Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
OlaWi wrote:Spytał czy często się myję, potwierdziłam, bo nie lubię mieć mokro itp. potrafię kilka razy dziennie się umyć, nie mówiąc o ilości zmienianych wkładek. Do czwartku chyba umrę ze stresu.
A przypomnij jaką wcześniej miałaś długość szyjki?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Wychodzi na to, że Pani z Zusu nie zna się na swojej pracy, tu masz dokładnie to samo napisane z :
https://www.prawo-pracy.pl/likwidacja_firmy_a_ciaza-p-473.html
Przysługuje macierzyński ale dwa tygodnie krótszy. Kochana koniecznie umów się z radca który specjalizuje się w prawie pracy bo możesz być mocno stratna, a co do pracowników z Zusu- szanuje ale nie ufam 😂🙊Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 16:36
Anhydra, Panna_Justyna, Camelia lubią tę wiadomość
-
OlaWi wrote:Po wizycie. Załamka. Szyjka się skróciła ma niecałe 2 cm, w czwartek jadę na założenie krążka. W szyjce masakra, grzyby, bakterie, znowu antybiotyk. Podobno za bardzo dbam o higienę. Próby wątrobowe wyszło coś nie tak, ale mam powtórzyć. Szyjka mnie przeraża, a dwa tygodnie temu było ok. Miałyście jakieś doświadczenia z krążkiem?
Jedyny pozytywny aspekt to wstępnie wiemy jaka płeć, raczej będzie chłopiec, ale do potwierdzenia jeszcze.
Spokojnie Ola- szyjka często się wydłuża po oszczędnym trybie życia (leżeniu) i wyleczeniu infekcji. Pewnie ta infekcja pogorszyła u Ciebie sprawę. Masz od teraz niestety bana na częste kąpiele- max 2×dziennie. Ja bardzo często wymieniam wkładki ale faktycznie nie przesadzam z ilością detergentów do mycia. Może warto zrezygnowac z płynu do higieny intymnej (jeżeli stosujesz)? Niektórzy zalecają nawet mycie sama wodą...przyznam że dla mnie to chyba troszkę przegięcie...no ale warto wybierać jakieś delikatne płyny. Ja się aktualnie myję w takim dla niemowlaków.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
kayama wrote:Domi chciałam się upewnić, jeśli pracuje się na umowie ale firma przedłuży umowę tylko do dnia porodu a potem zwolni to nadal przysługuje macierzyński w wys. 80% wynagrodzenia?? Czy trzeba mieć dalej umowę?
Nie trzeba mieć umowy po porodzie, macierzyński jest wypłacany na podstawie składek opłacanych do dnia porodu. Potem zus wypłaca wszystkie świadczenia. Trzeba przypilnować żeby w ciągu 21dni od porodu złożyć w ZUSie wniosek, że będziesz korzystać z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego ciągiem, wtedy przez 12msc dostajesz 80%wynagrodzenia (niepełnego, bo odliczanie są tam jakieś zaliczki, jeśli ktoś zarabiał 4200 to po odliczeniu zaliczek będzie dostawał 80%ale od kwoty 3600 z groszem).
Ale wiecie, ja jestem zwykłym kosmetologiem, co to pryszcze wyciska i pazury maluje, jak macie wątpliwości to pytajcie najlepiej u źródła 😂😂😂kayama, Panna_Justyna lubią tę wiadomość
-
kayama wrote:Domi chciałam się upewnić, jeśli pracuje się na umowie ale firma przedłuży umowę tylko do dnia porodu a potem zwolni to nadal przysługuje macierzyński w wys. 80% wynagrodzenia?? Czy trzeba mieć dalej umowę?
Ja nie Domi ale miałam taka sytuacje w poprzedniej ciąży.Miałam umowę przedłużoną do dnia porodu i macierzyński 80%kayama lubi tę wiadomość
-
kayama wrote:Z innej beczki, czy jest jakaś rada na klujace bóle brzucha zapewne od rozciągającej się macicy? Mocno mi dokuczaja, czy jakaś no spa ba to pomaga? Magnez?
Mi lekarz mowi, ze nospa nie jest zalecana w ciazy. Przynajmniej nie na byle jakie bole, ale jak wiadomo co lekarz to opinia.
Magnez jeat zalecany przy bolach skurczowych, nie wiem czy pomoze przy klujacych, ale raczej nie zaszkodzi. -
kayama wrote:Z innej beczki, czy jest jakaś rada na klujace bóle brzucha zapewne od rozciągającej się macicy? Mocno mi dokuczaja, czy jakaś no spa ba to pomaga? Magnez?
