Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Smerfelinka wrote:DrzewkoPomarańczowe ja się sama uczę hiszpańskiego z aplikacji w telefonie i nawet mi to idzie. O ile nie mam dnia lenia
Dla mnie dodatkową motywacją jest to, że mąż pracuje w hiszpańskiej firmie i mam z tym językiem czasami trochę kontaktu. Ale przede wszystkim również myślę o podróżach
Duolingo?[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Duolingo?
TakPrzy okazji ćwiczę też angielski, więc mam 2w1.
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Niezapominajka5 wrote:A na czym polegają takie testy? Nie słyszałam o tym wcześniej
tu znalazłam
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/test-z-sody-na-plec-dziecka,12790.html
-
Anhydra wrote:Co do kształcenia i brzucha- ja akurat jestem w trakcie pisania habilitacji. I powiem szczerze, że mózg kalafiorowo-ciążowy mi nie ułatwia
. Musze złożyć wszystkie papiery do końca kwietnia (reforma Gowina)...ale chyba resztę procedury habilitacyjnej zrealizuje po porodzie.
W ciąży nie jest łatwo skupić sie na nauce, ale powiem Ci, ze potem będzie tylko gorzej
Ja na szczęście badania mialam skonczone gdzies do polowy ciazy, potem tylko (albo i az) interpretacja i pisanie monografii, co przy dziecku jednak jest naprawdę dużym wysiłkiem. Ja pisalam zwykle po nocach, ewentualnie przy drzemkach, choc moje dziecko jak skonczylo pol roku nie bylo zbyt chetne do spania i te drzemki byly krótkie, wiec nawet kompa nie oplacalo sie otwierać...
Także ile dasz rady zrob teraz!
Tak w ogóle to gratulacje, strasznie szybkk udalo Ci sie, 32 lata i habilitacja! Wow!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 11:17
Anhydra, Vampire lubią tę wiadomość
-
Jejku, jestem w szoku, bo dzis jechałam autobusem, w płaszczy, zimowym, puchowym i mi babka miejsca ustąpiła:))) az niedowierzalam ze to do mnie mowi:) musi juz byc niezle widac. Opiekuje sie dzis siostrzenica roczna i powiem Wam dziewczyny z maluchami, ze podziwiam! Kurczę, to nie bułka z masłem jak przy starszakach, chyba juz zapomnialam przez te 3 lata...
Anhydra lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Z językami, to bardzo dobry pomysl, ja zaczęłam odświeżać angielski. Zapisałam sie na lekcje. Znalazlam tez super strone ororoi.tv, mozba oglądać codziennie 45 min za darmo, założyłam konto na siebie i meza. To sa programy i seriale po angielsku i wybiera sie napisy w dieolnym jezyku (ja po ang ustawiam), dodatkowo mozna sterować szybkością akcji. Super sprawa. Zaczelam serial The Good doktor (lubie takie medyczne) i naprawde sie wciągnęłam. Nie rozumiem wszystkiego dokladnie, szczegolnie ze słuchu, ale ogólny sens jestem w stanie ogarnac i to mi pasuje. Aha, mozna tez zaznaczyć fragment tekstu i od razu wyskakuje tłumaczenie na polski - naprawde polecam!
Alfa_Centauri, Vampire lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
A hiszpański kest bardzo podobny do włoskiego. Ja zaczelam sie uczyć wloskiego na studiach, kurs 2x w tygodniu i baardzo szybko załapałam, mimo braku talentów językowych. Wymowa jest bardzo prosta, dźwięczna i intuicyjna, w przeciwieństwie do ang. Po 4 miesiącach na kursie plus miesiac nauki samemu pojechałam do Wloch na 6 tygodni jako Au-pair - opiekunka do dzieci mieszkająca z rodzina, wspomagałam sie w rozmowach z rodzicami ang a z dziecmi tylko włoski.
Opiekowałam sie 3 dziewczynkami, moze dlatego teraz nie przeraża mnie 3 dzieci:)
To byl piekny czas, zwiedziłam z nimi z 1/3 Wloch, pamietam ze przez ten czas mieszkałam w 5 domach:) Zakochałam sie wtedy we włoskim i Wloszech miloscia wielka ktora trwa do teraz:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 11:29
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Malinka7 wrote:W koncu nadrobiłam. My wczoraj byliśmy zrobić test Harmony. Wynik standardowo do 14 dni, ale bardzo możliwe że może być tak do 10 dni. Niestety trzeba odebrać osobiście na miejscu, więc będziemy mieć jeszcze jedna wycieczkę.
Ogólnie tamtejszy lekarz powiedział, że już nie powinno się zalecać robienia testu pappa, bo jest mało wykrywalny. Potwierdził, że z testu pappa wyszło mi duże ryzyko i że super że zdecydowałam się na kolejne badanie nieinwazyjne.
