Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Frida, dobrze podajesz, ja też daję 2-3 posiłki, Nikoś zawsze i tak cycusia musi potem obalić 😅 zresztą nie zjada dużo, to raczej zapoznawanie się z innym jedzeniem. Starszej też tak podawałam i ona sobie sama stopniowo zwiększała ilość zjadanych posiłków, pamiętam że rosołek jej mroziłam w kostkach od lodu i rozmrazalam na początku po 2 kostki, potem 3,5 i nagle przestało się to opłacać, a na cycusia też jeszcze przychodzi, laktacji nie straciłam ☺️
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Ania95, przy tym jabłku w kawałkach uważaj
podobno jest to jeden z bardziej niebezpiecznych produktów. Może się ukruszyć i przyczynić do zadławienia.
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja proponuję 2-3 stałe posiłki dziennie. Zawsze jest to obiadek koło południa i kaszka na kolację (na moim mleku). Jak jest miejsce między drzemkami i mlekiem, to w dzień daje jeszcze deserek (owoc).
Zjada przeważnie około 30-40 ml. Czasem nie chce nawet tyle. Piersią karmię nadal 6 razy, ale nie zawsze chce dużo zjeść. Zdarza się, że 2 karmienia z tych sześciu trwają zaledwie 3min. Parę razy z jednego karmienia zrezygnowala
Mamy raczej bardzo powtarzalne cykle karmień. Możnaby to nawet podciągnąć pod karmienie piersią zgodnie z harmonogramem, bo w dzień karmię i usypiam o tych samych porach, mimo, że sama nie zawsze się wtedy zgłasza.
To ma plusy- wiem kiedy przychodzi pora na konkretne rzeczy.
Minusy? Jestem uwiazana i tych karmień najczęściej wychodzi 9 wliczając wszystko 🙈Frida91 lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
U nas rano kaszka sama lub z owocem zastępuje jedna porcja mleka. Po południu daje mu obiadek plus mleko.
Pediatra powiedziała żebym wprowadziła jajko i dała do zupki. Może dziś mu dam. -
No właśnie wszędzie w jakichś oficjalnych wytycznych piszą o 2-3 posiłkach, a nawet w mniej oficjalnych jak Alaantkowe blw też tak kilka razy dziennie dają dziecku coś do spróbowania. Raz dziennie to chyba mało a już tym bardziej dla rocznego dziecka.
Moja z cyca chyba prędko nie zrezygnuje, tak gdzieś do 15 roku życia 🤣 -
Frida91 wrote:No właśnie wszędzie w jakichś oficjalnych wytycznych piszą o 2-3 posiłkach, a nawet w mniej oficjalnych jak Alaantkowe blw też tak kilka razy dziennie dają dziecku coś do spróbowania. Raz dziennie to chyba mało a już tym bardziej dla rocznego dziecka.
Moja z cyca chyba prędko nie zrezygnuje, tak gdzieś do 15 roku życia 🤣
Tak, bo chodzi o próbowanie 😉 ja pisałam o zastąpieniu posiłku mlecznego. Jeśli ilość karmień się nie zmienia, to wtedy nie szkodzi, że dziecko kilka razy dziennie dostanie na spróbowanie czegoś innego 🙂 ale ja zrozumiałam z Twojego wcześniejszego postu, że ilość karmień Ci się zmniejsza i mała najada się tymi stałymi posiłkami, dlatego zapytałam czy nie za dużo dajesz 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2020, 09:07
-
Niezapominajka5 wrote:Ania95, przy tym jabłku w kawałkach uważaj
podobno jest to jeden z bardziej niebezpiecznych produktów. Może się ukruszyć i przyczynić do zadławienia.
