Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj parę mcy temu bujał i usypial a teraz już ona tak nie zaśnie więc to nie ma sensu. Gdybym mu kazała w nocy do niej wstać dla, zasady to byłoby z tego wiecej histerii niz to warte. Wczoraj np wieczorem poszlam umyć zęby a mała akurat sie przebudzila więc poszedl do niej i jak zobaczyła ze to nie ja to wpadła w szał i rozbudziła się całkiem.
To nie znaczy oczywiście że on się nią nie zajmuje. Często rano jak mała wstaje np. O 5 czy 6 to bierze ja z sypialni żebym jeszcze mogła pospać. Jak wraca z pracy to jest już późno ale zawsze coś tam sie z nia pobawi. W weekendy też bawi się, przewija albo ogarnia dom.
No ale niestety siłą rzeczy przez to że ja z nią jestem więcej w tygodniu to ze mną jest bardziej związana i czasem choćby chciał to nie może mi pomóc. -
Myszk@ wrote:Vaniliowa, Nikoś co jakiś czas tak ma, że niby śpi, oczy zamknięte ale coś tam jekoli i spać nie daje, przytulić nie cyca nie, a jak z nim wstanę i się rozbudzi to potem rzut na cyca i zasypia 🤷♀️
Jej u nas jest identycznie!!Myszk@ lubi tę wiadomość
-
U nas małż niestety nie jest w stanie uspokoić młodego, ani w ciągu dnia ani w nocy
tylko cyc... Robiliśmy parę prób ale zawsze się kończyło taka histeria że ledwo cyc dawał radę
ale fakt że wszystko ogarnia, robi zakupy, gotuje, sprząta, zmienia pieluchy i nosi kiedy tylko może. Niestety jak jest afera to tylko mama a raczej cyc na nogach :p
Frida91, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Czy Wasi pracujący mężowie wstają w nocy do dziecka?[/QUOTE]
Od 4 miesiąca ja wstaje do Wojtka w nocy. Czasami razem ze mną mąż jak ja przygotowuje mleko a mały mocno płacze to go tuli. Tak się na to zgodziłam właśnie przez to że mąż pracuje na zmiany.
Czasami w dzień śpię kiedy mały śpi jak dziś. Spał od 11 do 13 to i ja odrazu się położyłam i lepiej się czuje bo rano słabo się czułam. Mąż był na spacerze z nim to ja ogarnęłam w mieszkaniu. 2 prania zrobiłam obiad zrobiłam. Teraz poszli na drzmke. Zjadl teraz Wojtek 170ml mleka. Dawno tyle nie zjadł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 16:36
-
No u nas czasem mała da się ululać w nocy na ojcowskim ramieniu, przeważnie jednak pomaga tylko cyc, jak u Ciebie trzydziecha. Małż też robi zakupy, ogarnia dom (z wierzchu😉) i zajmuje sie dzieckiem żebym mogła coś ugotowac czy odpocząć chwilę. Nie powinnam narzekać. A gdyby jeszcze był w stanie ją przejąć na jedną noc w tygodniu żebym mogła się wyspać to w ogóle byloby super
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Hejka,
Mój mąż nigdy nie wstał w nocy i jakoś nie mam z tym problemupołoży na drzemkę, teraz jak wróciłam do pracy czasem sam kąpie i kładzie na noc, to mi wystarcza
zresztą u nas 1 pobudka w nocy to nie narzekam 🙈
Dzisiaj ilość kup znacznie mniejsza, może to naprawdę na zęby bylo🤔 z 13 zeszliśmy do 5 😁
A tak poza tym nic ciekawego, dziś Szymcio był pierwszy raz z teściową, wszyscy żyją 😁😁😁Niezapominajka5, Anhydra, Chimera, werni, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
-
Kalija wrote:Czy Wasi pracujący mężowie wstają w nocy do dziecka?
Kalija, no przecież stary Ci nie powie "słuchaj, jak trzeba to wstanę", bo będziesz tego nadużywać 😁 a tak jak Ci pomarudzi, to na przyszłość ma spokój 😉Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Vaniliowa wrote:Mój mąż usypia małego na noc i daje mu butle. W momencie jak mały się obudzi w nocy (czasem się zdarzy) to wstaje do niego niezależnie czy jest 1,2 czy 4.
Do pracy wstaje o 5 i wtedy zazwyczaj młody się budzi, więc daje mu butle i usypia.werni lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Hahaha na szczęście istnieją 😁😁
Mąż mnie wyręcza jak tylko może. Zaczęło się tak, gdy zlapala mnie bezsenność i zostało do dziś ❤️
Naprawdę nie mogę na męża narzekać 😊
Też zakupy ogarnia i inne pierdoły 😊 no a w sobotę zawsze jedziemy razem na jakieś większe zakupy 😊
Wczoraj zadał mi pytanie.. kiedy Adaś będzie taki, że wystarczy obok niego usiąść poczytać bajeczkę i zaśnie...
