Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez kupki o stałych godzinach niemalże. Pierwsza i zwykle największa zaraz po przebudzeniu ok 8, kolejna ok 10, potem jeszcze dwie w ciągu dnia ale raczej przed 3-4 wszystkie. W sumie tak 4-5 kupki dziennie
Frida91 lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Moim zdaniem gdyby w szpitalu byl sam wyszkolony personel to wiele początków KP byloby bezproblemowych. Na ta chwile to mam wrazenie ze wiekszosc personelu na jakikolwiek dluzszy płacz malucha i problem z KP u mamy zaleca jedno - dokarmić mn. A przeciez to zwykle poczatek konca cyckowania sie! No i w ‚moim’ szpitalu na narzekania, rowniez i moje😊, ze maluchy caly dzien wiszą na cycku ciagle, co niektóre mamy przekładają na ‚na pewno sie nie najada, bo przeciez mleka nie mam, bo nie leci jak ścisne, olaboga, co robic, chyba musze dokarmiać!, to daja jedno rade : 2 doba?to taka doba ze wiszą i koniec, musza laktację rozbujać. Jak dostanie mn, to zasnie na pare godzin i kto ma ta laktację stymulować, jak ssak spi?
Przy moim pierwszym synu początki byly calkiem udane, wprawdzie mleko nie tryskało, ale sutki nie bolały i przystawialismy die z powodzeniem. Za to dziecko wzięły mi nazakroplenie oczu, a ze zaczęło płakać to dokarmilysmy, a co mialo tak plakac biedne??? Bylam 5 metro dalej...brak słów, przy następnych nie spuszczałam ich z oczu, wszystkie zabiegi przy mnie. Po tym porodzie nawet polozna sie śmiała, ze jak poszła do meza powiedziec ze mamy zdrowego syna, mimo komplikacji, to pierwsze co zapytał co ze mna i jak okazalo sie ze Ok tylko jestem jeszcze nie wybudzona to od razu powtarzał: tylko go nie dokarmiajcie, poczekajcie na żonę, zabraniamy dokarmiania. Potem okazalo sie ze po tych wszystkich znieczuleniach ogólnych i morfinie nie moge karmic 6 godzin, a maly i tak wytrzymał i obyło sie bez dokarmiania, mimo wydawałoby sie trudnych początków po porodzie. Ale ta mądrość przychodzi z czasem i doświadczeniem, młodej mamie pierwszorazowej przydaje sie wsparcie i rzetelna wiedza od pierwszych chwil i powinna miec to zapewnione w szpitalu juz!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 21:08
Frida91, DrzewkoPomarańczowe, Anhydra, Marcelina85, Kalija lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Kalija wrote:Moja córcia robi kupę raz w tygodniu, w poniedziałki😁😎 brzuszek Laurci nie boli , gazy odchodzą bez problemu , więc się tym nie martwię.
Maly robi baardzo roznie, raz 2 na dzien, a potem 3-5 dni przerwy...
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
To mojej się coś zmieniło, przedtem robiła 1 dziennie lub nawet na 2 dni. Od tygodnia robi do 3 dziennie, nie wiem czy to jeszcze po tym mleku na ulewanie lub szczepieniu.. A wczoraj jedna była że sluzem
na szczęście się nie powtórzylo.
Kurde jaki fascynujący temata sama się kiedyś śmiałam z mamusiek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 13:37
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Pierniczkowa wrote:Dziewczyny a tak z innej beczki macie jakiś pomysł jak zachęcić malucha do.lezenia na brzuszku. Moja wytrzymuje max 2 min. I potem jest 30 minut tulenia bo jest ryk.
Nie wiem która pisała o prolaktanie z rosmanna ale.dziekuje i kłaniam się w pas. Na dobie mam 50ml więcej, to zawsze jedno dodatkowe karmienie. A i jeszcze mam.pytanie o kupki na cycowym mleku. Jak często je macie? Moja robi ciemno zielone po żelazie ale są rzadko bo raz na 5 dni. A dzisiaj widzę że się pręży próbuje zrobić i płacze. Nie chce jej cały czas pomagać bo.boje się że rozleniwie układ wydalniczy. A nie wiem czy jest sens przepajac woda skoro ona i tam mało dobowo zjada mleka. Boje się że zapcham jej żołądek płynem bez kalorii i waga znowu zacznie spadać . Przygarnę wszystkie rady , bo jestem.pod ścianą.
Mnie też bardzo pozytywnie zaskoczył (doradziła polozna). Nie spodziewałam sie,że podziała, a byłam skłonna spróbować wszystkiego. Zawsze po niego sięgam,gdy jest gorzej z mlekiem, a nie skończyłam jeszcze nawet jednego opakowania,bo tak szybko działa.
