X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 1 marca 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plinka89 wrote:
    Dziewczyny Wy do tych fizjo chodicie w ramach nfz, pakietow czy prywatnie?
    Ja poszłam prywatnie, bo w moim pakiecie enelmed nie mam fizjo. Na tyle mnie te plecy bolały, że stwierdziłam "do gina chodzę na pakiet, prenatalne miałam z unii, więc mogę sobie pozwolić na ten wydatek". Płaciłam za wizytę stówkę, trwała trochę ponad półtorej godziny i przede wszystkim pomogła.

    Idę próbować z płynem do demakijażu!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 09:53

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie martwcie się brakiem odczuwania ruchów na tym etapie. Dziecko jest za małe aby czuć każdy ruch. Niektóre kobiety na tym etapie w olole nie czuja. W pierwszej ciąży tez się bałam ale do czasu wizyty, na której widziałam na usg ze się rusza, a wcale tego nie czułam.

    Ja przedwczoraj miałam taki kiepski nastrój i jakaś panikę przedwizytowa. I tak się zastanawiałam co ze mną jest nie tak, ze ja się tak ciągle martwię o te ciąże choć nie mam do tego podstaw, ze nie potrafię się cieszyć tym stanem. I wyszło mi, ze to chyba kwestia bardzo małej mocy sprawczej. Bo co ja mogę, jak mogę zadbać o to dziecko? Jedynie dobrze się odżywiać i dbać o siebie. Jak dziecko jest po drugiej stronie brzucha to oczywiście tez jest kupa zmartwienia ale przynajmniej mam realny wpływ na to ci się z nim dzieje - karmie, przewijam, pielęgnuje, tule jak płacze, idę do lekarza jak mnie coś niepokoi itp. A teraz muszę zaufać mojemu organizmowi, ze jest w stanie „wyhodować” zdrowego człowieczka. I chyba z tym zaufaniem mam kłopot.

    Agagusia, wiki2, Niezapominajka5, Bobby29, Kalija lubią tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plinka89 wrote:
    W Gliwicach jest 3 stopień?
    Ten cud polegal na zmianie kadry czy remoncie? :)
    Niestety tylko 2. Zmienił się ordynator, przełożona położnych (która moim zdaniem jest fantastyczna) i remont też był. Pewnie bywają niezadowolone pacjentki, jak wszędzie, ale ja nie słyszałam złego słowa, a trochę znajomych tam urodziło. Fajne jest to, że raz w miesiącu razem z pewnym bistro organizuja spotkania dla przyszłych mam, na których jest właśnie ta przełożona położnych lub inna położna, specjalistka od chust, fizjoterapeuta i doule. Byłam parę razy w pierwszej ciąży i teraz w marcu też zamierzam się wybrać.

    tb73vut14i57zd3c.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Po naszej historii leczenia, strach chyba nigdy nie zniknie :(
    Łączę się z Tobą mentalnie (też mam wizytę w poniedziałek i mam jakiegoś doła dzisiaj).
    Ja np. ciągle się martwię,czy ciąża nie przestanie się rozwijać. Staram się jak mogę,by odgonoc te myśli, ale przed każda wizyta nie potrafię się opanować.
    Dzisiaj np po śniadaniu nie czułam ruchów i już się martwię.
    Na początku ruchy mogą być tak nieregularne? Jednego dnia coś jest, a później cisza?

    U mnie właśnie od wczoraj popoludnia cisza... A ostatnio to juz czulam mocno te ruchy i tez oczywiście staram sie nie wpadac w panike.
    Oooo... Właśnie jak to pisze to sie dzidzia odezwala, wiec chyba jest ok! :)
    spróbuj zjeść cos słodkiego, u mnie zwykle pobudzalo dzidzie!

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary Magdalena wrote:
    Niestety tylko 2. Zmienił się ordynator, przełożona położnych (która moim zdaniem jest fantastyczna) i remont też był. Pewnie bywają niezadowolone pacjentki, jak wszędzie, ale ja nie słyszałam złego słowa, a trochę znajomych tam urodziło. Fajne jest to, że raz w miesiącu razem z pewnym bistro organizuja spotkania dla przyszłych mam, na których jest właśnie ta przełożona położnych lub inna położna, specjalistka od chust, fizjoterapeuta i doule. Byłam parę razy w pierwszej ciąży i teraz w marcu też zamierzam się wybrać.

    Myslalam, ze 3 bo kolezanka chce rodzic w Gliwicach, ze podobno najwyzszy stopień tam maja, chyba ze chodzi o inny szpital.

    Osobiście przy braku zagrożeń ja bym sie na 3 nie pchala. Sama rodzilam na 1 i obaw o bezpieczenstwo nie mialam, a mysle ze 2 juz w zupelnosci wystarczy. Co innego przy ciazach zagrożonych.
    Po części rozumiem obawy, ze zawsze cos moze sie popsuć, ale w końcu w szpitalach pracuja lekarze i wiedza co robic.
    A tak zabiera sie miejsca tym faktycznie w potrzebie.

