Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja po domu smiga w dresiku i skarpetkach. My mieszkamy na parterze i od podłogi ciagnie .
Mam problem bo Laura znów otwiera buźke i wysuwa język - ostatnio cały czas. Nie daje sobie masowac wiec chyba muszę nakleić tejpy po bródke. Polecacie jakieś? Nie moge dodzwonić się do neuro a nie pamiętam jakie polecała.
Nie wiem jak u Was,ale u mnie 17 stopni! Żal siedzieć w domu. My codziennie chodzimy na spacery, choć staram się być ostrożna,noszę płyn odkażający w torebce.
Jestem załamana, że jest zakaz wchodzenia do lasów , na mojej trasie prawie nigdy nie było ludzi , ale boje sie mandatu. -
Kalija sprawdz kto zarządza tym lasem, zakaz wstepu jest tylko do lasów państwowych , sa jeszcze lasy prywatne i lasy gminne. Prawnicy i tak mówią że zakaz wstepu do lasu jest bezprawny bo nie ma takiego przepisu, można nie zapłacić i się potem sądzić
Bryś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMuszę się pochwalić. Moim dzieciakom podpasowała zupa podana w doidy. Gotowałam ogórkową, przed doprawieniem solą i śmietaną odlałam trochę dla nich. Zblendowałam - jakieś grudki małe zostały. Wcinały, aż im się uszy trzęsły. Dziś dodałam żółtko - też wsunęły po porcji. Wczoraj pomagał mi mąż - a dziś posadziłam ich oboje na macie, śliniaki i musiałam na raz to doidy trzymać i zerkać, czy nie za bardzo przechylam
muszę im tak zupy podawać, to będą jadły. Może nawet im barszcz biały ugotuje na niedzielę i też podam z żółtkiem. Muszę tylko ugotować osobno na wodzie, marchewka, pietruszka, dodam trochę takiego z butelki - sprawdzałam, że nie ma soli. Zobaczymy.
Makaron dawałam cały jako element dania blw ale mimo, że go rozgotowałam, to i tak jest jakiś taki twardy, coś pożuły, ale bez szału. Chyba jeszcze za wcześnie.
Ryby jeszcze nie próbowałam. Muszę kupić coś co się nada. Póki co zobaczę czy to jajko im nie szkodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 21:25
werni, Chimera lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:Kalija sprawdz kto zarządza tym lasem, zakaz wstepu jest tylko do lasów państwowych , sa jeszcze lasy prywatne i lasy gminne. Prawnicy i tak mówią że zakaz wstepu do lasu jest bezprawny bo nie ma takiego przepisu, można nie zapłacić i się potem sądzić
Hm🤔 dzięki Kayama
Byłam dziś na dworze kilka godzin , bez filtra i zjarałam sobie twarz i dekolt🙈 dokładnie to samo zrobiłam rok temu🤦♀️🤷♀️
Dzis też był ostatni dzień w gondoli. Mała nie przesypia juz całych spacerów a jak nie śpi to chce oglądać świat. Dziś niosłam Kluskę by nie plakała i pchałam wózek przez pół godziny 😅 po czym się poddałam i zadzwoniłam do męża 😁
E_linka gratulacje dla Ciebie, Danusi i Józia🥳🥳🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2020, 00:40
-
Elinka super ze posmakowała im zupka.
Wczoraj jadłam makaron z sosem. Dałam jednego Świderka małemu wziął do rączki ale by wsunął całego to wyjęłam mu i po kawałku mu dałam i zjadł. Hehe miny przy tym robił śmieszne ale jadł.
Na drugi raz kupię te makarony co polecacie.
U nas rybkę tylko jadł że słoika. Nawet wczoraj kończył łososia w sosie pomidorowym i warzywami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2020, 06:51
-
U nas chyba problem z tym mlekiem spowodowany jednak zębami. Wyszła górna jedynka, żadnych innych objawów nie miał i póki co nie ma. Ile wasze butelkowe dzieciaki piją mleka? Adaś pił tak 5x po 180ml, odkąd wygina się i nie chce butli to 3x na dobę, jak dobrze pójdzie to 4.
