Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Nacha dajesz mi mega nadzieję że na MM bedzie ok. Karmię teraz bez spiny.
Nam się spodobała medela ale z normalnymi smoczkami. Mała.jest nia zachwycona. Buzia jak je wygląda na taki sam.karpik jak przy cycuNacha lubi tę wiadomość
-
Ja pokarm mam choć piersi już nie są takie pełne, ale to pewnie zasługa uregulowania się laktacji. Mimo to jeśli mm będzie łagodniejsze dla jego brzuszka to przejdę bez żadnych wyrzutów można być zajebistą matką dla swojego dziecka bez presji i łez! I Nacha jest dowodem 😁❤️
Nacha, Pierniczkowa, Bobby29, Vampire, Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pierniczkowa wrote:Tyle że wcześniej się najadła , a teraz wypije dwa i jest krzyk. Po.dwoch potrafi jeszcze 60 ml wciągnąć
Pierniczkowa u mnie bywa podobnie. Czasami ma tak że najem się tylko z cycków ale często ma tak że zjem z dwóch i płacze bo głodna, wtedy jeszcze 60ml mm wciągnie. Ja widzę że nie produkuje tyle ile jej trzeba choć po tej przerwie dłuższej nocnej jak wstaje to czuję że cyce ciężkie i wtedy ten posiłek jej wystarczy jak wydoi. Potem w ciągu dnia niezbyt, muszę dawać dodatkowo mm. Czekam na wizyte cdl I zobaczymy co mi poradzi na podkręcenie.♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Ja wam powiem że mi łatwiej dać mm bo wtedy mam trochę czasu na oddech. Przy cycku to ona po pół godzinie znowu jest głodna o woła, a poza tym zasypia na cycku po kilku minutach i problem żeby się zbudziła - wyjątek właśnie wtedy kiedy mam pełne piersi po przerwie nocnej, wtedy od razu widzę że jej ładnie leci. Bo tak w dzień to mam wrażenie że za słaby strumień i ona się męczy i zasypia. Tym samym mało zjada i zaraz wola o więcej. Błędne koło. A jak dam mm to ona szczęśliwa i ja mam czas coś ogarnąć. Nie miałabym wyrzutów przejść na mm, choc Jak długo się da chce choć mieszanie ja pokarmic. Jedynie szkoda mi że ona tak pięknie chwyta te piersi, normalnie jakby jakieś szkolenie przeszła - ani razu nie mialam żadnych boli związanych z przystawianiem, żadnych podrażnień, nic - od samego początku. Czasami jej się zdarzy płytko złapać to zaraz poprawiam i jest git. No ale widzę że ode mnie mleka jej nie starcza. Może uda się rozkręcić u mnie trochę, jak nie to będziemy karmić mieszanie, i też się da.
Nacha, Kalija, werni lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Drzewko, bo ty z tego co widziałam w którymś poście tu lub na FB, piłaś to coś piulatte. Daje to coś? Ja dziś druga saszetkę tego przyjęłam. Femaltiker u mnie nie robi nic. Piwo bezalkoholowe pije i tak codziennie bo ogólnie lubię piwo a jak były upały to ekstra chłodziło, no ale ani femaltiker ani to piwko nie zauważyłam żeby mi ta laktację podkręciło.♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Aha, i pochwalę się że kikut nam odpadł! Jakos specjalnie się potem pielęgnuje ten pępek bez kikuta? Bo on na razie taki no wypukły jest, coś z tym się robi czy on sam się w swoim czasie chowa do dziupli?
Pierniczkowa, Domi_tur, Kalija, Misi@, werni lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
A ja mam jakąś mlekopędną koszulę nocną 😂 Jak zakładam wieczorem, to od razu mi się robią plamy, przez cały dzień nawet jak przerwa w karmieniu była to nie mam wycieków. Może to kwestia ciepłego prysznica🤔 Chociaż mlekopędna koszula brzmi lepiej 😉
Bobby29, Kalija, Domi_tur, Vampire, Misi@, kayama, Agagusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBobby29 wrote:Aha, i pochwalę się że kikut nam odpadł! Jakos specjalnie się potem pielęgnuje ten pępek bez kikuta? Bo on na razie taki no wypukły jest, coś z tym się robi czy on sam się w swoim czasie chowa do dziupli?
