Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam taki.katar ze musialam.wpuscic corki nasivin bo nie daje radyStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Myslicie ze jak.kilka razy wpuscilam nasivin to zaszkodzilam dziecku ? Mam wyrzuty sumienia...ale.musialamStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Kalija wrote:Mi ostatnio w nocy jest tak zimno, że bym nie dała rady się odkryć. Kaloryfer odkrecony na maksa, kołdra+kocyk. Mąż śpi w salonie, bo nie daje rady że mną w sypialni w tak wysokiej temp. Co dziwne nie jestem chora a mam tak od kilku tygodni. Mam nadzieję, że dzięki rogaliwi przestanę budzić się na brzuchu
Co do naleśników- daruj sobie wyrzuty sumienia. Jesteś w ciąży i czasem rozpieszcza nie się należy:D
Agagusua o co chodzi z tym oxy? Wiem, że przyspiesza akcję, ale myślałam, że to dobrze?
Larissa trzymam kciuki za wizytębędzie dobrze!
A ja nadal krwawię i nadal w łóżku. Po jakim czasie można dostać odleżyny?
Leżałam 10tygodni i od dwóch tygodni na nogach jestem.Myślę,że u ciebie krócej będzie.Kalija, OlaWi lubią tę wiadomość
-
natty85 wrote:Myslicie ze jak.kilka razy wpuscilam nasivin to zaszkodzilam dziecku ? Mam wyrzuty sumienia...ale.musialam
Teraz to już o tym nie rozmyślaj. Generalnie 2 trymestr jest bezpieczniejszy jeżeli chodzi o leki, a większość z nich nie jest wskazana nie dlatego że wykazano ich bezpośrednia szkodliwość na płód, ale dlatego że nie ma żadnych danych (nie można przecież prowadzić eksperymentów na cieżarnych kobietach no ewentualnie na myszach, ale tych badań jest niewiele). Wiadomo dla świętego spokoju lepiej brać te leki o potwierdzonym bezpieczeństwie. No ale nie ma co się zadreczaćAgagusia lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja i mój brzuszek witamy się w 19 tygodniu! Hura Jupi! Jakoś ciągle nie mogę uwierzyć, w to że się to dzieje i tak leci!!!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b497ee91b084.jpgemi2016, Anhydra, kayama, Ania95, Marimiko, Misi@, plinka89, Kalija, DrzewkoPomarańczowe, Limerikowo, OlaWi, werni, Matyldaaa, Vampire lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
natty85 wrote:Myslicie ze jak.kilka razy wpuscilam nasivin to zaszkodzilam dziecku ? Mam wyrzuty sumienia...ale.musialam
Ja nic nie wpuszczalam bo się boję. Wyczytałam że krople obkurczajace śluzowke szkodzą bo obkurczaja też naczynia w lozysku ale trochę wątpię czy tak mała dawka może mieć wpływ... Pewnie pojedyncze psikniecia nie zaszkodzą. -
Oxy - owszem przyspiesza, tylko nigdy nie wiadomo jak dana kobieta zareaguje na dana dawke. Na niektórych wcale nie dzialaja i z pompy podane raz za razem. Podejrzewam ze mi dali sporo bo przyjęli mnie o 23 na porodówkę pi czym wszystko sie wyciszyło i o 7 stwierdzili ze musze w koncu urodzić (pewnie dlatego ze chcieli szybko miec spokoj, bo lozka byly ciagle wole, wiec nie o to chodzilo). No i jak mi dowalili (nia mialam jeszcse wcale rozwarcia) to po godzinie rzygalam z bólu i błagałam o znieczulenie a położna mi mowi ze jest moooze 1cm! Po następnej 1,5 godz przyszefl anestezjolog, byly 3 cm. Od raxu zdecydował ze da mi najpierw szybkie znieczulenie No widac ze naprawde mocno mnie boli a potem dołożył to dluzej działające. Moim zdanie przez to ze dowalili tam duzo nie sprawdzając jak reaguje i przez 3 godz z zadnego rozwarcia doszłam do 10 to maly sie zlew wstawił w kanał i skonczylo sie cc. Teraz godzę sue ew tylko na cewnik Foleya albo żel. Na oxy w życiu!
