Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Moze sie komus przyda, ja jestem w szoku jesli chodzi punkt 1
http://mamapediatra.pl/2019/10/29/moje-dziecko-jest-przeziebione-co-robic/?fbclid=IwAR1bGkezZYeMBdVC_-SlJBhJpwiOjjP016O7SfnT0YwlzXMyMA8_dX8X3aQWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 14:15
Frida91, Vampire lubią tę wiadomość
-
Chimera wrote:U Robusia chcą robić ten zabieg w ogólnym, bo trzeba "wejść w masę języka" i będą potrzebne szwy. On ma te wędzidełko jakby pod skórą jezyka...nie wiem jak to opisać inaczej. Zobaczymy co nam powiedzą jeszcze te dwie lekarki, ale obawiam się, że będzie podobnie.
Jeśli się nie zdecydujemy, to będę kpi, trochę kp, bo Robuś cycka nie odrzuca, ale jest w stanie się napić tylko z ful naładowanego cyca i jeszcze z kompresją 🙄🙄 Oczywiście mnie laktacja na tyle siadła, że rzadko zdarza mi się mieć cycki naładowane, ale pracuje nad tym. Teraz mój mąż będzie miał 4 dni wolnego, to na żadne groby nie jedziemy tylko się doje 😂
Fakcznie, przepraszam Cię, zapomniałam, ze Wasz przypadek jest poważniejszy 🙁. Trzymam kciuki za Twoja decyzje .[/url]
-
Chimera wrote:I jest jeszcze jedno ale przymawiające za zabiegiem: bo co jeśli Robert nie będzie umiał wymawiać "RY"? 🙊🙊🙊
Będzie Łobełtem 😁😜😉Applejoy, Chimera, Pierniczkowa lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Mój siostrzeniec (niecałe 3lata) nie mówi jeszcze Ry, więc zawsze jak się widzimy to woła "o Lobuś psysed".
Ostatnio mi opowiadał co tam w przedszkolu i mi mówi "Michaś bawi z panią Anią, Bolysem, Emilką i Loli". Więc się pytam mojej siostry co to za Loli, a ona mówi, że Lori, bo jeden z kolegów się nazywa Lorenzo 🙊🙊Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 16:33
-
Chimera wrote:Mój siostrzeniec (niecałe 3lata) nie mówi jeszcze Ry, więc zawsze jak się widzimy to woła "o Lobuś psysed".
Ostatnio mi opowiadał co tam w przedszkolu i mi mówi "Michaś bawi z panią Anią, Bolysem, Emilką i Loli". Więc się pytam mojej siostry co to za Loli, a ona mówi, że Lori, bo jeden z kolegów się nazywa Lorenzo 🙊🙊a więc wujku brzmiało hujku hahah
Chimera, Vampire lubią tę wiadomość
-
Frida91 wrote:A ile miał przy urodzeniu?
Urodzil sie z waga 3180g
Wychodzi tak okolo 300g na tydzien jak ostatnio sie wazylismy to bylo 4730Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 18:26
-
Chimera wrote:Mój siostrzeniec (niecałe 3lata) nie mówi jeszcze Ry, więc zawsze jak się widzimy to woła "o Lobuś psysed".
Ostatnio mi opowiadał co tam w przedszkolu i mi mówi "Michaś bawi z panią Anią, Bolysem, Emilką i Loli". Więc się pytam mojej siostry co to za Loli, a ona mówi, że Lori, bo jeden z kolegów się nazywa Lorenzo 🙊🙊
Lorsnzo kojarzy mi sie z tym filmem "olej Lorenza". Bardzo dobry i przejmujacu film. Ale tym bardziej bym tak syna nie nazwała🙈.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja nie mowie prawidlowo R i moja siostra rowniez. W zyciu nie slyszalam ze to moze byc wina wedzidelka. Chyba kiedys nie bylo to takie popularne.
