Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Vaniliowa wrote:Chimera powiem Ci, że mam takie momenty, w których żałuję, że nie załatwiłam sobie cesarki...
Tez chciałabym, żeby wody mi odeszły i cała akcja trwała chwilę
Zazdroszczę Twojej mamie moja mnie urodziła 12 dni po terminie... :o
To mnie przeraża.....
Kurde... może nasze dzieciaki się zmobilizują i zaskoczą nas pozytywnie w najmniej oczekiwanym momencie -
Malinka7 wrote:To super! Czyli nie macie żółtaczki i mały ładnie przybiera na wadze? U nas to są dwa kryteria, które musi spełniać dziecko aby wypisali do domu.
Spokojnie, myślę, że każda świeżo upieczony mama (lub większość) sprawdza czy dziecko oddycha. To samo robiłam. Ba! My z mężem nawet w dzień sprawdzaliśmy co chwilę czy mały oddycha, bo po porodzie to był taki śpioch, że ciężko było go w ogóle obudzić.
Spadł z wagi 250g ale przy cycu u nas to dopuszczalne. Dzisiaj pojawiło się mleczko zamiast siary więc będziemy się ciumkać. Zoltaczki nie mamy choć sprawdzali trzy razy dzisiaj, ale to taka karnacja śródziemnomorska 😂Applejoy, Bobby29, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
Wkurzył mnie lekarz na obchodzie, mówiąc że nie mam tu lekarza prowadzącego, pytając w którym szpitalu chce rodzic. Mówiłam że w szpitalu na Staszica nie było miejsc więc przyjechałam tutaj na izbę i lekarz zdecydował że ktg kiepskie i mnie przyjął. Człowiek płaci na służbę zdrowia a tak jest traktowany jakby płacił na konkretny szpital. Nie wiem co oni wymyślą ale wkurzył mnie strasznie
-
Ja jem dosłownie wszystko, oprócz oczywiście alko i totalnego syfu typu fast food. Przy pierwszym miałam zasadę ze wprowadzam po 2 produkty nowe co 2 dni - liczyłam, wybierałam i jak nic mu nie było to ok. A jak po miesiącu małego obsypało to i tak nie wiedziałam na co to jest reakcja. Niby odstawiłam wszytskie produkty z białkiem mleka czyli tez masło, serwatkę, laktozę - okazało się że prawie nic nie mogę jeść, nawet chleb było ciężko kupić i ze skóra było jak było. Przed wakacjami powiedziałam dość, nie wytrzymałabym bez lodów, słodyczy itp. dziwo po powrocie skóra zaczęła się poprawiać. W badaniach wyszła nadwrażliwość np na seler i białko jaja - w życiu bym nie wpadła. Teraz zero diety.
Z nowości - odpadł nam w końcu pępek - dwa tygodnie się trzymał. No i mały ewidentnie zaczął się interesować kartami i książeczkami 0+ takimi czarno-białymi - wpatruje sie w nie ze sporym zainteresowaniem:)
No i staram się Go przyzwyczaić do zasypiania nie tylko przy piersi, bo z pierwszym dzieckiem słabo się to skończyło - cycoholik, którego nikt poza mną nie był w stanie uspokoić/uśpić. O dziwo Krzysia smoczek uspokaja, ratuje nas czasem na spacerach, po kąpieli i w aucie, ale do usypiania spoko. W wózku śpi, póki smoczek nie wypadnie...Applejoy, Bobby29, Malinka7 lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Vaniliowa wrote:Haha, Chimera... też sobie tak to wkręcam
Naprawdę mam nadzieję, że mój syn posłucha mamusi i do piątku się pojawi,
a sam poród będzie szybki i przyjemny
Jestem ciekawa co mi lekarz w środę powie a Ty kiedy masz wizytę ? -
Chimera wrote:Też miałam taką nadzieję (poród przed czwartkiem) i coraz bardziej ją tracę.
