X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Była wczoraj u mnie edukator laktacyjna. Podrzucam jej radę, bo może wam się przyda. Mojego małego nerwusa zasugerowała karmić na piłce i podskakiwac - bo będzie spokojniejszy. I rzeczywiście w miarę to działa.
    Poza tym mam walczyć - bo jest ok. Musimy też nadgonic z młodą - bo za mało przybiera. Karmie ja więc dziś co 2-2.5 godziny. Młody za to przebija normy.

    Bobby29, Agagusia, Kalija, Applejoy lubią tę wiadomość

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka, powodzenia! ✊🏻✊🏻

    Ja dziś dostałam od fotografki galerie z naszej sesji 😍. Muszę wybrać z tego 15 zdjęć. Przejrzałam i wstępnie wybrałam 50 😁😂

    Bobby29, Frida91, Chimera, kayama, E_linka2, werni, zielonooka7, Applejoy lubią tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    No to mam podobnie, mojej mamy "złote rady" których nikt nie potrzebuje. I do tego dochodzi krytyka mnie że za dużo kupuję dla dziecka wg niej ona się bez tego obyła - prawie 50 lat temu, to ja też powinnam... Jestem nią zmęczona, jak jej nie ma większość dnia bo ma jakieś sprawy to odpoczywam...
    dokladnie 🤣
    po prostu inne pokolenie gdzie nic nie bylo i latalo sie dziury czym sie dalo

    po co im tyle kupujesz? one tyle maja, wszystkiego za duzo

    kupuje wlasnie by mialy

    choc na koncu jezyka mam bo mysmy nie mieli i chodzilo.sie z darow norweskich lub w butach po ciotce ciut ciasnych i teraz ciesze sie ze nas stac by wlasne dzieci obkupic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 13:45

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się dzisiaj nawet gadać nie chce.
    Znacie jakiś punkt naprawy dzieci?

    W nocy pobudka co godzinę, rano pospał od 8 do 10 i heja od nowa. Nieodkładalny, a jak się uda to niezasypialny. Nawet zaczął dziś płakać po francusku "a łi, a łi" także może mi podmienili w szpitalu dziecko na jakieś międzynarodowe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 13:49

    Limerikowo, Frida91, Bobby29, Applejoy lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka2 wrote:
    Była wczoraj u mnie edukator laktacyjna. Podrzucam jej radę, bo może wam się przyda. Mojego małego nerwusa zasugerowała karmić na piłce i podskakiwac - bo będzie spokojniejszy. I rzeczywiście w miarę to działa.
    Poza tym mam walczyć - bo jest ok. Musimy też nadgonic z młodą - bo za mało przybiera. Karmie ja więc dziś co 2-2.5 godziny. Młody za to przebija normy.
    ja pierwsze slysze o karmieniu i potrzasaniu
    przy takim karmieniu to mozna zwrocic i zakrztusic sie niebezpiecznie tak jak jesc/pic podczas jazdy autem

    dobrze ze nie kazala pod sufitem sie podwiesic i karmic
    dla mnie rada sprzeczna ze zdrowym rozsadkiem
    jesc powinno sie w spokoju a nie na skakanej dyskotece

    moze doradczyni zademonstruje sama : talerz do reki z kubkiem i na trampoline

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 13:51

    kayama lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie frustruje to kp do takiego stopnia ze dzis tylko kpi i mm bo mam dokarmiac... jeszcze spróbuje powalczyć ale noc ciężka. Mały obudzi sie na cyca 2 razy, pocmokal 5 i 10 min i kimal dalej. Ja sie boje ze to dla niego za mało jak na cała noc i jak ściągnęłam 50ml to mu na śpiocha dałam.
    Generalnie czuje ze nie mam żadnej kontroli z tym karmieniem kp kpi i mm 🤦‍♀️🤷‍♀️
    Teraz zadam pytanie na przyszłość... jak zakończyć kp?

  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Mi się dzisiaj nawet gadać nie chce.
    Znacie jakiś punkt naprawy dzieci?

    W nocy pobudka co godzinę, rano pospał od 8 do 10 i heja od nowa. Nieodkładalny, a jak się uda to niezasypialny. Nawet zaczął dziś płakać po francusku "a łi, a łi" także może mi podmienili w szpitalu dziecko na jakieś międzynarodowe
    like sie wcisnal

    nasza spala spokojnie po 4mcu jak kolki minely, w ogole wtedy rytm dnia i nocy zlapala

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacha wrote:
    Mnie frustruje to kp do takiego stopnia ze dzis tylko kpi i mm bo mam dokarmiac... jeszcze spróbuje powalczyć ale noc ciężka. Mały obudzi sie na cyca 2 razy, pocmokal 5 i 10 min i kimal dalej. Ja sie boje ze to dla niego za mało jak na cała noc i jak ściągnęłam 50ml to mu na śpiocha dałam.
    Generalnie czuje ze nie mam żadnej kontroli z tym karmieniem kp kpi i mm 🤦‍♀️🤷‍♀️
    Teraz zadam pytanie na przyszłość... jak zakończyć kp?

