Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 766

    Wysłany: 19 stycznia, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Sprawdź sobie the silings mają mega poduchy ale drogie , ja mam poduchę za stówkę i najchętniej bym ją wy … 😅
    Dziękuję! Na pewno sprawdzę!

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 848 612

    Wysłany: 19 stycznia, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Ja już po prenatalnym. Na szczęście wszystko w porządku, ryzyka niskie. Termin taki sam jak z OM czyli 1 sierpnia :) niestety nie było widać płci. Co więcej lekarka musiała zrobić badanie dopochwowo po przez brzuch kiepsko było widać (ponoć nie można niczym smarować brzucha na tydzień przez USG). Powinnam się cieszyć i skakać pod sufit, a zamiast tego siedzę w sypialni pokłócona na amen z facetem i ryczeć mi się chce. Nie wiem czy przez hormony czy przez co. Eh :(

    Polubiłam Twój wpis ze względu na to, że z dzidzią wszystko ok, nie ze względu na kłótnie z facetem. Niestety w ciąży to zazwyczaj mąż mnie najbardziej wkurza.

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lannati_ Przyjaciółka
    Postów: 81 93

    Wysłany: 19 stycznia, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Ja już po prenatalnym. Na szczęście wszystko w porządku, ryzyka niskie. Termin taki sam jak z OM czyli 1 sierpnia :) niestety nie było widać płci. Co więcej lekarka musiała zrobić badanie dopochwowo po przez brzuch kiepsko było widać (ponoć nie można niczym smarować brzucha na tydzień przez USG). Powinnam się cieszyć i skakać pod sufit, a zamiast tego siedzę w sypialni pokłócona na amen z facetem i ryczeć mi się chce. Nie wiem czy przez hormony czy przez co. Eh :(

    Dobrze, że z dzidziusiem w porządku 😊 ja smarowałam i miałam przez brzuch i było widać, więc to chyba nie reguła 😉 co do kłótni z mężem to u mnie też ostatnio jakoś tak "nerwowo" 😒

  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 766

    Wysłany: 19 stycznia, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Polubiłam Twój wpis ze względu na to, że z dzidzią wszystko ok, nie ze względu na kłótnie z facetem. Niestety w ciąży to zazwyczaj mąż mnie najbardziej wkurza.

    Chyba coś w tym jest. Chociaz do tej pory to jednak szef był tym najbardziej wkurzającym 🫣😩

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 766

    Wysłany: 19 stycznia, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lannati_ wrote:
    Dobrze, że z dzidziusiem w porządku 😊 ja smarowałam i miałam przez brzuch i było widać, więc to chyba nie reguła 😉 co do kłótni z mężem to u mnie też ostatnio jakoś tak "nerwowo" 😒
    No właśnie też się zdziwiłam bo nikt mi o tym wcześniej nie powiedział. To pewnie nie przez smarowanie tylko warstwę tłuszczyku na brzuchu 🫣 do najchudszych nie należę…
    Co do partnera, poczułam się trochę jakby zupełnie go to badanie obeszło, zresztą jak każde inne USG no i mi się nazbierało, ale chyba faceci po prostu nie okazują zbytnio emocji i nie przeżywają tych badan jak my.

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 766

    Wysłany: 19 stycznia, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może lekarka nie widziała, ale wy dostrzeżecie płeć :) ?

    https://zapodaj.net/plik-ZVrAlDOKAW

    Kiepsko widać, ale może Wam się uda ? ❤️🤞

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 19 stycznia, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Ja już po prenatalnym. Na szczęście wszystko w porządku, ryzyka niskie. Termin taki sam jak z OM czyli 1 sierpnia :) niestety nie było widać płci. Co więcej lekarka musiała zrobić badanie dopochwowo po przez brzuch kiepsko było widać (ponoć nie można niczym smarować brzucha na tydzień przez USG). Powinnam się cieszyć i skakać pod sufit, a zamiast tego siedzę w sypialni pokłócona na amen z facetem i ryczeć mi się chce. Nie wiem czy przez hormony czy przez co. Eh :(
    Najważniejsze że z dzidziusiem jest ok wszystko ! Cieszymy się razem z Tobą 😘
    A co do męża .. ehhh pociesze Cię bo mój ma tak totalną wyrąbke że do lekarza ze mną nie chodzi , jak wspominam o imieniu to nie wzruszony , strasznie mnie ignoruje olewa dopóki nie potrzebuje czegoś wieczorem .. więcej czasu spędza z bratem niż z nami , aktualnie poszedł siedzieć z kumplem i bratem w piwnicy na siłowni i pewnie pić driny. Przy tym nic mi nie powiedział a ja go szukałam po domu jak idiotka ..

