Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Agagusia wrote:Kayama - Dzwonilas na Żelazna? Jestem ciekawa co Ci powiedzą. Mam cicha nadzieje ze tylko ja tak wczoraj zle trafilam i po Teojej rozmowie okaże sie ze jednak zaczynajac chodzic do giba pi tym 20-26 tyg mozna sie u nich zakwalifikować na cc. Chce w razie co, gdyby okazalo sie ze jednak nie moge sprobowac SN, zaklepany termin.
Agagusia jeszcze nie, zaakceptuj proszę zaproszenie bo chciałam o coś spytać.
Ty masz jak rozumiem już wskazania do cc od lekarza prowadzącego? Bo ja nie mam nic jeszcze i nie wiem o co pytać. Czy po prostu o zapisanie się do nich na prowadzenie ciąży czy o możliwość kwalifikacji do cc. I z tego co czytam do niektórych lekarzy wizyty są płatne a do innych nie, nie rozumiem tego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 14:49
-
Ok, zaraz to zrobie. Ja mam wskazanie - stan po 2cc. Pierwsze słyszę ze maja jakies wizyty na nfz, chetnie sie dowiem jak wypytasz.
Jesli i tak masz szukac lekarza prowadzącego to chyba dobrze byloby juz tam i potem i tej cesarce zagadać. Tylko moze nie idz do tego Puzyny, bo on chyba bardzuej pro SN jest. 4 lata temu dr Kajda nawet mnie nie probowala na SN bamawiac, wiec moze oba, miła byla. Wiesz, jesli jednak nie uda sie cc albo zmienisz zdanie to o tak tam jedt bardzo Ok, tez naturalnie rodzic. Maja bardzo doświadczone położne i miłe bez łaski.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Larissa90 wrote:Ja miałam cc w 29tyg. W domu odeszły mi nagle wody. Mam arytmię serca i kardiolog mówił, że będę miała cc ale nie zdążyłam dostać zaświadczenia od niego przez ten przedwczesny poród i lekarze na porodówce chcieli żebym naturalnie rodziła. W końcu po długich tłumaczeniach i jeszcze rozmowie z mamą szanowny doktor powiedział, że jak mi tak "obiecali" to zrobią mi tą cesarkę... Łaskawca. Jeszcze musiałam dopilnować żeby antybiotyk mi podali bo miałam bakterię, którą dziecko mogło się zarazić przy porodzie.
Po cesarce czułam się strasznie obolała i jak naćpana. Synka zabrali odrazu do inkubatora i w ogóle go nie widziałam, a po badaniach przewieźli go do Gdańska. Mąż zdążył go zobaczyć i zrobić zdjęcie dla mnie... Potem przyszła jakaś lekarka i zaczęła mnie pytać o ochrzczenie dziecka... mało na zawał nie zeszłam. Ale powiedziala mi, że stan ogólnie jest dobry a ona musi o to zapytać, miał 7/10 pkt.
Cesarkę miałam o 18 a o 5 przyszła po mnie pielęgniarka przewieźć mnie na normalną salę. Nie mogłam z łóżka się zwlec tak mnoe rwała rana na brzuchu. Pierwszy dzień chodziłam zgięta w pół z bólu. Jedna pielęgniarka mówiła, że na spokojnie, nic na siłę się nie prostować a druga wredna piguła jak przyszła to kazała mi się na siłę prostować a opatrunek to mi mało ze skórą nie zerwała... Na drugi dzień było już trochę lepiej. Trzeciego mnie wreszcie wypisali ale do synka mi nie pozwolili jeszcze pojechać. Byłam strasznie załamana... 3 dni ryczałam do zdjęcia w telefonie, czekałam na wypis żeby wreszcie do małego pojechać a lekarz mi z tekstem, że jeszcze za wcześnie po operacji... Ale na drugi dzień powiedziałam, że jadę i koniec. Chociaż byłam obolała to nie wyobrażałam sobie nie pojechać do swojego dziecka. Nawet nie wiedziałam co z nim, czy wszystko dobrze, no nic kompletnie bo przez tel nie chcieli mówić.
Jak już pojechałam to nawet nie rozpoznałam swojego synka... Nie mogłam go nawet dotknąć, pogłaskać bo był w inkubatorze pod lampą. Taki malutki kurczaczek z paluszkami jak zapałki. Popłakałam się jak go zobaczyłam. Pampers to jego całego prawie zakrywał a na oczkach miał opaskę więc za bardzo go nie widziałam. Ważył 1340g i miał 41cm
Co do samej rany po cesarce to jeszcze parę dni ciągnęła przy wstawaniu z łóżka a po zdjęciu szwów było dużo lepiej. Najgorszy był ten pobyt w szpitalu bez małego a dookoła wszędzie było słychać noworodki... Dobrze, że chociaż sama na sali byłam.
