Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurczę w niedziele w Gdańsku sa targi dziecięce MamaVille i wystawia sie sklep gdzie na bank kupimy wózek. I tak sie zastanawiam czy jechac. Nie wiem czy to nie bedzie zbyt niebezpieczne bo jak sie na cos napalę to jeszcze kupię a nie wiem czy to nie za szybko :p Oczywiście taki ze mnie padalec że zaraz spanikuje że potem juz czegos takiego w dobrym terminie nie bedzie :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 13:44
-
emi2016 wrote:
A co do tęsknoty za brzuszkiem - sama nei wiemAle faktem jest, że jeszcze przez jakiś czas poporodzie głaskałam się po brzuchu i czekałam na ruchy
A po chwii zdawała sobei sprawę, że tego już nei poczuję i robiło się przykro...
Ja też boję się, że będę tęsknić za brzuszkiemTym bardziej, że to pierwsza ciąża. Wszystko takie nowe i niesamowite. Już prawie połówka zleci szybko do sierpnia...
emi2016, OlaWi lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Mój szczęśliwie się nie wtrąca, założył ze wiem co robię. Z matka nie gada za często to mu w głowie nie psuje
.
A co do tej tragedii to ja mam ciary na sama myśl o tym jak takie meningokoki potrafią w dwa dni doprowadzić do śmierci.
I ostatnio nam pielęgniarka przy szczepieniu powiedziała, ze to super ze szczepimy nasze dziecko ale czy pomyśleliśmy tez o sobie?
A no właśnie. .. Corka mojej kolezanki z pracy w wieku 20 lat zachrowowala i skończyło sie zapaleniem opon mozgowych.. Szczesliwie z tego wyszla choc miala jakąś rehabilitację. .. -
Mary Magdalena wrote:Ja też zamierzam mojego jeszcze zaszczepić na meningokoki. Pamiętam, że pediatra, do której chodziliśmy na początku, mówiła, że jak pracowała w szpitalu to się napatrzyla na różne powikłania po meningo, sepse, amputacje paluszków itp. Nieźle nas nastraszyla. Z tym że namawiała nas, żeby od razu zaszczepić, ale mi się wydawało, że to za duże obciążenie dla takiego maluszka, zwłaszcza wczesniaka. I dobrze, że posluchalam intuicji, bo potem zmieniliśmy pediatre i ona z kolei mówiła, że najwcześniej po roku, a najlepiej przed pójściem do przedszkola czy żłobka. Ale też zgodna była co do tego, żeby zaszczepić, bo meningokoki są bardzo niebezpieczne.
My dokładnie tez dlatego odroczylismy, stwierdzilam, ze przed przedszkolem będzie wlasciwy czas, nie wiem kiedy to minęło... -
nick nieaktualnyJa tez zazdroszcze tym z Was, ktore juz maja polowkowe za pasem, u mnie dopiero w polowie kwietnia, 22 tc. Chcialam wczesniej, ale lekarz od usg z kliniki ma urlop.
Wrocilam z drugiej jogi i mnie brzuch kluje... troche sie boje czy taka aktywnosc jednak nie zaszkodzi Maluchowi. Bo moze tetno sie nie podnosi, ale te cwiczenia mocno rozciagaja miednice i kregoslup i bolą. Moj gin nie widzi przeciwwskazan, ale on chyba nie do konca ogarnia co to joga, mysli ze to siedzenie po turecku ze zlozonymi rekami i robienie "mmmmm", podczas gdy w tle leci wolna muzyczka
W zamian za to, ze wstalam rano na cwiczenia, kupilam sobie kolczyki i bransoletke w butiku Ani Krukjest promka -50% na druga rzecz, polecam Wam na Dzien Kobiet
I teraz czuje sie wyrodna matka, bo mielismy oszczedzac na dostawke do lozka dla Małej, na targach upatrzylismy taka z Chicco. Ech, a niektore z Was juz wozki nawet maja, kiedy ja Was nadgonie
-
Ja po wizycie - wszystko wyglada dobrze, szyjka dluga j zamknięta. Skurcze B-H moga byc, jesli nie prowadzą di skracania szyjki to Ok, pisalam Wam ze w 1 ciazy mialam po 20 dziennie i szyjka nawet w dniu porodu nie byla rozwarta ani na cm.