A tak w ogóle... Odebrałam wczoraj moje USG z badan do testu pappa. I powiem tyle - MASAKRA. Nigdy więcej tam USG, nawet jak moja ginekolog będzie mnie tam wysyłała. Człowiek uczy się na własnych błędach. Jeśli lekarz mnie tam kierował, to myślałam, że wie co robi. Okazało się, że mam trzy zdjęcia z mierzenia przyzierności i na jednym wyszlo NT 1.1 na drugim 1.6 a na trzecim 1.2, w ankiecie miałam wpisane 1.4 - wnioskuje, że lekarz wpisał sobie jakąś pośrednią wartość. SZOK. Wszystkim będę odradzala robić tam USG prenatalnego. I mojej ginekolog w poniedziałek też powiem co nieco o tym co myślę.
No cóż człowiek mądry po szkodzie.
Teraz zostaje nam czekanie na wyniki Harmony. Dziewczyny, trzymajcie za nas kciuki.
ja teraz terz robilam 1 usg prenatalne u lekarza z certyfikatem, ale tez uważam, ze przy 1 ciazy mialam zrobione dokładniej, niestety tamten dr nie mial juz miejsc, ale na 2 ide do niego -
Alfa_Centauri wrote:Trzymaj się Drzewko, fajnie że odpoczywasz.
Dla mnie szwedzki jest za trudny, więc podziwiam za determinację. Myślałam o hiszpańskim, bo marzy mi się kiedys wypad z mężem i dzieckiem do Gwatemali, Hondurasu i Belize... Wiem, jestem niepoważna
Super, trzeba miec marzenia!
Hiszpański jest super, ma dla mnie jedna z piekniejszych linii melodycznychi jest stosunkowo przyjemny w nauce.
Ja kiedyś byłam na poziomie b2 i zaluje, bo przez 5 lat zerowy kontakt z językiem i poziom chyba spadl do a1Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
A ja teraz codziennie ćwiczę telefonicznie czeski i słowacki
Zastanawiam się nad poważną nauką. Tylko czasu jakoś nie mogę znaleźć... Tym bardziej, że ja za bardzo nie robię przerwy w pracy. Planuję pracować na pół gwizdka nawet na macierzyńskim.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 11:46
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
Jeszcze z językowych marzeń to ja bardzo chciałabym się nauczyć portugalskiego! Kiedyś, jeszcze na studiach podjęłam próbę, ale to dopiero jest trudny język. Wymiękłem. Pewnie już do niego nie wrócę ale chciałabym.
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
[/url]
-
Kalija wrote:Ja jestem na zwolnieniu lekarskim i miałam uczyć się do egzaminu państwowego na rzeczoznawce majątkowego. Planowałam też przycisnąć angielski, być piękna w ciąży, z zadbanym domem i obiadem z 2 dan codziennie
Życie mnie naprostowało - dnie spędzam w łóżku spiąć i śledząc ovu. Ogarniam się tuż przed powrotem męża wieczoremoby w 2 trymestrze energia wróciła!
do mnie energia wrocila rowno z początkiem 2 trymestru, wcześniej tez zmuszalam sie by nie wygladac jak postrach -
Hej dziewczyny!
Czytam Was codziennie chociaż rzadko się odzywam.
Gratuluje wszystkim udanych wizyt prenatalnych i potwierdzonych chlopcow i dziewczynekja mam USG prenatalne w poniedzialek i chyba coraz bardziej zaczynam czuc stresik
Pappa raczej nie bede robic, moj lekarz mi odradzil.
Co do wagi to ja od poczatku ciazy schudlam jakies 3-4 kilo i na tym stoje. Nie mialam zadnych wymiotow i jem raczej normalnie. Wkrotce spodziewam sie jednak skoku
Jelsi chodzi o grote solna to polecam, ja bylam pare razy bo tez wszelkich saun, jacuzzi i tego typu aktywnosci lekarz mi zakazał. Grota jest przyjemna, mozna poczytac ksiazke i sie w ciszy zrelaksowac a pzy okazji przewietrzyc pluca od smogu
Ja tez jestem na stusiach podyplomowych ae zaczynam w przyszlym misiacu i potrwaja rok, zapsialam sie na nie przed ciaza i nie chcialam juz rezygnowa, mam andzieje ze dam rade
Tez polecam jezyk hiszpanski do nauki, jest baardzo przyjemnyAlfa_Centauri, smeg lubią tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Jeszcze z językowych marzeń to ja bardzo chciałabym się nauczyć portugalskiego! Kiedyś, jeszcze na studiach podjęłam próbę, ale to dopiero jest trudny język. Wymiękłem. Pewnie już do niego nie wrócę ale chciałabym.
O tak, portugalski to tez moje marzenie!! Znam toche hiszpanskiego ale ie wiem czy to byloby ulatwienie, portugalski bardzo mi sie podobai w ogole kocham Portugalie!
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:O tak, portugalski to tez moje marzenie!! Znam toche hiszpanskiego ale ie wiem czy to byloby ulatwienie, portugalski bardzo mi sie podoba
i w ogole kocham Portugalie!
No właśnie w mojej ocenie znajomość hiszpańskiego nie pomaga za bardzo w nauce portugalskiego. Te języki wydają mi się bardzo różne. Portugalski bardziej kojarzy mi się z francuskim. Tez uwielbiam Portugalię, ale w języku zakochałam się marząc o Brazylii.
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
[/url]