W dzień teraz przeważnie ma jedną drzemkę. W nocy śpi koło 11-12h czasem z pobudka na ranną butlę jak małż. Szykuje się do pracy. -
Mój to pije butle 7-8 x po 100-135 ml
Kiedyś pił 150-170ml
Ale przez to że mniej pije to je obiadki i kaszkiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 05:25
-
Adaś zjada 200ml zupki,200ml kaszki na gęsto z owocami,5×mlesio z kaszką 180ml.Ostatnio próbuje go przekonać do mleka 4×na dobe bo coś dużo posiłków ma.
Wczoraj Adasia wieczorem coś bolało.Brzuszek lub ząb.Było lulanie,noszenie,tulenie,rumianek i koperkowa herbatka.Przeszło i noc spokojna.Teraz buszuje u babci,a ja przymknę oko do 8:45.
-
Mąż wczoraj obniżył łóżeczko już na max...teraz to jest zabawa z odkładaniem 🙈 dobrze, wzięłam się za te przenosiny wcześniej i że wieczorem usypia sam w łóżeczku, bo jakbym teraz musiała go wyciągać po kilka razy i bujać, to bym się załamała 😨
U nas całe dnie schodzą na próbach wspinania. Próbuje sięgać na stolik pod telewizorem, stolik do kawy, na rogówkę, na mnie albo męża się wspiąć. Pełza po mieszkaniu i sznupie po szufladach, wszędzie go pełno. -
Ojej to dużo jedzą wasze dzieciaczki. Adaśko też tak jadł, a coś mu się przestawiło... Myślę, że zebyo albo po prostu będzie odchodził od mleka?!? ☹️ Mój mąż pił tylko do 9 miesiąca... Chciałabym żeby chociaż na śniadanie i kolację pił mleczko. Na razie nie ma najgorzej, bo te 3,4 butelki wypija. Obiadki i owoce je tj powinien
W ogóle kupiłam mu suchy basen... Nie szło wyrobić skoro tak wszędzie wstaje, nie miałam nawet jak sobie śniadania zrobić i .... Byłam sceptycznie nastawiona, a tu proszę.... Adaśko uwielbia 😍😍😍 tam też sobie wstaje, siedzi itd. jest dzien, że tylko z 2 godziny tam spędzi, w w poniedziałek pół dnia sam się bawił 😉 dla mnie super opcja 😉 później można nawet wziąć wyciągnąć i na ogródku trzymać 😉Chimera, Kalija, kayama, werni, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Chimera wrote:Mąż wczoraj obniżył łóżeczko już na max...teraz to jest zabawa z odkładaniem 🙈 dobrze, wzięłam się za te przenosiny wcześniej i że wieczorem usypia sam w łóżeczku, bo jakbym teraz musiała go wyciągać po kilka razy i bujać, to bym się załamała 😨
U nas całe dnie schodzą na próbach wspinania. Próbuje sięgać na stolik pod telewizorem, stolik do kawy, na rogówkę, na mnie albo męża się wspiąć. Pełza po mieszkaniu i sznupie po szufladach, wszędzie go pełno.
Jak Ty to zrobiłaś, że dziecko samo usypia? U mnie cyrki ostatnio z usypianiem , w nocy pobudki co 30 min a w dzień super bobas🤷♀️ dzis jestem tak zmęczona po nocy, że oodłożyłam Małą do łóżeczka (po 2h aktywnosci ) i poszłam ogarniać mieszkanie. Słyszałam jak momentami buczy niezadowolona/zmeczona (nie płakała), zawsze w takich momentach reagowałam a dziś ją trochę przetrzymałam i sama usnęła 😱 zajęło to 20 min. Mam wyrzuty sumienia trochę, ale nie płakała, wiec chyba nie jestem najgorszą matką świata?🤔
Pierniczkowa , zawsze jak piszesz , że Karolinka płacze jakby ją ze skóry obdzierali to pęka mi serce. Moja prawie nie płacze , chyba że jest mega zmęczona-wtedy jest awantura. I te krótkie chwile są mega wyczerpujące a co dopiero całe dnie. Bardzo Ci współczuję. Jesteś pewna , że poza zębami nie ma powodu do płaczu?
Przy okazji się pochwalę jaki uszyłam dresik dla córki 😁
Chimera, kayama, DrzewkoPomarańczowe, E_linka2, Niezapominajka5, trzydziecha lubią tę wiadomość