Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
wisieninka_89 wrote:U mnie syn też strasznie ulewal, nie było drugiego takiego dziecka w najbliższym otoczeniu a naprawdę mam dużą rodzinę. Mówili że przejdzie mu po miesiącu góra. Ulewal do pół roku do puki nie zaczął jeść innych rzeczy niż mleczko, nie mogłam pojąć jak inne dzieci są w stanie cały dzień przechodzić w jednym ubraniu, kiedy ja musiałam zmieniać po kilka razy bo non stop mokre, po prostu niektóre dzieci tak maja, będzie dobrze
Jeszcze mi się przypomniało że przy ulewaniu dziecko powinno leżeć pod kątem. Niektóre dziewczyny z ówczesnego forum kupowały poduszkę klin, ja po prostu podkladalam pod gorne nogi łóżeczka ksiazke zeby byl niewielki spadek
-
Ja dzisiaj mam ktg przed 13. Trzymajcie kciuki, żeby w końcu jakieś skurcze się pisały
MDW, menka2, DrzewkoPomarańczowe, emi2016, Misi@, zielonooka7, Frida91, werni, Marcelina85, Bobby29, Niebieska Gwiazda, OlaWi, trzydziecha, Applejoy, Vampire lubią tę wiadomość
-
Hej,
to mogę trochę się rozpisać bo siedzę przy kompie
a więc my od wtorku wieczora w domu - wypuścili nas dokładnie po 48 godzinach od porodu, jednak u siebie najlepiej!
Mania jest kochana! bardzo podobna w zachowaniu (wyglądzie zresztą też) do siostry porównując te same okresy noworodkowe! Jak mama są to od urodzenia kobiety zadaniowe - zjeść szybko a konkretnie, spać długo i spokojnie póki co nie wiemy co to płacz - mąż nawet nie wie ile razy było karmienie w nocy bo Mania po prostu wybudza się, wierci w łóżeczku, zaczyna ssać ręką swoją i to jest znak że trzeba dać mleczko. Zresztą ma żółtaczkę, więc nastawiałam budzik co 3 godziny na karmienie ale od wczoraj jest to już niekonieczne bo sama sobie zaczyna regulować pory jedzenia więc spokojnie mogę jej odpuścić chociaż budziła się równo co 2,5 h na cyca
Nawał jakoś już się reguluje - do tej pory karmiłyśmy się w nakładkach - mały biust + nawał = ogromny ból przy dostawianiu aaaaaalllleee nakładki dają radę łagodzić plus łatwiej jest chwycić sutek więc warto mieć w razie czego w domu. jak piersi są lekko opróżnione to karmimy się ładnie bez nakładek. chce z nich szybko wyjść bo z nimi ciężko karmić poza domem a lubię być niezależna
póki co Mania jak gdzieś wychodzą na dłużej (między karmieniami) zostaje z dziadkami albo tatą O ile mąż od zawsze był zaangażowany równo ze mną w opiece to przy pierwszej córce babcie były tylko jako "goście" bo się bały, bo małe, bo co jak zacznie płakać, a bo źle trzymają ... moja wina to była bo je stresowałam więc teraz zmiana i już wczoraj zostawiłam Manię z babcią - niech się przyzwyczają dziewczyny do siebie!
Niestety u Mani wyszły szmery na serduszku, jest to łagodna wada serduszka, k - musimy skontrolować za 4 tygodnie, trzymajcie kciuki aby wada zanikła .... bo jest to jedyna rzecz która bardzo mnie stresuje.
Ania95, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, Misi@, Frida91, werni, Marcelina85, Bobby29, Niebieska Gwiazda, plinka89, Mary Magdalena, OlaWi, trzydziecha, Pierniczkowa, baileys, E_linka2, Matyldaaa, Vampire lubią tę wiadomość
-
Drzewko też Ci wysłałam zaproszenie
Z rana zauważyłam wysypkę na dłoniach, w okolicy kostek, trochę swędzi. Myślę, że coś mnie uczuliło. Były u mnie koleżanki i przyniosły truskawki z lidla, pewnie czymś były pryskane i to to. Pani w aptece dała mi wapno i będę obserwować. Że też musiało mi się to już po wizycie pojawić 🙄🙄 -
wisieninka_89 wrote:U mnie syn też strasznie ulewal, nie było drugiego takiego dziecka w najbliższym otoczeniu a naprawdę mam dużą rodzinę. Mówili że przejdzie mu po miesiącu góra. Ulewal do pół roku do puki nie zaczął jeść innych rzeczy niż mleczko, nie mogłam pojąć jak inne dzieci są w stanie cały dzień przechodzić w jednym ubraniu, kiedy ja musiałam zmieniać po kilka razy bo non stop mokre, po prostu niektóre dzieci tak maja, będzie dobrze
Mój miał to samo do ok 7 m-ca. Przebieranie po 5 razy dziennie 😅[/url] -
Chimera wrote:Drzewko też Ci wysłałam zaproszenie
Z rana zauważyłam wysypkę na dłoniach, w okolicy kostek, trochę swędzi. Myślę, że coś mnie uczuliło. Były u mnie koleżanki i przyniosły truskawki z lidla, pewnie czymś były pryskane i to to. Pani w aptece dała mi wapno i będę obserwować. Że też musiało mi się to już po wizycie pojawić 🙄🙄
Wszystkie owoce są pryskane, ale truskawki ogólnie są mocno uczulające. Ja też miałam wysypkę, ale na twarzy, jak jadłam dzień w dzień truskawki -
Ania95 wrote:Menka, to super 😊 miałaś fajny poród, teraz grzeczne dziecko 😄 oby każda z nas miała z górki 😊
drugiego takiego porodu jak miałam przy starszej chyba bym nie przeżyła a już na pewno bym nie myślała o jeszcze jednym szkrabie w przyszłości tłumaczę sobię, że ten poród to taka nagroda za ten pierwszy ale i tak w trakcie mówiłam / a raczej krzyczałam mężowi, że już nigdy więcej mnie nie namówiAnia95 lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Wszystkie owoce są pryskane, ale truskawki ogólnie są mocno uczulające. Ja też miałam wysypkę, ale na twarzy, jak jadłam dzień w dzień truskawki
-
Dziewczyny, właśnie dostałam smsa -20% w smyku od cen wyprzedażowych z kartą smyka... i przepadłam... pajace po 20zł wyszły, kurteczki wiosenne po 36-40zł...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2019, 11:34
werni, Bobby29, Misi@ lubią tę wiadomość