Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzydziecha to podobnie nasze dzieci noszą rozmiary ubranek
Zauważyłam że na tym dywaniku z lidla bardziej się przekreca na brzuch niż na macie. I próbuje podnosić pupetrzydziecha lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Trzydziecha to podobnie nasze dzieci noszą rozmiary ubranek
Zauważyłam że na tym dywaniku z lidla bardziej się przekreca na brzuch niż na macie. I próbuje podnosić pupe
Jakim dywaniku? Tzn z czego jest? -
nick nieaktualnyU mnie Danuta gdzieś po miesiącu robienia samolotów zaczęła inną aktywność - powoli wstaje do czworaków. Józio bardzo długo nie lubił leżeć na brzuchu i się nie przekręcał. Potem w kilka dni nauczył się obrotów. U obojga polubienie leżenia na brzuchach po tym jak nauczyli się obracać trwało ok 2-3 tyg. I to był ciężki czas - bo na plecach było źle i na brzuchu też - więc ciągle marudzenie.
-
Chimera wrote:Ja dzisiaj wyciągnęłam mój album i wychodzi na to że ja nauczyłam się przewracać z pleców na brzuch w 6 miesiącu, a raczkować w 8, więc póki co Robuś jest do przodu w stosunku do mnie 😉 z raczkowaniem też ma szanse
Miałam otwartą kartę kiedyś i mi się zamknęła, a chciałam zamówićTyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Nasza wczoraj zaczęła pelzac, jak przytrzymalam jej nóżki. Ot taka nasza nowa umiejętność. Oczywiście pekalismy z dumy, że zobaczyliśmy coś nowego ❤️🙃
Vampire, Camelia lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
A z innej beczki..
Byliśmy dzisiaj u neurologopedy i sama nie wiem co o tej wizycie myśleć. Mój oczywiście stwierdził, że kasa wyrzucona w błoto.
Podobno Mela ma wedzidelko 4 stopnia, ale ona nam nie powie, czy to ciąć, czy nie, bo nie ma złotego środka. "Ona to ma i z tym żyje i ma się dobrze" . Już pominę fakt, że ogłasza się jako neurologopeda, a powiedziala, że jest logopeda 😒 (czyzbym znowu źle wybrała lekarza?! 😒)
Polecała za to, by skonsultować wedzidelko u jej koleżanki chirurg, "która też może nam nie powiedzieć, czy ciąć czy nie" ??? WTF 😒
Oprócz tego stwierdziła, że mała ma raczej obniżone napięcie w buzi i stąd moje problemy z zastojami (zwłaszcza na początku).
Ale.. Co najlepsze.. Nie dała żadnych ćwiczeń, nie doradzila nic.. A jedynie kazała karmiac łyżeczką, uściskać nią na dół języka.
Za miesiąc się stawić i przywieźć gotowane warzywa, zupke z kawałkami i flipsy kukurydziane 🙃
To ja mam płacić stowe żeby zobaczyła jak małą karmię? 🤨🤨🤨
Powiedzcie mi, tak wyglądają takie wizyty, czy trafiłam do szarlatanki? 🤨
Aaaa i opitolila mnie, że większość posiłków małej, to moje mleko,bo dziecko w tym wieku powinno już jeść dużo różnorodnych posiłków, żeby rozwijał się dobrze aparat mowy 🤨 powinnam zapomnieć o 3 łyżeczkach, tylko karmić pełnymi sloiczkami 🤨
Aj.. Zapomniałam jej powiedzieć, że patrząc na wiek skorygowany, to mała skończyła by dopiero 6msc.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka chyba bym poszła do innego lekarza.
Trzydziecha taka mata niemowlęca z materiału.
Kładę na nim mate z kinderkrafta żeby było cieplej od spodu. Kupiłam jeszcze piankowa ale dopiero ją rozłoże jak mój pomaluje mieszkanie. My z w tym czasie z Wojtkiem pojedziemy do moich rodziców.
Zobacz u mnie na relacji na fb. Wczoraj dodałam Wojtka jak się przekreca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 04:19
Niezapominajka5, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka ja bym poszła do kogoś innego. Byliśmy u dwóch różnych neurologopedow i każda z nich zleciła ćwiczenia. U obu karmiłam małego cyckiem. Oglądały go dokładnie i obie stwierdziły wędzidełko za krótkie i że trzeba ciąć. Ze względu na to ma w drugą strone-za duże napięcie w buzi. Mamy masować policzki, górne wędzidełko, pod językiem i jeszcze podniebienie. Nie potrzebowały 10 wizyt na te zalecenia, pokazały wszystko od razu na pierwszej. U jednej byłam prywatnie, a do drugiej chodzę na nfz.
A tego co ta wasza gadała o diecie nawet nie skomentuje 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 08:36
Niezapominajka5, Vampire lubią tę wiadomość
-
Niezapominajko,z młodszym niemam problemu,ze starszym i owszem.Starszy ma obniżone napięcie mięśniowe.
