Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmm zapytam z ciekawości:) Po co niektóre z Was zdecydowały się na zrobienie pappy az 2 razy?
Teraz choćby na tych przykładach widać, że raz wynik jest taki... raz taki.. Taka sytuacja sprawia,że nie ufam temu badaniu tym bardziej.
linka89, Vampire lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Agagusia wrote:Od 2 godzin boli mnie brzuch napadowo co kilkanaście minut - na wysokosci pępka tylko mocno z lewej strony. Kurczę, nie wiem co to jest, bylam dzis na wizycie i bylo wszystko Ok. Kłuje mnie mooocno kilkanaście sekund i przechodzi. Raczej od macicy to nie jest, za bardzo z boku i raczej za wysoko. Moze cos z jelitami. Jak sie nasili to nie wiem czy nie pojade na IP. Tylko do Wawy musze jechac (30-40 km), bo tu strach sie konsultować, dzieci w łóżkach, bede musiala poprosic sąsiadkę albo mame:( oby przeszło.
Agagusia i jak się czujesz? Przeszło?
Ja z tą trzustka miałam nagle nad ranem, jak wstałam po coś. Ból był taki, że mnie scielo z nóg. Dodam, że nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów. Najgorsze, że w szpitalu, do którego trafiłam upuerali się, że to skurczowe i ladowali mi magnez w kroplowce i luteine. A ja wylam z bólu. Dopiero jak ktg było ok i wszystkie inne badania też, sprawdzili mi enzymy trzustkowe i wpadli w panikę. Od razu zostałam do Krakowa przewieziona. Także w ciąży wszystko się może zdarzyć i nie ma co bagatelizować różnych objawów. -
Niezapominajka5 wrote:Hmm zapytam z ciekawości:) Po co niektóre z Was zdecydowały się na zrobienie pappy az 2 razy?
Teraz choćby na tych przykładach widać, że raz wynik jest taki... raz taki.. Taka sytuacja sprawia,że nie ufam temu badaniu tym bardziej.
Ja jeszcze nie miałam tego badania, nie chciałam go robić, ale idę na prenatalne w ramach NFZ i powiedzieli mi, że pappa jest obowiązkowaczuje, że wyjdzie mi duze ryzyko i niepotrzebnie się zdenerwuje...
-
Niezapominajka5 wrote:Hmm zapytam z ciekawości:) Po co niektóre z Was zdecydowały się na zrobienie pappy az 2 razy?
Teraz choćby na tych przykładach widać, że raz wynik jest taki... raz taki.. Taka sytuacja sprawia,że nie ufam temu badaniu tym bardziej.
Pierwsza pappa z usg na nfz i możliwe zrobienie tylko razem.
Pierwsze usg mnie zaniepokoiło.
Drugie usg i pappa.Cena za usg i pappa bardziej opłacalna niż samo usg. -
Pocieszające, że nie tylko ja podjadam w nocy, właśnie mnie obudziło ssanie, wzięłam Euthyrox, odczekalam pół godziny, zjadłam garść orzechów i czuję się tak wyspana że piję ciepłe mleko żeby trochę przysnac... Już sama nie wiem czy to lepsze, czy jak np. wczoraj najadlam się na zapas przed snem i obudził mnie taki silny refluks, że się zakrztusilam treścią żołądka - okropne uczucie, prawie się udusilam!
SmutnaMiss, czytałam, że wynik Pappa może być nieprawidłowy przy przyjmowaniu Duphastonu. Ja biorę 2*1/dz. od samego początku ciąży i właśnie mam dylemat, czy robić test podwójny, bo jeszcze do tego w tym roku kończę 34 lata, a badanie będzie w 13t6d, czyli w ostatnim możliwym dniu i obawiam się, że wyjdą nieciekawe wyniki... Jestem umówiona na czwartek, chciałabym zrobić żeby sprawdzić czynność łożyska, ale najchętniej tylko ten wynik bym skonsultowala, a o prawdopodobieństwie trisomii wolałabym nie wiedzieć, bo na usg w zeszłym tygodniu wyszła przeziernosc karkowa tylko 1,4 mm, kość nosowa widoczna i organy ok, więc na razie czuje się spokojna."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Ja robiłam pappa 2× i za każdym razem niskie ryzyko.Pierwsze usg tachykardia.Przeziernosc 1.3 w obu badaniach.Biorę luteine.Wiek41lat.
