Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mały mleko pije 2x dziennie - przed popołudniowa drzemka i przed snem. Inaczej chyba by nie zasnął... No chyba że na spacerze.
Jeśli chodzi o jedzonko z odrobiną soli bądź cukru, to nie panikujmy. Nic mu się przecież nie stanie, takie jest moje zdanie. Prędzej czy później będzie jadł, a nie daje mu przecież niewiadomo ile, bo sama od siebie w ten sposób nie doprawiam, tylko w gotowych produktach.
W ogóle to jest fenomen, bo u teściowej się kładzie do łóżka i śpi, a u nas jest ryk 😤
Muszę właśnie zważyć młodego, bo ostatnio był wazony z 2 miesiące i wtedy miał 12kg. Jak go mierzyłam to 80/82cm.
Jakieś dwa tygodnie temu byliśmy na sesji roczkowej - zdjęcia wyszły mega !! 😍
Ogólnie małego jest wszędzie pełno, lubi targać książeczki, rzucać zabawki i wkładać do buzi to co znajdzie na ziemi 😬MDW, kayama lubią tę wiadomość
-
Narazie jest u nas rytuał kąpiel mleko i do łóżeczka. Ale mały ostatnio jeszcze trochę się pobawi w łóżeczku zabawkami i dopiero idzie spać. Myślę że wdraze książeczki.
MDW to się wyjaśniło. Zaświadczenie z zus brałaś z urzędu czy przez neta. A dokumenty robiłaś zdjęcia czy skanowałas?
Właśnie siedzę nad tym.
Pierniczkowa może niedługo się zaadptuje Karolinka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 20:14
-
U nas tak w ciągu dnia to hitem nad hity jest Pucio (zabawy gestem i dźwiękiem). Oglądamy i czytamy chętnie też Jano i Wito w lesie, auto robi brum, Gdzie jest tygrys, Jest tam kto?, lubi książeczki z ruchomymi elementami z Akademii Mądrego Dziecka. Za to w ogóle go nie zainteresowała polecana książka Giligili słówka z ostatniej chwili, ale mnie też do gustu nie przypadła. Tak typowo do czytania to mam tylko taką totalną klasykę dziecięcą- wiersze Brzechwy, Tuwima i Mickiewicza.
-
My mamy książeczki z ruchomymi elementami o zwierzątkach i te uwielbia. Ćwiczy sobie rączki coraz lepiej idzie jej ruszanie elementami, coś trzeba wysunąć, przesunąć. Mamy też z pacynka dwie, jest otwór w książce i wystaje pacynka
I kilka materiałowych. Te wszystkie jej czytam bo jest po kilka zdań. Co do fascynacji to interesują ją kabelki, włączniki światła, przyciski, lepsze niż najładniejsza zabawka.
My też mieliśmy sesję roczkowa Ale nie jestem zadowolona. Najładniejsze były noworodkowe, bożonarodzeniowe tez niezłe, potem już coraz gorzej, wielkanocna słaba, roczkowa mizerna.. Więcej z tej fotografki nie skorzystamy. W sumie zdecydowaliśmy się bo dała 20% rabatu. Wikunia wyszła ślicznie, my tak sobie a pomysły i stylizacje bardzo kiepskie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 21:01
-
U nas zainteresowanie książkami się zwiększyło, lubi szczególnie Pucia pierwsza część i mam parę fajnych po angielsku sensorycznych z TK Maxx i są ekstra. Na noc parę razy próbowałam czytać właśnie te bo Tomcio musi dotykać patrzeć itp więc inne by potargał
a przy dłuższych no wierszach się nudzi. Chyba jeszcze nie czas u nas na czytanie do snu
TV nie pozwalamy oglądać ani żadnych bajek. Byłam kiedyś na wykładzie o wpływie ekranów i bajek takich z tv na maśle dzieci i nie jest to za dobre niestety. Mówili tam że jak już coś puszczać to jakiś prawdziwy obraz np zwierzątka w lesie realna kamera, coś z wolna akcja itp -
Bym zapomniała, Wikunia zrobiła dziś PIERWSZY KROCZEK!
