Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się już prawie wykurowalam ale od wczoraj Julek lata z gilem 🙁. Kazik tez mi się coś nie podobał wiec poszłam dziś z nim prywatnie do pediatry. Osluchowo czysto, gardło i uszy ok . Ma obrzekniete śluzówkę nosa i dlatego tak furczy i kicha. Może to początek infekcji a może pójdzie bokiem. Trochę się uspokoiłam . Mój mąż wyjeżdża w środę i wraca w sobotę 😱. Jeszcze mi to kompletu brakuje dwójki chorych dzieci 🙈. Niby mi zorganizował moja mamę do pomocy, ale i tak w praktyce będę miała dwójkę na głowie non stop. Moja mama się czuje u mnie w domu jak gość i jak wyraźnie o coś nie poproszę to się nie wyrywa. A ja mam problem z proszeniem bo nie uważam żeby miała jakikolwiek obowiązek mi pomagać, swoje już się przy nas natyrała 😅. Jak nas odwiedza to raczej się staram ja ugościć niż oczekuje ze mi będzie pomagać. Ale zobaczymy.
[/url]
-
Jedyne co mnie lekko zmartwiło to to ze Kazik mocno zwolnił z przybieraniem na wadze, ale staram się nie schizowac. Wazy 6 kg wiec słusznie, ale na poprzedniej wizycie (szczepienie) miał tygodniowy przyrost 165 a teraz wyszło 150. Wiem, ze wiecznie po 300 nie będzie przybierał, ze więcej się teraz rusza ale w kontekście mojej „mlecznej drogo” gdzieś tam pojawia się obawa 🤨
[/url]
-
Ja też nie patrzę jeszcze na centyle. Mały urodził się z wagą 3015, ze szpitala wyszliśmy 2750 a w środę ostatnią ważył 4320 więc ładnie przybiera a z taką wagą urodzeniową nie mamy co się spodziewać, że po 7 tygodniach będzie ważył 6kg
Minimum to 600g miesięcznie a on utył 850 więc jestem na razie spokojna
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
trzydziecha wrote:Ja mam studia w innym mieście 1,5h od mojego i nie da rady żebym jechała bez młodego bo w razie kryzysów tylko ja go jestem w stanie uspokoić cycem
niestety do tej pory nigdzie sama nie wyszłam bo u nas się nie da
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Jedyne co mnie lekko zmartwiło to to ze Kazik mocno zwolnił z przybieraniem na wadze, ale staram się nie schizowac. Wazy 6 kg wiec słusznie, ale na poprzedniej wizycie (szczepienie) miał tygodniowy przyrost 165 a teraz wyszło 150. Wiem, ze wiecznie po 300 nie będzie przybierał, ze więcej się teraz rusza ale w kontekście mojej „mlecznej drogo” gdzieś tam pojawia się obawa 🤨
niby w ciągu pół roku mają podwoić wagę, a do roku potroić. Więc Lusia na pół roku ma niby ważyć 8 kg, więc na pewno dobije do tej wagi bo waży ponad 6 kg
nie wiem ile dokladnie
-
werni wrote:Chyba u nas tez ma obrzeknieta sluzowke bo oddycha dziwnie i furczy.
A to cały czas czy tylko w nocy? U nas fuczenie nocą -
Drzewko Szymek też zwolnił, przestał przybierac 500g co 10 dni 😂😂😂
Chciałam iść na spacer i odebrać chuste od dziewczyny, która sprzedawała okazyjnie... Ale mój panicz jeszcze nie skończył nocnego spania 😂 obudził się o 11,usnal już przy cycu i tak sobie śpi 😂ale nie chwale i nic nie mówię, bo weekend był pod znakiem histerii - w sobotę eweidntnie kolka bo minęło jak zaczął puszczać bączki, a wczoraj wieczorem miał po prostu zły humor i się tak darl do północy, bo Matka miała czelnosc go do łóżeczka odkładać 😂 -
Domi, chciałabym mieć Twój luz 😁. Ja cały czas nie mogę zaufać tym moim wymionom. Chyba dopiero jak odstawię Kazika po 18 to stwierdzę, ze chyba nie miałam problemów z ilością mleka 😂
Pierniczkowa, Applejoy, Domi_tur, trzydziecha lubią tę wiadomość
[/url]
-
Trzydziecha od czasu do czasu. Jak śpi to ma zamknięte usta i cicho. Jak głębiej odetchnie to wtedy. Niedługo mamy pediatre to zobaczymy co powie.
