Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Nacha współczuję
u nas się sen się pogorszył i też zwalam to na zęby których nie widać
niestety Młody zaczął gardzić skoczkiem, ma być tylko cyc i najchętniej cały czas :p
Nacha lubi tę wiadomość
-
Co do maseczki nebulizatora, mu używamy dla Tomcia tej mniejszej z zestawu, nie wiedziałam że są jakieś inne dla niemowląt bez dziur upsss
A mieliśmy w klubie rodzica spotkanie z pielęgniarka że szpitala dziecięcego na temat przeziębień i ona mówiła że dziury muszą być żeby dziecko miało jak wydychać powietrze... (Wtedy nie widziałam że są te bez dziur). Więc bądź tu mądryAlfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
Anhydra wrote:Niebieska a Ty nie miałaś się przenieść czasem na Lipcówki? Z tego co kojarzę, tam taką zgraną ekipę miałas, a u nas niby wiało nudą...
Jako jedna z nielicznych byłam stałą bywalczynią tego forum.A nudą wiało to fakt.Bywam na różnych otwartych forach.Wolno mi. -
Niebieska Gwiazda wrote:Jako jedna z nielicznych byłam stałą bywalczynią tego forum.A nudą wiało to fakt.Bywam na różnych otwartych forach.Wolno mi.
A czy ja twierdzę, że nie wolno?🤔
Po prostu pytam z ciekawości, co takiego Cię przekonało, że jednak zostałaś tutaj 😅
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
menka2 wrote:to ja budzę starszą o 7
chce mieć coś z wieczora chociaż a dzięki takim pobudkom jest szansa ze szybciej pójdzie spać
U nas młodzszy idzie spać najpóźniej o 19:30.Starszego ogarniam i najpóźniej o 20 przejmuje go tata.Grają,czytają itp,o 21 gasi światło,zostaje ciemna lampka.
Wstajemy różnie,jak starszy do przedszkola to o 7,a jak nie,(teraz siedzi bo jest po zapaleniu oskrzeli)to najchętniej do 9.Młody w takiej sytuacji ma tylko 2 drzemki w dzień ,łącznie koło godziny.Mam inny problem ze starszym:Jak się obudzi i widzi,że śpie to mnie nie budzi tylko w łóżku leży.Tłumaczenia nie działają,on chce żebym się wyspała.Potrafi tak leżeć godzine. -
Mój synek to teraz chyba 3 albo 4 noce miał tak, że zasnął koło 19/20 , ale po godzinie się budził i marudził - z oczkami zamkniętymi. Przyszłam do niego, wzięłam na ręce przytuliłam coś tam pogadałem do Niego i zasypiał już twardo do rana. Może po prostu potrzebował, żeby mama go jeszcze utuliła 🤔
-
Anhydra wrote:A czy ja twierdzę, że nie wolno?🤔
Po prostu pytam z ciekawości, co takiego Cię przekonało, że jednak zostałaś tutaj 😅 -
Frida91 wrote:Moja ostatnio budzi się wieczorami co chwilę dopóki sama nie przyjdę już do łóżka. Od rana też jęki i steki o 5 rano. Już brak mi cierpliwości czasami, co ni3 zrobię to źle
A wieczorem mam z nią chodzić spać po 19? Dziecko mi się popsuło 😩
Z Pola to samo. Zasypiam z nią, ale wstaje o 4-4:30 (chodzę na 6 do pracy) a potem moj spi obok niej do 7. Zdarza się, że sie przebudzi i wystarczy, że ktoś jest albo złapie za rękę. Jak jest sama to płacz co 30 min. 🙆 a 4 m-ce temu przesypiala sama w swoim łóżeczku cała noc! Czy to wróci?