Bobby29, Chimera lubią tę wiadomość
-
U nas dziś masakra, cały dzień na cycu, tylko 45 min na spacerku około 12 był spokój a tak to non stop cyc już sama nie wiem czy on jest głodny, czy w ogóle je czy tylko cycka i czy może coś nie tak z moim pokarmem
-
trzydziecha wrote:U nas dziś masakra, cały dzień na cycu, tylko 45 min na spacerku około 12 był spokój a tak to non stop cyc już sama nie wiem czy on jest głodny, czy w ogóle je czy tylko cycka i czy może coś nie tak z moim pokarmem
-
Pamiętam, że kładziecie maluszki na godzinkę po jedzeniu na boczek. U nas to zachłyśnięcie wydarzyło się po ponad 3h od karmienia, choć ponoć mleczko z kp trawi się tylko 2 (!), więc u nas godzinka jak widać nie wystarczy. Co ciekawe neonatolog (młody lekarz o bardzo dobrej opinii) kazał kłaść od urodzenia na plecki, mówił, że maluch sobie poradzi w razie ulania. No jak widać, Laura sobie nie poradziła, choć od dawna swobodnie przewraca główką na boki leżąc na pleckach.
Co do kp, zastanawiam się czy nie odwołać wizyty CDL. Moim jedynym problemem jest teraz płytkie chwytanie a ona chyba nie wymyśli nic więcej niż to o czym pisałyście. Jak się umawiałyśmy to byłam jeszcze częściowo kpi. Jakby nie patrzyć dwie stówki drogą nie chodzą. -
Dziewczyny, byłam trochę wyłaczona przez ostatnie 3 dni - dużo miałam na głowie, poczatek roku szkolnego, no i chyba skok rozwojowy małego. czytałam, jestem już prawie na bierząco, dziś znajduje chwile aby cos napisać.
Mały w sobote skończył 6 tygodni. Czwartek-piętek mielismy okropny, choć noce były ok. Ale w dzień masakra - spanie po 10 -30 min, nie mogłam Krzysia odłożyc do łóżeczka, żadenj dzremki d=przez cały dzień dłuższej niz te 30 min i to z przerwami na cycka lub smoczek. W weekend nie było jakos super, ale już liepiej, udało mi isę położyć go na trochę .dłużej raz na dzień. A od wczoraj - jakby mi ktoś oddał moje dziecko! Ładnie spi na drezmkach, noce też ok i nawet chwile znów sam poleży w kołysce czy leżaku. Kłade go też na drzemki w woombi, bo widze że łatwiej się w nim wycisza i nie wubydza go machanie rączkami. Dziś dokonalismy niemożliwego - już dwa razy udało mi tak że Krzyś zasnął sam, nawet bez smoczka, w kołysce, to dla nas mega krok, bo nigdy nie było nawet o tym mowy, zawsze tylko albo cycek, albo rączki i piłka, albo wózek. A dzis po prostu jak wydawało mi się ze jest zmeczony zapięłam go w woombi i cichutko powtarzając "idziemy spać" ( robie tak regularnie od 2-3 dni) połozyłam, w kołysce, otuliłam góre główki kocykiem, a on zamnknął oczy i zasnął w minutę))))Bobby29, Vampire, Misi@, kayama lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
A poza tym Adaś ku swojej wielkiej radości wrócił do dawnego przedszkola - zero problemów. A mój starszy syn zaczął szkołę! Nie mogłam w to uwierzyć na rozpoczęciu, że już taaaki duży jest. A jak usłyszałam"do hymnu" i popatrzyłam na Niego dumnie śpiewającego, to się aż wzruszyłam i rozkleiłam. Szkołę przyjął bardzo pozytywnie, trafiła nam się sympatyczna wychowawczyni, troszkę dzieci zna z zerówki, więc jestem dobrej myśli:)
I jakby mi ktoś ze dwa lata temu powiedział ze będę miała jednocześnie szkolniaka, przedszkolaka i prawie noworodka to pewnie tylko bym isę zaśmiała:))) A tu masz - są wszyscy trzej i jestem z tym mega szcześliwa:) Tak mi dobrze, że na te rozpoczęcia roku, zebrania, zajęcia dodatkowe mogę ku uciesze moich chłopców jeździć bez problemu, bez kombinowania z pracą. O dziwo maluch nie robi problemów w codziennych wyprawach do szkoły, przedszkola, na zakupy, wszystko można z nim załatwić. Czasem mam wrażenie że jakciężej jest z nim w domu jak nie spi, bo czasem nie chce poleżeć sam i dać mamie coś tam zrobić, a poza domem na rękach, w gondolce, chuście czy foteliku rozgląda się tylko ciekawie wielkimi oczkami albo drzemie i jest ok:)Misi@ lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Aga to jest moje marzenie, żeby Mały sam zasypiał, bez mojego cycka lub smoczka.