Bardzo się cieszę,że i Tobie pomógł
Moja robi najczęściej co 2-3 dni, ale jest starsza. Jeszcze miesiąc temu jedna kupka na 5 dni to był standard. Dwa razy zdarzyło się po 7 dniach. Raz tylko podałam czapka jak byłyśmy w szpitalu.
Jak jej pomagasz?
Nie wiem czy to przypadek, ale czasem pomaga gdy zjem więcej owoców (sliwki, jabłka, gruszki).Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
A wczoraj była u nas fizjoterapeutka, pochwaliła bo jest lepiej
)) Aż się zdziwiłam bo miałam wyrzuty sumienia że za mało z nią ćwiczę. A jednak już coś dało. Lepiej trzyma oś ciała, głowę, nie ma już takiego przyginania na bok. Ćwiczymy dalej, i jestem dobrej myśli. Problem jest największy z unoszeniem głowy, za nisko, nie ma siły
Któraś pytała co zrobić, my dostaliśmy inne ćwiczenia a unoszenie na brzuszku na materacu na razie odstawiamy, musi poprawić siłę mięśni karku. Kładę ja na brzuchu u mnie na kolanach, brzuszek między moimi nogami, głowa i.łapki wystają i łatwiej jej tak trzymać głowę. Kładę lusterko albo książeczkę aby sobie patrzyła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 13:50
-
AnaKwiat wrote:My chyba tez Prevenar.
Co do karmienia to bardzo Was podziwiam walczące dziewczyny! My się karmimy od początku przez kapturki bo moje sutki były płaskie i zapadające się. Teraz już jest lepiej, trochę sie wyciągnęły ale i tak Krzyś najczęściej ciągnie przez kapturek. Ładnie przybiera, mleka mam dużo i jestem trochę zbyt leniwa by walczyć z nim by chwytał sama piers choć przynajmniej raz dziennie przystawiam go bez kapturka. Może kiedyś nam się uda karmić bez, zobaczymy ale na razie nie mam ciśnienia.
Dziś w nocy mieliśmy 3 pobudki na karmienie i naszła mnie myśl, ze przy różnych nocnych wydarzeniach policja powinna szukać najbliższej matki karmiącej. Widziałam już sąsiada wychodzącego o 4, jakiegoś nieznanego mi faceta wchodzącego do budynku o 3, wiem dokładnie jakie samochody parkują w nocy pod naszymi oknami. Jestem pewna, że mało co mogło mi umknąć 😁uśmiałam się
Laktator ładnie wyciąga brodawki, ale nie mając kłopotu z kp, nie wiem,czy bym się bawiłaTyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
U nas kupki ok 2 dziennie, rzadkie, żółte.
My wzięliśmy pneumokoki te na NFZ.
Czy polecacie jakieś fajne wygodne sukienki do karmienia? W Nubee jak dla mnie Za szerokie fasony, wyglądam jak w piżamie a szukam jakichś fajnych sukienek luźnych. Ktoras ma coś z MILK&LOVE? -
nick nieaktualnyMy po szczepieniu - wzielam pneumo Prevenar 13 i jednak zdecydowalam sie na rota. Za oba zaplacilam 610 zl, masakra co to za kraj, ze przy tak wysokich skladkach ZUS trzeba tyle placic za szczepienia😡
Maja pneumo zniosla dzielnie, a przy rota niemal przyprawila mnie o zawal serca, bo zaczela kaszlec i sie krztusic w polowie strzykawki. Juz widzialam, jak te prawie 4 stowy lądują na bodziaku🙈 Ostatecznie jednak prawie nic nie wypluła i wciagnela reszte ze smakiem.
Potem zaliczylysmy spacer, zakupy, a teraz probuje ja namowic na drzemke, ale na razie bezskutecznie. Najwyrazniej na nią szczepienia nie dzialaja usypiajaco 😉
A, i lekarka Majke zwazyla, mamy juz 5900 g! 😁Anhydra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywerni wrote:Mój przeważnie raz dziennie lub co drugi dzień kupkę.
Używacie inhalatora? Jakiego polecacie?
Uzylam tylko raz w ramach testu czy moje dziecie zaakceptuje, bo na razie nie mialysmy kataru i nie potrzebowalysmy.