Strasznie przykre wspomnienia, oby terax było lepiej! Tylko dlaczego zabrali dziecko do innego szpitala niz rodzilas?
A ten antybiotyk byl na gbsa? Myslalam, ze przy cc sie go nie podajeLarissa90 lubi tę wiadomość
-
Chimera wrote:A gdzie dokładnie te plecy Cię bolą? Mnie bolały bardzo nisko - na granicy z pośladkami, głównie po prawej stronie. Jak powiedziałam lekarzowi, to stwierdził "pewnie to rwa, zwłaszcza wysokie panie mają z tym problem", dał mi zielone światło na basen i ćwiczenia. Poszłam do fizjoterapeutki, pooglądała mnie, pomacała plecy, ponaciągała nogi i orzekła, że wcale nie rwa tylko staw krzyżowo-biodrowy. Muszę przyznać, że te ćwiczenia, które mi zaproponowała pomogły mi, chociaż są tak subtelne - typu leżenie w konkretnej pozycji i napinanie mięśni pośladka, a może większą zasługę mają te taśmy, które mi nakleiła.
Idę dziś na basen. Wczoraj na wieczór postanowiłam przymierzyć kostium kąpielowy, bo jakoś tak zakładałam, ze przecież to rozciągliwa rzecz, więc nie ma problemu. Zapomniałam, że mam sztywne miseczki. Ledwo wcisnęłam cyckiMam nadzieję, że mi nic nie wyskoczy
Czasami typowo w krzyżu, a czasami nieco wyżej. Chyba też rozważę pójście do fizjo, tylko nie wiem, czy w mojej mieścinie znajdę kogoś, kto ciężarnej nie odeśle. Dziś trochę posprzatałam mieszkanie i teraz boję się, że nie wstanę z łóżka... Muszę coś z tym zrobić. A powiedz, to był fizjoterapeuta specjalizujący się w ciężarnych czy zwykły?
Ja z moim kostiumem też mam problem, a jest bez sztywnych miseczek. Cycki i tak mi się już ledwo mieszcząWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 15:19
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
linka89 wrote:Strasznie przykre wspomnienia, oby terax było lepiej! Tylko dlaczego zabrali dziecko do innego szpitala niz rodzilas?
A ten antybiotyk byl na gbsa? Myslalam, ze przy cc sie go nie podaje
Bo u nas w szpitalu zostają noworodki powyżej 1.5kg, mniejsze muszą przetransportować do specjalistycznego szpitala. A antybiotyk na Streptococcus agalactiae, nie znam się na tych bakteriach, wiem tylko, że zagrażają dziecku przy porodzie. Mi odeszły wody więc chyba też było zagrożenie. -
Domi_tur wrote:A tak pomijając wcześniejsze tematy, dzis od rana myślę mocno o Dziewczynach, które z powodu strat nas opuściły... Większość dołączyła niedawno więc pewnie nie jest w temacie, ale jeśli Usiasia, Olciak lub Malinowa Panienka nas podczytuje to dajcie znać dziewczyny co u Was!
Mnie tez tak ostatnio naszlo właśnie na wspomnienia, ze niestety nie wszystkim sie udalo. Watpie jednak, ze dziewczyny nas podczytuja. Ja chyba nie dalabym rady po takich przejściach -
Larissa niesamowita historia. Bardzo wzruszajaca. To musiało być bardzo ciężkie, ale dobrze, że zakończyło się happy endem.
Magnolia trzymam więc kciuki za drugą biopsję! Wyniki niejednoznaczne wcale nie muszą oznaczać złych. Spróbuj być dobrej myśli. Długo musisz czekać na kolejną biopsję?magnolia29, Larissa90, Vampire lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka wrote:Larissa niesamowita historia. Bardzo wzruszajaca. To musiało być bardzo ciężkie, ale dobrze, że zakończyło się happy endem.
Magnolia trzymam więc kciuki za drugą biopsję! Wyniki niejednoznaczne wcale nie muszą oznaczać złych. Spróbuj być dobrej myśli. Długo musisz czekać na kolejną biopsję?