Ale brzmisz mega pozytywnie!
Ja dzisiaj karmiłam na stojąco, na chodniku e tłumie dzieci i rodziców wracających ze szkoły. Kobiety kiwały do mnie z uśmiechem, niektóre rzuciły jakieś "też to przerabiałam" 😂 a ja zakryta kocem bujałam się przy pustym wózku jak walnieta. Cóż zrobić, Mały przez 10 min darł się na cały głos a do domu drugie tyle🙄 Żałowałam, że nie wzięłam buteleczki mm ze sobą choć on i tak butelki w płaczu do ust nie weźmie, dopiero jak na cycku się uspokoi🙄
Kalija, jak Ci nic nowego nie powie to dwie stowki można wydać na siebie 😂 -
Kalija wrote:Pamiętam, że kładziecie maluszki na godzinkę po jedzeniu na boczek. U nas to zachłyśnięcie wydarzyło się po ponad 3h od karmienia, choć ponoć mleczko z kp trawi się tylko 2 (!), więc u nas godzinka jak widać nie wystarczy. Co ciekawe neonatolog (młody lekarz o bardzo dobrej opinii) kazał kłaść od urodzenia na plecki, mówił, że maluch sobie poradzi w razie ulania. No jak widać, Laura sobie nie poradziła, choć od dawna swobodnie przewraca główką na boki leżąc na pleckach.
Co do kp, zastanawiam się czy nie odwołać wizyty CDL. Moim jedynym problemem jest teraz płytkie chwytanie a ona chyba nie wymyśli nic więcej niż to o czym pisałyście. Jak się umawiałyśmy to byłam jeszcze częściowo kpi. Jakby nie patrzyć dwie stówki drogą nie chodzą.Kalija lubi tę wiadomość
-
Domi, ja miałam dziś podobnie. Wizyta w przychodni, do przychodni 20 minut spacerem a mały się od razu wybudza i ryczy mimo, że godzinę wisiał na cycku i był odłożony do wózka na całkowitego śpiocha. Karmiłam po drodze 2 razy, w przychodni przed wizytą, po wizycie ale do domu jechaliśmy oczywiście na sygnale Po powrocie Krzyś przyssał się na ponad godzinę a przez ostatnie 20 minut to tylko ciumkał. Od jutra chyba wprowadzam smoczek, nie może być przecież tak, że nigdzie z domu nie możemy wyjśćKrzyś jest z nami od 15.08.2019
-
nick nieaktualny
-
Bobby29 wrote:Aha, i pochwalę się że kikut nam odpadł! Jakos specjalnie się potem pielęgnuje ten pępek bez kikuta? Bo on na razie taki no wypukły jest, coś z tym się robi czy on sam się w swoim czasie chowa do dziupli?
Chowa się. U nas się wygoil i jest coraz mniejszy pepuszek. Ja też tylko wycieram do sucha po kąpieli.Bobby29 lubi tę wiadomość