Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
W temacie infekcji, u mnie to raczej od luteiny dp (4 szt.rano i wieczorem), ale wydaje mi się, że uaktywniło się po pobraniu wymazów (na których o dziwo czysto). Jakoś wytrzymam do poniedziałku. Jak będzie dramatycznie to trochę posmaruję na zewnątrz. Też znalazłam te info o II i III trymestrze, więc na razie ostrożnie.
Ja biorę Neoparin 0,6 i aspirin cardio 100. Mi znowu pielęgniarka poradziła, żeby puścić fałdkę dopiero po wyjęciu igły i nie przemieszczać się przez chwilę - poleżeć albo posiedzieć - i sprawdza się, praktycznie nie robią mi się sińce. Wcześniej robiłam na szybciora na stojąco i miałam granatowy brzuch
Agagusia trzymam kciuki. Wszystko jest dobrze! W końcu odpoczniesz, da się przyzwyczaić do siedzenia w domu -
Agagusia -bedzie dobrze! Trzymam kciuki!
Też macie problemy wydolnościowe?? Przy niewielkiem wysiłku powoli zaczynam sapać, przy wiekszym robi mi sie słabo i kręci mi sie w głowie. Chodzenie po schodach to masakra, chodze coraz wolniej a sapie coraz szybciej dobrze ze u siebie mam windę
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Agagusia wrote:Co tu taka cisza dzis?
Ja dzis ostatni dzien ide do pracy:( i zastanawiam sie jak to przetrwam...
A jutro kończymy 9 tydzien i mam wizyte u gina - strasznie sie stresuje:/
Ja też jutro 9 tydzień i mam wizytę u gina już się nie mogę doczekać...Agagusia, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Marimiko wrote:Agagusia -bedzie dobrze! Trzymam kciuki!
Też macie problemy wydolnościowe?? Przy niewielkiem wysiłku powoli zaczynam sapać, przy wiekszym robi mi sie słabo i kręci mi sie w głowie. Chodzenie po schodach to masakra, chodze coraz wolniej a sapie coraz szybciej dobrze ze u siebie mam windę
Ja wejdę na 2 piętro i jestem zmachana jakbym wdrapała się na 10 -
Ja sie nie zastanawiam jak przetrwam zwolnienie, tylko dzisiejszy dzien do 25:15 w robocie:) w ostatnim tygodniu stałam sie typowym typem kanapowym, a w pracy jesli dobrze pojdzie to najwyzej fotel na mnie czeka:) choc ostatnio zauwazylam ze o ile w dzien sie prześpie troche, to relatywnie najlepiej sie wieczorem czuje.
OlaWi lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Ile ja bym dała żeby sobie na l4 odpocząć... Niby mam pracę biurową ale ciężko wysiedzieć 8h w jednej pozycji + kilkanaście razy dziennie latać po schodach... A do tego cały czas męczę mnie mdłości i czasami wymiotuję. Wczoraj czułam się koszmarnie, bolało mnie podbrzusze jak na okres, głowa, cały dzień było mi niedobrze i nic prawie nie jadłam bo nie dałam rady... na kolacje wcisnęłam chleb z masłem...
Dzisiaj rano przed pracą wymiotowałam znowu i dalej mi niedobrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 10:39
-
Ja dzwoniłam dzisiaj do lekarza, żeby się umówić wreszcie na pierwszą wizytę. A oni wolne mają
Muszę dzwonić jutro. Mam w planie umówić się na 15-stego. Będzie wtedy 8 tydzień (jakieś 7+5).Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
Larissa90 wrote:Ile ja bym dała żeby sobie na l4 odpocząć... Niby mam pracę biurową ale ciężko wysiedzieć 8h w jednej pozycji + kilkanaście razy dziennie latać po schodach... A do tego cały czas męczę mnie mdłości i czasami wymiotuję. Wczoraj czułam się koszmarnie, bolało mnie podbrzusze jak na okres, głowa, cały dzień było mi niedobrze i nic prawie nie jadłam bo nie dałam rady... na kolacje wcisnęłam chleb z masłem...
