Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
wiki2 wrote:Nigdy nie mieszczę się w 2h i nigdy nie wychodzą mi bakterie. Sikam ok. 6.00, wstawiam do lodówki i zanoszę jak się wyśpię, zjem śniadanko itp ok. 10-11.00
A miałaś z takiego poboru kiedyś robiony posiew? Generalnie przy przyjmowaniu próbki laborantki powinny standardowo zaznaczać godzinę poboru. Według odgornych ustaleń (zaleceń), do analizy bakteriologicznej nie powinno oddawać się próbki, która stoi dłużej niż 2 h. U nas jest to raczej przestrzegane.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Moja sasiadka miala ryzyko 1:69, 34 lata, glownie z pappa to wyszlo. Robila test Harmony i ma zdrowego synka:) Trzymam kciuki zeby u Cuebie pappa poprawiła statystyki. Ja od wczoraj znowu wymiotuje rankami:( jeszcze dzus starszy sie przewrażliwiona, bo ja rzygam jak tylko wstanę, przed śniadaniem, żółcią. Przyszedł akurat do łazienki i pytal ze strachem w oczach dlaczego ze mnie takie cos zielone leci...
U nas chyba imie Jerzy przyjęło, chlopcom bardzo sie spodobało, ciagle teraz pytają o czy Jurek cos tam?Ja sie nad Krzysiem i Tymkiem zastanawiam jeszcze. A u Was decyzje podjęte?
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Anhydra wrote:A miałaś z takiego poboru kiedyś robiony posiew? Generalnie przy przyjmowaniu próbki laborantki powinny standardowo zaznaczać godzinę poboru. Według odgornych ustaleń (zaleceń), do analizy bakteriologicznej nie powinno oddawać się próbki, która stoi dłużej niż 2 h. U nas jest to raczej przestrzegane.
Nie, no mówimy o badaniu ogólnym moczu ciąży... nie o posiewie. Nie mylmy pojęć.
A jeśli chodzi o ilość mi własnie złe wyniki wyszły jak robiłam siku na siłę i miałam go mało... Miałam komplet - glukozę, bakterię i fosforany... i wtedy sikałam od razu. mocz nie stał
Zrobiłam powtórkę i oddałam jak miałam więcej materiału (zawiozłam dopiero na 10.00, bo tak miałam wizytę u lekarza) i już było okiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 09:28
-
Ja wczoraj też miałam ciężki wieczór. A juz myślałam,że te mdłości będą mniejsze..
Dziewczyny, ja już miałam kontrol z ZUSu. Moje pierwsze l4 nie było ciążowe. Pracodawca chciał mnie sprawdzić,bo wcześniej posypały się zwolnienia w pracy. Kontrola,to była czysta formalność i trwała moment. Oczywiście powiedziałam,że jestem w ciąży.
Niestety kontrole z ZUSu w ciąży mogą się trafiać. Mogą przyjść i sprawdzić choćby,czy nie wykonujemy innej pracy. Jednak tak jak piszą dziewczyny, nieobecnośc wystarczy wtedy usprawiedliwić.
Ja już żadnej się nie boję. Jeśli nawet przyjdą jak nie będzie mnie w domu,to przecież zawsze można być w aptece po leki lub poradę.
To są też ludzie. Mi lekarka na kontroli nawet doradziła jedną rzecz, a nie chciała dokuczyc.
Do znajomej przyszła kontrol jak była na wsi. Później po prostu poszła do jakiegoś lekarza i wzięła swistek,że wtedy była u niego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 10:28
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Do pobrania moczu czasem można dostać taki zestaw z normalnym kubeczkiem i taką probówką. Susia się do tego kubka, jak zwykle, a później odciąga do probówki, która działa trochę jak strzykawka. I tego rzeczywiście nie wychodzi dużo. U mnie czasami dają to w labie, jak się wcześniej pójdzie. Ale też mówili mi w szpitalu, że mocz nie może być wymuszony, bo badanie będzie niemiarodajne. Widocznie coś w tym jest.
Dziewczyny, zaczęłam dziś 15 tydzieńJeszcze miesiąc i prawie połowa, nie mogę w to uwierzyć!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 10:32
Anhydra, emi2016, Marimiko lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Mary Magdalena wrote:Boję się, że mi ryzyko też wzrośnie, gdy już będą wyniki testu podwójnego
Gdy jest większe niż 1:250 kierują na amniopunkcję, co mnie jeszcze bardziej przeraża...
"Według najnowszych wytycznych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z 2015 roku "w zakresie przesiewowego badania genetycznego wykonanego na wolnym płodowym DNA", w przypadku uzyskania wyniku przesiewowego badania prenatalnego I trymestru (usg + "test PAPP-A") w zakresie od 1:100 do 1:1000, ciężarnej należy zaproponować przeprowadzenie przesiewowego badania genetycznego wykonanego na wolnym płodowym DNA. W przypadku wyniku równego lub wiekszego niż 1:100 wskazana jest diagnostyka inwazyjna (amniopunkcja, biopsja kosmówki)."
Poczekaj spokojnie na badanie krwi bo naprawdę z tymi wynikami ryzyko może znacznie spaść. Trzymam za to kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 10:55
-
Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Dziś mi trochę lepiej i już tak nie panikuję. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wyniki z krwi zmniejszą ryzyko. Jak nie, to później będę się martwić.
Anhydra myśleliśmy o tych nieinwazyjnych testach, ale one są bardzo drogie i nie wiem, czy damy radę finansowo.
Agagusia Tymek to bardzo ładne imię. Mój pierworodny tak ma
Redken i jakie badania będziesz dalej robić? -
nick nieaktualnyMary Magdalena wrote:Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Dziś mi trochę lepiej i już tak nie panikuję. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wyniki z krwi zmniejszą ryzyko. Jak nie, to później będę się martwić.
