X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutnamiss mi w dniu porodu 40+3 wagę o liczyli na 2900 jak sie urodzil mial 3400. Bedzie dobrze to tylko szacunki . A rzeczywistość często jest troszkę inna. Bedzie dobrze

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Smutnamiss Autorytet
    Postów: 785 330

    Wysłany: 16 lipca 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Jestem już po usg.Usg robiłam w Diasonie w Łodzi u drKozarzewskiego.Mają tam bardzo dobrwej jakości sprzęt i doktor precuyyzyjnie wykonuje badanie.Po prostu się niem myli.Pewne decyzje podjęte.
    Do Warszawy jutro nie jadę i nie rodzę vbac.Czeka mnie cesarka,dziecko jest duże 3700 a to dopiero 36+5.Rozwinięty na 39 tydzień.Jest też wielowodzie AFI 27.Mając 34 tygodnie AFI wynosiło 18.Wzrosło w ciągu ostatnich 3 tygodni.Dr stwierdził,że na tym etapie to nie jest już problem.Wielowodzie byłoby problemem na wcześniejszym etapie ciąży.Stwierdził,że przy takim afi wody mogą mi odejść w każdej chwili.On byłby u mnie za cc i najlepiej na skurczach.Dodatkowo za cc przemawia mój wiek 42lata.Już się z tym pogodziłam,jestem zupełnie spokojna.Jutro podjadę na ktg,a w czwartek mam wizytę u gina.Ciekawe co mi powie na takie afi,może mnie skieruje do szpitala.Jak leżałam ostatnio na sali była ze mną dziewczyna 38tyg z wielowodziem.W sumie to chciałabym trafić do szpitala na końcówce,czułabym się bezpieczniej.😉
    Ja mam jeszcze grube lozysko i afi w ttdzien z 26 na 30 uroslo no i cc pod koniec tyg. Boje sie chorob malej

    27a73b5519.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 16 lipca 2019, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutnamiss wrote:
    Ja mam jeszcze grube lozysko i afi w ttdzien z 26 na 30 uroslo no i cc pod koniec tyg. Boje sie chorob malej
    jak sie Mala urodzi to neonatolog ja, oceni i potem kazdego dnia pobytu
    wcale nie musi byc chora a odwrotnie mimo trudnosci w ciazy moze miec 10pkt i byc okazem zdrowia

    emi2016, Kalija, Bobby29 lubią tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 16 lipca 2019, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Ania, jak czytałam wczoraj o Twoim leczo to aż się uśmiałam bo ja robiłam gołąbki a wieczorem łazanki do zamrożenia... A dziś mimo, że się wyspałam to też jestem jakaś dętka. Mam mocno obniżony nastrój, jakoś mi tak smutno, nawet lody nie pomogły :(

    Ja nawet lodów nie mam :P ale chyba zamówię sobie u męża. Niech przywiezie coś dobrego wracając z pracy :D akurat będzie na serial. Wczoraj zaczęliśmy oglądać "opowieść podręcznej" :)

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 16 lipca 2019, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DrzewkoPomarańczowe wrote:
    Ja samochodem jeszcze wszędzie jeżdżę. W poprzedniej ciąży już na tym etapie odpuściłam bo nie czułam się pewnie, a może się bardziej ze sobą cackalam 🤔. Pod koniec mąż mnie woził i tak wychodzil wcześniej z pracy jeśli trzeba było. Ja ogólnie męża nie oszczędzam i uważam, ze ciąża to nie tylko moja sprawa. Teraz jeżdżę sama bo mąż zostaje wtedy z Julkiem.

    Dokładnie!! Ja też męża nie oszczędzam :)

  • Larissa90 Ekspertka
    Postów: 167 403

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz mi robiła inna lekarka usg znowu (ta przez którą ostatnio krwawiłam 😡) i coś nie mogła przepływów w główce sprawdzić bo mała tak jakoś ułożona jest, że ciężko zbadać i cały czas o tą wagę małej pytają ile wychodziło na usg wczoraj... Pytam się jej czy wszystko ok to mi powiedziała, że jak się dziecko urodzi to bedzie można powiedzieć ale ona nic niepokojącego póki co nie widzi i później jeszcze 1 usg mam mieć... Zestresowała mnie tylko 😔...

    lprkjw4z1fyq8p6j.png
    Wrzesień 2018 - aniołek 7tc [*]
    17u96iyeqf2595zc.png
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    Dokładnie!! Ja też męża nie oszczędzam :)
    Przybijam piątkę! :)

    Ania95 lubi tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chimera wrote:
    Dziewczyny jakby któraś chciała, to mam pdf książkę "Poród naturalny" Iny May Gaskin.