Samodzielnie. Niestety przy babci
Ale widziałam kątem oka. A jak radośnie przy tym się zasmiała haha. Potem spróbowała jeszcze raz, teraz już pewnie będzie powtarzać wyczyn. Zastanawiamy się czy kupić gumowy kask czy to wariactwo dla przewrazliwionych rodziców?
Niezapominajka5, werni, Niebieska Gwiazda, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
Co do tv to my oglądamy piosenki dla dzieci. Albo na tv albo na komórce, nie chce jej tego pozbawiać bo bardzo lubi, sama śpiewa la la la
Bajek jako takich nie ogląda. Na tv zerka czasem bo mamy w pokoju dziennym gdzie się bawi.. nie da się nic z tym zrobić niestety. Pocieszam się ze mój siostrzeniec wychowany na tv bo moja siostra niejadkow sadzala przed telewizorem aby w ogóle coś zjedli, a siostrzeniec bardzo mądry i wrażliwy chłopak, zero problemów wychowawczych, uczy się dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 21:50
-
werni wrote:MDW to się wyjaśniło. Zaświadczenie z zus brałaś z urzędu czy przez neta. A dokumenty robiłaś zdjęcia czy skanowałas?
Właśnie siedzę nad tym.
Pierniczkowa może niedługo się zaadptuje Karolinka.
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Pierniczkowa, pewnie serce Ci pękło na ten widok
Może to była jedynie chwilowa tęsknota za mamą?
Nie przejmuj się. Na pewno z dnia na dzień będzie lepiej.
Ja bezpośrednio przed snem nie czytam, ale czytam małej o każdej porze dnia.
Wzdloz maty ma rozłożone książeczki + ciągły dostęp do półki i pudełka z książkami. Mamy ich dużo. Uwielbia je.. Część już wyraźnie zna. Sama przynosi tą, którą chce żeby jej przeczytać. Mówię np "przynieś chorego kotka", a ona pędzi, że się prawie przewraca 😂
Bardzo polecam takie krótkie opowiadania w grubej okładce.
Pucia też bardzo lubi, choć ostatnio poszedł w odstawkę.
2 części Pucia nawet nie miałam okazji otworzyć. Raczej jest dla większego dziecka.
Chimera, warto kupić Jano i Wito? Kiedyś się czaiłam na te książeczki, ale ostatecznie nie kupiłam.
Trzydziecha, wrzuć linka do tych książeczek anglojęzycznychmoże coś podpatrzę
Vaniliowa, też jestem podobnego zdania z odrobiną cukru, czy soli. Wolę już teraz czasami dać produkt, który zawiera troszkę, niż później będzie olbrzymi szok dla organizmu.
A jeśli chodzi o zabawki, to naszym nr 1 jest kubuś czytający bajki. Naprawdę bardzo Wam polecam. Nom stop się nim bawi.
A jak jest u Was?co polecacie?
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
MDW wrote:Mam zaświadczenie z Zus. Robiłam zdjęcia telefonem a potem i tak musialam je zmniejszyc bo nie mogą mieć więcej niż 1 MB. Także zabawa, zabawa.
Mi właśnie brakuje zaświadczenia i zwlonienia lekarskiego. -
Co do książeczek muszę sobie pozapisywać co polecacie. Mój to lubi oglądać ale niestety brać do buzi też i rzucać to niestety muszę je chować bo nic by z nich nie zostały.
-
Też muszę podpisywać polecane przez was książki, bo w sumie któraś pisała o jakimś materiałowych itd, bo te z tektury takiej grubszej są poobgryzane, a papierowe potargane 🤦
Kayama - nie kupuj kasku. Dziecko musi poznać skutek upadku.
Zazdroszczę Wam, że wasze szkraby potrafią tak same zasnął w łóżeczku , u nas jest płacz krzyk i co tylko 🤷
Co do tej sesji roczkowej naprawdę spoko gościu nam robił fotkę i to za tanioszke.