Dzisiaj rano przed pracą wymiotowałam znowu i dalej mi niedobrze...
Czemu nie pójdziesz na zwolnienie (może już mówiłaś ale nie pamiętam), dzidziuś się męczy tak samo jak Ty.. -
Ja dzisiaj kiepski poranek- rano znowu kreawienie...znowu ip...z bobo ok, rośnie dobrze (prawie 3 cm!) serce 174 bpm...ale krwiak trochę się powiekszył (a przecież cały czas leżę ).
Zrobiłam od razu badania na krzepliwosc i po odbiorze dzisiejszych wyników będę pertraktacje z ginem prowadzącym czy dawek Clexane nie zmienić i czy nie odstawić Acardu...Póki co dalszy ciąg leżenia plackiem...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyDzień dobry:) u mnie powrót do pracy i do codziennej ruty działa idealnie. Od rana czuje się wyjątkowo dobrze. W ciągu ostatnich dni byłam jakaś taka nijaka a dziś wstąpiły we mnie nowe siły. Wizytę mam w piątek po pracy - muszę więc przetrwać jeszcze tylko nieco ponad 2 doby w niepewności.
-
OlaWi wrote:Czemu nie pójdziesz na zwolnienie (może już mówiłaś ale nie pamiętam), dzidziuś się męczy tak samo jak Ty..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 11:14
-
Mi dzisiaj słabo od rana, nie wiem czy to kwestia pogody, czy tego że muszę iść do pracy pociesza mnie myśl, że drugi trymestr zaczyna się za dwa tygodnie i mocno liczę na poprawę samopoczucia :p
Anhydro, mam nadzieję, że coś mądrego z lekarzem ustalicie, najważniejsze że Maluszek rośnie i to jak! ściskam Was❤️
Reszcie życzę mimo wszystko dobrego dnia❤️OlaWi, Anhydra, plinka89 lubią tę wiadomość
-
Witajcie, jak dla mnie to też słaby dzień i póki co spędzam go w łóżku. Na szczęście na L4 i nie muszę się męczyć w pracy, jaka ulga... Dziewczyny bolą Was jeszcze cyce? Bo mi coś chyba przechodzi i ustąpiło, to normalne w tym czasie? Może te doświadczone poprzednimi ciążami coś mi podpowiedzą3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Larissa90 wrote:Jutro idę do gina to może mi da l4, zobaczymy. Tylko obawiam się, że jak dam l4 od gina w pracy to się pokapują, że jestem w ciąży a narazie nic nie mówiłam.
No niestety na zwolnieniach dą kategorie- ciąża ma kategorie B, wiec na pewno będą wiedzieć. Do mnie ostatnio babka z kadr dzwoniła z jakimś pytaniem odnośnie zwolnienia i mówi, że po pierwsze gratuluję, bo widzi, że kat. B, a ja na to, że ma się wstrzymaćz gratulacji, bo jak widać ciąża zagrożona skoro na L4 poszłam. ..po tym było 10 sek milczenia. ..potem miałam nieco wyrzuty sumienia, no ale chyba powinna się trochę bardziej zastanowić i pomyśleć następnym razem, że niektóre kobiety nie traktuja l4 jak wakacji i mają istotne medyczne powody by być na zwolnieniu...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:Ja dzisiaj kiepski poranek- rano znowu kreawienie...znowu ip...z bobo ok, rośnie dobrze (prawie 3 cm!) serce 174 bpm...ale krwiak trochę się powiekszył (a przecież cały czas leżę ).
Zrobiłam od razu badania na krzepliwosc i po odbiorze dzisiejszych wyników będę pertraktacje z ginem prowadzącym czy dawek Clexane nie zmienić i czy nie odstawić Acardu...Póki co dalszy ciąg leżenia plackiem...