Połówkowe mii przełożył na 1.04 z 28.03, bo jedzie na szkolenie. To bedzie 21+4. Dzis robił usg, maly id glowy do pupy prawie 13 cm, obejrzał tez na szybko gliwe, serce, nogi, Redę i narządy w brzuchu - nic nie budzi niepokoju. Z hemoglobina czekamy jeszcze miesiac, teraz mam równe 11. Dieta plus spirulina, jak spadnie jwszczecto żelazo.
I to koniec dobrych wiesci, bo ba moje stwierdzenie ze chcialabym sprobowac naturalnie, powiedział zdecydowane nie:((( ze zalecenie czegos tam mowia jednoznacznie ze po 2 cięciach juz tylko cc. Ba koje pytanie jak to w takim razie jest ze na żelaznej codziennie odbywają sie takie porody on nowi ze nie wie, bo nie pracuje tam, ale zalecenia wszysykich obowiązują. On mi nie zabroni, ale doe pod tym nie podpisze. Ze jak jest dobrze to jest dobrze, a jak sie cos stanie to bedzie problem. Niechwiej co robic, napaliłam sie na to SN. Na grupie na Facebooku codziennie czytam szczęśliwe zakończenia. Żelazna to naprawde dobry szpital, ma III stopien referencyjności. Z jednej strony ufam mu jako lekarzowi, to tez znajomy mojego meza, prowadzi moja 3 cuaze i znamy sue od 7 lat. Z drugiej chcialam sprobowac, majac na uwadze ze bede tam pod dobra opieka i gdyby cos szło nie tak to od razu mnie tną i ha nie bede oponowała. To samo jesli ten lekarz od kwalifikacji powie ze ze z jakiegos powodu próba ta Jego zdaniem sue nie powiedzie. Generalnie ryczeć mi sie chce:(((
Moj lekarz najchętniej pociąłby mnie w 39 tygodniu, na zimno. Na to sie nie zgodzę na pewno, jesli juz to jak zaczną sie skurcze. To bardzo wazne dla dziecka zeby chociaz troche tych skurczy przeżyło i wyszlo w czasie gdy bedzie naprawde gotowe, a nie na zimno je maja wyciągnąćAnhydra, Limerikowo, DrzewkoPomarańczowe, werni, emi2016, Malinka7, OlaWi, Niebieska Gwiazda, Vampire, Smerfelinka lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Agagusia wrote:Ja po wizycie - wszystko wyglada dobrze, szyjka dluga j zamknięta. Skurcze B-H moga byc, jesli nie prowadzą di skracania szyjki to Ok, pisalam Wam ze w 1 ciazy mialam po 20 dziennie i szyjka nawet w dniu porodu nie byla rozwarta ani na cm.
Połówkowe mii przełożył na 1.04 z 28.03, bo jedzie na szkolenie. To bedzie 21+4. Dzis robił usg, maly id glowy do pupy prawie 13 cm, obejrzał tez na szybko gliwe, serce, nogi, Redę i narządy w brzuchu - nic nie budzi niepokoju. Z hemoglobina czekamy jeszcze miesiac, teraz mam równe 11. Dieta plus spirulina, jak spadnie jwszczecto żelazo.
I to koniec dobrych wiesci, bo ba moje stwierdzenie ze chcialabym sprobowac naturalnie, powiedział zdecydowane nie:((( ze zalecenie czegos tam mowia jednoznacznie ze po 2 cięciach juz tylko cc. Ba koje pytanie jak to w takim razie jest ze na żelaznej codziennie odbywają sie takie porody on nowi ze nie wie, bo nie pracuje tam, ale zalecenia wszysykich obowiązują. On mi nie zabroni, ale doe pod tym nie podpisze. Ze jak jest dobrze to jest dobrze, a jak sie cos stanie to bedzie problem. Niechwiej co robic, napaliłam sie na to SN. Na grupie na Facebooku codziennie czytam szczęśliwe zakończenia. Żelazna to naprawde dobry szpital, ma III stopien referencyjności. Z jednej strony ufam mu jako lekarzowi, to tez znajomy mojego meza, prowadzi moja 3 cuaze i znamy sue od 7 lat. Z drugiej chcialam sprobowac, majac na uwadze ze bede tam pod dobra opieka i gdyby cos szło nie tak to od razu mnie tną i ha nie bede oponowała. To samo jesli ten lekarz od kwalifikacji powie ze ze z jakiegos powodu próba ta Jego zdaniem sue nie powiedzie. Generalnie ryczeć mi sie chce:(((
Moj lekarz najchętniej pociąłby mnie w 39 tygodniu, na zimno. Na to sie nie zgodzę na pewno, jesli juz to jak zaczną sie skurcze. To bardzo wazne dla dziecka zeby chociaz troche tych skurczy przeżyło i wyszlo w czasie gdy bedzie naprawde gotowe, a nie na zimno je maja wyciągnąć
Eh Aga trudna decyzja. A ci na to Twój eMek?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja tez właśnie chcialam czekac z cc do skutczy, ale nastraszylyscie mnie, ze jak sie przyjedzie do szpitala na cc bez ustalonego terminu to nie chca robić i tez jestem w kropce...
