Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
plinka89 wrote:A ja slyszalam, ze aby stwierdzić hashi konieczna jest obecnosc przeciwciał anty-tpo. Chyba nie dojdziemy w tym temacie do ładu, bo widać kazdy lekarz twierdzi inaczej...forum nam sie ponalu zmienia w tarczycowe
Marimiko ty w kazdym razie masz i tak piękne wyniki tsh, chyba sie nie leczysz przy tym?
Jestem pod stałą kontrolą endo, wizyty mam raz na 2 miechy w ciąży, badania mam robic co 4 tyg. Na każdej wizycie robi mi usg. Ostatnio, bodajze w styczniu delikatnie mi zwiekszyla dawke ale ogólnie wyniki sa zadowalajace. Leki biore caly czas.
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Anhydra - milo ze pytasz. Choc właściwie nie wiem co napisac. Nie jest gorzej, ale lepiej chyba tez nie - skurcze zapisuje, wczoraj naliczyłam 11, dzis juz 4. Plamienia rano nie bylo, ale jak teraz wyleciała resztka luteiny z nocy to sporo śluzu w kolorze kawy z mlekiem bylo - sorry za dosłowność. Wiec chyba jeszcze lekkie brudzenie sie utrzymuje, a mialo do wczoraj ustąpić zupelnie. Jutro mam wizyte u gina, mam nadzieje ze szyjkę mi dokladnie zmierzy sle nie jestem pewna czy zrozumie i co tamtej z tym śluzem w kanale chodzilo i czy bedziecie to widac na nfzowym usg. Do mojego głównego gina udalo mi sie wcisnąć w nastepny czwartek, czyli po rowno 10 dniach od wizyty na IP - tak jak zaleciła tamta lekarka.
Sama nie wiem, czy jesli szyjka bedzie nadal dobrze wyglądała to olać to napinanie, czy jednak drążyć dalej, bo na ten tydzien w takiej częstotliwości to jednak nie jest normalne...
Chyva najbardziej byłabym spokojna gdyby na Zejaznwj majac tamte dokumenty i pomiary ktos mnie jeszcze raz obejrzał po tych kilku dniach. Jesli to plamienie nie ustąpi do wieczora to chyba do nich zadzwonie i dopytam co mam robic.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Misi@ wrote:Dla mnie ignorowanie dziecka nie jest metodą wychowawczą;( Mój syn jest bardzo świadomy swoich uczuć i emocji. Dużo o tym rozmawiamy. Zdarza się że płacze i nie chce przytulania to jestem koło niego.i informuje, że może zawsze się do mnie przytulić. Jeśli chce być sam to jestem niedaleko by wiedział , że jestem. Zresztą on wie, że przytulania nigdy mu nie odmowie choćby nie wiem co się stalo. I absolutnie nie mówię by przestał płakać lub, że chłopaki nie płaczą. W żłobku raz to usłyszał i nie wiedział jak sobie z tym poradzić. Będąc jednego dnia w domu chciał płakać no ale przecież jest chłopakiem. Widziała, że się mota. W końcu wziął rękę i uderzył się w głowę wówczas czuł przyzwolenie. Serce mi pękło na pół;( oczywiście później była rozmowa w żłobku z paniami by absolutnie nie stosowały takich komentarzy. Płacz jest czasem potrzebny.
Ale oczywiście musi czuć się bezpiecznie. Czasem synek mimo, że nie chce na początku przytulasow po chwili przychodzi i mówi..mamusiu uspokoj mnie.
Mogłabym pisać o wychowaniu, bo to dla mnie bardzo ważne no ale...nie chce bo wiem, ze kazdy ma inne podejscie..Ja wychowuje w poczuciu bliskości i bezpieczeństwa i widzę jak to procentuje. Mały jest bardzo świadomy siebie i ludzi i bardzo otwarty na innych
Chyba opacznie zintrrpretowalas mój post. Ja absolutnie nie ignoruje dziecka. Jak jest w takim ciężkim stanie pozwalam dać ujście emocjom. Jestem tuż obok i mówię ze widzę ze jest bardzo zdenerwowany i jeśli ma ochotę to ja jestem i może się przytulić. Nie zajmuje się wtedy innymi sprawami tylko jestem dla niego. Nurt rodzicielstwa bliskości jest mi bardzo bliski i tak staram się wychowywać synka. Szanując jego potrzeby, emocje.Misi@ lubi tę wiadomość
[/url]
-
Dziewczyny u nas wszystko dobrze po genetycznych. Nadal zostaje chłopak
mozna szykować wyprawkę.