Anhydra - zdecydowanie wybieram 2 paczki! Moze chociaz w te wakacje bede sue fajowo prezentowała w gorze od bikini:) Chociaz podczas karmienia tez zwykle nie narzekam. Poza tym czasem to u mnie slaaabo;(
Emi - to faktycznie w takiej sytuacji tez wolałabym wcześniejsze cc i sur juz nie denereowawac ci doe z tym dzieckiem w srodku dzieje. Zawsze jedt dla mnie mega stresująca ta końcówka, ciagle zastanawianie sie czy odpowiednio czesto czuje ruchy. Detektor tez wtedy mocno pomaga, choc tętno bez ruchów tez uspokajające nie jest. Ale chociaz wiadomo ze trzeba do szpitala jechac, ske dziecko żyje. Dla mnie ti chyba równie stresujący czas co do czasu usłyszenia serduszka - sorry jak kogos zdolowalam ze jeszcze nie koniec najgorszych ciążowych stresów. Marze zeby jsk ostatnio akcja sama sie rozpoczęła jak tylko skończymy 36tc. Polecam duzo sexow;)! I maz bedzie happy:)emi2016, Kalija lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Kurcze, ale Wa fajnie już w tych 18-19 tc - toż to już polowa !
Niby szybko ta ciaza mija, ale mógłby być już sierpień
A potem będę tęsknić za brzuszkiem
Agagusia - na samą myśl o końcówce mnei skręca, wspomniam to strasznie mimo, że leżałam w spzitalu i co 2 dni miałam usg... Teraz będzie to samo, lekarz kazął się nastawić na sierpień w szpitalu, tyle, że teraz będzie jeszcze trudniej, bo w domu będzie czekała Łucja... Zostawić 1,5 roczne dziecko na kilka tygodni wydaje mi sie okropneWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 09:40
-
Vampire wrote:A miałaś jakieś objawy podwyzszonego androst.? U mnie był to okropny trądzik i mam wrażenie, ze wywoływał go właśnie silny, chroniczny stres. Nie znalazłam sensownych prac naukowych na potwierdzenie mojej tezy, ale gdzieś zmianki były, ze stres może powodować podwyższenie androstendionu.
Jak to wygląda u Was? Wszyscy powiadają,że w ciąży się tak włosy poprawiają.. Ja póki co nie za bardzo widzę różnicę.
Vampire, po ciąży na Twoim miejscu sprawdziłabym jeszcze raz ten hormon i wybrała się do endokrynologa. Hormony potrafią wiele namieszać i póki jest to jedyna rzecz, która wyszła mi gorzej w badaniach, to będę chciała ją jeszcze sprawdzić.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Dzień dobry, dzisiaj moje ulubione święto!
Pęka mi głowa od przeglądania połowy pierwszego kartonu, ponad 40 sztuk bodziakow na 3-6 miesięcy, tyle samo pajacykow, ja to się chyba tu z którąś z Was podzielę :p
Dodatkowo moje zdjęcie z poniedziałku jest totalnie nieaktualne, syn mój się chyba zdenerwował i rozepchał na maxa! Dziś ja wyglądam jak pączek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4db17913e965.jpg
Ja w ciąży mam spowolniony odrost owłosienia, nogi gole raz na dwa tygodnie. Za to włosy ja głowie się nie przetluszczaja, wcześniej mylam codziennie a teraz 2-3 wyglądają super. Paznokcie się nie łamią, pod tym kątem rewelacja:)
Zbieram dupke i zaraz jadę po tonę pączków, będziemy dzisiaj z klientkami sobie wmawiać, że to dietetyczne pączki
Chimera, baileys, Anhydra, Marimiko, Agagusia, Ania95, plinka89, DrzewkoPomarańczowe, Vampire lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa z pączkami specjalnie nie poszaleje, bo bezglutenowe ciezko jest kupic, a tez kosztuja srednio 8-9 zl/szt, co stanowi spory hamulec przed obzarstwem
poki co eMek przed praca kupil mi 2 i raczej na nich poprzestane.