    Ja bym bardzo chciala! Napsize na priv :)

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie bawię się w mamusię, nakarmiłam i położyłam spać 8miesięczną bratanicę męża. Żeby noworodki były takie proste w obsłudze 😂

    Smerfelinka, Bobby29, Agagusia, werni lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    A ja właśnie bawię się w mamusię, nakarmiłam i położyłam spać 8miesięczną bratanicę męża. Żeby noworodki były takie proste w obsłudze 😂

    Noworodki są jeszcze prostsze w obsłudze😂

    emi2016 lubi tę wiadomość

  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Myślę, że gdyby Rennie było skuteczne to moje życie byłoby łatwiejsze w ciąży, zapewne nie tylko moje:) Ja osobiście mogłabym jeść go jak cukierki a nie daje żadnej ulgi... Zgaga w ciąży to zdecydowanie inny kaliber niż ta sprzed ciąży :)

    Mnie ratuje tylko rennie 😀 w nocy sięgam po nie przynajmniej dwa razy.
    Zgadzam się.. kto nie miał zgagi w ciąży temu nawet nie da się opisać.. Ja już prawie się momentami dusze i krztusze tym kwasem, zwłaszcza w nocy. To chyba jedyna rzecz która jest mnie naprawdę w stanie wykończyć w tej ciąży...🙈

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    Dokładnie!! Ja też męża nie oszczędzam :)

    A ja wychodzę z założenia, że jak mogę zrobić coś sama, to nie widzę sensu umawiać się z mężem, czekać na niego, dostosowywać się itd. Jak mój małż by wychodził z pracy wozić mnie na różne aktywności, to by potem w domu wieczorami siedział nad mailami czy zadaniami, których nie zdążył ogarnąć, i nie mielibyśmy wcale dla siebie czasu. Albo byśmy zakupy robili o 18stej w największych kolejkach.

    Jakby nie patrzeć, my teraz siedzimy w chacie całymi dniami, a oni zarabiają na rodzinę. Ja bym nie umiała nie zrobić zakupów, nie posprzątać, nie ogarnąć swoich wizyt czy badań lekarskich, tylko czekać ze wszystkim na chłopa, bo jestem w ciąży. Zaraz mi się przypomina krzywa glukozowa i te laski, co przytargały mężów na bezsensowne 2-godzinne posiedzenie, mimo że czuły się spoko i czytały gazetki. Mnie by na miejscu tych chłopów szlag jasny trafił :P

    Czasem bym nawet chciała się bardziej z sobą cackać, ale chyba nie potrafię, może jak się maluch urodzi to się nauczę ;) My z mężem wiemy, że możemy na siebie liczyć, ale jak nie ma potrzeby, to nie przerzucamy na siebie zadań, bo i po co. Dla mnie ciąża - mimo dolegliwości, które się z nią wiążą - i tak jest czasem wiecznego wypoczynku i laby w porównaniu do okresu, jak pracowałam. Uważam, że mój mąż pracując po ok. 10h plus dojazdy, ma dużo gorzej niż ja i nie będę mu dokładać

    Kalija, Nacha, Bobby29, Malinka7, Marcelina85 lubią tę wiadomość

  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 16 lipca 2019, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baileys, ja robiłam fibrynogen przy okazji innych badań na krzepnięcie. Mam podwyższony, ale w ciąży jest inna norma. Co do badania na kiłe-mam zlecone na następną wizytę, nie pamiętam które a książeczka została w aucie. Później Ci sprawdzę.