DrzewkoPomarańczowe, Niebieska Gwiazda, magnolia29, Ania95, kayama, Frida91, Agagusia, Kalija, Marcelina85, joan85, Domi_tur, plinka89, Smerfelinka, Niezapominajka5, Anhydra, Chimera, Limerikowo, Malinka7, trzydziecha, Mary Magdalena, E_linka2, OlaWi, Vampire, Larissa90, Misi@, Bobby29, Marimiko lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Właśnie poczułam kopniaki😀troche się martwiłam bo muśnięcia czułam już w 16tyg i do dziś (18+6)było bez zmian.hurra.
Łożysko na przedniej ścianie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 13:11
magnolia29, kayama, AnaKwiat, DrzewkoPomarańczowe, Frida91, Agagusia, Kalija, Marcelina85, joan85, emi2016, Smerfelinka, Anhydra, Chimera, Ania95, Limerikowo, Malinka7, Mary Magdalena, E_linka2, OlaWi, Vampire, Sylvka, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, gratuluje udanych usg!!!!
Czy macie juz jakies slady siary w piersiach? U mnie dzis po lekkim naciśnięciu cos tam sie pojawiło, w oby piersiach:) Mam nadzieje na rzekę mleka i dlugie karmienie jak poprzednio, poltora roku to minimum. Choc nauczona doświadczeniem butelkę z moim odciągnięty mlekiem podam juz po paru dniach. Pierwszy syn do 8 miesiaca nie czaił ssania z butelki, maz nie mogl z nim zostac na dluzej niz przerwa miedzy karmieniami. Mialam wizje ze sie załączę i zagłodzi jak mi sie cos stanie i np trafie do szpitala. Drugiemu dal maz z 20 ml mojego mleka juz jak mial tygdzien i zaczaił. Czytałam sporo i wybrałam smoczek do równoczesnego karmienia piersią - wypływa tylko jak dziecko mocno ciągnie - Medeka Calma. Nie używałyśmy czesto, ale na awaryjne sytuacje czy nasze kino od czasu do czasu i wieczor z babcia sie przydawała umiejetność najedzenia sie z butelki:)Sylvka, Vampire lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Myslicie,że można stosować trivagin kapsułki w ciąży? Ten probiotyk?
Pisałam Wam,że miałam ostatnio cytologie i lekarz stwierdził stan zapalny. Nie mialam żadnych objawów oprocz tego,że parę razy mnie coś jakby zaklulo. W okolicach szyjki
Przypisał mi nystatyne. Na dzisiaj została mi ostatnia tabletka. Mimo,że jest to antybiotyk nie dał mi żadnego probiotyku. Wczoraj odebrałam cytologie,w której wyszedł bardzo intensywny stan zapalny (candida sp.).
Kolejna wizytę mam dopiero 23.03 i boję się,że nystatyna sobie nie poradziła, bo podobno nie zawsze działa na candide. Nie stosowałam niczego z dobrymi bakteriami. Oczywiście od dzisiaj zacznę jeść kefiry, bo lepiej późno niż wcale.
Ostrzegam Was dziewczyny przed tymi infekcjami. Cytologie jak widać warto zrobić mimo wszystko (mam stara z września 2018). Nigdy też nie miałam żadnej infekcji pochwy, dlatego to dla mnie totalna niewiadoma i niemiła niespodzianka
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
U nas wszystko w jak najlepszym porządku,,wazymy juz 350g i w końcu mogę poprosić o dopisanie do strony głównej kolejnej dziewczynki
Domi_tur, baileys, Niebieska Gwiazda, menka2, emi2016, Smerfelinka, Niezapominajka5, Frida91, Anhydra, Chimera, Ania95, magnolia29, Limerikowo, DrzewkoPomarańczowe, Malinka7, Agagusia, Mary Magdalena, E_linka2, OlaWi, Vampire, Marcelina85, Larissa90, Misi@, Bobby29, Marimiko, wiki2 lubią tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Chyba opacznie zintrrpretowalas mój post. Ja absolutnie nie ignoruje dziecka. Jak jest w takim ciężkim stanie pozwalam dać ujście emocjom. Jestem tuż obok i mówię ze widzę ze jest bardzo zdenerwowany i jeśli ma ochotę to ja jestem i może się przytulić. Nie zajmuje się wtedy innymi sprawami tylko jestem dla niego. Nurt rodzicielstwa bliskości jest mi bardzo bliski i tak staram się wychowywać synka. Szanując jego potrzeby, emocje.