Biopsja wtorek ale doczytałam że w zaleceniach jest usunięcie tej zmiany i teraz się zastanawiam czy robić biopsję czy od razu ją usunąć i oszczędzić czas i nerwy. Ten lekarz we wtorek mi powie. -
magnolia29 wrote:Biopsja wtorek ale doczytałam że w zaleceniach jest usunięcie tej zmiany i teraz się zastanawiam czy robić biopsję czy od razu ją usunąć i oszczędzić czas i nerwy. Ten lekarz we wtorek mi powie.
Zobaczysz, co powie lekarz i zdecydujesz, co będzie najlepsze. Tak czy tak trzymam kciuki, żeby się okazało, że to nic takiego.👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka wrote:Czasami typowo w krzyżu, a czasami nieco wyżej. Chyba też rozważę pójście do fizjo, tylko nie wiem, czy w mojej mieścinie znajdę kogoś, kto ciężarnej nie odeśle. Dziś trochę posprzatałam mieszkanie i teraz boję się, że nie wstanę z łóżka... Muszę coś z tym zrobić. A powiedz, to był fizjoterapeuta specjalizujący się w ciężarnych czy zwykły?
Ja z moim kostiumem też mam problem, a jest bez sztywnych miseczek. Cycki i tak mi się już ledwo mieszczą
Czuje dzisiaj jakby mi się skóra na brzuchu naciągała, napinała...jakieś takie dziwne uczucie.
Magnolia trzymam kciuki za Ciebie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 16:47
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Larissa, bardzo mnie wzruszyła Wasza historia!
Magnolia, bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki!
Ja dziś miałam kiepski dzień, od rana z przygodami, ale nawet mi się pisać nie chce.
Byle do weekendu! A w weekend wyjezdzamy z mezem na jedna noc do Sandomierza. Julek zostanie z dziadkami i moją siostrą. Myśle, ze jak będą we trójkę to jakoś dadzą rade
. Mam nadzieje, ze ja tez dam rade się wyluzować. Nie mam wprawy w zostawianiu dziecka na noc.
Larissa90 lubi tę wiadomość
[/url]
-
magnolia29 wrote:Biopsja wtorek ale doczytałam że w zaleceniach jest usunięcie tej zmiany i teraz się zastanawiam czy robić biopsję czy od razu ją usunąć i oszczędzić czas i nerwy. Ten lekarz we wtorek mi powie.
Ja również bardzo mocno trzymam kciuki. Wiem jaki musisz mieć stres3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
10 dni temu brałam antybiotyk na bakterie w moczu.Zrobiłam badanie moczu i morfologie wczoraj.Wyniki mnie niepokoją.Mocz.Ph=9,białko=30mg/dl,bakterie nieliczne.Ściga mnie też koszmar z poprzedniej ciąży leukocytoza.Obecnie poziom leukocytów 15.2 tyś.Wtedy w okolicach 17 tyg. Miałam 18.7tys. Potem ciągle szpital i antybiotyki a i tak przed porodem 25.6tys.Spadła mi też hemoglobina miesiąc temu 14.4 a teraz już 13.2.Co sądzicie o wynikach moczu?I jak podnieść poziom hemoglobiny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:37
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Larissa, bardzo mnie wzruszyła Wasza historia!
Magnolia, bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki!
Ja dziś miałam kiepski dzień, od rana z przygodami, ale nawet mi się pisać nie chce.
Byle do weekendu! A w weekend wyjezdzamy z mezem na jedna noc do Sandomierza. Julek zostanie z dziadkami i moją siostrą. Myśle, ze jak będą we trójkę to jakoś dadzą rade
. Mam nadzieje, ze ja tez dam rade się wyluzować. Nie mam wprawy w zostawianiu dziecka na noc.
My tez planujemy wyjazd w tym tygodniu na 5 dni, w okolice Buska, ale z córką. Musze poczytać o okolicy co pozwiedzać, bo mt zwykle intensywnie odpoczywamy. Mam nadzieję, ze pogoda dopisze!
W drugiej połowie marca bede musiała sie na nauce skupic, bo egzamin doktorski tuz tuz... Ale jak dobrze pójdzie to w swieta bede juz po obronie i w koncu odetchne...Vampire, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Dzięki Dziewczyny. Czekam cierpliwie do wtorku. Staram się nie martwić bo Maleństwu to szkodzi. Chciałabym szybko rozprawić się z tą niewiadomą. Zrobić zabieg usunięcia i dostać histopatologie żeby wiedzieć czy mam czym się martwić.
Moja mama jest po mastektomii jej siostra również.
