Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Dzięki Tobie uświadomiłam sobie, ze ja tez jestem już w 5 m-cu ciąży 😁. Cały czas myśle i mówię ze to dopiero poczatek. Nie ogarniem jak ten czas zapitala 😀
A to juz prawie polowa!DrzewkoPomarańczowe, emi2016, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
U mnie też umówili na koniec 21 tygodnia, bo wtedy najlepiej widać (20+6). W pierwszej ciąży poszłam do lekarza w PL u teściów, bo miałam bóle brzucha i brązowe plamienia a przy okazji stwierdził, że zrobi połówkowe na koniec 18 tygodnia. Zobaczył większość poza przepływami i stwierdził, że za 3 tygodnie powinno być już bardzo dobrze widoczne.
W poniedziałek próbowałam przełożyć USG na wcześniejszą datę, bo godzina średnio mi pasuje ale niestety mieli termin tylko w szpitalu w innym mieście ;/ -
Domi_tur wrote:Ogólnie, że szyjka ufromowana, wysoka i zamknięta. Ja tam się dogadalam z moją gin, że nie będzie mi podawać wszystkiego czego nie muszę wiedzieć
powie mi jak się będzie skracać i będę miała leżeć
nie sprawdzalysmy tez wagi Maluszka bo za tydzień na połówkowych wszystko będzie wiadomo:)
Ja tez wole wszystkiego dokładnie nie wiedzieć, bo potem za duzo grzebie w necie i sie doszukuje niepotrzebnie problemow
zapewnienie wszystko ok, mi wystarczy.
A co do długości szyjek, to chyba nie ma co porownywac, bo nawet przed ciaza nasze szyjki mogly byc rożne, tak jak rozmiar buta i stanika.
Chyba nirma jest od 3 do 5 cm, ważne by sie nie skracala zbyt szybko i juzemi2016, Anhydra, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny u mnie początek 20 tygodnia to już prawie połowa. Powiedzcie kiedy i gdzie ?
Nie do wiary, że jedno z największych moich marzeń właśnie się spełnia. Mały bryka jak szalony!
Od paru dni odczuwam znowu skurcze jakby od szyjki aczkolwiek nie jestem pewna czy to to czy macica. Macie też tak? Już miałam spokój z takimi odczuciami.OlaWi, Ania95, trzydziecha lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Moja mała wczoraj fikała cały dzień. I błyskawicznie zmieniala miejsca,kopala raz z lewej raz z prawej potem znowu bardziej z góry
Śmiesznie... Raz jakoś się wypiela ze az brzuch mi się tak wybrzuszył w dwóch miejscach, tak jakby głowa i dupka
w sumie ona już większa od dłoni a mi się ciągle wydaję że dopiero ma kilka cm
Misi@, Ania95 lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Ja połówkowe mam za tydzień we wtorek, moja gin mówiła że wartościowe badanie robi się między skonczonym 20 a końcem 21
ale co Lekarz to też inna metoda połówkowego, ja się uparlam na te wg fmf a duzo moich koleżanek chodzi na zwykłe wizyty. I tak jak u mnie na prenatalnych oglądaliśmy pęcherz moczowy, żołądek, polkule mózgu i wiele innych narządów, tak one miały zmierzona przeziernosc, sprawdzony nos, wymiary maluszka i tyle:)
Ja też na prenatalnych miałam te wszystkie narządy już wstępnie sprawdzane u lekarza certyfikowanego przez fmf i na połówkowe też idę do takiego. Połówkowe mam dopiero 10 kwietnia, ale to będzie 20t+3 więc według mnie idealnie.♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Kalija wrote:Menka możesz rozwinąć myśl ? Myślałam, że nospa ma działanie przeciwbólowe tylko...
nie jestem lekarzem ale nospa działa rozkurczowo z tego co mi wiadomo. Dlatego np. dużo kobiet bierze ją na bóle menstruacyjne bo rozkurcza macicę przez co tak nie boli. Ja musiałam ją brać w pierwszej ciąży przy mega stawianiu się macicy. Tylko że brałam ją wtedy na zalecenie lekarza prowadzącegoKalija lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny !
Gratuluję pierwszych udanych połówkowychAleż Wam fajnie już w 5 miesiącu ! Nie mogę się doczekać pierwszych ruchów... Będę wtedy spokojniejsza ! Wczoraj zaliczyłam spory spadek cukru w nocy i teraz się martwię czy wszystko w porządku
A po za tym mam w domu szpital, moje dziekco do tej pory ani razu nie chorowało, a wczoraj byłyśmy u lekarza i ma zapalenie krtani - jakiś wirus u nas panuje, bo dopiero co moja siostra i jej cała rodzina miała to samo
A przy okazji porozmawialiśmy o szcepieniu na meningokoki - jedynym które odpuściliśmy i chyba zdecydujemy się na same Bexero... Na moim osiedlu niedawno zmarło roczne dziecko na sepsę meningokokową i strasznie mną to wstrząsnęłoZwłąszcza, że Łucja jest w tym wieku, a od czerwca idzie do żłobka...
Sylvka, Plinka - 19 tc, początek 20 ależ zazdroszczę !Nie mogę się doczekać sierpnia
Niby czas szybko mija, ale spokojna będę dopiero po porodzie, albo i nie
Potem zacznie się tęsknota za brzuszkiem
Dodam tylko jeszcze, że cieszę się, że tak wiele z nas wyiera certyfikowanych lekarzy do badań połówkowych ! Lekarz z certyfikatem fmf sprawdzi wszystko dokładnie, obejrzy wszystkie narządy, policzy paluszki, dobrze przyjrzy się sercu i mózgowi. To jest na wagę złota ! Mam piękne nagraia z pierwszej ciąży z badań połówkowych, wtedy dziekco wydawało mi isę do nikogo nie podobne, ale teraz widzę, że po prostu szukałam podobieństwa do siebie, a ona była i jest podobna do męża
Miłego dnia dziewczyny !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 12:45
DrzewkoPomarańczowe, Frida91, plinka89, Kalija, Vampire lubią tę wiadomość
-
Emi - my tez mamy zalegle menigokoki, tez mam w planach dosCzepic, bo od września chcemy isc do przedzszkola...
Powiedz mi Bexero masz polecone, bo jeszcze nie obczajalam tematu.
Co.do tęsknoty za brzuszkiem, pamiętam jak kolezanki w międzyczasie byly w ciazy to z sentymentem wspominalam czasy swojej ciąży. Teraz bedac w drugiej dziwię sie do czego tu tesknic?! -
Misia, ściskam mocno, jeśli nie czujesz się na siłach nie jedź..
Domi - gratulacje, mam nadzieję, że mój dzidziuś też już nie zmieni zdania i zostanie chłopcem
Pessar założony, nie bolało, trochę dziwne uczucie takiego rozpierania nie wiem jak to opisać, ale jest ok.
Odnośnie nospy, mój gin mi powiedział, że właśnie nospa nie jest taka dobra do końca, bo rozluźnia też szyjkę, chyba dobrze zapamiętałam i raczej powinnam nospy unikać. Powiedział, że jakbym czuła napięty brzuch, choć nie powinno się to zdarzyć, albo coś takiego, to mam przyjechać na kroplówkę z magnezu, do niego albo na szpital. Magnez w tabletkach jest mało przyswajalny, ale magnez wg niego działa dużo lepiej rozkurczowo niż nospa, więc jak coś kroplówka. W sumie faktycznie jak byłam w szpitalu to przede wszystkim kroplówki z Mg dawali. Do przemyśleniaemi2016, DrzewkoPomarańczowe, plinka89, baileys, Niebieska Gwiazda, Vampire, Chimera, Agagusia, Anhydra, Smerfelinka, Misi@ lubią tę wiadomość
-
plinka89 wrote:Emi - my tez mamy zalegle menigokoki, tez mam w planach dosCzepic, bo od września chcemy isc do przedzszkola...
Powiedz mi Bexero masz polecone, bo jeszcze nie obczajalam tematu.
Co.do tęsknoty za brzuszkiem, pamiętam jak kolezanki w międzyczasie byly w ciazy to z sentymentem wspominalam czasy swojej ciąży. Teraz bedac w drugiej dziwię sie do czego tu tesknic?!