Czuje, że MDW nam się tu wbije w kolejkę, a my będziemy do 42tc wylewać żale na forum 🙄🙄
Jak nie mogłam spać to robiłam sobie ten masaż sutków ale skurczy jak nie było tak nie ma. Wizytę mam o 16.00 to potem się pochwalę zawrotna wagą syna i wysokością skurczy z ktg :p
Przyniosłam też z piwnicy piłkę i zamierzam kręcić biodrami. Na dodatek dwie koleżanki które miały termin na sierpień już urodziły...zostałam ja. Wszyscy do mnie piszą pod byle pretekstem żeby wywiedzieć się czy czasem nie urodziłam i nie trzymam tego w tajemnicy. Co za paranoja!Bobby29 lubi tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Chimera, też byłam 24 lipca, następną wizytę mi zapisał na 1 sierpień, ale się wkurzyłam na Niego i przepisałam na 7go (miałam nadzieję, że zdążę urodzić do tego czasu yhyyy! )
No, a L4 z kolei mam do 15go, więc już w ogóle nie ogarniam
wiem, że da się złożyć wniosek o macierzyński wcześniej, ale nie wiem czy jak urodzę np. 17go :o (chyba bym sobie w łeb strzeliła ) to co potrzebuję do tego macierzyńskiego itd itp no bo przecież nie pójdę już na wizytę tylko po L4 wizyta 150zł, więc jeśli miałoby to zwolnienie objąć 1 lub 2 dni to w ogóle się to nie kalkuluje
MDW, widzę że masz tak jak ja ... wszystkie znajome sn albo cc przed terminem, a my się bujamy dalej bez jakichkolwiek objawów.
Jedna znajoma to w ogóle hardcore. Poszła na wizytę i okazało się, że ma rozwarcie na 7cm - nic nie czuła! Od razu do szpitala no i poród trwał jakieś 3h - była w 37+3 tc.
A co do znajomych, rodziny... mam to samo. Ciągle wypisują jak się czuję, czy już urodziłam. Szlag człowieka trafia i krew zalewa -
nick nieaktualnyJak to jest ze szpitalami teraz? Kiedys w terminie sie ponoc człowiek meldował i tyle. Ja mam jutro wizytę u gina. Ale juz powiedział ze potem jakby co jeszcze jedna za kolejny tydzień i to by była ostatnia...
Moja siostrzenica mówi ze u niej w szpitalu normalnie w terminie wywołują...
Ja juz Qwa nie wiem pada mi na banie 🤦♀️🤷♀️
-
Nacha wrote:Jak to jest ze szpitalami teraz? Kiedys w terminie sie ponoc człowiek meldował i tyle. Ja mam jutro wizytę u gina. Ale juz powiedział ze potem jakby co jeszcze jedna za kolejny tydzień i to by była ostatnia...
Moja siostrzenica mówi ze u niej w szpitalu normalnie w terminie wywołują...
Ja juz Qwa nie wiem pada mi na banie 🤦♀️🤷♀️Nacha lubi tę wiadomość
-
wisieninka_89 wrote:Glowka wysoko, wody ciekna od rana ale nadal jest ich podobno duzo, lekarz daje mi spróbować ale raczej sklania sie ku cc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 11:31
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Ja karmię i piję 1 kawe dziennie bez niej spalabym razem z Frankiem
Domi_tur lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualny
-
Domi chyba jedna kawę można pic.
Misia Wisienka trzymam kciuki.
Moja znajoma opowiadała ze przy 1 dziecku uważała co jadła i jej synek miał alergie a przy drugim wszystko jadła i nic mu nie było. -
Nacha wrote:Jak to jest ze szpitalami teraz? Kiedys w terminie sie ponoc człowiek meldował i tyle. Ja mam jutro wizytę u gina. Ale juz powiedział ze potem jakby co jeszcze jedna za kolejny tydzień i to by była ostatnia...
Moja siostrzenica mówi ze u niej w szpitalu normalnie w terminie wywołują...
Ja juz Qwa nie wiem pada mi na banie 🤦♀️🤷♀️
Mi ginekolog powiedział, że mam się stawić w szpitalu 12.08, czyli 9 dni po terminie