Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
linka89 wrote:Ale cc jest w miejacowym.
Ja to właśnie narkozy balabym sie najbardziej!
Tak wiemmiejscowo tez miałam to trochę czułam ciągnięcia jak mnie operowali. To było na Madalińskiego. Z nudów to sobie nucilam piosenki a pielęgniarka do lekarza "ona spiewa" haha
-
werni wrote:Kiedyś miałam robiona biopsje piersi. Lekarz wielka igłą pobrał. Miałam guzki najpierw w jednej po roku w drugiej piersi. Wycielam je. Operacji do cc jakoś się nie boję bo miałam kiedyś i nie raz byłam pod narkoza. Zapisałam sobie ten żel by szybciej się zregenerować.
Byłabym wdzięczna za informacje.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Magnolia trzymam kciuki za Ciebie, postaraj się nie stresować do wtorku.
Ja jestem teraz kilka dni sama w domu. Mąż w delegacji. Odpoczywam, bo nadal krwawię. Jestem jednak dziwnie spokojna... chyba limit łez i stresu już wyczerpałam w tej ciążyw sumie dobrze, że jestem sama, bo mam straszne gazy co jest dziwne bo raczej nie mam skłonności i nie jadłam nic podejrzanego. Oby przeszło zanim mężuś wróci
-
Marimiko wrote:Magnolia ja mialam robiona biopsje gruboiglowa. Nie wiem, jakiej wielkosci jest Twoja zmiana, moja byla niewielka i ta biopsja byla wspomagana próżnia, ktora wciągnęła całą zmiane. Potem mialam usg robione i zmiany juz nie bylo bo zostala w calosci wessana. Moze u Ciebie tez tak będzie
Marimiko 12 do 14 mm na 5x6 mm. Zobaczę co mi lekarz zaproponuje. Zrobię morfologia rozmaz i inr żeby byc ready.
-
Dzisiaj głównie tematy porodowe na forum
Dla mnie to jedna wielka niewiadoma. Wiele z Was ma juz bogate doświadczenia w tym temacie. To będzie mój pierwszy poród. Boję się, wiadomo.. ale jednak staram się myśleć pozytywnie, na strach pewnie jeszcze przyjdzie czas.
Oby u każdej z nas poród przebiegł łagodnie i bez żadnych komplikacji &&&Anhydra, Kalija, werni, Limerikowo, Matyldaaa, Misi@ lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kalija wrote:Magnolia trzymam kciuki za Ciebie, postaraj się nie stresować do wtorku.
Ja jestem teraz kilka dni sama w domu. Mąż w delegacji. Odpoczywam, bo nadal krwawię. Jestem jednak dziwnie spokojna... chyba limit łez i stresu już wyczerpałam w tej ciążyw sumie dobrze, że jestem sama, bo mam straszne gazy co jest dziwne bo raczej nie mam skłonności i nie jadłam nic podejrzanego. Oby przeszło zanim mężuś wróci
Pewnie to przez progesteron.Kalija, Agagusia lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
magnolia29 wrote:Marimiko 12 do 14 mm na 5x6 mm. Zobaczę co mi lekarz zaproponuje. Zrobię morfologia rozmaz i inr żeby byc ready.
Bądź dobrej myśli. Jak widzisz u dziewczyn zdarzają się takie biopsje i nie muszą oznaczać niczego złego. Oby u Ciebie też tak było.DrzewkoPomarańczowe, Vampire lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja dzisiaj przeszłam jakieś zatrucie pokarmowe...od rana cokolwiek zjadłam to zwracalam...raz ledwo zdażyłam dobiec do WC- połowa lazienki obrzy**na
...łącznie ze mną...włosy, bluzka ...nawet skarpetki...masakra! Cały dzień się martwiłam, że przez te skurcze przy wymiotach znowu zacznę krwawić a brzuch mnie tak cały bolał, że już na końcu nie wiedziałam czy to jelita, czy macica...oczywiście stres i schiza. Dzwonilam do lekarza, pytal czy mam temp - zmierzylam i byla 37.4..no ale biorac pod uwage wysokiego proga to raczej na grype nie wskazywało..no i tak sie meczylam przez kilkanascie h...przeszło mi dopiero po coli... nienawidzę tego chemicznego świństwa ale już nieraz w ciąży ratuje mnie z opresji. Tak więc od teraz puszka obowiązkowo w lodowce na czarną godzinę
.
A co do Waszych porodów to stwierdzam, że jesteście Dziewczyny bardzo dzielne ❤.
Wyobrażacie sobie facetów na Waszych miejscach? Bo ja nie
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnymagnolia29 wrote:Dziewczyny a śpicie już na lewym boku? Pilnuje cię tego? Mnie wygodniej jest na prawym. Czy jeszcze za wcześnie na pilnowanie tego lewego?