4 lata temu jak byłam w ciąży przezierność 1.6,wiek 37,duphaston 2×1 i ryzyko niskie,dzien 13+1.Mimo duphastonu wynik dobry więc może będzie dobrze.Marcelina85, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:Pocieszające, że nie tylko ja podjadam w nocy, właśnie mnie obudziło ssanie, wzięłam Euthyrox, odczekalam pół godziny, zjadłam garść orzechów i czuję się tak wyspana że piję ciepłe mleko żeby trochę przysnac... Już sama nie wiem czy to lepsze, czy jak np. wczoraj najadlam się na zapas przed snem i obudził mnie taki silny refluks, że się zakrztusilam treścią żołądka - okropne uczucie, prawie się udusilam!
SmutnaMiss, czytałam, że wynik Pappa może być nieprawidłowy przy przyjmowaniu Duphastonu. Ja biorę 2*1/dz. od samego początku ciąży i właśnie mam dylemat, czy robić test podwójny, bo jeszcze do tego w tym roku kończę 34 lata, a badanie będzie w 13t6d, czyli w ostatnim możliwym dniu i obawiam się, że wyjdą nieciekawe wyniki... Jestem umówiona na czwartek, chciałabym zrobić żeby sprawdzić czynność łożyska, ale najchętniej tylko ten wynik bym skonsultowala, a o prawdopodobieństwie trisomii wolałabym nie wiedzieć, bo na usg w zeszłym tygodniu wyszła przeziernosc karkowa tylko 1,4 mm, kość nosowa widoczna i organy ok, więc na razie czuje się spokojna. -
Ja też biorę obecnie duphaston, wcześniej dodatkowo lutinus dopochwowo w końskich dawkach. Zapytam się lekarza Czy to ma wpływ na wynik papp-y.
Dziewczyny, zrobił mi się jęczmień na oku, w internetach piszą, że powodem jest gronkowiec! No i się trochę wystraszyłam. Próbuje znaleźć jakieś wartościowe informacje czy mam się martwić, może coś wiecie???
Edycja:
"...nie znajduje się związku między suplementacją progesteronu a stężeniem białka Pappa. "
Embriolog Novum po konsultacji z lekarzem specjalizującym się w testach Pappa
Źródło:
https://www.novum.com.pl/pl/leczenie-nieplodnosci/forum-embriologiczne/pytanie/579/
W powyższym linku jest też napisane że w przypadku badania pappa podaje się wiek dawczyni jeśli było KDWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 08:08
Marcelina85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zaczynam dziś 16 tydzień, a za 3 tyg idę na pierwsze połówkowe!! Szok
Wczoraj tak jak sobie obiecałam, poćwiczylam trochę i czułam się super! Nic forsownego, 25 minut na początek. Chciałabym aby mi motywacji starczyło na ćwiczenie co drugi dzień. ZobaczymyKalija, Anhydra, linka89, emi2016, Misi@ lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ja też nie chcialam robić Pappy żeby niepotrzebnie sie nie denerwować. Bardziej zależało mi na usg genetycznym. A statystyka i tak w sumie nic nie mówi i co mi z tego nawet że byłabym tą 1 na 100 czy 1 na 10000... Nadal nie wiem czy będę tą pechową 1. A jakby wyszło podwyższone to tylko bym się denerwowala. Zresztą i tak nie brałam pod uwagę usunięcia ciąży.
Limerikowo, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Niezapominajka5 wrote:Hmm zapytam z ciekawości:) Po co niektóre z Was zdecydowały się na zrobienie pappy az 2 razy?
Teraz choćby na tych przykładach widać, że raz wynik jest taki... raz taki.. Taka sytuacja sprawia,że nie ufam temu badaniu tym bardziej.
Ja w zadnej ciazy nie robilam i nie robie testu Pappa
Nie interesuje sie statystyka i pieniazki na przyjemnosci wole wydac.dla mnie miarodajne jest dobre usg
Nie stresuje sie ryzykami 1 do ilus tam.moze sie zdarzyc lub nie.loteria
Po wczor wizycie i bad i wynikach u nas wszystko dobrze.mala nadrobila 3dni ma ponad 5cm, pompka 165
Bez witamin mam super wyniki.wysoka hemoglobina dzieki buraczkom.suplementuje tylko wit d3.za 2tyg robie 1y scan prenatalnyMarcelina85, Frida91, Smerfelinka, Chimera, linka89, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Limerikowo otóż to. Już bardziej sensowne sa te drogie badania z krwi bo daja dużą prawdopodobieństwo pewności. Jak ktoś bardzo chce wiedzieć to to dobre rozwiazanie. A po tym liczeniu statystycznym dalej w sumie nic nie wiesz.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Jak dla mnie Pappa, to nie tylko statystyka,lekarz nie patrzy po kolorze włosów klientki w książkę i nie mówi "Pani Zosiu, jest Pani blondynką, na 41,5% Pani dziecko będzie chore"....