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Drzewko dzieci przyrastają skokowo - ktoś mi to ostatnio napisał - nie pamiętasz kto? 😂💪🏻😎
Uwierz w siebie bo jesteś mleczną krainą 🤭💋💋, 6 kilo to i tak słuszna waga do noszenia 😂😅🙊 wiec może i dobrze że troszkę zwolnił?(moja wazy 5kg wiec filigranową Mozzarelką nie będzie ☺️🤭)
DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
[/url]
-
Applejoy wrote:Drzewko dzieci przyrastają skokowo - ktoś mi to ostatnio napisał - nie pamiętasz kto? 😂💪🏻😎
Uwierz w siebie bo jesteś mleczną krainą 🤭💋💋, 6 kilo to i tak słuszna waga do noszenia 😂😅🙊 wiec może i dobrze że troszkę zwolnił?(moja wazy 5kg wiec filigranową Mozzarelką nie będzie ☺️🤭)
Masz mnie! 😂Applejoy lubi tę wiadomość
[/url]
-
werni wrote:Chyba u nas tez ma obrzeknieta sluzowke bo oddycha dziwnie i furczy.
Dzisiaj mąż był z nią u pediatry, ale osluchowo czysto.
Ja mam większy problem.. dzisiaj wstałam z dreszczami. Po godzinie pojawiły się wymioty i gorączka. Teraz jest niby lepiej, ale nadal mam mdłości. Karmila któraś z Was w takim stanie?
Wzięłam paracetamol i już niby nie ma gorączki.
Pojęcia nie mam co to się przyplatalo. Od kilku dni nie wychodziłam,więc raczej grypa żołądkowa odpada.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Z dolegliwości wszelakich mnie się zrobił megajęczmień na powiece. Już przedwczoraj czułam lekkie kłucie i miałam nadzieję, że na chrzciny mi się nie wyrzuci. Parze świetlika i okładam sobie oko. Czy taki jęczmień jest zaraźliwy? Wolałabym dziecku tego "nie sprzedać"🙄
Chrzciny dobrze się udały. W kościele Robuś przespał kluczowe momenty. W knajpie był grzeczny, potem babcia się zaoferowała że weźmie go na spacer żeby pospał, więc w sumie bezproblemowo ☺️
Kayama spóźnione wszystkiego dobrego!trzydziecha, kayama, Vampire lubią tę wiadomość
-
werni wrote:Może coś zjadlas nie świeżego?
Już jest dużo lepiej. Na szczęście to nie jelitowka,bo za szybko przeszło.
Pediatra kazała normalnie karmić.
Mała od południa na mleku odciaganym,bo jakoś bałam się do niej zbliżyć.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Chimera wrote:Z dolegliwości wszelakich mnie się zrobił megajęczmień na powiece. Już przedwczoraj czułam lekkie kłucie i miałam nadzieję, że na chrzciny mi się nie wyrzuci. Parze świetlika i okładam sobie oko. Czy taki jęczmień jest zaraźliwy? Wolałabym dziecku tego "nie sprzedać"🙄
Chrzciny dobrze się udały. W kościele Robuś przespał kluczowe momenty. W knajpie był grzeczny, potem babcia się zaoferowała że weźmie go na spacer żeby pospał, więc w sumie bezproblemowo ☺️
Kayama spóźnione wszystkiego dobrego!
Jak ubrałas Robusia na chrzest? Właśnie szukam czegoś fajnego ale do końca nie wiem jak się dzieci ubiera :p pójdę chyba w jakiś ala garniturowy komplecik -
Niezapominajka5 wrote:Widzę,że infekcje na topie. Nasza kicha od 2 dni nom stop i ma lekki katarek.
Dzisiaj mąż był z nią u pediatry, ale osluchowo czysto.
Ja mam większy problem.. dzisiaj wstałam z dreszczami. Po godzinie pojawiły się wymioty i gorączka. Teraz jest niby lepiej, ale nadal mam mdłości. Karmila któraś z Was w takim stanie?
Wzięłam paracetamol i już niby nie ma gorączki.
Pojęcia nie mam co to się przyplatalo. Od kilku dni nie wychodziłam,więc raczej grypa żołądkowa odpada.
może bez wymiotów ale cały tydzień miała mocną infekcję gardłą + dreszcze + gorączka i karmiłam cały czas często przykładając - przyajmniej przeciwciała dostawałaNiezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
co do chrzcin to pierwszą córkę chrzciłam jak miałą pół roku - w czerwcu - ubrałam ją w delikatną sukienkę na krótki rękaw plus miała płaszczyk bawełniany - teraz chrzciny mamy pod koniec października jak Mania będzie mieć 3 mieisąca - więc stwierdziłam, że raz że dziecko małe, dwa że będzie zimno to zamówiłam po prostu ecri śpiochy z katfanikiem z delikatną falbanką - stawiam na wygodę i aby dziecku było ciepło - sukienka opada u takiego maluszka u mnie teraz