-
Niebieska Gwiazda wrote:10 dni temu brałam antybiotyk na bakterie w moczu.Zrobiłam badanie moczu i morfologie wczoraj.Wyniki mnie niepokoją.Mocz.Ph=9,białko=30mg/dl,bakterie nieliczne.Ściga mnie też koszmar z poprzedniej ciąży leukocytoza.Obecnie poziom leukocytów 15.2 tyś.Wtedy w okolicach 17 tyg. Miałam 18.7tys. Potem ciągle szpital i antybiotyki a i tak przed porodem 25.6tys.Spadła mi też hemoglobina miesiąc temu 14.4 a teraz już 13.2.Co sądzicie o wynikach moczu?I jak podnieść poziom hemoglobiny?
Niebieska - hemoglobinę masz super jak na 5 m ciąży ale jeśli chcesz ją podnieść polecam zakwas z buraków mi poleciła ginka.
Co do moczu. Zrób posiew koniecznie żeby określić rodzaj bakterii. Może dostałaś niecelowany antybiotyk.
Pij żurawinę sok 100% żeby obniżyć ph masz zasadowe co i jest oznaką infekcji jak i sprzyja jej pogłębianiu.
Co do białka w moczu - pomyśl o usg i ewentualnie wizycie u nefrologa bo możesz mieć np odmiedniczkowe zapalenie nerek.
Daj znać co postanowisz.
Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
linka89 wrote:My tez planujemy wyjazd w tym tygodniu na 5 dni, w okolice Buska, ale z córką. Musze poczytać o okolicy co pozwiedzać, bo mt zwykle intensywnie odpoczywamy. Mam nadzieję, ze pogoda dopisze!
W drugiej połowie marca bede musiała sie na nauce skupic, bo egzamin doktorski tuz tuz... Ale jak dobrze pójdzie to w swieta bede juz po obronie i w koncu odetchne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 19:22
linka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziś byłam na wizycie. Wszystko ok, dzieciaki maja po 9 cm. Kolejna za 3 tyg i wtedy wybieram się już na zwolnienie. Mogę odstawić cześć leków - encorton i prolutex, tak więc zostanie mi 1 zastrzyk dziennie. Dodatkowo nie wiem czemu, ale dostałam fraxyparynę na ryczałt więc ucieszyłam się w aptece płacąc zdecydowanie mniej. Mam też zgodę na ćwiczenia dla kobiet w ciąży - muszę poszukać czegoś w okolicy.
Magnolia, ja też trzymam kciuki - będzie dobrze, lepiej jak sprawdzają dokładnie, żeby nic nie przeoczyć, niż zostawią coś podejrzanego.DrzewkoPomarańczowe, Ania95, emi2016, Domi_tur, OlaWi, Chimera, werni, Misi@, Niebieska Gwiazda, Limerikowo, Smerfelinka, Kalija, Marimiko, Agagusia, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
Agagusia wrote:Larissa - wiele przeszłaś, dobrze ze sie tak skonczylo. A znasz przyczynę odejścia wód? Musiałaś bys przerażona! Współczuje.
Magnolia - trzymam kciuki!
Przerażona to mało powiedziane. Myślałam, że mały nie przeżyje tak wczesnego porodu, miałam najgorsze myśli wtedy.
A przyczyną była skracająca się szyjka bo miałam skurcze przedwczesne, dostawałam magnez w kroplówce jak leżałam na podtrzymaniu i jeszcze w tabletkach dodatkowo brałam aż miałam nadmiar magnezu w organizmie. Tak mnie szprycowali aż w końcu powiedziałam żeby mnie odłączyli bo coś jest nie tak, gorąco mi przechodziło od stóp do głowy a serce myślałam, że wyskoczy. Czerwona jak burak byłam. A bezpośrednio w sumie nie wiem co było przyczyną.
Po porodzie jeszcze półtora miesiąca byłam w domu bez mojego synka, raz czasami dwa razy w tygodniu do niego jeździliśmy bo nie mieliśmy wtedy ani samochodu ani pieniędzy na częste podróże 80km w tą i spowrotem. Na wynajm łóżka czy czegokolwiek też nas nie było stać, byliśmy młodzi, tylko mąż pracował za najniższą krajową i było nam ciężko... Ale jakoś daliśmy radę i na szczęście wszystko się dobrze skończyłoteraz mamy w domu prawie 6letniego łobuza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 19:37
Limerikowo, Niezapominajka5, Bobby29 lubią tę wiadomość