    Bettti03 lubi tę wiadomość

  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 19 stycznia, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziewczyny, może lekarka nie widziała, ale wy dostrzeżecie płeć :) ?

    https://zapodaj.net/plik-ZVrAlDOKAW

    Kiepsko widać, ale może Wam się uda ? ❤️🤞
    Skurczybyk się zasłonił , ja nie widzę ☹️

  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 785 766

    Wysłany: 19 stycznia, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Najważniejsze że z dzidziusiem jest ok wszystko ! Cieszymy się razem z Tobą 😘
    A co do męża .. ehhh pociesze Cię bo mój ma tak totalną wyrąbke że do lekarza ze mną nie chodzi , jak wspominam o imieniu to nie wzruszony , strasznie mnie ignoruje olewa dopóki nie potrzebuje czegoś wieczorem .. więcej czasu spędza z bratem niż z nami , aktualnie poszedł siedzieć z kumplem i bratem w piwnicy na siłowni i pewnie pić driny. Przy tym nic mi nie powiedział a ja go szukałam po domu jak idiotka ..
    Dziękuję, pocieszyłaś mnie. Jutro z nim porozmawiam na spokojnie, może też potrzebuje czasu na przetrawienie wszystkiego. Faktycznie jak opisujesz zachowanie swojego to jednak dziękuję, że mój to jedynie ucieka przed komputer 🫣

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 19 stycznia, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziękuję, pocieszyłaś mnie. Jutro z nim porozmawiam na spokojnie, może też potrzebuje czasu na przetrawienie wszystkiego. Faktycznie jak opisujesz zachowanie swojego to jednak dziękuję, że mój to jedynie ucieka przed komputer 🫣
    Edit . Pomyliłam się bo nie był z chłopakami tylko zamykał budowę hahahah ale faktu to nie zmienia że praktycznie nie rozmawiamy ze soba .. a jest zaabsorbowany bardziej bratem niż mną 🫡
    A mój ucieka przed telefon , gra w jakąś głupią grę , spróbuj porozmawiać aczkolwiek u nas to nie wniosło nic , przeprosił na 10 min później od nowa dawaj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia, 23:00

  • magda_o Ekspertka
    Postów: 142 63

    Wysłany: 19 stycznia, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Ja ostatnio byłam u gastrologa z powodu silnych bóli żołądka, nie miałam co prawda jakiś większych problemów z zaparciami (moze kilka dni), ale lekarz przepisał mi takie saszetki Firbaxine do picia raz dziennie. To nie jest na receptę i można stosować w ciąży. Są o tyle fajne że regulują wypróżnienia bez względu czy to zaparcia czy biegunka. To jest prebiotyk i ma prosty skład. Jeżeli dieta się nie uda to może poczytaj sobie o tym, albo zapytaj swojego lekarza:)?

    Oo, mega dziękuję za radę! Zapisze sobie tę nazwę, a że za kilka dni mam wizytę u lekarza to się jeszcze podpytam. Jeszcze raz dzięki :)

  • magda_o Ekspertka
    Postów: 142 63

    Wysłany: 19 stycznia, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitana wrote:
    Na mnie nawet mało co działa 🤷‍♀️ Czopki glicerynowe, herbatki na przeczyszczenie, Lactulosum i inne cuda, z naturalnych cudów typu suszone śliwki etc też nic nie daje rady - wszystko jedynie powoduje wzdęcia🤦‍♀️ U mnie te blokady biorą się chyba przede wszystkim z głowy. No a teraz np boję się, że prąc zrobię krzywdę brzdącowi. Czekam, aż moc mi trochę wróci, zacznę się trochę ruszać - wtedy będzie na pewno lepiej.

    Osz kurcze, to faktycznie już kiepska sytuacja :/ a człowiek się tylko z tym wszystkim męczy 🙈

  • magda_o Ekspertka
    Postów: 142 63

    Wysłany: 19 stycznia, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziękuję, pocieszyłaś mnie. Jutro z nim porozmawiam na spokojnie, może też potrzebuje czasu na przetrawienie wszystkiego. Faktycznie jak opisujesz zachowanie swojego to jednak dziękuję, że mój to jedynie ucieka przed komputer 🫣

    Bardzo dobre podejście 🙏 u nas ogólnie ostatnio też nerwowo, ale to przeze mnie, bo wku*w jaki mną targa co parę dni, jest niewyobrażalny. Bez powodu oczywiście. Sama czasami siadam i i płacze, że jaka ja głupia jestem, przecież szkoda strzępić nerwy bez powodu.