Każdy kto decyduje się na test Pappa powinien wiedzieć, że w 5%przypadków podaje fałszywie dodatni wynik. Dzięki temu wykrywa ponad 90% przypadków zespołu Downa na tak wczesnym etapie.
A to, że trafi się do lekarza debila, który dobrze zmierzyć nie potrafi o wyciąga średnią z trzech pomiarów to nie wina badania.
Poza tym nie czarujmy się, czasy jakie mamy takie mamy, kiedyś ryzyko urodzenia dziecka z ZD głównie występowało u późnych mam po 40 roku życia, w obecnych czasach i naszych trybach życia po pierwsze nie istnieje hasło "późne macierzyństwo" a po drugie ciężkie choroby genetyczne wychodzą nawet i dzieci bardzo mlodych, zdrowych rodziców.
Niebieska Gwiazda, DrzewkoPomarańczowe, Anhydra, emi2016, smeg lubią tę wiadomość
-
Tak, minęło. Położyłam sie wczesniej spac i stwierdziłam ze bedzie co bedzie. Dzis jest ok. Nie wiem od czego to bylo. Ale brzuch ostatnio mam wrazenie ze mocno mi urósł i moze cos tam sie poprzesuwalo i zaczęło uciskać. Oby nie wróciło.
Przypominam sie do dziewczyn z Podkarpacia o polecenia dobrego szpitala na takie sytuacje (wyjazd na krotkie ferie). Czytałam ze w Rzeszowie w pro familii jest bardzo dobrze, to następowało placówka? A jak w Krośnie?
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Kalija, zaleciła mi jeść chociaż 5g dziennie. Ja nie lubię, więc pewnie się nie skusze. Już wolę jeść buraki.
Mi ginekolog powiedziała, że przyjmowanie progesteronu nie ma wpływu na wyniki testu pappa. Ale czy ja wiem, czy ona się na tym zna.
Żaden lekarz nie umiał mi odpowiedzieć na moje pytanie skąd taki wysoki wynik bety w teście pappa.
Czekamy na wyniki Harmony. On da nam pewniejszy wynik. -
Dziewczyny, ja w nocy byłam na IP ginekologicznej. Z tego bólu, po 2 no spach max nadal nie mijał, w końcu nie mialam już sił i byłam tak zdenerwowana że ok 3 w nocy pojechaliśmy. Pusto było na szczęście
Zbadala mnie wszystko ok, szyjka ok, na usg maluch był, chyba nawet spał bo mało ruchliwy, serduszko biło, to najważniejsze. Stwierdziła że mięsień macicy wszedł mi w permanentny skurcz i mam nie dotykać w ogóle brzucha bo on się pobudza i tak reaguje. Slyszalyscie o czymś takim?? Mam brać no spy i w razie potrzeby nawet 2 apapy na raz. I magnez z vit B 6. Faktycznie jest tak że po nocy zwykle mnie nie boli albo boli minimalnie a w ciągu dnia narasta, i faktycznie dużo dotykam i masuje brzuch bo wydawało mi się że to pomoże, a może sobie zaszkodziłam. No zobaczymy... Aczkolwiek mi się wydaje że boli mnie za wysoko na macice no chyba że to tak promieniuje, i nie odczuwam tego jako skurcz a tępy stały ból.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 09:25
-
Frida91 wrote:Limerikowo otóż to. Już bardziej sensowne sa te drogie badania z krwi bo daja dużą prawdopodobieństwo pewności. Jak ktoś bardzo chce wiedzieć to to dobre rozwiazanie. A po tym liczeniu statystycznym dalej w sumie nic nie wiesz.
dlatego tez właśnie moj lekarz prowadzacy i teraz i w poprzedniej ciazy pappy mi nie polecal. W zwiazku z niskim ryzykiem nawet nie myślałam o drozszych badaniach, tym bardziej, ze jakokolwiek terminacja nie wchodzila w greFrida91 lubi tę wiadomość
-
Co do posilkow u mnie sie unormowalo, nawet powiem, ze jem chyba mniej, za to zdecydowanie wiecej pije.
Brzuuszek tez juz urosl, chociaz niewtajemniceni moga sie jeszcze nie domyslac, w zależności od tego co ubiore.
Wrócę jeszcze do tematu ciśnienia. Większość z Was pisze, ze ma niskie i ja tez takie mialam. Natomiast martwie sie troche, bo teraz mam wyniki np 120/75 i wiem, ze to dobry, ale zdecydowanie wyższy niz przed ciążą. Czy ktoras miala taka sytuację, ze jej sie podnioslo? 18.02 mam wizytę wiec podpytam pewnie lekarza, choc pewnie stwierdzi, ze wynik w normie to czego sie czepiac.