    Ja też po omacku. Wczoraj na noc dałam butelkę i w dzień też. Mojego pokarmu mam za mało. Młoda pikez wydaje mi się że sporo wypiła a potem i tak po 5 minutach wola o jeszcze. Czuję że moje cyce tyle nie naprodukowaly a ona chce. Nie mam nic przeciwko dokarmianiu ale jestem sfrustrowana bo nie chce stracić swojego pokarmu jak za dużo będę dawać mm. Nie wiem jak sobie pomóc

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacha wrote:
    Mnie frustruje to kp do takiego stopnia ze dzis tylko kpi i mm bo mam dokarmiac... jeszcze spróbuje powalczyć ale noc ciężka. Mały obudzi sie na cyca 2 razy, pocmokal 5 i 10 min i kimal dalej. Ja sie boje ze to dla niego za mało jak na cała noc i jak ściągnęłam 50ml to mu na śpiocha dałam.
    Generalnie czuje ze nie mam żadnej kontroli z tym karmieniem kp kpi i mm 🤦‍♀️🤷‍♀️
    Teraz zadam pytanie na przyszłość... jak zakończyć kp?
    Też się podłącze pod pytanie. Chce uniknąć bromka. Ostatnio po nim strasznie się czułam.

    Ja dzisiaj w nocy cyc, rano cycek i na USG w przychodni. Potem w domu godzinę później 70ml i śpi, ale widać że ją męczą upaly.

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby29 wrote:
    Ja też po omacku. Wczoraj na noc dałam butelkę i w dzień też. Mojego pokarmu mam za mało. Młoda pikez wydaje mi się że sporo wypiła a potem i tak po 5 minutach wola o jeszcze. Czuję że moje cyce tyle nie naprodukowaly a ona chce. Nie mam nic przeciwko dokarmianiu ale jestem sfrustrowana bo nie chce stracić swojego pokarmu jak za dużo będę dawać mm. Nie wiem jak sobie pomóc

    A jak ona po 5 min chce jeszcze i ja przystawiasz to wtedy ssie cierpliwie czy płacze i bez butli ani rusz?
    Mleko w piersiach się produkuje na bieżąco tylko dzieciom czasem kończy się cierpliwość jak już opróżnia to co się zmagazynowało pomiędzy karmieniami.
    Najlepszym sposobem na większa produkcje jest częste przystawianie. Może spróbuj dać jej trochę powisieć jak dasz rade. Ja w ciągu dnia mam cały czas miękkie cycki i powoli daje się sama sobie przekonać ze to wcale nie oznacza, ze nie mam pokarmu. Ale z Julkiem nie byłam w stanie w to uwierzyć i utknęłam w błędnym kole dokarmiania wiec rozumiem Wasze rozterki. Wizja głoszonego dziecka bardzo mnie wtedy przerażała.

    Bobby29, Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacha chyba pozostaje picie szałwii i delikatne opróżnianie pełnej piersi do poczucia ulgi...

    Rozmawiałam właśnie ze znajomą psycholog dziecięcą, nie wiedziałam że skoki rozwojowe u dzieci liczy się od planowanej daty porodu a nie porodu rzeczywistego. Tym sposobem mogę podejrzewać, że przeżywamy pierwszy z nich 🙄 oby to było to i zaraz minęło, bo jak mój dzieć pokazuje swój prawdziwy charakter to ja się wyprowadzam

    menka2 lubi tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po porodzie SN. Jak długo krwawilyscie? U mnie dziś 9 dzień po i dalej wydzielina jest ciemnoczerwona krwista. Pobolewa mnie też podbrzusze ale głównie rano jak wstaję. To jeszcze ok czy już za dlugo trwa?

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest problem ze spaniem na plecach do tego stopnia, ze w koncu skapitulowalam i polozylan ja w nocy na brzuchu... Wiem zla matka ze mnie, ale na logike nie widze możliwości by miala sue udusić, tym bardziej, ze potrafi sama juz zmienic pozycje glowy.

    Macie w ogole jakis sposób by nie rozbudzac dziecka w nocy? My przewijamy przy nocnej lampce, ale corke to rozbudza. Potem oczy jak orbity, piersi jyz nie chce i trzeba lulac min pol godziny...

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Nacha chyba pozostaje picie szałwii i delikatne opróżnianie pełnej piersi do poczucia ulgi...