Mamy Microlife w ksztalcie misia NEB 400 i sprawdzil sie bardzo dobrze 🙂
U nas codziennie ok. 3 kupy, wieczorem zawsze o stalej porze, w ciagu dnia roznie. Znow sa zolte z grudkami, zielonosci bezpowrotnie minely🙂 Bardzo dobrze, ze nie sluchalam pediatry i nie zmienialam diety, bo jak widac to nie byla zadna nietolerancja nabialu, orzechow czy innych cytrusow, tylko jakis przejsciowy stanwerni lubi tę wiadomość
-
Ja nosiłam muszle laktacyjne z medeli i one mi nieźle sutki wyciągnęły, poza oczywistymi zaletami wietrzenia sutków, braku plam na ciuchach i jeszcze mleko do zlania 🙂 Świetna inwestycja.
U nas przy tym dokarmianiu kupa idzie co 1,5 dnia, najgorzej jak mu wypadnie w nocy. Bo to nie są kupy, to są śmierdzące potwory, które tylko szukają jakiegoś niedociągnięcia w zapięciu pampersa i już heja na ciuszki 🙈🙈 Wczoraj akurat jak wracaliśmy z konsultacji u laryngologa walnął w foteliku, całą drogę się modliłam żeby nie przeciekło na fotelik😂😂 Na szczęście tylko bodziak ucierpiał, ale jakie halo było. A pod blokiem jeszcze sąsiadkę spotkaliśmy, ten się drze jak głupi, za nami po schodach się ten smród ciągnie, aż strach było otwierać te pieluchę. A zaraz potem wietrzenie pokoju 😉
W sobotę i niedzielę idziemy na urodziny i mój mąż już się boi, że tam uwali takiego potwora i zważy całą imprezę 😂Anhydra, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Mamy Medela Swing i czasem korzystam ale wtedy mam nadprodukcje. Kapturki tez wyciągają bo widzę ze po częstszym niż nocą karmieniu w ciągu dnia sutki są dużo bardziej antenkowate. Korzystam tez czasem z muszli ale strasznie dużo mi się do nich mleka zbiera i jak tylko się pochylam to wszystko mi wylatuje tymi dziurkami 😒 muszę się przy nich strasznie pilnować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 15:33
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Miałam to samo z muszlami. Super wyciągają sutki i pomagają w wietrzeniu ale ciągle przez to lało mi się z piersi mleko, dużo bardziej niż z wkładkami w staniku i co chwilę wylewalo mi sie górą przez te dziurki, dostawałam szału przez to
W ogóle wy też chodzicie non stop w staniku i z wkładkami? Ja muszę i w nocy też muszę tak spać bo inaczej wszystko mokre. Czasem jak karmię na śpiocha i zapomnę zapiac miseczkę stanika to potem koszulka mokraWkładki już nie są aż tak przemoczone ale jakoś moje cycki czują jak nie mam stanika i wtedy leci. Tak będzie przez cały okres karmienia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 15:48
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualnyFrida91 wrote:Miałam to samo z muszlami. Super wyciągają sutki i pomagają w wietrzeniu ale ciągle przez to lało mi się z piersi mleko, dużo bardziej niż z wkładkami w staniku i co chwilę wylewalo mi sie górą przez te dziurki, dostawałam szału przez to
W ogóle wy też chodzicie non stop w staniku i z wkładkami? Ja muszę i w nocy też muszę tak spać bo inaczej wszystko mokre. Czasem jak karmię na śpiocha i zapomnę zapiac miseczkę stanika to potem koszulka mokraWkładki już nie są aż tak przemoczone ale jakoś moje cycki czują jak nie mam stanika i wtedy leci. Tak będzie przez cały okres karmienia?
Frida jestes moja cyckowa bliźniaczka🙈 Mam dokładnie tak samo i z muszlami Medeli, i z wkładkami. Na początku używałam takich fajnych cienkich z Lansinoh, ale szybko zmądrzałam i teraz używam najtańszych Babydream albo Johnsons, bo bym chyba poszła z torbami tyle tego schodzi. W ciągu dnia też chodzę w staniku i śpię tez, ewentualnie w koszulkach do karmienia takich z podwójnym przodem, gdzie też sie da wsadzic wkładkiFrida91 lubi tę wiadomość
-
baileys wrote:Frida jestes moja cyckowa bliźniaczka🙈 Mam dokładnie tak samo i z muszlami Medeli, i z wkładkami. Na początku używałam takich fajnych cienkich z Lansinoh, ale szybko zmądrzałam i teraz używam najtańszych Babydream albo Johnsons, bo bym chyba poszła z torbami tyle tego schodzi. W ciągu dnia też chodzę w staniku i śpię tez, ewentualnie w koszulkach do karmienia takich z podwójnym przodem, gdzie też sie da wsadzic wkładki
trzydziecha lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