    A facet jak to facet - zawsze, ale to zawsze potrzebuje prosto z mostu dostać komunikat. Każdy. Trzeba mu jednak powiedzieć co się zadziało, jak ja się z tym teraz czuję i co to mi robi, jakie mam oczekiwania. Oni się nie domyślą, tak jak to my potrafimy :)

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3331 2299

    Wysłany: 19 stycznia, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) dziś mnie tu nie było, mało czasu mam 🙈

    Co do zaparć - z naturalnych sposobów można spróbować soku ze świeżo wyciśniętej pomarańczy (mnie to zaraz goni), jedzenia kiwi i suszonych śliwek. Pamiętac o piciu większej ilości wody, bo to ona głównie wpływa na 💩.
    Z pozostałych pomocy - Lactulosum :) bezpieczny w ciąży.


    Czytałam, co pisalyście wyżej odnośnie facetów i wizyt... Bardzo Was rozumiem. Każda chciałaby czuć wsparcie, zaangażowanie i radość drugiej strony. Z drugiej strony ja już przywykłam, bo to nie moja pierwsza ciąża i choć zawsze marzyło mi się, żeby facet cieszył się z tych obrazków na USG czy ze zdjęć, które pokazuje, albo żeby gadał do brzucha, głaskał, czy kupił sam z siebie jakiś ciuszek... To niestety nie trafiłam na takiego. Taki po prostu jest. Emocje nie są u niego na najwyższym poziomie i z całą pewnością nie uzewnętrznia ich tak.
    Powiem jeszcze tak - jak mu napisałam, że rodzę i żeby przyjechał do szpitala, to najpierw napisał, że ok, Zara zjedzie. A po pół godziny napisał, że już jest, ale zgłodniał i czy on może sobie iść na obiad 🙈 poszedł na ten obiad, wrócił, przynieśli mi na salę porodowa mój obiad (jak rodzę to mi niedobrze, więc i tak bym nie ruszyła), a on do mnie czy ja to będę jadła, bo jak nie, to on sobie zje 🙈 zjadł, po czym szanowny pan rozsiadł się na worku sako, zamknął oczy i stwierdził, że zmęczony jest.
    No zabić chłopa... 🙄
    Ale jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi, to nie mogę narzekać, bo mimo, że kompletnie nie odnajduje się we wspieraniu mnie w trakcie ciąży, o tyle z dziećmi chętnie wychodzi na dwór czy bawi się. Tylko, że to też nie jest tak od 0. Łapie z dzieckiem większy kontakt dopiero jak maluch zaczyna być już trochę kumaty, czyli takie może z pół roku 🙈

    Nie powiem, żeby mi to jakoś super odpowiadało. Z nutką zazdrości patrzę, jak mąż koleżanki angazuje się we wszystko w ciąży, a w czasie już bycia tata każda choroba dziecka stresował się bardziej niż ona, znał każda dawkę leku, godziny, objawy itd.
    A mój jak raz poszedł z dzieckiem za mnie do fizjo, to musiał do mnie dzwonić, bo nie umiał odpowiedzieć na połowę pytań 🤦🏻‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia, 00:02

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 718 1034

    Wysłany: 20 stycznia, 00:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Evvee27, tak, to cavalier ☺️

    @Bettti03, bardzo się cieszę, że na prenatalnych wszystko wyszło ok ❤️ co do faceta to przykro mi, że przez niego masz spadek nastroju ale tak jak napisały dziewczyny, niestety 90% z nich to przeżywa inaczej niż my... U mnie podobnie jak u Mamma-mia, mąż nie umie jakoś się ekscytować na widok zdjęć USG, dla niego dziecko wygląda na nich jak ufoludek a jak mały się ruszał było to dla niego creepy jak mnie trzymał za brzuch 🤣 kiedyś się do niego przytuliłam i mały go kopnął w plecy dość mocno to nie ukrywam pośmiałam się, że mu się należało 🤭 od urodzenia zajmował się małym ale nie powiem by się popłakał na jego widok czy coś 😅 nie umiał złapać od pierwszych chwil turbo więzi jak mały był takim leżącym ziemniaczkiem... Ale z każdym tygodniem było lepiej, a jak mały zaczął łapać z nim kontakt, uśmiechać się na jego widok itp to już było fajnie. Od paru dni zaczął się puszczać i stawiać pierwsze kroczki to jak zrobił z 6 i podszedł do męża to autentycznie dawno nie widziałam na jego twarzy takiego banana. Cieszył się jak małpa 🐒 🤭 także dla nas może być to ciężkie, że faceci mają wrażliwość betonu w tych kwestiach ale tak niestety bywa częściej niż nam się wydaje ale ku pocieszeniu serio później będzie lepiej. Tulę mocno 🫂

