Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Agagusia wrote:Sorry za polubienie zamiast cytowania. Ale dlaczego bylas tam 3 godziny? Od razu powiedzieli ze nie ma miejsc, czy po tym czasie? W 3 godziny żadna porodówka sie nie zwolniła, ani nie bylo na to widoków w najbliższym czasie?
To była jakiś taki dzień ze tych rodzących tam w podobnym czasie przyjechało kilka. Swoje trzeba było odczekać na badanie, ktg itp. Ja po prostu przegrałam konkurs na rozwarcie
Zaproponowali mi poród w przyszpitalnym domu narodzin - bez lekarza, bez ktg, bez znieczulenia. Ja już byłam gotowa się na to zgodzić w akcie desperacji, ale szczęśliwie mój mąż się kategorycznie nie zgodził. I dobrze bo poród powikłany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 13:35
[/url]
-
Drzewko pomaranczowe - chyba wybrałaś konkurs na największy forumowy brzuch:) Ladny, widac ze Ci raczej nic w boki nie poszlo, tylko do przodu, nie?
Ogolnie jestem w szoku ze wszystkie jestesmy w 4, ew początki 5 miesiaca a taaakie różnice w tych brzuchach!DrzewkoPomarańczowe, werni lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Dziewczyny ja się chyba przeziębilam, pobolewa mnie gardło i glowa. Wiem że już były takie wątki ale co brac? Pije mleko z miodem i plukam gardło woda z solą. Powinnam brać vit C? Muszę isc do sklepu po cebulę i czosnek bo w domu nie ma.
Coś czytałam że można brać Fiorda takie tabletki z porostem islandzkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 13:36
-
Kurczę, ale nie powinno tak byc! Z tym rozwarciem. Kwalifikowałam die na sale porodowa i powinnaś ja dostac w swojej kolejności. Przeciez na kazdym etapie porodu moze pojsc cos nie tak, i przy 1 cm i przy 5. Mi np rozwarcie szybko poszlo z tych 3 cm do 10cm w 2 godziny niecałe przy 1 porodzie a potem przez nastepne 2h nic dalej nie poszlo i dziecko nadal w kanale bylo:(
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Agagusia wrote:Kurczę, ale nie powinno tak byc! Z tym rozwarciem. Kwalifikowałam die na sale porodowa i powinnaś ja dostac w swojej kolejności. Przeciez na kazdym etapie porodu moze pojsc cos nie tak, i przy 1 cm i przy 5. Mi np rozwarcie szybko poszlo z tych 3 cm do 10cm w 2 godziny niecałe przy 1 porodzie a potem przez nastepne 2h nic dalej nie poszlo i dziecko nadal w kanale bylo:(
U mnie chyba jeszcze smaczku dodało to, ze ja miałam wyłącznie bóle krzyżowe, które nie pisały się na ktg wiec może dlatego tak do tego podeszli. Połozna na solcu była zszokowana zapisem ktg, pamietam jak mówiła, ze widzi ze ja rodzę ale ktg w ogóle tego nie pokazuje. Nawet nie wiedziałam, ze takie coś jest możliwe.[/url]
-
Agagusia wrote:Drzewko pomaranczowe - chyba wybrałaś konkurs na największy forumowy brzuch:) Ladny, widac ze Ci raczej nic w boki nie poszlo, tylko do przodu, nie?
Ogolnie jestem w szoku ze wszystkie jestesmy w 4, ew początki 5 miesiaca a taaakie różnice w tych brzuchach!
Ja tez byłam w szoku jak różne mamy brzuszki. Ja troszkę boczków mam ale to jeszcze uzbierałam przed ciąża.
[/url]
-
nick nieaktualnykayama wrote:Dziewczyny ja się chyba przeziębilam, pobolewa mnie gardło i glowa. Wiem że już były takie wątki ale co brac? Pije mleko z miodem i plukam gardło woda z solą. Powinnam brać vit C? Muszę isc do sklepu po cebulę i czosnek bo w domu nie ma.
Coś czytałam że można brać Fiorda takie tabletki z porostem islandzkim.
Do picia złote mleko, kurkuma naprawdę działa cuda przy przeziębieniach. Przepisy są w internecie.
Do nosa spray Marimer hipertoniczny.
Na gardło mnie ta Fiorda nic nie daje, to już bardziej pomagają mi krytykowane za skład tabletki do ssania Prenalen. No i miód z ciepłą wodą i cytryną!kayama, Vampire lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:Dziewczyny ja się chyba przeziębilam, pobolewa mnie gardło i glowa. Wiem że już były takie wątki ale co brac? Pije mleko z miodem i plukam gardło woda z solą. Powinnam brać vit C? Muszę isc do sklepu po cebulę i czosnek bo w domu nie ma.
Coś czytałam że można brać Fiorda takie tabletki z porostem islandzkim.
Ja też polecam ten nieszczęsny Prenalen na gardło i tak jak piszesz, płukanie gardła wodą z solą. Do tego robiłam syrop z cebuli, czosnku, imbiru, cytryny i miodu. Do herbatki dolewałam domowy syrop malinowy i dawałam cytrynę oraz imbir. Robiłam sobie też napary z samego imbiru. A na katar inhalacje z soli, zwłaszcza wieczorem. Bardzo mi pomagały lepiej spać. Ginekolog polecił tylko dodać wit. C 1000. Ja się tak leczyłam i nie było najgorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 14:18
kayama lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Mary Magdalena wrote:Chimera, ja właśnie wychodzę z przeziębienia. Jeszcze mi tylko lekki katar został. Wszyscy u mnie chorowali po kolei - mama, tata, mąż. Już się cieszyłam, że mnie ominęło, a tu psikus. Tydzień temu się z bólem gardła obudziłam. Tak samo miałam nadzieję, że synka ominie, bo on prawie w ogóle nie choruje, ale jednak też go dopadło. Chociaż nikt z nas gorączki nie miał, więc się zastanawiam, czy to nie zęby, bo żadnych innych objawów oprócz gorączki nie ma.
Ja mam prenatalne dopiero 25.marca, a babka chciała mnie na kwiecień zapisać, bo stwierdziła, że najlepiej w 21 tc (U mnie to by było 21 +4).
Ja bardzo chciałam rodzić sn, ale przez problemy zdrowotne, lekarz zdecydował, że będzie cc. To był dla mnie szok, w ogóle nie byłam przygotowana na żadną wersję poroduJak mi wody odeszły, to byłam tak spanikowana, że nawet przyjęłam z ulgą informacje o cc. Byłam w obcym szpitalu z obcymi położonymi, bez planu porodu, a mąż miał dojechać rano. Jak zapytałam o znieczulenie, to mi jakiś żel zaproponowali
Trochę żałuję, że tak się potoczyło. Mam poczucie, że coś mnie ominęło. Zwłaszcza że dochodzenie do siebie po cc to jakaś masakra. Przez dwa dni nie jesteś w stanie się własnym dzieckiem zająć. Potem przez tydzień chodzisz jak kaleka. Wiem, że jak bym miała ciężko poród, to bym pewnie 9naczej mówiła, ale wszystkie koleżanki, które rodzily sn po godzinie juz smigaly, a ja nawet smsa miałam problem napisać, bo odplywalam po morfinie. No i synka dostalam dopiero po dwoch godzinach.
Teraz się boję rodzić siłami natury, bo się naczytalam o różnych komplikacjach, które mogą się pojawić, gdy się wcześniej urodziło przez cc
Co do cc to kazdy znosi inaczej, to prawda, ze dochodzi sie do siebie dluzej niz po sn, w koncu to operacja brzucha, ale ja po 6h bylam na nogach. Do dziecka wstawalam normalnie, to fakt ciagnie na szyciu i boli, aczkolwiek dla mnie bol do zniesienia, ja w ogole nie korzystalam z zadnych środków prezciwbolowych, nawet paracetamolu nie potrzebowalam.
Z drugiej strony kolezanka po sn i szyciu krocza, tez miala dlugo problemy z siedzeniem, wiec bywa rozne... -
Agagusia wrote:Kurczę, ale nie powinno tak byc! Z tym rozwarciem. Kwalifikowałam die na sale porodowa i powinnaś ja dostac w swojej kolejności. Przeciez na kazdym etapie porodu moze pojsc cos nie tak, i przy 1 cm i przy 5. Mi np rozwarcie szybko poszlo z tych 3 cm do 10cm w 2 godziny niecałe przy 1 porodzie a potem przez nastepne 2h nic dalej nie poszlo i dziecko nadal w kanale bylo:(
Dokładnie mi takie praktyki tez nie mieszcza sie w glowie! -
baileys wrote:Do picia złote mleko, kurkuma naprawdę działa cuda przy przeziębieniach. Przepisy są w internecie.
Do nosa spray Marimer hipertoniczny.
Na gardło mnie ta Fiorda nic nie daje, to już bardziej pomagają mi krytykowane za skład tabletki do ssania Prenalen. No i miód z ciepłą wodą i cytryną!kayama lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Ja tez dochodzenie do siebie po cesarzach dobrze wspominam - popoludnie i nic na lekach i podawali mi dziecko ktore normalnie karmiłam, nastepny dzien juz nogach na paracetamolu, przy dziecku wsztstko robiłam. W 48 h do domu i jak w sobote wychodziliśmy tak w poniedzialek-wtorek na spacerze z wozkiem bylam. Zastanawiam sie czy SN tak dobrze zniosę,troche sie boje ze popękam na dole i rozniastego „nietrzymania” tez sie boje. Nie miałyście takich problemow?
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
kayama wrote:Dziewczyny ja się chyba przeziębilam, pobolewa mnie gardło i glowa. Wiem że już były takie wątki ale co brac? Pije mleko z miodem i plukam gardło woda z solą. Powinnam brać vit C? Muszę isc do sklepu po cebulę i czosnek bo w domu nie ma.
Coś czytałam że można brać Fiorda takie tabletki z porostem islandzkim.
My tez walczymy z przeziebieniem.wpierw mala potem wieksza ja od niedz od 23 bole kosci.raczej grypa.ogolne rozbicie,slabosc, poty
Teraz mala kaszle.wesolo szpital w domu.goraczka im minela duza 38 plus rozgrzane w nocy jak piecyki i przeszlo na mnie. biore apap gripex rutinoscorbin.nawadniam sie max w nocy tez.apetyt kiepski.na drzemce wskakuje pod koldre lub jak sie da poleguje pod kocem jak mi slabo.najgorsze bole kosci.dzis juz lepiej
Na szczescie maz zdrowy.skrocil godziny od wczor i przejal obowiazki domowe -
A ja się pochwalę, że wreszcie zaczęłam rozpoznawać ruchy
Już wcześniej ze 3 tyg temy wydawało mi się, że je czuję ale to było bardzo delikatne. A teraz są już wyraźniejsze i to musiało być to
Czuję tak jakby ktoś mnie dotknął palcem od wewnątrz a czasami jakby Mała się obracała w środku. Śmieszne uczucie
Limerikowo, kayama, Mary Magdalena, magnolia29, Ania95, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, Niebieska Gwiazda, Anhydra, Smerfelinka, werni, Marimiko, Vampire lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Dzięki wszystkim za rady
Limerikowo dobrze ze powoli przechodzi. Kiepski czas bo ciepło jest i wszystkie wirusy latają, jak jest mróz to się nie choruje. Ja chyba złapałam w niedziele u siostry, szwagier chory dzieci niby zdrowe ale może już ktores podlapalo a z dziećmi się witalam. Bo generalnie jak ktoś chory to omijam wielkim łukiem
Limerikowo, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:Dziewczyny ja się chyba przeziębilam, pobolewa mnie gardło i glowa. Wiem że już były takie wątki ale co brac? Pije mleko z miodem i plukam gardło woda z solą. Powinnam brać vit C? Muszę isc do sklepu po cebulę i czosnek bo w domu nie ma.
Coś czytałam że można brać Fiorda takie tabletki z porostem islandzkim.
Ja dostałam emskie na kaszel a potem drosetux i stodal. Spokojnie też syrop prawoślazowy. Do.gardla i nosa odpowiednio ectilan i ectolin dla dzieci. -
kayama wrote:Dzięki wszystkim za rady
Limerikowo dobrze ze powoli przechodzi. Kiepski czas bo ciepło jest i wszystkie wirusy latają, jak jest mróz to się nie choruje. Ja chyba złapałam w niedziele u siostry, szwagier chory dzieci niby zdrowe ale może już ktores podlapalo a z dziećmi się witalam. Bo generalnie jak ktoś chory to omijam wielkim łukiem