Co do wlosow - moje nie wypadaja wcale i rosna jak szalone, ale za to paznokcie mam nadal słabe. To chyba u kazdego indywidualnie przebiega. Ide dzis do fryzjera po 2 mcach przerwy, juz sie nie moge doczekac, w II trymestrze farbowanie juz bezpieczniejsze na szczescie.
-
nick nieaktualnyDzień rozpoczęty aktywnie na basenie. 45min w wodzie jak nigdy, cały basen tylko dla mnie chyba wszyscy poszli jeść pączki :p 50basenow machniętych to lecę po swojego pączka
baileys, Agagusia, emi2016, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, magnolia29 lubią tę wiadomość
-
Witam w 19tym tygodniu!!!
Ja dzis zakupilam 6 pączków (po dwa z budyniem, różą i jabłkiem) na razie zjadlam jednego. Zazwyczaj nie jadalam wiecej niz dwa, ale w nagrode ze jeszcze nic nie przytylam zrobię sobie prezent
Co do włosów i paznokci to w pierwszej ciąży z synek, wlosy miałam mocne, prawie nie wypadaly, paznokcie jak skała, twarde i piękne i cera wspaniała.
Teraz paznokcie mam krotkie bo mi sie łamią i rozdwajają, włosy strasznie przetłuszczają i nie układają, cera niby nie tak zle ale jakies plamy mam na twarzy i czasem jakis pryszcz wyskoczy. Moze to faktycznie bedzie dziewczynka, skoro mówią zr kobieta wtedy brzydnieOlaWi, werni lubią tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Nacha - szacun!
Domi - faktycznie, czegos Ty sie najadła przez tez 2 dni? Oczywiscie żartuje:) piekny ciazowy brzuszek:) tyle ze gdzie byl we wtorek?
A ja dzis z okazji rozpoczętego 28 tygodnia zaliczyłam pierwszycraz rzyg w aucie:( jechałam na badania, z mezem na szczescie. Napiłam sie troche bo siknac w domu zapomnialam (wiec ocyebisept w torbę i zeby bylo czym w przychodni to ze 3 łyki wzielam). Juz dojeżdżałyśmy i nie wytrzymałam, zdazylam krzakac zeby sie zatrzymał i drzwi otworzyć. Potem wpadłam do przychodni jak oparzona i prosto do kibla - dobrze ze mnie tam znają, to mnie chociaz nie próbowały zatrzymywaćNacha lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
nick nieaktualnyNacha wrote:Dzień rozpoczęty aktywnie na basenie. 45min w wodzie jak nigdy, cały basen tylko dla mnie chyba wszyscy poszli jeść pączki :p 50basenow machniętych to lecę po swojego pączka
Ale powiedz, ze to basen 25-metrowy, a nie 50tka? Jesli robisz 50 x 50, to czuje sie jak dupaJa ostatnio zrobilam ok. 30-dlugosci na 25m i mialam juz dość.
Bylam na myjni umyc fure, panowie ze stanowisk obok dziwnie na mnie patrzyli, to chyba nie jest standard latac z myjka w ciazy. Jeden mi nawet pomoc zaproponowal "skoro mąż pani nie pomaga"A ja po prostu lubie myc swoj samochod hehe, w zyciu nie wpadłabym na to, ze myjac w ciazy wzbudze litosc
Nacha, Domi_tur, plinka89, Agagusia, Kalija, Chimera, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Kurczę, a ja dziś miałam iść na badania. Miałam ciężką noc, bo syn się co chwilę z płaczem budził. Rano nieprzytomna poszłam na kibelek i jak się już wysikalam, to mi się przypomniało, że miałam to zrobić do kubeczka
No i badania muszę na poniedziałek przenieść.
Ja już zjadłam dwa pączki, a to pewnie nie koniec
Włosy mi jakoś szaleńczo nie rosną, ale rzeczywiście mniej wypadają.
Życzę wszystkim, żeby pączki poszły w biusty