A jak Rozalki ząbki? To teraz główne usprawiedliwienie dzieciów. 😁😁
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Krzyś też ma noce w kratkę. W weekend spał z jedynie dwoma drzemkami a dziś budził się sama nie wiem ile razy 😕 Próbowałam go w pewnym momencie przekupić by sam zasnął ale pogardził tysiakiem i twardo domagał się wzięcia na ręce 😏 Jestem dziś ledwo żywa 😴
Kalija, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
AnaKwiat wrote:Krzyś też ma noce w kratkę. W weekend spał z jedynie dwoma drzemkami a dziś budził się sama nie wiem ile razy 😕 Próbowałam go w pewnym momencie przekupić by sam zasnął ale pogardził tysiakiem i twardo domagał się wzięcia na ręce 😏 Jestem dziś ledwo żywa 😴
Moja też nieprzekupna😁Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Nacha wrote:Qwa ja to juz mam dość spania z Tytusem. Chodzę spać prawie z nim bo max 21. Wczoraj nie zdążyłam sie kołdra przykryć i jeb wiercenie szukanie smoczka jęki piski. Zawsze na cos zwalalam to ze tak „śpi”. Bo kolka bo nie było kupy a to zeby których nie widać. Co jemu cała szczeka wyskoczy na raz? 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ Dzis w nocy co godzinę musialam go poprawiać, bujać przykrywać. No jebne w końcu na Rio🤪
Ty około 21, a ja okolo 3.
Dzisiaj jak wstała po 4, to myślałam, że to żart 🤦♀️
Małż twierdzi, że wstawał do niej 4 razy dawać smoka. Trochę nie chce mi się wierzyć, że tego nie pamiętam 🧐
Ogólnie lipa nie jest z samym spaniem, ale tym, że spałaby o dziwacznych porach i wtedy kiedy normalnie dzieci nie śpią 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 13:45
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Vampire wrote:Z Pola to samo. Zasypiam z nią, ale wstaje o 4-4:30 (chodzę na 6 do pracy) a potem moj spi obok niej do 7. Zdarza się, że sie przebudzi i wystarczy, że ktoś jest albo złapie za rękę. Jak jest sama to płacz co 30 min. 🙆 a 4 m-ce temu przesypiala sama w swoim łóżeczku cała noc! Czy to wróci?
A jak Rozalki ząbki? To teraz główne usprawiedliwienie dzieciów. 😁😁
Rozalka nie ma jeszcze zębów i niby dziąsła są lekko nabrzmiale i szorstkie na dole ale już od co najmniej 3 tygodni o dalej nic sie nie przebija. Te zęby to tak wychodzą miesiącami? -
Niezapominajka pytałaś o sposoby na samodzielne usypianie dziecka. Ja mam notatki w tym temacie z: https://www.siepomaga.pl/sen-dziecka-dla-patrysia
Niektóre rady próbowałam wcielić w życie. Najszybciej (i najmniejszym wysiłkiem) usypiam małą przy piersi, więc przy dużym zmęczeniu tak jest najprościej. Z kolei te częste pobudki w nocy (co 1-2h) są u nas chyba nawykowe i wypadałoby podjąć jakieś działania, by to się zmieniło. Koło się zamyka. Mój mąż w weekendy czasem wstanie w nocy do małej, ale jak ona płacze to i tak po chwili ją przejmuję. To go zniechęca. W tygodniu niezbyt chce wstawać, bo pracuje a jak wstanie to później wysłuchuje , że przecież ma odpowiedzialną pracę i łatwo o błędy ze zmęczenia. No i mam wyrzuty sumienia. Bez sensu.
Czy Wasi pracujący mężowie wstają w nocy do dziecka?
-
Kalija mój przejmuje młoda o 21 i do 5 rano jest jego warta. Karmi , przebiera i z nią śpi. Ten plus że w dobrych dniach ona się nie budzi. I śpi ciągiem od 19 do 6. Jak jest płacz to ja wchodzę lulam i robię out. Jak jestem w miarę wyspana to mam więcej cierpliwości do niej w dzień no i nie ma spadków mleka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 15:17
-
Mój mąż w weekendy wstaje w nocy, jak jest taka potrzeba, w tygodniu nie, chyba, że ma następnego dnia home office, bo może wtedy pospać prawie godzinę dłużej. Za to praktycznie całe popołudnia się nim zajmuje, bawi, przewija, nieraz buja na popołudniową drzemkę. Ja te nocne pobudki odbijam sobie spiąć z dzieckiem na porannej drzemce i jakoś to leci 😉