    baileys lubi tę wiadomość

    dqprgu1royghdo7j.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baileys, każda układa swój związek jak chce, ale prawda jest taka, że im bardziej kobieta pokazuje jaka jest samowystarczalna i niezależna, tym więcej spada jej na głowę obowiązków. Czasem dobrze jest poudawać drobną, delikatną kobietkę ;) moja mama mnie nauczyła, żeby zawsze iść do faceta ze słoikiem do otworzenia, mimo że sama mogłabym go otworzyć :D widzę po mężu, że czuje się wtedy potrzebny i wie, że jest głową rodziny. A niby taka błaha rzecz ;) zaowocowało to tym, że jak mam coś do otworzenia/odkręcenia, nawet głupią wodę, to mąż mi automatycznie otwiera :P haha

    Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Jak muszę jechać do lekarza, a mąż nie ma jak ze mną pojechać, to ok. Ale jeśli ma taką możliwość, żeby się na chwilę urwać z pracy, to czemu nie? Na moją glukozę specjalnie brał dzień wolny i nie uważam, żebym go przez to wykorzystywała. Nie wiedziałam jak będę się czuła, a mąż chyba po coś jest. Jasne, że można samemu sobie poradzić, ale postaw się z drugiej strony. Gdyby to Twój mąż był w ciąży i sam by musiał w niej wszystko robić, chodzić na badania, do lekarzy itd. to byś miała wyrzuty sumienia, że się nie angażujesz :P

    Bobby29, Asiac93, plinka89 lubią tę wiadomość

  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    Juvit D3.
    Olej migdalowy Botanicapharma z Rossmanna - uzywam go na sobie juz od kilku tyg i skora jest wspaniala! Mimo olbrzymiego brzuszka pol rozstepu mi sie poki co (odpukac) nie zrobilo, wiec chyba dziala 🙂

    Ja kupilam wit d w sprayu - nie trzeba tego oleju z kapsułki wyciskać, wg mnie super wygodne, niestety dużo droższa opcja nóż tradycyjne kapsułki twist off

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    Dziewczyny, ktore badanie na kiłe robilyscie do porodu - WR czy VDRL? Bo juz zglupialam - niektore szpitale wymagaja to, drugie tamto...
    Jutro ide sobie zrobic juz chyba ostatni raz morfo, mocz, aptt kontrolnie, to bym tez tą kile zrobila, bo mialam badana tylko raz w I trymestrze.

    A robilyscie fibrynogen? Tez go znalazlam na liscie wymaganych badan w jednym szpitalu

    Ja robiłam vdrl serologia kiły, czy jakoś tak.

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby. Vigantol jest w kropelkach. Jedna kropelka to 500 jednostek. Ja mojemu 4 latkowi daje codziennie na jezyczek 2 krople. To bardzo wygodne ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 16:25

    Bobby29 lubi tę wiadomość

  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po. Karolka waży 3477 i mierzy 54cm. Jest cudna. Teraz tylko rozkręcić laktację i będzie ok.

    Domi_tur, Mary Magdalena, Larissa90, Ania95, Niebieska Gwiazda, Frida91, Bobby29, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, Applejoy, baileys, E_linka2, Asiac93, zielonooka7, AnaKwiat, Limerikowo, werni, natty85, Agagusia, Misi@, trzydziecha, Smerfelinka, plinka89, menka2, emi2016, wiki2, Nacha, Malinka7, OlaWi, redken, MDW, Bee_girl, Marcelina85, Myszk@, Vampire lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt nie mówi o robieniu z męża prywatnego szofera:) choć akurat na wszelkie większe zakupy jeżdżę z nim, jak ma akurat wolne w godzinach moich wizyt to jeździ ze mną, ale u nas trochę inaczej to wygląda bo małż pracuje na 3 zmiany i mogę go sobie wykorzystywać w różny sposób :)
    Nie oszczędzam go w obowiązkach domowych, niech się nastawia na pomoc, różne dzieci się rodzą i skoro mamy radzić sobie we dwójkę to powinien się angażować we wszystkie domowe sprawy :)

    Bobby29, DrzewkoPomarańczowe, Limerikowo, werni lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Harumi Koleżanka
    Postów: 36 106

    Wysłany: 16 lipca 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa gratulacje. Ale masz fajnie że już jesteś po i Kruszynka przy Tobie. Zdrówka!

‹‹ 1029 1030 1031 1032 1033 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