Anhydra myśleliśmy o tych nieinwazyjnych testach, ale one są bardzo drogie i nie wiem, czy damy radę finansowo.
Agagusia Tymek to bardzo ładne imię. Mój pierworodny tak ma
Redken i jakie badania będziesz dalej robić? -
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:A macie zgage? Ja zastanawiam się czy przez nią nie mam mdlosci i wymiotow. Spróbowałam Rennie, ale na mnie nie działa.. macie jakieś domowe sposoby na zgage?
-
Moj wynik jest już wyliczony na postawie wszystkich parametrów, pappy też. Na pewno wpływ na to ma zapłodnienie ivf i poronienie. Generalnie oprócz NT wszystko było ok a i tak to ryzyko jest wysokie.
Jutro mam powtórne usg i pobranie krwi do SANCO. Na podstawie tych badań będziemy podejmować decyzję o amniopunkcji. -
Ja dziś byłam na prenatalnych i wyszło mi NT 2,09 przy CRL 59,3 mm. Trochę wysokie, ok. 91 percentyla... Ryzyka mi nie podali, ale z kalkulatora na stronie FMF wychodzi mi 1:833 dla Zespołu Downa. Mam nadzieję, że wyniki PAPPa mi to skorygują w dół. Szkoda, że w Medicoverze się czeka na nie 1,5-2 tygodni
Wysyłają je z Gdańska do Warszawy, nie wiem po co
no ale cóż, są za darmo w ramach pakietu. Jeśli wyjdą źle to nie wiem co zrobię, pewnie NIFTy.
Lekarz zaczął mówić o amniopunkcji i trochę mnie przeraził, chociaż wiem że miał obowiązek żeby mnie po prostu poinformować o takiej możliwości. Artykuł mamyginekolog trochę mnie uspokoił
Gdańsk, 31 l., kp -
A co do karmienia piersią, to powtórzę to wkurzające hasło "karmienie jest w głowie", ale z wyjaśnieniem
Wiele kobiet nie ma problemu z przystawieniem dziecka do piersi, dziecko nie ma problemu ze ssaniem, ale jakaś życzliwa położna/teściowa czy inna osoba zasugeruje, że "dziecko się nie najada", "mleko za chude", bo np. wisi cały dzień na piersi, co jest jak najbardziej normalne. Albo płacze odłożone do łóżeczka, co też jest normalne. Noworodek najchętniej wróciłby z powrotem do brzucha i chce być nonstop na rękach albo przy piersi
Albo laktatorem udaje się odciągnąć raptem 10 ml, co też jest normalne! Albo mleko nie tryska po naciśnięciu brodawki - też norma, siara jest gęsta, a w ogóle to nie kumam tych barbarzyńskich metod ze ściskaniem cycków przez położne
W każdym razie taka biedna mama zaczyna się zastanawiać co jest nie tak, co robi źle, czemu to dziecko "się nie najada" (mimo że prawidłowo przybiera na wadze i moczy pieluchy). No i wkracza genialne lekarstwo - dokamienie butlą. Dzieciak zje 60 mililitrów mm, śpi jak zabity, czyli się najadł, co nie? No tak, my też po zjedzeniu potrójnej porcji obiadu nie jesteśmy w stanie się ruszyć i zasypiamy. Pojemność żołądka w pierwszych dobach wynosi:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e85d60c6402.jpg
Więc te parę kropelek siary, które pojawia się tuż po porodzie jest w sam raz!I nie oznacza wcale, że ktoś "nie ma pokarmu". Większość noworodków dokarmianych mm w szpitalu wcale tego nie potrzebuje. Dziecko po porodzie ma też zapasy glikogenu z życia płodowego, które wystarczą mu na 72 godziny całkowicie bez jedzenia i nie zagłodzi się w pierwszych dobach, gdy laktacja dopiero się rozkręca.
Jeśli chodzi o źródła, to polecam książkę "Po prostu piersią", wymieniony już blog Hafija.pl i grupę Kwartalnika Laktacyjnego na facebooku. Pomoc laktacyjna na oddziałach szpitalnych jest niestety marna, nawet jeśli twierdzą, że mają "położną laktacyjną". U mnie pomoc polegała na tym, że położna przystawiła mi dziecko i musiała lecieć dalej, a ja samodzielnie nadal nie umiałam go przystawić. Na szczęście ta książka i filmiki na youtube mi pomogłyWarto już w ciąży znaleźć numer do Certyfikowanej Doradczyni Laktacyjnej, poszukać polecanej gdzieś na lokalnych grupach dla matek, żeby potem nie szukać na gwałt w razie problemów. Taka CDL przyjdzie potem z wizytą domową, pokaże co i jak, kosztuje ok. 150 zł. Warto też zapoznać się z pojęciem "wskaźniki skutecznego karmienia", żeby wiedzieć co jest normą, a jak poznać, że dziecko rzeczywiście się nie najada i potrzebuje pomocy/korekty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 15:57
Ania95, Anhydra, Frida91, Agagusia, Myszk@, joan85 lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:A macie zgage? Ja zastanawiam się czy przez nią nie mam mdlosci i wymiotow. Spróbowałam Rennie, ale na mnie nie działa.. macie jakieś domowe sposoby na zgage?
Ja mam okropną zgagę i też łączę to z mdłościami, ale mnie nic nie pomaga. Ani migdały, ani imbir. Słyszałam o mleku, ale ja go nie pijam, więc nie wiem, czy działa... O dziwo sok pomarańczowy też ma na to działać. Ja go piję dość często i niestety efekt znikomy. Też się chętnie dowiem, jak z tym walczyć.👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014