Najważniejsze że z maluchem wszystko ok. Trzymam kciuki żeby krwawienia szybko ustapiły i bobo sobie mieszkało spokojnieAnhydra lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Anhydra wrote:No niestety na zwolnieniach dą kategorie- ciąża ma kategorie B, wiec na pewno będą wiedzieć. Do mnie ostatnio babka z kadr dzwoniła z jakimś pytaniem odnośnie zwolnienia i mówi, że po pierwsze gratuluję, bo widzi, że kat. B, a ja na to, że ma się wstrzymaćz gratulacji, bo jak widać ciąża zagrożona skoro na L4 poszłam. ..po tym było 10 sek milczenia. ..potem miałam nieco wyrzuty sumienia, no ale chyba powinna się trochę bardziej zastanowić i pomyśleć następnym razem, że niektóre kobiety nie traktuja l4 jak wakacji i mają istotne medyczne powody by być na zwolnieniu...
Ja gdybym lepiej się czuła na pewno dalej bym pracowała, przed świętami i po tak się meczyłam że nie dałam rady i odpuściłam w końcu.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Anhydra wrote:No niestety na zwolnieniach dą kategorie- ciąża ma kategorie B, wiec na pewno będą wiedzieć. Do mnie ostatnio babka z kadr dzwoniła z jakimś pytaniem odnośnie zwolnienia i mówi, że po pierwsze gratuluję, bo widzi, że kat. B, a ja na to, że ma się wstrzymaćz gratulacji, bo jak widać ciąża zagrożona skoro na L4 poszłam. ..po tym było 10 sek milczenia. ..potem miałam nieco wyrzuty sumienia, no ale chyba powinna się trochę bardziej zastanowić i pomyśleć następnym razem, że niektóre kobiety nie traktuja l4 jak wakacji i mają istotne medyczne powody by być na zwolnieniu...
Ja w poprzedniej ciąży prosiłam, żeby na L4 nie było "B" i nie mieli problemu... no ale wiadomo, wtedy zasiłek 80%... ja dopiero w 14tygodniu powiedziałam o ciąży...
Teraz też tak planuję -
nick nieaktualnyAnhydra wrote:No niestety na zwolnieniach dą kategorie- ciąża ma kategorie B, wiec na pewno będą wiedzieć. Do mnie ostatnio babka z kadr dzwoniła z jakimś pytaniem odnośnie zwolnienia i mówi, że po pierwsze gratuluję, bo widzi, że kat. B, a ja na to, że ma się wstrzymaćz gratulacji, bo jak widać ciąża zagrożona skoro na L4 poszłam. ..po tym było 10 sek milczenia. ..potem miałam nieco wyrzuty sumienia, no ale chyba powinna się trochę bardziej zastanowić i pomyśleć następnym razem, że niektóre kobiety nie traktuja l4 jak wakacji i mają istotne medyczne powody by być na zwolnieniu...
Jak w pierwszej ciąży poszłam na l4 to „koleżanka” do mnie zadzwoniła z tekstem „super że sie zdecydowałaś, w końcu będziesz miała czas na kawę”... 2 tygodnie które byłam na l4 plackiem leżałam więc nawet nie będę Wam pisała co jej wtedy powiedziałam...
Inna sprawa ze ja na temat l4 caiazowych nie powinnam sie wypowiadać bo mam bardzo hmmm niepopularne zdanie na ten temat
-
Na pocieszenie powiem Wam, że i tak nikt nie będzie pamiętał czy chodziłyście 5 tygodni czy 5 miesięcy do pracy, a już na pewno nikt Wam nie podziękuje. Przede wszystkim bezpieczeństwo Maleństwa i Wasze! Same widzicie, że wcale nie jest kolorowo, osłabienie, mdłości, bóle podbrzusza, krwawienia, dajmy sobie wytchnienia. Oczywiście jeśli ktoś czuje się dobrze śmiało można pracować. Ja mam taką sytuację, że lekarz od samego początku nie pozwolił mi chodzić do pracy i do tego biorąc pod uwagę to jak się czułam, to nawet nie wysiedziałabym za biurkiem nawet połowy dniówki. Patrzcie przede wszystkim na siebie i Dzidziusia!
Limerikowo lubi tę wiadomość