Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej:) trafiłam tu przypadkiem, klikając nie w ten miesiąc. Czytając kilka stron o waszych problemach wróciłam myślami do strachu i niepewności z początków macierzyństwa. Jestem mamą w drugiej ciąży i pomyślałam że może ktoś chciałby skorzystać z bloga który mi pomógł jakoś ogarnąć karmienie piersią gdy na początku nie wiedziałam już co robic. Hafija.pl dla mnie była pomocna
Jeszcze blog wymagajace.pl pomógł mi nie zwariowac. Powodzenia -
Apple kciuki!♥️
Camelia wspolczuje przezyc. Ale najważniejsze że już po wszystkim i masz swoją córeczkę przy sobie 💛Applejoy lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Camelia no rzeczywiscie masakra
full dyscomfort w szpitalu z robalami
ja zaliczylam raz w Poz na dzieciecym spiac na materacu kolo lozeczka jeszcze w pologu, oczywiscie tez utluklam
no coz tam gdzie czl tam i robactwo
w domu jak cos wejdzie z ogrodu to i dzieci ubija i nie ma paniki -
ja jak lezalam 2x na pooperacyjnej to noc to byla pora ciszy i nikt zadnych manewrow koło pacjenta nie robil typu pionizacja tylko zawsze rano lub niezbedne jak wymiana woreczka na cewnik, kroplowka.w koncu inni tez chca spac
ogolnie wpis na Karowa to sie nadaje na skarge, nie bylo poscieli, robaczki, nie bylo uprzedzenia o masazu szyjki etcKalija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a ja dziś miałam cudną noc - mała spała od 20:30 do 1:30 tego trzeba mi było - spałam 4 godziny ciurkiem i czuję się jak młody bóg dzisiaj jeszcze byłam na paznokciach - niby nic wielkiego ale poszłam tam z Manią - ale była grzeczna a sprawa załatwiona w pół godziny teraz dziecko śpi w łóżeczku a ja piję kawę - dzień dzisiejszy zapowiada się naprawdę dobrze!
Vella83, Kalija, Bobby29, MDW, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Polozna radzila przemywac pepek kaza z zimna przegotowana woda. Ale jakos ta woda mnie nie przekonuje bo to nie bedzie go raczej zasuszac. Spotkalyscie sie z taka metoda?
I nie pokoja mnie piersi malej. Sa one duze jak dotykam i twarde pod sutkami.Mooniika -
Mooniika wrote:Polozna radzila przemywac pepek kaza z zimna przegotowana woda. Ale jakos ta woda mnie nie przekonuje bo to nie bedzie go raczej zasuszac. Spotkalyscie sie z taka metoda?
I nie pokoja mnie piersi malej. Sa one duze jak dotykam i twarde pod sutkami.
Mi polozna poradziła przemywać pępek woda z mydłem, ale ja i tak jadę octeniseptem.
Piersi tez mamy lekko obrzęknięte. To jest efekt tego, ze w organizmie maluszka jeszcze krążą Twoje hormony. Powoli będzie się to wyrównywać. Ale jak bardzo Cię to niepokoi to podpytam polozna lub lekarza.[/url] -
Mooniika wrote:Polozna radzila przemywac pepek kaza z zimna przegotowana woda. Ale jakos ta woda mnie nie przekonuje bo to nie bedzie go raczej zasuszac. Spotkalyscie sie z taka metoda?
I nie pokoja mnie piersi malej. Sa one duze jak dotykam i twarde pod sutkami.
Co do pępka- zalecenia są takie by suszyć a nie moczyć . Ja po kąpieli wycierałam by nie było mokro wacikiem albo patyczkiem do uszu. Położna środowiskowa zalecała ewentualnie octanisept , ale kikut zdążył odpaść zanim wybrałam się do apteki (niecałe 2 tyg.po porodzie). -
nick nieaktualny
-
Werni - trzymam za Was kciuki, jak idzie?
A propos namiotu to mamy juz za doba wyjazd z 8-miesieczniakiem, wiec wiem ze ogarniemy. Ale pisalam, ze my ogólne mocno wyjazdowi jestesmy, wiec wiadomo ze po pierwsze mamy doświadczenie co/jak/gdzie, a po drugie po prostu to lubimy.
Rok przed ciaza dostalam propozycje dodatkowej pracy, na 1-2 razy w tygodniu. Z tym ze najpierw wymagało to sporego nakłady pracy, czasu i nerwów, bo musiałam stworzyć samodzielnie cos od postaw. Weszłam w to i obiecałam sobie ze pol zarobionej kasy przeznaczamy na dodatkowe wyjazdy, bo wtedy naprawde wypoczywamy i spędzamy wszyscy razem czas - normalnie maz sporo pracuje i czesto nie ma go caly dzien. Tego sie trzymamy i jest git.Bobby29, DrzewkoPomarańczowe, Kalija, werni lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
A jak przekonałyście maluszki do smoczków i butelek? Mój mały nie chce nic... Próbowaliśmy 3 różnych butelek (medela calma, canpol antykolkowa, tommee tippee), smoczki z lovi i aventu no i nic... Wszystkim gardzi 😣 Może macie dla nas jeszcze jakieś propozycje?
Jedynie cycek daje radę. Karmimy się na żądanie co wygląda bardzo różnie. Zdarzają się w nocy przerwy nawet i 5/6 godzinne ale są też i 30min. Odbijać się nie daje. Jak tylko go pionizuje to jest ryk. Pokarmu mam tyle że ciągle chodzę zalana. Potrafi ze mnie strzelać strumień na wprost 😆 Próbuję trochę odciągać przed karmieniem i karmić "pod górkę" ale różnie nam to wychodzi i niestety i tak często mały się dławi 😣 No i niestety dopadły nas kolki 😫
Co do wagi to po 11 dniach przybrał 350g od wagi urodzeniowej (570g od spadkowej)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 13:06
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny warszawianki, czekamy na Werni az urodzi i die troche ogarnie i spotykamy sie znowu z maluszkami tym razem? Moze ktoras dołączy? Wiki, AnnaKwiat, Kayama, pewnie o kims jeszcze zapomnialam...
Drzewko, Ty ogarniam karmienie na siedząco. Bobby, Ty przyrosty malej i schodzenie z mm i musimy jeszcze wykorzystać słoneczne dni. Znam super miejsce w śródmieściu dla mam z dziecmi - tam Drzewko nawet mozesz sie walnąc na kanapę albo kocyk i karmic na lezaco - moj sentyment z czasów najstarszego, jak jeszcze w Wawie mieszkaliśmy😊
Drzewko, a Twoj Julek chodzi/idzie do przedszkola?Bobby29, magnolia29, werni lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualny