X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 26 lutego 2019, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marimiko wrote:
    Ja czasem sie zastanawiam jakby to bylo po cc. Rodzilam naturalnie i bylo ciężko. Postęp byl wolny. Rodzilam 12 h z czego po 3h od rozpoczęcia skurcze byly juz co 3-2 minuty i tak trwaly od 21 do 4. Po 4 dopiero wody odeszly i 4:37 po kilku partych urodziłam. Bylam tak wykonczona ze ledwo czailam co sie dzieje. Na sali jak przyszla polozna o 11 bym wstala sie umyć (caly czas bylam w koszuli z porodu) to prawie im padłam bo bylam tak slaba. Dalam rade z pomoca wstac dopiero kolo 14. I przez to ze maly przy porodzie mocno napierdal na kość ogonowa (ta końcówkę) to mialam mega obolała i wspomagalam sie czesto paracetamolem. Tak naprawde problemy z siedzeniem mialam przez miesiac po porodzie. Przez tą kość ogonową. A po wyjsciu ze szpitala na dodatek nabawilam sie masakrycznego zapalenia pecherza, gdzie plakalam przy kazdym siusianiu. Bralam furagine ale po niej mialam zawroty glowy. Wisienka na torcie byl ogromny bol tej końcówki kosci ogonowej (która znajduje sie przy samym odbycie) więc zalatwianie sie w toalecie bez czopkow glicerynowych przez trzy tygodnie pp pprodzie to byl koszmar. Plakalam na myśl o pojsciu do toalety. Nie dosc ze porod byl dla mnie wykanczajacy to okres pologu, pierwszy miesiac byl totalna masakra. I mimo ze nie wiem jak to by bylo po cc, zastanawiam sie czy bym nie zniosla tego lepiej. Bo fakt faktem teraz boje aie porodu. Bardzo.

    Współczuję :( Ja właśnie chcę uniknąć takich sytuacji, okazuje się że poród to loteria bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje dany organizm. Straszą powikłaniami cc a ile jest powikłań po sn. Ja się boję też o dziecko, że jak mi coś nie pójdzie, nie będę miała siły, małe utknie w kanale... A dobrze zrobiona cesarka uważam że jednak jest bezpieczniejsza.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 26 lutego 2019, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie i dlatego też myślę o cesarce a poza tym jestem drobnej budowy to wątpię żeby udało się sn. Boje się też bólu.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 26 lutego 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że to jeszcze wcześnie, ale jak boicie się pęknięć i tego typu historii, to polecam Aniball. To taki balonik, ktory pomaga rozciagnac krocze. Moze o nim slyszalyscie. Jak chodziłam na fitness w pierwszej ciąży, to prawie wszystkie laski go używały. Moje koleżanki, które z nim cwiczyly miały krótką drugą fazę porodu i zadna nie popekala. Pomaga też oswoić się z porodem, zwłaszcza jak się nigdy nie rodzilo.
    Sama go kupiłam, ale w dniu, w którym go dostałam trafiłam do szpitala i urodziłam. Leży sobie nieodpakowany i czeka. Może teraz się przyda :)
    Można z nim ćwiczyć od 36 tc.

    Dodam jeszcze, że sama położna mi go poleciła.
    Tani nie jest, ale nie słyszałam złych opinii. Najlepiej przejrzyście sobie różne fora, gdzie dziewczyny piszą o ćwiczeniach z balonikiem i swoich porodach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 20:32

    Marimiko, baileys, Niezapominajka5, Agagusia lubią tę wiadomość

    tb73vut14i57zd3c.png
  • Marimiko Autorytet
    Postów: 860 947

    Wysłany: 26 lutego 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie pekłam, sami mnie nacieli. Szwy zakladane godzine, bo akurat koles się uczył :/ zlukam ten balonik- nie słyszałam o nim wcześniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 20:32

    ex2b3e5e3suplzeq.png
    7v8r3e3kfd3wkgo4.png
    22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) <3 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
    01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci <3
  • linka89 Ekspertka
    Postów: 249 117

    Wysłany: 26 lutego 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marimiko - wspolczuje.

    Ja tez juz kilka razy pisalam, u mnie decyzja o cc tez nagla, czasem ,, zartuje" przezylam 2 porody w 1... Wiec tez wiem ci to znaczy. W kazdym razie cc u mnie okazalo sie wybawieniem, choc nie ukrywam, ze mialam tez swego rodzaju poczucie winy, ze nie dalam rady
    Po ostatniej rozmowie z lekarzem plany sa takie, ze jak dziecko będzie podobnych rozmiarow to na pewno cc. Takze, do tego sie przymierzam, choc tak jak pisalam nie wiem czy ustalic z gory termon czy czekac az sam sid porod zacznie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 20:37

  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam cc i zniosłam bardzo dobrze.No może poza rozstaniem z dzieckiem ale to było nieuniknione.Młody miał problemy z oddychaniem i trafił do inkubatora na kilka dni.Cc miałam o 15,potem poszłam spać,obudziłam się o 22,zostałam zaprowadzona pos prysznic(zgięta w pół),zostałam pod nim sama bo sobie doskonale radziłam.Potem poszłam do dziecka.Trzeciego dnia czułam tylko ciągnięcie na końcach szwów powiedziałam lekarzowi wziął nożyczki coś naciął na nici i już było po problemie.Ze mną leżała kobitka na sali która źle zniosła cc bolała ją bardzo głowa,mdłości i ból brzucha.Lekarze zareagowali dopiero 3 dnia i podali jej leki po których szybko poczuła się lepiej.Sporo się wycietpiała.Teraz też chyba chciałabym cc,będę rodzić mając 42 lata i więcej dzieci raczej nie planujemy,chociaż ostatnio w przychodni spotkałam kobietę w ciąży w wieku 52 lat.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 21:02

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja połóg wspominam dużo gorzej niż sam poród. Hemoroidy i rana po sporym nacięciu skutecznie uprzykrzaly mi życie. Drugiego porodu boje się ze względu na możliwe komplikacje, zwłaszcza ze nie ominęły mnie przy pierwszym porodzie. Bólu się nie boje, już go nawet nie pamietam. Julek urodził się 3790g i 58 cm wiec taki średni większy. Jak drugie dziecko będzie podobnych rozmiarów to będę się pewnie stresować. Cc jednak nie biorę pod uwagę, chyba ze los zadecyduje inaczej.

    aadd84dc14.png[/url]
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary Magdalena wrote:
    Wiem, że to jeszcze wcześnie, ale jak boicie się pęknięć i tego typu historii, to polecam Aniball. To taki balonik, ktory pomaga rozciagnac krocze. Moze o nim slyszalyscie. Jak chodziłam na fitness w pierwszej ciąży, to prawie wszystkie laski go używały. Moje koleżanki, które z nim cwiczyly miały krótką drugą fazę porodu i zadna nie popekala. Pomaga też oswoić się z porodem, zwłaszcza jak się nigdy nie rodzilo.
    Sama go kupiłam, ale w dniu, w którym go dostałam trafiłam do szpitala i urodziłam. Leży sobie nieodpakowany i czeka. Może teraz się przyda :)
    Można z nim ćwiczyć od 36 tc.

    Dodam jeszcze, że sama położna mi go poleciła.
    Tani nie jest, ale nie słyszałam złych opinii. Najlepiej przejrzyście sobie różne fora, gdzie dziewczyny piszą o ćwiczeniach z balonikiem i swoich porodach.
    Dzięki za radę :)
    Przeczytałam w internecie,że umieszcza się go w szyjce.. ale to chyba przejezyczenie? Prawda? Bo gdyby tak było,to mogłoby wywołać poród.
    Na jaką głębokość się go wkłada do pochwy? Mniej więcej na długość palca,czy dalej? :)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście w pochwie się go umieszcza. Codziennie próbujesz troszkę więcej napompowac. Wsadzasz na taka glebokosc, żeby nie wypadl. Mysle, ze sama jestes w stanie to wyczuć. Dziewczyny dochodziły do 28-30 cm - szok! Ile ja się naczytalam wpisów na forach zanim go kupiłam :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 21:36

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    tb73vut14i57zd3c.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Looo matko, kilka dni mnie nie bylo a tyle naprodukowałyście, wybaczcie że odgrzebuję tematy o których już pewnie zapomniałyście ale chciałam się odnieść

    E-linka ja też się rozglądam za bliźniakiem ze względu że starsza jeszcze nie chodzi i wątpię żeby do sierpnia nabrała takiej siły zeby samodzielnie na nóżkach zasuwać. Teraz mam bebetto murano i bliźniaka też patrzyłam z bebetto. Czytałam o wąskim wózku bliźniaczym ale z tego co wdziałam w ogóle nie miał przedlużanej budki, a to dla mnie mega wazne no i wydawał się naprawdę wąski niestety nie pamiętam firmy :D ale podobno szerokość standardowego wózka

    Do fotelika tak jak menka polecam śpiworek

    Co do książek to ja dla odmiany nie polecam księgi dziecka Searsów... dostaliśmy taką, polecają sadzanie dziecka i obkładanie go poduszkami, jak jeszcze byłam mamą KPI strasznie mi siadało na psychikę to co tam czytałam więc... książka leży i kurz zbiera, po tym jak przeczytałam o sadzaniu rzuciłam ja w kąt

    Smutnamiss, gratulacje :)

    Piszecie o porodach, wspomniałam mężowi a ten się pyta czy chcę cesarkę, i mu odpowiedziałam że w życiu... miałam operację usunięcia torbieli (laparotomię) i nie wyobrażam sobie zajmować się dzieckiem z rana na brzuchu. Porodu sn nie wspominam źle, mimo że w nocy odeszły mi wody, o 18 podłączyli mi oksytocynę a o 22:05 urodziła się młoda, niestety przez vacuum bo tętno jej zanikało a już miałam parte, nie pamiętam skurczów, bardziej dokuczliwe było dla mnie obkurczanie macicy

    E_linka2 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam naturalnie, ale ja jestem ogólnie jakoś na nie z operacjami. Boje sie bardziej niż porodu. Faktem jest, ze ponoć żony lekarzy rodzą przez cc.
    Moim zdaniem dużo zależy od wiary w siebie i w to, ze sie uda.
    Jak ktoś ma duze obawy przed porodem naturalny,, to mogą te obawy realnie wpłynąć na jego przebieg, wiec w tym wypadku lepsze moze być cc planowane.

    relganliumoc9u3n.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 23:57

  • Malinka7 Autorytet
    Postów: 598 461

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Ja niestety też mam leki, tyle że nystatyne (antybiotyk dopochwowo :( ). Dostałam chyba ze względu na ten dodatni posiew i przez to,że w pochwie podobno coś się dzieje. Długo wahałam się nad tym czy brać..
    A nie zrobili Ci ktg?
    Mi położna powiedziała,że teraz już na każdej wizycie będziemy słuchać serduszka. Standardowo usg na NFZ są chyba tylko 3.
    Nie, nie zrobili mi. Ostatnio nawet do męża mówiłam, że do przychodni można chodzić i bez ciąży, bo nijak to sprawdzają... Na NFZ miałam jedno USG, ale chodzę też dodatkowo na USG prywatnie, bo chyba zwariowałabym z niewiedzy.

    3jgxdqk3vzuxur4g.png
  • linka89 Ekspertka
    Postów: 249 117

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka1985 wrote:
    Ja rodziłam naturalnie, ale ja jestem ogólnie jakoś na nie z operacjami. Boje sie bardziej niż porodu. Faktem jest, ze ponoć żony lekarzy rodzą przez cc.
    Moim zdaniem dużo zależy od wiary w siebie i w to, ze sie uda.
    Jak ktoś ma duze obawy przed porodem naturalny,, to mogą te obawy realnie wpłynąć na jego przebieg, wiec w tym wypadku lepsze moze być cc planowane.

    Ja mialam bardzo duzo wiary w siebie, wpojone m.in przez polozne, ktore twierdzily, ze kazda kobieta jest stworzona by rodzic. Do tego nasluchalam sie jaki to porod naturalny jest idealny dla dziecka, a ze przy cc to dla dziecka przechlapane... Przez to tylko mialam niepotrzebnie wyrzuty sumienia, poniewaz wyszlo jak wyszlo.

  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chimera wrote:
    Ostatnio żona kuzyna mi o tym opowiadala-pierwsze słyszałam o takim czymś. Znajome jej to zachwalały i kupiła, niestety tydzień przed terminem trafiła do szpitala z wysokim ciśnieniem i na tyle mieli z tym problemy, że w końcu miała cc. Od razu w necie szukała, że da się dokupić samą te końcówkę, która ma kontakt z ciałem i to jest chyba połowa ceny, więc już mi to obiecała. Muszę sobie poczytać na necie o tym urządzeniu, czy to rzeczywiście się da wymienić końcówkę i już jak nówka sztuka ;)

    Można dokupić sam balonik, a tylko jego się wklada. Kosztuje koło 70 zl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 22:40

    tb73vut14i57zd3c.png
  • Marimiko Autorytet
    Postów: 860 947

    Wysłany: 26 lutego 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    linka89 wrote:
    Ja mialam bardzo duzo wiary w siebie, wpojone m.in przez polozne, ktore twierdzily, ze kazda kobieta jest stworzona by rodzic. Do tego nasluchalam sie jaki to porod naturalny jest idealny dla dziecka, a ze przy cc to dla dziecka przechlapane... Przez to tylko mialam niepotrzebnie wyrzuty sumienia, poniewaz wyszlo jak wyszlo.

    Ja tez szlam z pozytywnym nastawieniem, ze bedzie szybko, latwo i bezbolesnie :P wmawialam sobie, i czekalam na ten porod jak na zbawienie. Cieszylam sie kiedy nadszedl i bylam podekscytoqana, mialam poczucie ze dam rade, mam wysoko prog bo bolu i bedzie super!

    A wyszlo jak wyszlo.

    ex2b3e5e3suplzeq.png
    7v8r3e3kfd3wkgo4.png
    22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) <3 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
    01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci <3
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 27 lutego 2019, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytalyscie ten art na gazeta.pl
    Czy Polska potrzebuje kampanii przeciw cc? Potrzebna edukacja..

    SP Prof Debski byl zdania by kobietom zostawic wybor

    Zaczyna sie.niech nas porozrywa jak w Nigerii i pojdziemy po zolte papiery do cc

    linka89 lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 27 lutego 2019, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam od wczoraj taki napięty brzuch. Lekko boli. Wzięłam nospe, teraz też. Myślicie, że to normalne? Może lepiej magnez?

    Edit. Nospa na pusty żołądek to zły pomysł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 06:41

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 27 lutego 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka, Marimiko - dużo, ale nie wszystko :) oczywiście, ze moze sie coś skopać. Przecież kobiety kiedyś normalnie umierały przy porodach.

    relganliumoc9u3n.png
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 27 lutego 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi wrote:
    Mam od wczoraj taki napięty brzuch. Lekko boli. Wzięłam nospe, teraz też. Myślicie, że to normalne? Może lepiej magnez?

    Edit. Nospa na pusty żołądek to zły pomysł.

    O a czemu, ja często biorę no spe na pusty żołądek, wzięłam dziś w nocy bo właśnie rozbolalo mnie nadbrzusze i zoladek i po leku przeszło.
    Ja mam takie uczucie jakby brakowało mi mięśni i skóry na brzuchu i chodzę przez to przygieta. Nie wiem czy tak powinno być, smaruje brzuch kremem kilka razy dziennie.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
‹‹ 368 369 370 371 372 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