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) ja już od tygodnia mam taki rytuał, że leżąc w łóżku rano i wieczorem czekam na ruchy Mikołaja i dopiero jak poczuję to wstaję/idę spać :) a dzisiaj czekając na te ruchy zobaczyłam jak kilka razy delikatnie brzuszek się podnosi po prawej stronie :D ale to niesamowity widok <3 niestety męża to ominęło, bo jak przyszedł to Miki się uspokoił :P jeszcze trochę i sam to zobaczy, bo będą ruchy przybierać na sile :D

    Limerikowo, joan85, Malinka7 lubią tę wiadomość

  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez z ruchami znow kicha:( pare dni czuła po 4-5 razy dziennie, teraz moze 1-2, a tu juz 18 tydzien leci. Uspokajam sie detektorem, bo tam tez slysze ze male sie rusza - slychac wtedy takie jakby’bulbul’:) Nie pamietam juz jak bylo w pierwszej ciazy, ale ruchy czułam od 16 tygodnia i nie wydaje mi sie ze byly takie przerwy parodniowege. Wydaje mi sie ze teraz mam bardziejj rozciągnięta macice, na pewno jest wieksza na tym etapie i moze male ma sporo wiecej miejsca, wiec sie tak nie rozpycha.
    Drzewko pomaranczowe - tez nienawidzę tez bezsilności, co my tu mozemy... male sie tam rozwija i albo masz szczescie, albo nie... dopóki nie przytule po tej stronie brzucha, to nie odetchne do konca.

    Bobby29 lubi tę wiadomość

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 1 marca 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u Was z imionami. Bo my nadal nie mozemy sie zdecydować... Chcialabym juz jakis konkretnie o Nim myśleć i gadać do brzucha, a tu takie niezdecydowanie...

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 1 marca 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary Magdalena wrote:
    Niestety tylko 2. Zmienił się ordynator, przełożona położnych (która moim zdaniem jest fantastyczna) i remont też był. Pewnie bywają niezadowolone pacjentki, jak wszędzie, ale ja nie słyszałam złego słowa, a trochę znajomych tam urodziło. Fajne jest to, że raz w miesiącu razem z pewnym bistro organizuja spotkania dla przyszłych mam, na których jest właśnie ta przełożona położnych lub inna położna, specjalistka od chust, fizjoterapeuta i doule. Byłam parę razy w pierwszej ciąży i teraz w marcu też zamierzam się wybrać.

    Gdzie znaleźć info na temat tych spotkań i trzeba się jakoś wcześniej zapisać?

    Położne są bardzo miłe. Ordynator jest świetny, nie znam drugiego człowieka z taką empatią jak on. Jeśli chodzi o posiłki to dla mnie wystarczające i smaczne. Sale też w porządku.

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 1 marca 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi wrote:
    Gdzie znaleźć info na temat tych spotkań?

    https://m.facebook.com/profile.php?id=1633804216855172&ref=content_filter

    Spotkania są w każdy ostatni poniedziałek miesiąca.
    Trzeba się wcześniej zapisać, bo liczba miejsc jest ograniczona.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 11:38

    tb73vut14i57zd3c.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 1 marca 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia wrote:
    Jak u Was z imionami. Bo my nadal nie mozemy sie zdecydować... Chcialabym juz jakis konkretnie o Nim myśleć i gadać do brzucha, a tu takie niezdecydowanie...
    My też dalej nie możemy wybrać a też już bym chciała mówić do Niej i o Niej jakoś po imieniu ;)

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 1 marca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym chciała wiedzieć czy to ona czy on :). Mam nadzieje ze w przyszłym tyg się sprawa wyjaśni ;).

    Vampire lubi tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się po wizycie - maluszek rośnie zdrowo, ma już ponad 10 cm (z nóżkami jakieś 14 cm) i 150 g :-) Serduszko trochę zwolniło, było dotąd 163 bpm, a dzisiaj 152. Lekarz mówił, że to normalne, że im ciąża bardziej zaawansowana, tym jest wolniej. Zmierzył mi też szyjkę macicy, wyszły 4 cm, mam już odstawić Duphaston, bo przy tej długości szyjki nie ma potrzeby dalej go brać. Ilość płynu owodniowego też prawidłowa. Kolejna wizyta za 3 tyg, a za 5 tyg połówkowe.

    No i po raz kolejny usłyszeliśmy, że dziewczynka, więc już na 100 % będzie Maja :-D
    Ja z imion rozważałam jeszcze Zosię i Marysię, ale eMek się stanowczo sprzeciwia. Więc raczej zostaniemy przy Majusi :-)




    Ania95, plinka89, Mary Magdalena, Domi_tur, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, Niebieska Gwiazda, Larissa90, Misi@, kayama, Limerikowo, E_linka2, werni, OlaWi, Anhydra, Marcelina85, Niezapominajka5, emi2016, Kalija, Agagusia, Marimiko, Camelia, Malinka7 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2019, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja urodziłam.na Lutyckiej<3 może salę niezbyt nowoczesne, ale ordynator i personel super. W czasie porodu sam ordynator przyszedł do mnie pogłaskać po głowie uśmiechnął się.. porozmawiam. Pamiętał mnie z wcześniejszych wizyt na oddziale i to tworzyło poczucie bezpieczeństwa;) teraz też będę tam rodzic.