24 zdjęcia a zapłaciliśmy 220zl.kayama lubi tę wiadomość
-
Vaniliowa my zapłaciliśmy 250 zł za 7 zdjęć w tym 3 wydrukowane:( W Warszawie jest drogo, widziałam ceny sesji i po 1000 zł! Nasza tłumaczy się ze dużo jest potem pracy z obróbką. To niech robi dobre zdjęcia a nie przerabia wszystko w photoshopie... No zła jestem. Trzeba było tych zdjęć nie brać i zarządac poprawki. Ale już nie chciałam psuć atmosfery..
Wiktoria już zna upadki niestety, na początku stawania ze 2 razy upadła na głowę(( raz mi spadła z 1 schodka schodów nie przypusZczałam ze nie będzie umiała siedzieć na podwyższeniu ( teraz już umie). Jest ostrożna, asekuruje się. Boję się o te upadki jak.jest sama z babcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 10:12
-
Niezapominajka tu możesz w filmiku zobaczyć środek książki:
https://m.youtube.com/watch?v=nhFypqFabcA
Robusiowi się podoba, skupia uwagę. Na każdej stronie masz jakieś wyrażenie dźwiękonaśladowcze, na dwóch stronach są szorstkie w dotyku grzyby. Mamy jeszcze Jano i Wito w trawie i też się podoba.
Dostaliśmy też kicie kocie i u nas w ogóle nie ma zainteresowania. Chyba jednak musi być jakiś element ruchomy, sensoryczny lub wykorzystanie gestów jak w Puciu żeby było urozmaicenie. 😉Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Chimera,
Jaką polecasz miejscówkę w Chorzowie na posiedzenie ze znajomymi ze studiów?
Jakaś pizzeria, kawiarnia, pub? Coś klimatycznego, no i żeby szło pogadać, bo widzimy się raz w roku więc jakieś miejsce gdzie nie ma przesadnego "larma" i tłumów😁 -
Vaniliowa zależy czy bardziej na piwo czy coś zjeść. Na jedzenie to bym polecała Kartel-meksykanskie, bardzo dobre jedzenie, dobre ceny i nie ma larma, ale trzeba zarezerwować wcześniej. Dobre jedzenie też w Drewnianym Bocianie, ale małe stoliki, więc na takie spotkanie odpada. Na piwo zwykle chodziliśmy do starego portu, teraz to się chyba nazywa Kraken, ale jak ostatnio tam byłam, to dosyć głośno było, ale to był akurat taki okres spotkań przedświątecznych.
Generalnie to w Chorzowie moim zdaniem nie ma za wiele klimatycznych miejsc, a w parku to trzeba dojść.
Ah zapomniałam, jeszcze jest Szuflada15 i to chyba najlepsze miejsce na takie spotkanie, jest wybór piwa, jest dobre jedzonko 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 18:02
-
Ja robiłam sama kilka zdjęć na roczek i chyba w przyszłym tygodniu zrobimy ze szwagierką taką minisesje. 😁
Kayama my też nie kupowaliśmy żadnego kasku ani nic takiego. Upadki zdarzają się regularnie, ale radzi sobie coraz lepiej z wychodzeniem z nich bez szwanku.
U nas aktualnie najlepszą zabawą jest dla niego chowanie się do szafy i wyskakiwanie z niej z radosnym okrzykiem "jeeee" (w sensie że on się chowa, nie ja). Co chwila mi otwiera zamrażarkę i nie mogę go odgonić, a mam tak ją ustawiona że nie ma opcji na założenie blokady 🤷🏻
Mam teraz chwilę czasu na siebie, bo mąż zainstalował mi hamak na ogródku i zabrał małego na spacer. Najlepsze popołudnie od dawna 😅😅Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Chimera, no właśnie rok temu albo dwa byłyśmy w szufladzie hahah i pewnie się tam skończy 😊
No, bo w Katowicach w weekend to będzie pewnie wszędzie full.
Adaś dziś zaczął sobie jeździć na rowerku trzykołowym, tym takim co się odpycha 😊 miałam go schowany bo obgryzał oczywiście, moja mama go mu wyciągnęła no i masz... Teraz lubi jeździć 😁