    Rozmawiałam właśnie ze znajomą psycholog dziecięcą, nie wiedziałam że skoki rozwojowe u dzieci liczy się od planowanej daty porodu a nie porodu rzeczywistego. Tym sposobem mogę podejrzewać, że przeżywamy pierwszy z nich 🙄 oby to było to i zaraz minęło, bo jak mój dzieć pokazuje swój prawdziwy charakter to ja się wyprowadzam

    o tych skokach to slyszalam, ze taki sposob dotyczy tylko wczesniakow, ale pewnie podobnie jak u lekarzy co psychol to teoria :p

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • AnaKwiat Autorytet
    Postów: 527 668

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Mi się dzisiaj nawet gadać nie chce.
    Znacie jakiś punkt naprawy dzieci?

    W nocy pobudka co godzinę, rano pospał od 8 do 10 i heja od nowa. Nieodkładalny, a jak się uda to niezasypialny. Nawet zaczął dziś płakać po francusku "a łi, a łi" także może mi podmienili w szpitalu dziecko na jakieś międzynarodowe

    Domi, mnie zawsze bawi to ze malutkie dzieci płaczą zwykle leeee a lait wymawiane właśnie „le” oznacza po francusku mleko 😄

    Domi_tur, Applejoy lubią tę wiadomość

    Krzyś jest z nami od 15.08.2019
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plinka89 wrote:
    U nas jest problem ze spaniem na plecach do tego stopnia, ze w koncu skapitulowalam i polozylan ja w nocy na brzuchu... Wiem zla matka ze mnie, ale na logike nie widze możliwości by miala sue udusić, tym bardziej, ze potrafi sama juz zmienic pozycje glowy.

    Macie w ogole jakis sposób by nie rozbudzac dziecka w nocy? My przewijamy przy nocnej lampce, ale corke to rozbudza. Potem oczy jak orbity, piersi jyz nie chce i trzeba lulac min pol godziny...

    Trzeba poćwiczyć ;) Ja mojej zmieniam pieluche na śpiocha i ruchy muszą być bardzo powolne i delikatne. W nocy mam zapalone kule ozdobne ledowe dają minimalne światło. Lampka nocna za dużo daje.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie wróciliśmy z sesji. Drzewko czuje że będę miała taki sam problem z wyborem. Już jak nam pokazywała na aparacie to wszystkie mi się podobały 😁😁 Jutro/pojutrze mamy dostać galerie do wyboru zdjęć, mamy się zdecydować w tydzień, to będą odbitki do końca września.
    Mały miał swoje humory, ale udało się z pomocą butli go uśpić. Cała sesja trwała prawie 4h, ale warto było.
    Wczoraj cały dzień wisiał na cycu i nie dawał się odłożyć na dłużej niż 10 minut, a o 21 jakby ktoś jakiś przełącznik wcisnął i zupełnie inne dziecko. O 5 rano go nakarmilam i o 9 musiałam budzić na jedzenie. Ale dzięki temu wyprasowalam ciuchy, zjadłam spokojnie śniadanie, zrobiłam sobie włosy, makijaż i nawet paznokcie pomalowałam 😎😎

    kayama, DrzewkoPomarańczowe, Frida91, Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość

  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Dziewczyny po porodzie SN. Jak długo krwawilyscie? U mnie dziś 9 dzień po i dalej wydzielina jest ciemnoczerwona krwista. Pobolewa mnie też podbrzusze ale głównie rano jak wstaję. To jeszcze ok czy już za dlugo trwa?

    O spokojnie, ja po cc krwawilam na czerwono 2 tygodnie , potem miałam np. 2 dni przerwy i 2 dni krwawienia. Po sn jest raczej więcej i dłużej. Teraz ostatnio żółte plamienie i już chyba się wszystko skończyło bo od 2 dni sucho. Ale to się okaże.

    Frida91 lubi tę wiadomość

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Trzeba poćwiczyć ;) Ja mojej zmieniam pieluche na śpiocha i ruchy muszą być bardzo powolne i delikatne. W nocy mam zapalone kule ozdobne ledowe dają minimalne światło. Lampka nocna za dużo daje.

    Tylko przy mniejszym swietle nie widze, czy pupa czysta :p

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    O spokojnie, ja po cc krwawilam na czerwono 2 tygodnie , potem miałam np. 2 dni przerwy i 2 dni krwawienia. Po sn jest raczej więcej i dłużej. Teraz ostatnio żółte plamienie i już chyba się wszystko skończyło bo od 2 dni sucho. Ale to się okaże.
    Ja też tak miałam a teraz 6 tygodni po co karmienie znów krwawię. Nie wiem o co kaman

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

‹‹ 1284 1285 1286 1287 1288 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