    OlaWi, Anhydra lubią tę wiadomość

  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 1 marca 2019, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DrzewkoPomarańczowe wrote:
    Dziewczyny, nie martwcie się brakiem odczuwania ruchów na tym etapie. Dziecko jest za małe aby czuć każdy ruch. Niektóre kobiety na tym etapie w olole nie czuja. W pierwszej ciąży tez się bałam ale do czasu wizyty, na której widziałam na usg ze się rusza, a wcale tego nie czułam.

    Ja przedwczoraj miałam taki kiepski nastrój i jakaś panikę przedwizytowa. I tak się zastanawiałam co ze mną jest nie tak, ze ja się tak ciągle martwię o te ciąże choć nie mam do tego podstaw, ze nie potrafię się cieszyć tym stanem. I wyszło mi, ze to chyba kwestia bardzo małej mocy sprawczej. Bo co ja mogę, jak mogę zadbać o to dziecko? Jedynie dobrze się odżywiać i dbać o siebie. Jak dziecko jest po drugiej stronie brzucha to oczywiście tez jest kupa zmartwienia ale przynajmniej mam realny wpływ na to ci się z nim dzieje - karmie, przewijam, pielęgnuje, tule jak płacze, idę do lekarza jak mnie coś niepokoi itp. A teraz muszę zaufać mojemu organizmowi, ze jest w stanie „wyhodować” zdrowego człowieczka. I chyba z tym zaufaniem mam kłopot.

    A ja nie czuję jeszcze ruchów :/ przynajmniej nic nie mogę zidentyfikować jako ruchy. Zazdroszczę że tyle z was już czuje! Zjadłam przed chwilą pączka ale nic. Wizyta i polowkowe dopiero za miesiąc. Nastawiam się że powiedzą mi już płeć.

    Bobby29, DrzewkoPomarańczowe lubią tę wiadomość

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    A ja nie czuję jeszcze ruchów :/ przynajmniej nic nie mogę zidentyfikować jako ruchy. Zazdroszczę że tyle z was już czuje! Zjadłam przed chwilą pączka ale nic. Wizyta i polowkowe dopiero za miesiąc. Nastawiam się że powiedzą mi już płeć.

    Kayama, ja tez nie czuje. Dzis spytalam o to lekarza na wizycie i powiedzial, ze to zupelnie normalne i no stress, jeszcze sie pojawia przed 20 tygodniem. Widzialam na usg, ze dzidzia bryka i to najwazniejsze Lozysko na przedniej scianie podobno utrudnia odczuwanie ruchow, podobnie jak zrosty pooperacyjne (ja mam po laparo).

  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 1 marca 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    Kayama, ja tez nie czuje. Dzis spytalam o to lekarza na wizycie i powiedzial, ze to zupelnie normalne i no stress, jeszcze sie pojawia przed 20 tygodniem. Widzialam na usg, ze dzidzia bryka i to najwazniejsze Lozysko na przedniej scianie podobno utrudnia odczuwanie ruchow, podobnie jak zrosty pooperacyjne (ja mam po laparo).

    OK no to może jeszcze trzeba trochę poczekać :) , też mam łożysko na przedniej ścianie i 1 ciąża to chyba dlatego później się czuje.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Mary Magdalena Autorytet
    Postów: 311 348

    Wysłany: 1 marca 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    He he, teraz się nie możemy doczekać, a potem będziemy narzekać, jak nas dzieciaki będą kopać w wątrobę;) Mój to się tak rozpieral, że myślałam, że mi żebra polamie;)
    Wszystko przed nami. Pamiętam, że to było niesamowite, jak mi wieczorami cały brzuch falowal, jakby jakiś obcy chciał wyskoczyć. Aż się wzruszyłam na samą myśl:)

    baileys, wiki2, Misi@ lubią tę wiadomość

    tb73vut14i57zd3c.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 1 marca 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    OK no to może jeszcze trzeba trochę poczekać :) , też mam łożysko na przedniej ścianie i 1 ciąża to chyba dlatego później się czuje.
    Spokojnie, u mnie też nic, jesteśmy w tej samej sytuacji, bo też łożysko z przodu.

    Bobby29 lubi tę wiadomość

  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 2 marca 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młody w dość zaawansowanej ciąży postanowił się wyprostować i wsadził głowę między żołądek a wątrobę.Śmiesznie wyglądała taka wystająca piłka.Tkwił tak kilka godzin.Przez następne 3 dni miałam największą zgagę w życiu,leki na zgagę nie pomagały.

‹‹ 380 381 382 383 384 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