Na początku sprawa była zaniedbana bo kilku lekarzy wprowadziło nas w błąd.Logopeda stwierdziła,że to nie problem i zleciła ćwiczenia,ale takie marne.Syn miał wtedy ponad dwa lata.Potem trafiliśmy do neurologopedy i zaczęły się prawdziwe ćwiczenia.Masujemy policzki,podniebienie,język,dziąsła,usta.Masaż jest zewnętrzny i wewnętrzny.Oprócz tego ćwiczenia np.kląskanie(ćwiczenia to już u większego dziecka).Bywamy u tej pani dwa razy do roku.Mając dwa lata nie domykał ust,mając trzy nie wymawiał sz,cz,mając cztery nie wymawiał r.Niby wszystko w dopuszczalnych normach.Wszystko wyrównane,ćwiczymy nadal bo jak mamy przerwe bo syn jest chory,boli go gardło i ma katar (wtedy nie ćwiczymy bo to męczące)to potem jego mowa jest mniej wyraźna.Wystarczy poćwiczyć chwilę i jest olbrzymia zmiana.
W skrócie idź do innego specjalisty.Owszem przy okazji na poerwsze spotkanie możesz wziąć coś do jedzenia dla dziecka.Neurologopeda nie musi znać się na wędzidełkach.Nas też odesłała.Nasz znajomy laryngolog stwierdził,że potreby brak. -
Znam wielu lekarzy l, którzy zalecają rozszerzanie diety po 4 miesiącu ze względów logopedycznych. U nas to był jeden z powodów, dla których zdecydowaliśmy się na wcześniejsze rozszerzanie. I dzięki temu na przykład wiedziałam, że Szymek potrzebuje kolejnego podciecia tkanek pod językiem - nie zamykał buzi podczas jedzenia tylko memłał wszystko z otwartą. Po zabiegu jedząc ładnie domyka buzię, pijąc nie wylewa mu się na boki.
My wracamy do masaży, wędzidełko w pełni wygojone więc wracamy, mamy zalecone tak jak Niebieska pisze, policzki, podniebienie, usta, język, dziąsła, od zewnątrz masaże zwaczy, mięśni śmiechowychbi jarzmowych a nawet okrężnych oczu
Niebieska, nam chirurg kazał przyjść na konsultacje jak w wieku 3 lat nie będzie mówił sz cz, a w 4 - r. Zapewne będzie wtedy cięcie 🧐 -
A u nas wjechała dziś dynia
Co prawda niewiele i trochę mała się krztusiła ale połknęła i wyrywała mi łyżeczkę
A poten napiła się wody z kubeczka Doidy.
werni, Vampire, Ania95, Domi_tur, Pierniczkowa, DrzewkoPomarańczowe, Anhydra lubią tę wiadomość
-
Niebieska, nam chirurg kazał przyjść na konsultacje jak w wieku 3 lat nie będzie mówił sz cz, a w 4 - r. Zapewne będzie wtedy cięcie 🧐[/QUOTE]
Bardzo możliwe.Syn w maju będzie miał 5.Jakoś na jesieni czyli 4.5 ogarnął r.Byliśmy pod opieką neurologopedy więc się niemartwiłam.Tylko my z wędzidełkiem problemu nie mieliśmy tylko z napięciem mięśniowym.Ważne by trafić na dobrego specjaliste i wszystko będzie ok.
-
Frida91 wrote:A u nas wjechała dziś dynia
Co prawda niewiele i trochę mała się krztusiła ale połknęła i wyrywała mi łyżeczkę
A poten napiła się wody z kubeczka Doidy.
Zazdroszczę 😛 gdyby Mikołaj tak chętnie jadł... Dla niego istnieje tylko cycuś 😂 -
Moja powoli się przekonuje do jedzenia. Dzisiaj kolejne pół sloiczka jabłek z brzoskwinia. Przekroczyła już barierę 7 kg
i powoli ja upychamy w rozmiar 74
Anhydra, werni, Vampire lubią tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Zazdroszczę 😛 gdyby Mikołaj tak chętnie jadł... Dla niego istnieje tylko cycuś 😂
-
Frida91 wrote:Dla niej do najedzenia też, ale jednak coś tam weszło. Wiesz na razie to takie mikro ilości że nie wiem czy 2 łyżeczki z tego sie uzbieraly
To i tak sporo jak na początek! 🙂 Ja nie wiem czy Mikołaj chociaż pół łyżeczki zjadł, bo wszystko lądowało na śliniaku 😜 -
Ania95 wrote:To i tak sporo jak na początek! 🙂 Ja nie wiem czy Mikołaj chociaż pół łyżeczki zjadł, bo wszystko lądowało na śliniaku 😜
A jak będzie miał z 15 lat to nie nadążysz z gotowaniem i zakupami
werni, Ania95 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny to jak to jest z tym rozszerzeniem diety? Kiedyś czytałam u mamy ginekolog , że teraz to jest dowolność😏
My rozszerzamy dietę ok 2 tygodni, zaczynałam od pojedynczych łyżeczek warzyw (słoiczki), ładnie reagowała, teraz daje po ok pół słoiczka na raz nawet jak jest nowość (dziś królik w jarzynach) ok 30-40 min po karmieniu piersią. Posiłki 2-3x dziennie , ostatnio wprowadzam owoce w 1 posiłku. Dobrze?
Jaką polecacie kaszke na początek? Nie jestem w stanie nic odciągnąć więc chyba muszę kupić mm do tych kaszek. Robicie na wodzie?