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 312 322

    Wysłany: 20 stycznia, 03:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co piszecie to ja chyba jakoś super trafiłam, bo pierwsze pytania wczoraj przed badaniami jakie mi zadał to czy zdjęcie dostanie chociaż jedno, a że dostał mnóstwo to bardzo się cieszył i od drugiej wizyty na każdym badaniu ze mną jest.
    Przykro mi czytać że wsparcia nie macie od swoich mężczyzn, ale w sumie wszystkie tu jesteśmy żeby wspierać się wzajemnie. Także jak któraś chce pogadać czy coś to można się zawsze jakoś prywatnie skontaktować.

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 937 964

    Wysłany: 20 stycznia, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Dziewczyny, może lekarka nie widziała, ale wy dostrzeżecie płeć :) ?

    https://zapodaj.net/plik-ZVrAlDOKAW

    Kiepsko widać, ale może Wam się uda ? ❤️🤞
    Ja niestety nie widzę... młody agent rośnie 😁 co do mojego Starego. Mam wrażenie, że faceci szybciej łapią więź z dzieckiem, które jest na świecie niż w brzuchu. Mąż zawsze mówił, że dla niego to jest abstrakcja, na usg srednio coś widział, ale lekarza słuchał i dopytywał o bardzo dziwne rzeczy😂 natomiast jak się dziewczyny urodziły to płakał ze mną przy cc rownoczesnie śmiejąc się, że kwilą jak małe kotki 🙂🥰🥰 a później już był mocno zaangażowany, ale nie wszystko ogarniał. Gdy wychodziłam ze szpitala poprosilam go, by w domu było ciepło. To był koniec chlodnego września, a ja przynosiłam do domu hipotrofa, który szybko się wychladzał. Co zrozumiał mój mąż? Że ma być ciepła atmosfera 😂😂 powiesił balony, rozlozyl kocyki w łóżeczkach I zrobił mi kanapki uwaga ZE SMALCEM. Bo on zdobył super smalec.... nie pytajcie... a w domu zimno jak 150 🤣🤣🤣 aż mam łezki w oczach jak to piszę, takie to było nowe i piękne. Faceci czasami inaczej okazują emocje niż my, mają inny język miłości, ale jeśli starają się to warto doceniać nawet te koślawe kroki. Oczywiście jak sie pewnie domyślacie opierdzieliłam go na wejściu, ze grzejniki zakręcone i na co mi te balony, a zamiast pieknego poczatku w domu poplakalam sie, że mnie nie slucha ... teraz inaczej na to patrzę 😉 po co zabierac sobie te piekne wspomnienia i klocic sie o pierdoły? Bardzo doceniam, że go mam, taki jaki jest 💜
    PS Nie jestem święta, ostatnio zrobiłam aferkę o to, że chce wyjść w sobotę do pracy na 3h... przecież weekend jest święty i mamy go dla siebie... Tyle, że jeden weekend na kilkanaście, które jest w domu. Głupia ja 😉

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 20 stycznia, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Hej :) dziś mnie tu nie było, mało czasu mam 🙈

    Co do zaparć - z naturalnych sposobów można spróbować soku ze świeżo wyciśniętej pomarańczy (mnie to zaraz goni), jedzenia kiwi i suszonych śliwek. Pamiętac o piciu większej ilości wody, bo to ona głównie wpływa na 💩.
    Z pozostałych pomocy - Lactulosum :) bezpieczny w ciąży.