To było raczej do mnieChyba szerzej muszę się wypowiedzieć. JA TEŻ WYCHOWUJE W POCZUCIU BLISKOŚCI I BEZPIECZEŃSTWA. Jestem zawsze dla dziecka, gdy potrzebuje bliskości czy też mojej uwagi - ale dla mnie są dwa zachowania - jedno gdy płacze / smuci bo coś się stało np. koleżanka zabrała zabawkę, coś się nie udało, coś zabolało itp - w takim przypadku pocieszam, tłumaczę itp. ale w przypadku mojej córki jest też drugi rodzaj zachowania: rzucenie się nagle na ziemie i wrzeszczenie bez powodu,albo ja nie jestem w stanie dostrzec tego powodu bo sama nie potrafi mi go wyjaśnić i tylko złości sie bardziej gdy dopytuje(dzisiaj "powodem" było śniadanie: córka chciała rogalika z masłem i dżemem, przygotowałam go a ona gdy go zobaczyła rzuciła się na ziemie, pytając czy chodzi o rogalika tylko zanosiła się bardziej więc ją zostawiłam, po kilku minutach podeszła do mnie i poprosiła o rogalika i zjadła)- i tutaj obserwuje, żeby nic się nie stało i zajmuję się swoimi rzeczami a po skończonej akcji udawanie że niczego nie było - nie wracanie do tematu. To zachowanie to typowy bunt, próba zrozumienia własnych emocji i musimy na to pozwolić dziecku -
Uwierzcie było mi ciężko/ jest nadal ale próba rozmowy wtedy z córką, przytulanie tylko pogarsza i wydłuża taki stan. Schodzę jej z "Drogo" wtedy bo zauważyłam, że gdy tylko się uspokaja a mnie zobaczy to od razu wpada w kolejny szał - a tak to przychodzi sama do mnie i po prostu robimy dalej to co robiłyśmyjoan85, wiki2 lubią tę wiadomość
-
Ja też mam połówkowe za dwa tygodnie.
Mój starszy też był taki, że jak się położył na ziemi, bo np nie mógł grzebać w koszu na śmieci, to nie szło go podnieść. Leżał aż mu przeszło. I na mnie tekst, że dziecko coś wymusza płaczem działa jak czerwona płachta na byka. Co niemowlak niby miałby wymuszać lub kimś manipulować? Albo jak starszy się popłakał, że on nie lubi śniegu i zimy. to koleżanka stwierdziła, że wymusza płaczem. Niby co? Żebym śnieg stopiła i słońce na niebo wrzuciła? Wyśmiałam ją.
Udało się rano pobrać próbkę, mam antybiotyk 2x dziennie przez 3 dni.Misi@ lubi tę wiadomość
-
Smerfelinka wrote:Wczoraj, przeglądając pierwszą stronę, też o niej myślałam, ale niestety kontaktu nie mam. Odezwij się Smeg, jak nas czytasz!
też rano, zawozimy córkę tylko do przedszkola i prosto na badania - 9:30 ale pewnie będzie jakiś poślizg jak zawsze
-
Misi@ wrote:Jeśli pracodawca zatrudnia ponizej 20 osób to wypłaca Zus.
Tak więc wszystko jasne. Dzięki za wyjaśnienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 13:59
Misi@ lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Myslicie,że można stosować trivagin kapsułki w ciąży? Ten probiotyk?
Pisałam Wam,że miałam ostatnio cytologie i lekarz stwierdził stan zapalny. Nie mialam żadnych objawów oprocz tego,że parę razy mnie coś jakby zaklulo. W okolicach szyjki
Przypisał mi nystatyne. Na dzisiaj została mi ostatnia tabletka. Mimo,że jest to antybiotyk nie dał mi żadnego probiotyku. Wczoraj odebrałam cytologie,w której wyszedł bardzo intensywny stan zapalny (candida sp.).
