, żeby włożył całą łyżeczkę do buzi. Zgarnie to co na początku, a jak coś jest na końcu to już nie.Asiasia1 lubi tę wiadomość
🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Małgosiagosia wrote:Polecam śliniaczek z rękawami z rossmanna. 😀 Ten silikonowy mój też zjadał, tego z rękawami ogląda, ale nie bierze do buzi. 😛
My znowu mamy problem, żeby włożył całą łyżeczkę do buzi. Zgarnie to co na początku, a jak coś jest na końcu to już nie.
Spróbuję! Chociaż jabłko miała dziś we włosach i na skarpetkach, więc musiałabym jej chyba taki skafander z kapturem założyć 😅 ale nie protestowałam, bo chociaż zaczęła się bawić tym jedzeniem, to już sukces. Zresztą, ma prawo
kończy dziś pół roku 🥳
A, i nauczyła się rozpinać pieluchę, trzymajcie kciuki za mnie i za jak najmniejsza ilość incydentów kałowych związanych z tą nową umiejętnością 🤪Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Polecam śliniaczek z rękawami z rossmanna. 😀 Ten silikonowy mój też zjadał, tego z rękawami ogląda, ale nie bierze do buzi. 😛
My znowu mamy problem, żeby włożył całą łyżeczkę do buzi. Zgarnie to co na początku, a jak coś jest na końcu to już nie.
@MumAgain, rozumiem 🫂 ale olej innych, serio nawet patrząc tutaj każdy dzieciaczek się mega różni od siebie. Olek idzie do przodu i sobie super na bank radzi ☺️
@LAYLA1, rozpina pieluchę? 😱 Ożesz matka, współczuję 🤣 młoda nieźle kombinuje 😁 na włosy taki czepek jak panie nosiły w mięsnym 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca, 12:58
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
To u nas dla odmiany jest problem z konsystencją. Staszek toleruje tylko papki, a jak poczuje coś w choćby minimalnym kawałku to od razu tym pluje. Jak dam mu coś do rączki w kawałku to nawet myśli żeby wziąć to do buzi (co dziwne bo tak poza tym to wszystko bierze do buzi 🤣🤣).
Noce też tragedia, wychodzi mu w końcu pierwszy ząb. Czy da się określić ile potrwa od momentu pojawienia się takiej kreseczki na dziąśle do przebicia ząbka? U nas dramat trwa już tydzień, a mam wrażenie że każdy dzień jest coraz gorszy.
Co do karmienia, to też wszystko go rozprasza, do tego wali mnie rękami po twarzy, ciągnie za włosy itp 😆.
Macie może jakieś rady, jak przekonać Młodego do innych konsystencji poza papką ? -
Małgosiagosia wrote:Polecam śliniaczek z rękawami z rossmanna. 😀 Ten silikonowy mój też zjadał, tego z rękawami ogląda, ale nie bierze do buzi. 😛
My znowu mamy problem, żeby włożył całą łyżeczkę do buzi. Zgarnie to co na początku, a jak coś jest na końcu to już nie.
U nas to samo. Daje na czubku. Nie wiem jak z tym walczyć.
A sliniaki wszystkie chce zjeść. Nie moz3 mieć nic w zasięgu rąk jak je. A jak nie ma nic , to popycha palcami 🤣 -
Bettti03 wrote:To u nas dla odmiany jest problem z konsystencją. Staszek toleruje tylko papki, a jak poczuje coś w choćby minimalnym kawałku to od razu tym pluje. Jak dam mu coś do rączki w kawałku to nawet myśli żeby wziąć to do buzi (co dziwne bo tak poza tym to wszystko bierze do buzi 🤣🤣).
Noce też tragedia, wychodzi mu w końcu pierwszy ząb. Czy da się określić ile potrwa od momentu pojawienia się takiej kreseczki na dziąśle do przebicia ząbka? U nas dramat trwa już tydzień, a mam wrażenie że każdy dzień jest coraz gorszy.
Co do karmienia, to też wszystko go rozprasza, do tego wali mnie rękami po twarzy, ciągnie za włosy itp 😆.
Macie może jakieś rady, jak przekonać Młodego do innych konsystencji poza papką ?
Ja dawałam w rączkę. Brokuł. Kalafior. Marchewka. Co tam miał jeść. I część w rączkę. Część blendowalam. I tak coś tam pociapałBettti03 lubi tę wiadomość
-
LAYLA1 wrote:Spróbuję! Chociaż jabłko miała dziś we włosach i na skarpetkach, więc musiałabym jej chyba taki skafander z kapturem założyć 😅 ale nie protestowałam, bo chociaż zaczęła się bawić tym jedzeniem, to już sukces. Zresztą, ma prawo
kończy dziś pół roku 🥳
A, i nauczyła się rozpinać pieluchę, trzymajcie kciuki za mnie i za jak najmniejsza ilość incydentów kałowych związanych z tą nową umiejętnością 🤪
Rozumiem. Dlatego u nas już pantsy . 🤣
-
Asiasia1 wrote:Mam takie fartuszki nakładane na tackę od krzesełka ale mojego jeszcze karmię na kolanach bo nie jest stabilny i w sumie nie pomyślałam by go w to ubrać poza krzesełkiem 🤦🤣
@MumAgain, rozumiem 🫂 ale olej innych, serio nawet patrząc tutaj każdy dzieciaczek się mega różni od siebie. Olek idzie do przodu i sobie super na bank radzi ☺️
@LAYLA1, rozpina pieluchę? 😱 Ożesz matka, współczuję 🤣 młoda nieźle kombinuje 😁 na włosy taki czepek jak panie nosiły w mięsnym 😂
Jak rozpina po założeniu nowej to jeszcze pół biedy, gorzej, jak rozpina przed zmianą 😅 czepek brzmi jak plan! 😃 -
LAYLA1 wrote:Dobrze się sprawdzają, tzn. dopasowują do ciała? Myślałam o nich, ale jakoś przyzwyczaiłam się do logistyki pieluszkowej, mimo obecnych wyzwań, jakie córka mi rzuca 😃
LAYLA1 lubi tę wiadomość