😁😁😁
Po południowe drzemki są ciężkie, chyba że przy mleku zaśnie. Adaś w dzień nie lubi tracić czasu na spanie 🙈
-
Mój mąż nie wstaje do małego, zresztą ja też nie, bo Miki śpi z nami 🤪 ale jak się przebudza to tylko ja go usypiam ponownie smoczkiem, cycem lub przytulam. Za to mąż o 6 rano zmienia pieluchę 😉 w dzień też ja głównie się opiekuję młodym. Chyba że jest weekend to wtedy dzielimy się opieką nad młodym i mam trochę czasu dla siebie 🙂 a w tygodniu wychodzę raz, czasem dwa na siłownię i wtedy też tatuś się zajmuje 😁
-
Mój mąż nie wstaje chyba ze jest jakaś tragedia typu kupa o 3 w nocy. Krzys jak się budzi to nie płacze tylko się wierci. Mnie wybudza wiercenie a mąż śpi wiec nie byłoby sensu go budzić szczególnie, ze mały usypia potem na piersi. Mąż zajmuje sie małym jak wraca z pracy i w weekendy od pobudki do pierwszej drzemkiKrzyś jest z nami od 15.08.2019
-
nick nieaktualnyJa sie nie mogę doprosić zeby mój spał z małym jedna noc w weekend (nie co tydzień tylko jeden raz!) żebym w końcu mogła sie wyspać. Zawsze wymówka ze on pracuje, ze to mój obowiązek bo mam URLOP macierzyński, bo on nie bedzie słyszał itd. Takze w nocy nic mi nie pomaga.
-
Mój mąż wstaje codziennie do starszego i ostatecznie z nim śpi Wieczo jakiejkolwiek pomocy przy Kaziku w nocy nie może być mowy.
Dziś mam tak kryzysowy dzień, ze chyba się małżonkowi szanownemu oberwie. Bo w sumie poza tym, ze kapie Kazika, ogarnia starszego na noc i w nocy to niewiele robi. Ostatnio ma problem żeby się wyrobić z załadowaniem zmywarki 🙄. Pranie, zakupy spożywcze i chemia, obiady dla dzieci - wszystko na mojej głowie. Mąż podlewa kwiaty 😂.
I generalnie ja bym nie miała problemu z tym, że ogarniam te wszystkie rzeczy gdyby nie to, ze Kazik tak mi daje w kość. Nocki to szkoda gadać, od wielkiego dzwonu trafi się noc, ze budzi się co 3 h a nie co godzinę. W dzień dwie drzemki po 30 min i ja serio nie mam w ciągu dnia chwili wytchnienia. Jestem wykończona. Dziś mąż ma trening, jutro prosto po pracy wyjeżdża służbowo, wróci pojutrze wieczorem. A ja sama z dwójka. I jeszcze coś ostatnio przebąkuje o jeszcze jednym treningu w tygodniu. Chyba z konia spadł.
Ze względu na sytuacje z koronawirusem odwołany ma 6-dniowy wyjazd z pracy na narty. No kuzwa bardzo mi przykro!
Ale mi się ulało. 😅[/url]
-
Tez nie narzekam na męża bo ogarnie w domu zrobi obiad czy zrobi zakupy. Dziś byli sami na spacerze. Miałam z nimi pójść ale jednak zdecydowałam zostać.
-
Chyba większość z Was śpi z dzieciakami. Myśmy nigdy z małym nie spali, zawsze śpi w swoim łóżeczku. Mały jest taki żywy, że mógłby z łóżka spasc, a mój mąż to ma spanie na zawołanie (też tak chcę 😂) no i ciężko go dobudzić 😝 ja to jak mały by się wiercił nie umiałabym spać, a kiedyś to nawet na stojąco potrafiłabym zasnąć 😁😁
W ogóle z jakich firm, jeśli chodzi o ciuszki dla bobasów jesteście najbardziej zadowolone ?
Ja ostatnio często na vinted siedzę, idzie dorwać nowe firmowe ciuchy w dobrej cenie 😍 -
Działa ta aplikacja co tak reklamują?
Co do spania to Wojtek jak był mały to czasami spał z nami ale to rzadko. Przeważnie spał w kołysce lub teraz śpi w swoim łóżeczku w 2 pokoju. Ma tam ciemno i cicho. -
Działa 😊 ale szczerze i tak jakoś wolę normalnie przez stronkę internetową tam wchodzić i szukać - tak się przyzwyczaiłam.
My mamy ten problem, że pokój od Adasia jest przechodni.... Jest to bardzo niekomfortowe, wychodząc do ubikacji trzeba przejść przez pokój małego 😶 no i za ścianą gdzie Adaś śpi wiecznie pies od sąsiadów szczeka 😬 no, ale jakoś przesypia te nocki na szczęście. my musimy się pilnować, żeby nie być za głośno 😉