Kolejna wizytę mam dopiero 23.03 i boję się,że nystatyna sobie nie poradziła, bo podobno nie zawsze działa na candide. Nie stosowałam niczego z dobrymi bakteriami. Oczywiście od dzisiaj zacznę jeść kefiry, bo lepiej późno niż wcale.
Ostrzegam Was dziewczyny przed tymi infekcjami. Cytologie jak widać warto zrobić mimo wszystko (mam stara z września 2018). Nigdy też nie miałam żadnej infekcji pochwy, dlatego to dla mnie totalna niewiadoma i niemiła niespodzianka
nie wiem czy ten można ale jak dla mnie probiotyk to tylko zbiór dobrych bakterii które tylko mogą pomóc ... Ja stosuję z zalecenia lekarza gdy tylko coś sie zaczyna dziać to lactovaginal - właśnie probiotyk aby odbudować flore bakteryjnąNiezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:U mnie jest znacznie ponad 20 osób i przelewy są od pracodawcy.
Tak więc wszystko jasne. Dzięki za wyjaśnienie.
Ja czekam nadal na kasę z zusuteoretycznie mają chyba 30 dni? A tutaj już grubo ponad miesiąc...
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
menka2 wrote:To było raczej do mnie
Chyba szerzej muszę się wypowiedzieć. JA TEŻ WYCHOWUJE W POCZUCIU BLISKOŚCI I BEZPIECZEŃSTWA. Jestem zawsze dla dziecka, gdy potrzebuje bliskości czy też mojej uwagi - ale dla mnie są dwa zachowania - jedno gdy płacze / smuci bo coś się stało np. koleżanka zabrała zabawkę, coś się nie udało, coś zabolało itp - w takim przypadku pocieszam, tłumaczę itp. ale w przypadku mojej córki jest też drugi rodzaj zachowania: rzucenie się nagle na ziemie i wrzeszczenie bez powodu,albo ja nie jestem w stanie dostrzec tego powodu bo sama nie potrafi mi go wyjaśnić i tylko złości sie bardziej gdy dopytuje(dzisiaj "powodem" było śniadanie: córka chciała rogalika z masłem i dżemem, przygotowałam go a ona gdy go zobaczyła rzuciła się na ziemie, pytając czy chodzi o rogalika tylko zanosiła się bardziej więc ją zostawiłam, po kilku minutach podeszła do mnie i poprosiła o rogalika i zjadła)- i tutaj obserwuje, żeby nic się nie stało i zajmuję się swoimi rzeczami a po skończonej akcji udawanie że niczego nie było - nie wracanie do tematu. To zachowanie to typowy bunt, próba zrozumienia własnych emocji i musimy na to pozwolić dziecku -
Uwierzcie było mi ciężko/ jest nadal ale próba rozmowy wtedy z córką, przytulanie tylko pogarsza i wydłuża taki stan. Schodzę jej z "Drogo" wtedy bo zauważyłam, że gdy tylko się uspokaja a mnie zobaczy to od razu wpada w kolejny szał - a tak to przychodzi sama do mnie i po prostu robimy dalej to co robiłyśmy
Tak jakbym widziała swojego synka 1.5roku temu.Identyczne zachowania. -
Mam dzisiaj do odbioru wyniki z prenatalnych wreszcie. Trzymajcie kciuki, żeby było tak jak powinno.
Odbiorę jakoś koło 18.00.Niebieska Gwiazda, Frida91, emi2016, Sylvka, DrzewkoPomarańczowe, Anhydra, OlaWi, Larissa90 lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
nick nieaktualnyJa wrocilam od endokrynologa - zobaczyla moje badania i ponownie zrobila usg, bo nie wierzyla, ze moge miec zapalenie tarczycy przy tak dobrych wynikach. Tymczasem zapalenie jest. Mam powtorzyc przeciwciala tarczycowe (przed ciaza byly ujemne) i zrobic ft4. Najprawdopodobniej moja tarczyca mimo zapalenia do tej pory dobrze wytwarzala hormony. Na razie nie ma podstaw do wlaczania jakichs lekow. Babka powiedziala, ze to mogla byc m.in. zasluga diety gf i lf.
Tak ze dziewczyny, zwlaszcza te z nietolerancjami, bede Was zachecac do rezygnacji z glutenu, bo jak sie okazuje ma to wymiar leczniczy
joan85 lubi tę wiadomość