Ja śpię jeszcze na plecachSpałam tak całe życie i dopiero od kilku tygodni adaptuję się do spania na boku. Póki co kręgosłup mnie nie boli.
Jeśli potrzebujesz większego uspokojenia, przeczytaj artykuł mamy ginekolog https://mamaginekolog.pl/pozycja-do-spania-w-ciazy-czy-ma-znaczenie/emi2016, Anhydra lubią tę wiadomość
-
magnolia29 wrote:Dziewczyny a śpicie już na lewym boku? Pilnuje cię tego? Mnie wygodniej jest na prawym. Czy jeszcze za wcześnie na pilnowanie tego lewego?
Do konca ciąży spalam na prawym, bo tak mi było wygodniejteraz jeszcze zdarza mi sie spac na plecach sle to do czasu. Pocztaj co o spsniu e ciąży pisze mamaginekolog
magnolia29 lubi tę wiadomość
-
magnolia29 wrote:Dziewczyny a śpicie już na lewym boku? Pilnuje cię tego? Mnie wygodniej jest na prawym. Czy jeszcze za wcześnie na pilnowanie tego lewego?
Nie wiem,czy dałabym radę przespać całą noc,by nie zmienić pozycji.
Od którego tygodnia zalecają lewy bok?werni lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
baileys wrote:Ja śpię jeszcze na plecach
Spałam tak całe życie i dopiero od kilku tygodni adaptuję się do spania na boku. Póki co kręgosłup mnie nie boli.
Jeśli potrzebujesz większego uspokojenia, przeczytaj artykuł mamy ginekolog https://mamaginekolog.pl/pozycja-do-spania-w-ciazy-czy-ma-znaczenie/
Dzięki Bayileys za ten artykuł. Też od prwnrgo czasu się nad tym zastanawiałam.
magnolia29 lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Niezapominajka5 wrote:Magnolia, ja również trzymam mocno kciuki żeby wszystko było u Ciebie ok. Przypomnij, Ty miałaś usg,czy wyczulas ta zmianę?
Bądź dobrej myśli. Jak widzisz u dziewczyn zdarzają się takie biopsje i nie muszą oznaczać niczego złego. Oby u Ciebie też tak było.
Niezapominajka robiłam USG wg nowych zaleceń w ciąży trzeba zrobić a poza tym badam sie regularnie bo mama jest po.mastektomii i jej siostra też. Trafiłam na dokładnego lekarza. Przy mojej budowie piersi nie było szans na znalezienie tego. Lekarz mi to powiedział.
Jestem dobrej myśli. Kurde jak większość z Was jestem już chyba poza limitem nieszczęść.
Co do spania na lewym boku czytałam mgin i chcialam tylko sprawdzić czy tylko mi jest en lewy bok wbić w programie spania.
Jutro odbieram poduchę książki poradniki i pakę ciuszkow. Nie mogę się doczekać
Niezapominajka5, Misi@ lubią tę wiadomość
-
magnolia29 wrote:Dziewczyny a śpicie już na lewym boku? Pilnuje cię tego? Mnie wygodniej jest na prawym. Czy jeszcze za wcześnie na pilnowanie tego lewego?
Spij jak Ci wygodnie. Sama poczujesz, ze czas na zmianę. Ja poprzednia ciąże uwielbialam spac na plecach, ale pod koniec juz sie nie dalo i wtedy tylko leqy bok;)
a teraz jeszcze zasypiam na brzuchu, choc pewnie njedlugo sie skonczy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 22:35
magnolia29 lubi tę wiadomość
-
Ostatnio czytałam ten artykuł
odkąd mam rogala potrafię przespać 90% nocy na jednym boku, naprawdę jest cudowny, polecam - allegro 89.90 :p
Własnie przyszlo moje 70 kg ciuchów dla dziecka, aż się boję otwierać, pewnie same wielkie rozmiary które ubierze za dwa lata :p ale za darmo, więc nie narzekamVampire, Anhydra, OlaWi lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:O Kochana.. moich gazów,to chyba żadna nie przebije.. mąż sobie żartuje,że nie wie,czy się rano obudzi
Pewnie to przez progesteron.
Faktycznie to może być progesteron, od poniedziałku mam zwiększoną dawkę...No trudno:D szczerze rozbawił mnie komentarz Twojego męża:DNiezapominajka5, OlaWi lubią tę wiadomość
-
Kurcze dzieczyny mi też się jeszcze zdarza na brzuchu spać. Staram się bardziej bokiem, ale roznie to bywa czasami ukladam się tak przez sen. Rano się budzę i zastanawiam czy nie zrobiłam krzywdy dziecku.
Ostatnimi dniami też bardzo boli mnie krzyż, jak poleżę dłużej na plecach to normalnie nie mogę się podnieść, bo taki ból przy wstawaniu.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]