Nospe wolno i jest rozkurczowa i podobno pomaga.Ja mimo wszystko minimalizuje leki w ciąży nawet jak wolno.Spróbuj magnez,ciepły stężony rumianek też jest rozkurczowy.Może pomoże.kayama lubi tę wiadomość
-
Anhydra wrote:A przypomnij jaką wcześniej miałaś długość szyjki?
nie miałam, po prostu była zawsze ok. Powiedział, że powinnam mieć teraz ok. 4 cm
Jeden płyn mam z kwasem mlekowym, drugi dla kobiet w ciąży. Nie czuje się komfortowo z upławami itp. a tym bardziej jak miałam ostatnio infekcję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 17:07
-
OlaWi wrote:Po wizycie. Załamka. Szyjka się skróciła ma niecałe 2 cm, w czwartek jadę na założenie krążka. W szyjce masakra, grzyby, bakterie, znowu antybiotyk. Podobno za bardzo dbam o higienę. Próby wątrobowe wyszło coś nie tak, ale mam powtórzyć. Szyjka mnie przeraża, a dwa tygodnie temu było ok. Miałyście jakieś doświadczenia z krążkiem?
Jedyny pozytywny aspekt to wstępnie wiemy jaka płeć, raczej będzie chłopiec, ale do potwierdzenia jeszcze.
A kiedy miałaś poprzednią wizyte?Jeśli faktycznie infekcja pogorszyła sytuacje to ja też zaczynam się bać.Mam infekcje i dopiero jutro idę z moczem do badania. -
Panna_Justyna wrote:To ja już nie wiem? Bo ja właśnie rozmawiałam z panią z ZUS i mi powiedziała, ze orzez to ze w dniu porodu nie będę zatrudniona to tracę macierzyski i dostanę w zamian jedyne te 1000 zł. To ja już nie wiem , co robić , może tez muszę jakiegoś prawnika dopytać, jak to dZiala bo ja tracę kupę kasy przez te sytuacje ;///
i w przypadku jeśli umowa jest do dnia porodu jak i w przypadku likwidacji zakłądu wypłątę urlopu macierzyńskiego przejmuje ZUS - nazywa się wtedy to zasiłek macierzyński i jest płacony na takich samych zasadach i w takich samych kwotach jakby to robił zakład pracy - czyli albo będziesz dostawać przez pól roku 100% albo przez rok 80%Agagusia lubi tę wiadomość
-
Niebieska Gwiazda wrote:A kiedy miałaś poprzednią wizyte?Jeśli faktycznie infekcja pogorszyła sytuacje to ja też zaczynam się bać.Mam infekcje i dopiero jutro idę z moczem do badania.
Jak widać te infekcje w pochwie, szyjce czy układzie moczowym mają odniesienie do ogólnego stanu rzeczy. Wyszło na to, że grzyb z pochwy i bakteria z moczu połączyły siły i umiejscowiły się w szyjce. Żeby było śmieszniej mocz mam teraz czysty. Trochę ogarniałam w domu ostatnio, byli goście, spacer do przychodni, ale jakoś nie wydaje mi się żebym za bardzo szalała.. -
Niebieska Gwiazda wrote:A kiedy miałaś poprzednią wizyte?Jeśli faktycznie infekcja pogorszyła sytuacje to ja też zaczynam się bać.Mam infekcje i dopiero jutro idę z moczem do badania.
Jak widać te infekcje w pochwie, szyjce czy układzie moczowym mają odniesienie do ogólnego stanu rzeczy. Wyszło na to, że grzyb z pochwy i bakteria z moczu połączyły siły i umiejscowiły się w szyjce. Żeby było śmieszniej mocz mam teraz czysty. Trochę ogarniałam w domu ostatnio, byli goście, spacer do przychodni, ale jakoś nie wydaje mi się żebym za bardzo szalała.. -
kayama wrote:Ja mam już schizę. Też się zastanawiam czy z szyjka ok bo skracanie może nie dawać żadnych objawów. A wizytę mam dopiero 2 kwietnia
Się zastanawiam czy nie pójść gdzieś wcześniej. Te wizyty powinny jednak być częściej niż raz w miesiącu..
To nie do końca tak wygląda - tzn nie ma potrzeby częstszych wizyt u gin jeśli nic się nie dzieje ale w przypadku każdej infekcji należy skontaktować się z lekarzem prowadzącym i on powinien ocenić sytuację co robicie - kiedy wizyta, co będziecie stosować do czasu wizyty itp
-
menka2 wrote:To nie do końca tak wygląda - tzn nie ma potrzeby częstszych wizyt u gin jeśli nic się nie dzieje ale w przypadku każdej infekcji należy skontaktować się z lekarzem prowadzącym i on powinien ocenić sytuację co robicie - kiedy wizyta, co będziecie stosować do czasu wizyty itp
Tak to prawda. Ale cześć powodów skracania się szyjki jest nieznana czyli to nie tylko infekcje. A wyczytałam że może się nagle skrócić w ciągu kilku dni. Ja tak myślę o tym bo mam też trochę klucia w pochwie, takie krótkie i nie bardzo dokuczliwe, ale czemu to nie wiem. Infekcji nie mialam i nic na nią nie wskazuje. Klucia występują pod koniec ciąży. No nic, trzeba być dobrej myśli.