Wiem, zauważyłam 😬 jak daję mu to jabłko to zawsze pilnuję, żeby kawałka nie połknął. Na szczęście on bardziej ciumka to jabłko i ono się rozpuszcza mu w ręce, ale czasem zdarzy się jakiś mały kawalątek, który od razu mu wyjmuję z buzi. -
Ania95 wrote:Tak, bo chodzi o próbowanie 😉 ja pisałam o zastąpieniu posiłku mlecznego. Jeśli ilość karmień się nie zmienia, to wtedy nie szkodzi, że dziecko kilka razy dziennie dostanie na spróbowanie czegoś innego 🙂 ale ja zrozumiałam z Twojego wcześniejszego postu, że ilość karmień Ci się zmniejsza i mała najada się tymi stałymi posiłkami, dlatego zapytałam czy nie za dużo dajesz 😉
No właśnie niby trochę rzadziej się zgłasza ale i tak nadal 3h przerwy to max, wcześniej to chyba było aż za często
Dlatego aż tak się tym nie martwię. Zależy od dnia, posiłku czy bardzo jej smakuje itd. No i juz nie zawsze podaję najpierw pierś. Np. Obiad daje po drzemce na spacerze czyli takiej ok.godzinnej. Mam nadzieję że wszystko jest ok i nie odstawi mi się za szybko. Mimo wszystko nadal wydaje mi się że te jej posiłki stałe to są małe ilości. Jak np.daje obiad ze słoika 190g i zje połowę tego słoika to mi się wydaje że mega dużo zjadła. Zwykle robię swoje obiady ale takiej wielkości porcje jej daje. Czasem zje cała a czasem ledwo połowę. A ile jedzą wasze dzieci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2020, 11:18
Ania95 lubi tę wiadomość
-
Ja daję raz dziennie coś innego ale to raczej do skosztowania bo bardzo rzadko cos tak faktycznie je, ale jakoś mnie to nie martwi bo cyc jest na okrągło, chyba tak jak u Fridy
w ogóle zauważyłam że mamy z Frida podobne egzemplarze w wielu kwestiach hihi
Ja czasem podaje blw czasem z łyżeczki papki a czasem kawałeczki. Staram się coś podobnego co my jemy i podawać też wtedy co my jemy ale bardzo spontanicznie to wychodzi. Póki co chyba wszystko mu smakowało ale chyba jeszcze nie czai że to jedzenie może być zamiast mlekaFrida91 lubi tę wiadomość
-
Mamy też tak jak Frida podejrzenie atopowej skóry, najgorsze jest chyba swędzenie które budzi Tomcia w nocy. Może spać tylko na brzuszku i zasypia tak na cycu bo przy przekręcaniu by się obudził :p nie wiem już jak mu ulzyc, nie widzę poprawy po emolium
-
Mój je malutko - max pół słoiczka, czyli jakieś 60 g 🙈 z tego co ja mu sama zrobię, to nie za bardzo chce jeść, bo nie jest tak gładkie jak to ze słoiczka. Kaszki zje 30 ml, ale rzadkiej, bo gęstej nie potrafi połknąć. Fajnie je sam banana z ręki, no i to jabłko ciumka z apetytem 😊
-
U nas jeden posiłek już zastępuje cyca. Kaszki tyle wciąga, ze wtedy wychodzi ok 4 h przerwy między cyckami. Kaszkę robię ze 100 ml i dodaje owoc. Zazwyczaj robię na wodzie, ale czasem robię pił na pol woda i mleko krowie. Obiadku zjada zazwyczaj o wiele mniej i nie wpływa on w znacznym stopniu na częstotliwość karmien.
Ja tam będę wielce szczęśliwa jak mi się dziec sam odstawi przed rokiem. To moje karmienie to jakaś masakra 😞. Dziś w nocy tez cyrk. Mleko płynąc nie chce, młody się wścieka a jak mu podaje smoka to jakbym rozżarzone żelazo to ust wkładała. A najlepsze, ze w dzień to on nie jest jakoś bardzo cycowy. Praktycznie wszystkie karmienia z mojej inicjatywy.[/url]
-
Drzewko mleko krowie dopiero po roku. Teraz przetworzone typu jogurty, maślanki, kefiry.
Moje dziecko je kaszke ze 120 ml mm i daje 3-4 łyżeczki czubate kaszki. Do tego owoc ze słoiczka lub świeży, np pół jabłka lub mała śliwka. Obiadki je całe 190 grNie wiem czy to odpowiednio czy za dużo.. Fakt że smukleje chociaż wałeczki nadal ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2020, 17:15
-
kayama wrote:Drzewko mleko krowie dopiero po roku. Teraz przetworzone typu jogurty, maślanki, kefiry.
Moje dziecko je kaszke ze 120 ml mm i daje 3-4 łyżeczki czubate kaszki. Do tego owoc ze słoiczka lub świeży, np pół jabłka lub mała śliwka. Obiadki je całe 190 grNie wiem czy to odpowiednio czy za dużo.. Fakt że smukleje chociaż wałeczki nadal ma.
Mleko krowie jako składnik potraw można podawać po 6 m-cu. Po roku można podawać do picia, zamiast mleka mamy lub mm.[/url]