    Czytałam, co pisalyście wyżej odnośnie facetów i wizyt... Bardzo Was rozumiem. Każda chciałaby czuć wsparcie, zaangażowanie i radość drugiej strony. Z drugiej strony ja już przywykłam, bo to nie moja pierwsza ciąża i choć zawsze marzyło mi się, żeby facet cieszył się z tych obrazków na USG czy ze zdjęć, które pokazuje, albo żeby gadał do brzucha, głaskał, czy kupił sam z siebie jakiś ciuszek... To niestety nie trafiłam na takiego. Taki po prostu jest. Emocje nie są u niego na najwyższym poziomie i z całą pewnością nie uzewnętrznia ich tak.
    Powiem jeszcze tak - jak mu napisałam, że rodzę i żeby przyjechał do szpitala, to najpierw napisał, że ok, Zara zjedzie. A po pół godziny napisał, że już jest, ale zgłodniał i czy on może sobie iść na obiad 🙈 poszedł na ten obiad, wrócił, przynieśli mi na salę porodowa mój obiad (jak rodzę to mi niedobrze, więc i tak bym nie ruszyła), a on do mnie czy ja to będę jadła, bo jak nie, to on sobie zje 🙈 zjadł, po czym szanowny pan rozsiadł się na worku sako, zamknął oczy i stwierdził, że zmęczony jest.
    No zabić chłopa... 🙄
    Ale jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi, to nie mogę narzekać, bo mimo, że kompletnie nie odnajduje się we wspieraniu mnie w trakcie ciąży, o tyle z dziećmi chętnie wychodzi na dwór czy bawi się. Tylko, że to też nie jest tak od 0. Łapie z dzieckiem większy kontakt dopiero jak maluch zaczyna być już trochę kumaty, czyli takie może z pół roku 🙈

    Nie powiem, żeby mi to jakoś super odpowiadało. Z nutką zazdrości patrzę, jak mąż koleżanki angazuje się we wszystko w ciąży, a w czasie już bycia tata każda choroba dziecka stresował się bardziej niż ona, znał każda dawkę leku, godziny, objawy itd.
    A mój jak raz poszedł z dzieckiem za mnie do fizjo, to musiał do mnie dzwonić, bo nie umiał odpowiedzieć na połowę pytań 🤦🏻‍♀️


    Hahah to u mnie poród przebiegał z uwagą ! Tesciowka 😂 stary był w trasie z bratam i zjeżdżał z poznania , dojechał na przedpołudnie pomógł mi się wykąpać i poszedł w kimę w aucie pod szpitalem i przyszedł jak go dobudzili kiedy rodziłam łożysko (biedny chłop) także tesciowka siedziała w pokoju obok i słuchała moich płaczów i śmiechu 🫣 tak śmiałam się i płakałam jednocześnie .
    Faceci są dziwnie jacyś , na swój sposób okazują tą miłość. Mój poprzez zakazy i nakazy , ale z synem dopiero złapał jakoś tam kontakt po 8 latach .. a początki to był dramat on ma zero wspomnień jeśli chodzi o dzieciństwo Ksawerego , totalnie w tym nie uczestniczył nigdy

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3331 2299

    Wysłany: 20 stycznia, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Hahah to u mnie poród przebiegał z uwagą ! Tesciowka 😂 stary był w trasie z bratam i zjeżdżał z poznania , dojechał na przedpołudnie pomógł mi się wykąpać i poszedł w kimę w aucie pod szpitalem i przyszedł jak go dobudzili kiedy rodziłam łożysko (biedny chłop) także tesciowka siedziała w pokoju obok i słuchała moich płaczów i śmiechu 🫣 tak śmiałam się i płakałam jednocześnie .
    Faceci są dziwnie jacyś , na swój sposób okazują tą miłość. Mój poprzez zakazy i nakazy , ale z synem dopiero złapał jakoś tam kontakt po 8 latach .. a początki to był dramat on ma zero wspomnień jeśli chodzi o dzieciństwo Ksawerego , totalnie w tym nie uczestniczył nigdy
    Haha no to nieźle 😂 dobrze chociaż,że była w pokoju obok a nie sali porodowej 😂 to chłop odwalił... A jaka była jego reakcja, jak się dowiedzial, że przespał?
    Ojej jakbym ja miała rodzic z mówi teściowa, to już wolałabym z losowym sąsiadem 😂😂😂

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3331 2299

    Wysłany: 20 stycznia, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata91 wrote:
    My mamy w domu Helenkę 😈 dla dziewczynki obstawiamy Stefania bo fajnie będzie brzmiało Helcia i Stefcia 😄 dla chłopaka córka forsuje Tymona (przedszkolna miłość) albo Janka (postać z książki o przygodach Martynki🤣)
    Coś jest z tymi przedszkolnymi miłościami 😂 ja mojemu bratu też wybrałam imię na takiej podstawie, a rodzicom się spodobało i tak zostało 😁

    Agata91 lubi tę wiadomość

    age.png
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