Aga masz 2 dzieci zdrowych po cc, wiec jak jest wieksze ryzyko, to moze dobrze, ze nie chca probowac. W koncu to Wasz znajomy, myślę, ze cgce dla Was dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 14:54
-
ja z wyprawka przy 1ym baby to sie nie spieszylam.dopiero po polowkowym szalalam zakupowo
1sza rzecz maz kupil i byla to duza lala szmaciana 60cm ktora do dzis Karolina sie bawi
oczywiscie po I trym ogladalam str typu bobowozki dino sklep etc
zrobilam sobie liste "wymagan" wobec wozkatypu duze kolka, lekki, latwy do zlozenia etc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 15:02
-
ja mam dzieci na rota, meningo i pneumokoki zaszczepione
mysle ze to najlepsze co moge im dac a sama uniknac potem stresow
mnie Mama szczepila i jestem jej wdzieczna.kiedys byl obowiazek szczepien i tak przychodzilo powinszowanie ze Obywatelka ma sie stawic z pociecha
do dzis mam swoja 1sza ksiazeczke zdrowia -
Moze niepotrzebnie tak sie napaliłam:( czytałam te wszystkie historie dziewczyn ktorym sie udalo. Teraz siedze i rycze, sama nie wiem w sumie dlaczego. Chyba ze straty nadziei ze to sie mize zakończyc choc raz tak jak sobie wymarzyłam, a wiem ze to mija ostatnia szansa:( Ale kurczę ta moja ciaza jest książkowa, zadnych problemow, krwawię, boli, ciśnienie i cukier niziutkie, morfologia tez idealna oprocz tez hemoglobiny na granicy, ale zawsze mi tak leciała, jeszcze niżej, a po żelazie szybko sie wyrównywała.
Pojde do tego lejarza od kwalifikacji do SN z Zelaznej w 22 tygodniu. W sumie jesli na byc SN to i tak musze u niego papier dostac zeby mnie wpisali. Wiem ze moj lekarz chce ta ciąże zakończyć w najbezpieczniejszy sposób, tyle ze takim tokiem myślenia to każdej powinno sie robic cc, bo bardziej pewnej i bezpiecznej metody porodu nie ma. Chcialam po prostu sprobowac, bylam optymistycznie nastawiona, a teraz sie podłamałam i strasznie mi smutno:(((
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Agagusia wrote:Moze niepotrzebnie tak sie napaliłam:( czytałam te wszystkie historie dziewczyn ktorym sie udalo. Teraz siedze i rycze, sama nie wiem w sumie dlaczego. Chyba ze straty nadziei ze to sie mize zakończyc choc raz tak jak sobie wymarzyłam, a wiem ze to mija ostatnia szansa:( Ale kurczę ta moja ciaza jest książkowa, zadnych problemow, krwawię, boli, ciśnienie i cukier niziutkie, morfologia tez idealna oprocz tez hemoglobiny na granicy, ale zawsze mi tak leciała, jeszcze niżej, a po żelazie szybko sie wyrównywała.