Chodzilam do logopedy, mialam problem z Sz Cz i R. (Sz Cz mowilam z jezykiem przed zebami) w zerowce po paru miesiacach wady wymowy sie wyzbylam pozostalo tylko R ktore bylo zauwazane jak bylam dzieckiem teraz nieliczni sie w to wsluchuja. Tylko ja mowie takie tylne R- gardlowe. Jezyk nie drzy przy tej literce.
Jedyne czwiczenia na R u logopedy to mowienie: tydy tydy tydy tydy.. I tydamwaj
Siostra jak sie skupi to wymowi R poprawnie po lekcjach logopedy, ja nie i w ogole nie brzmi to zle
U starszej corki ktora ma 6 lat nikt tego nigdy nie sprawdzal - wedzidelka. I tez slysze takie moje R
Mowi pieknie i szybko zaczela.
Mlodsza corka tez nie miala sprawdZANE.
Ani jedna ani druga nie wyauwala jezyka po za zeby. Nawet nie wiedzialam ze dzieci tak robia.
Mooniika -
Ja mam dużo znajomych, którzy mają w dorosłym życiu przez wędzidełko i dolne i górne problemy . Mój kuzyn lat 35 idzie w grudniu na zabieg laserowego podcinania - nie ma problemów z wymową, ale za to wieloletnie zaniedbanie spowodowało, że ma problemy z oddychaniem buzią. Nigde nie nauczył się dobrze pływać, "umiera" na katar..
Za krótkie wędzidełko powoduje wady wymowy, wady zgryzu, dzieciom ciężko jeść lody a dorosłym kobietom je robić 😂😂🙈
O górnym wędzidełku prawie się nie mówi a też często wymaga podcinania.Nacha, DrzewkoPomarańczowe, Frida91, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Dla mnie pewien rodzaj niewymawiania R jest fajny. Chodzi mi o taka wadę wymowy jaka ma np Tusk 😌.
Ja dziś jestem wytyrana po kokardy. Kazik jest nieodkladalny, nie podaje mu tez smoka wiec ciagle cyc, ręce, cyc, ręce 😅. Na dodatek niania dziś skończyła wcześniej a mąż dużo później wiec przez trzy h byłam sama z dwójka małych jęczybuł 😅. Głowę mam kwadratowa. Jutro wyjeżdżamy na urlop, pranie za praniem (jak dobrze, ze jest suszarka!). Dziś chciałabym się spakować żeby jutro we względnym spokoju wyjechać. Muszę jeszcze pedicure dokończyć (będę występować na basenie 🥳).
Mamy jutro ok 4 h drogi liczone bez przerw wiec pewnie ze dwie h musimy doliczyć. To nasza pierwsza taka długa trasa z Kazikiem. Do tej pory byliśmy tylko raz u moich rodziców na 1 noc. Teraz jedziemy na cztery i kminie ile mu ciuchów zabrać bo jest totalnie nieobliczalny przez to ulewanie 🙄.
[/url]
-
Domi_tur wrote:Ja mam dużo znajomych, którzy mają w dorosłym życiu przez wędzidełko i dolne i górne problemy . Mój kuzyn lat 35 idzie w grudniu na zabieg laserowego podcinania - nie ma problemów z wymową, ale za to wieloletnie zaniedbanie spowodowało, że ma problemy z oddychaniem buzią. Nigde nie nauczył się dobrze pływać, "umiera" na katar..
Za krótkie wędzidełko powoduje wady wymowy, wady zgryzu, dzieciom ciężko jeść lody a dorosłym kobietom je robić 😂😂🙈
O górnym wędzidełku prawie się nie mówi a też często wymaga podcinania.
Chyba powiem mężowi, ze mam za krótkie wędzidełko 🤷🏼♂️ 😂Domi_tur, Pierniczkowa, Frida91, Vampire, Agagusia lubią tę wiadomość
[/url]