Moja pediatra poleca, a ja jej ufam. Nad Nimenrixem się zastanawiam, raczej się nei zdecydujemy zwłaszcza, że to jest na te rzadsze i mniej zjadliwe szczepy. Bexero jest na typ B, który jest najczęstszy i najbardziej szkodliwy - powoduje powikłania neurologiczne, głuchotę, zapalnenie opon mózgowych i sepsę.. Stąd ta decyzja... Najchętniej nei dałabym Łucji do żłobka - zwłazcza, że będę w domu, ale w lipcu/ sierpniu będę w szpitalu nie wiadomo jak długo a my nei mamy żadnej pomocy. Pewnie jak wrócę do domu i do "zdrowia" - czyli ok września, zabierzemy Małą ze żłobka. No chyba że bardzo jej się spodoba.
A co do tęsknoty za brzuszkiem - sama nei wiemAle faktem jest, że jeszcze przez jakiś czas poporodzie głaskałam się po brzuchu i czekałam na ruchy
A po chwii zdawała sobei sprawę, że tego już nei poczuję i robiło się przykro...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 13:23
plinka89, wiki2 lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Tak się namądrzyłam,że czekam z połówkowymi do skończonego 20, a tu dzwoni moje guru od usg, że ma jakiś zabieg i od pon będzie pacjentem przez dws tygodnie, także moje badanie przeniesione na jutro 😂😂
Tak to już bywaAle 19t6d to całkiem niezły czas
-
Domi_tur wrote:Tak się namądrzyłam,że czekam z połówkowymi do skończonego 20, a tu dzwoni moje guru od usg, że ma jakiś zabieg i od pon będzie pacjentem przez dws tygodnie, także moje badanie przeniesione na jutro 😂😂
Ty już jesteś w dobrym czasie. Będzie prawie 20 😀[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:My już mamy wszystkie serie bexero za sobą (ja wcześnie zaczynałam) i ostatnio zaszczepiłam tez nimenrixem.
Ja też zaszczepiłabym wcześniej, ale mój mąż miał wątpliwości po tym jak teściowa zaczęła oglądać Ziębę i mu naopowiadała głupot. Na szczęście wczoraj się ze mną zgodził, że jak tylko Łucja wyzdrowieje ( i odczekamy 3 tygodnie) to szczepimy Bexero. Szkoda, że trzeba takiej tragedii jak śmierć dziecka w bliższym lub dalszym otoczeniu żeby zadbać o profilaktykę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 13:31
-
Ja też zamierzam mojego jeszcze zaszczepić na meningokoki. Pamiętam, że pediatra, do której chodziliśmy na początku, mówiła, że jak pracowała w szpitalu to się napatrzyla na różne powikłania po meningo, sepse, amputacje paluszków itp. Nieźle nas nastraszyla. Z tym że namawiała nas, żeby od razu zaszczepić, ale mi się wydawało, że to za duże obciążenie dla takiego maluszka, zwłaszcza wczesniaka. I dobrze, że posluchalam intuicji, bo potem zmieniliśmy pediatre i ona z kolei mówiła, że najwcześniej po roku, a najlepiej przed pójściem do przedszkola czy żłobka. Ale też zgodna była co do tego, żeby zaszczepić, bo meningokoki są bardzo niebezpieczne.
-
emi2016 wrote:Ja też zaszczepiłabym wcześniej, ale mój mąż miał wątpliwości po tym jak teściowa zaczęła oglądać Ziębę i mu naopowiadała głupot. Na szczęście wczoraj się ze mną zgodził, że jak tylko Łucja wyzdrowieje ( i odczekamy 3 tygodnie) to szczepimy Bexero. Szkoda, że trzeba takiej tragedii jak śmierć dziecka w bliższym lub dalszym otoczeniu żeby zadbać o profilaktykę...
Mój szczęśliwie się nie wtrąca, założył ze wiem co robię. Z matka nie gada za często to mu w głowie nie psuje.
A co do tej tragedii to ja mam ciary na sama myśl o tym jak takie meningokoki potrafią w dwa dni doprowadzić do śmierci.
I ostatnio nam pielęgniarka przy szczepieniu powiedziała, ze to super ze szczepimy nasze dziecko ale czy pomyśleliśmy tez o sobie?[/url]