Pojde do tego lejarza od kwalifikacji do SN z Zelaznej w 22 tygodniu. W sumie jesli na byc SN to i tak musze u niego papier dostac zeby mnie wpisali. Wiem ze moj lekarz chce ta ciąże zakończyć w najbezpieczniejszy sposób, tyle ze takim tokiem myślenia to każdej powinno sie robic cc, bo bardziej pewnej i bezpiecznej metody porodu nie ma. Chcialam po prostu sprobowac, bylam optymistycznie nastawiona, a teraz sie podłamałam i strasznie mi smutno:(((
Aga, postaraj się nie smucić. Chyba będzie lepiej jak się wymiksujesz z grupy o porodach naturalnych po cc. Pójdź jeszcze do tego lekarza i zobaczysz co on powie. I pamiętaj, ze cc to nie skaranie boskie tylko dobrodziejstwo medycyny i czasami to jest jedyna bezpieczna droga sprowadzenia dziecka na świat. Podziwiam Twój upór w tej kwestii. To niesamowite ile matka jest w stanie dla dziecka zrobić.
A co do smutku to rozumiem poniekąd bo ja sama długo płakałam i do tej pory mnie to boli, ze nie kangurowalam młodego po porodzie, a wydawałoby się ze to taka „bzdura”. Nie wspomnę już jak bardzo bolało mnie, ze nie byłam w stanie wykarmić mojego dziecka. W kwestii tego co najlepsze dla dziecka ciężko zachować nerwy i emocje na wodzy.
Anhydra, plinka89, Agagusia, joan85 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Wiecie co mi powiedziała ta lekarka z Niemiec? Że u nich mają wybór od początku kobiety czy chcą cc czy sn, jak chcą cc to wolą robić na zimno, bo jak główka jest ułożona juz w kanale rodnym to wtedy jest najwięcej powikłań u dzieci, od zniekształceń główki po kwestie neurologiczne... Oczywiście mowa o planowanym cc a nie awaryjnym
A u nas jest teraz mowa o tym, że najlepiej dla matki i dziecka gdy akcja się zaczyna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 15:29
-
Hej doczytałam Was. Misia trzymaj się :*
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt.
Co do polowkowego mi ginka mówiła żebym zrobiła w 20tc.
W następnym tygodniu będę robiła badania na różyczki grupę krwi i standardowo mocz i morfologia. Wizyta u ginki mam 18.03 mam mieć robiona cytologie i posiew. Powiem jej też o szyjce by sprawdziła.Anhydra, Vampire, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Wiecie co mi powiedziała ta lekarka z Niemiec? Że u nich mają wybór od początku kobiety czy chcą cc czy sn, jak chcą cc to wolą robić na zimno, bo jak główka jest ułożona juz w kanale rodnym to wtedy jest najwięcej powikłań u dzieci, od zniekształceń główki po kwestie neurologiczne... Oczywiście mowa o planowanym cc a nie awaryjnym
A u nas jest teraz mowa o tym, że najlepiej dla matki i dziecka gdy akcja się zaczyna.
Ja osobiście gdybym miała bezdyskusyjne wskazania do cc to wolałabym na zimno. Bałabym się, ze nie zdążą itp.[/url]
-
Ledwo się przyzwyczaiłam, że jestem w ciąży a Wy już tu o porodach:D ja bym chciała sn, ale zdam się na lekarza.
Coś źle się dziś czuje. Brzuch pobolewa i ogólny spadek mocy. Najchętniej chodziłabym na kontrolę do lekarza co 3 dni. Bycie w ciąży to dla mnie stres , zazdroszczę np. Domi tak lajtowego podejścia;) -
Ja dopiero co miałam prenatalne i jeszcze tydzień muszę czekać na wyniki pappy a wy już połówkowe
tak to jest jak się jest z końca miesiąca
Ania95, Anhydra lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
Frida91 wrote:Moja mała wczoraj fikała cały dzień. I błyskawicznie zmieniala miejsca,kopala raz z lewej raz z prawej potem znowu bardziej z góry
Śmiesznie... Raz jakoś się wypiela ze az brzuch mi się tak wybrzuszył w dwóch miejscach, tak jakby głowa i dupka
w sumie ona już większa od dłoni a mi się ciągle wydaję że dopiero ma kilka cm
Mój też wczoraj tak fikałnajpierw nisko był po prawej, potem na górze poniżej pępka po prawej, zaraz na dole po lewej i chwilę później pod pępkiem po lewej 😁 normalnie wszystkie możliwe kąty zaliczył 😊 ale dzięki temu mąż po raz pierwszy mógł poczuć ruchy ☺