Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Smutnamiss - a moze oni w tym Twoim szpitalu maja kontakt nie wyrobiony z nfz?
u bas to jest raczej odwrotnie - bywa ze trzeba sue polozyc, z miejsc na patologii nie ma i szukaja Ci w innych szpitalach.
Ola - tez sie zakochałam w olejku Bielendy i nawet skład ma naprawde dobry:) podobnie jak płyn z Sylveco do mycia.OlaWi lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
A ja wczoraj odniosłam moj maly sukces. Juz jakies 3 tygodnie temu doszłam do tego ze w moim przypadku przy chęci SN po 2cc jednak dobrze byloby miec swoja polozna. Po pierwsze Zalazna to jedyny szpital w Wawie gdzie moge podjąć taka probe, wiec musze na maxa zwiększyć szanse dostania sie wlasnie tam, po drugie tym razem nie chce popełnić bledu z pierwszego porodu i pojechac za wczesnie, bo a IP zwykle moja akcja skurczowe sie wycisza a stad juz tylko krok od wspomagaczy, ktore potem robia wiecej szkody niz pożytku. Chce zostac dosyc dlugo w domu, zamierzam siedziec w wannie i pracowac nad rozwarciem w spokoju. Ale z drugiej strony po 2cc chcialabym byc pod opieka, No i nam do szpitala 35-40 minut, a w godzinach szczytu moze wyjsc i godzina:(
Z 2 tygodnie temu zaczelam dzwonić po położnych polecanych po 2cc i okazalo sie ze to nie takie łatwe - 5 pierwszych mi odmówiło, bo urlopy albo juz miejsc na sierpień nie maja. Choc z jedna babka mimo ze od razu powiedziala ze wyjeżdża 5.08 to gadalysmy pol godziny:) wczoraj dzwonilam do jeszcze jednej i tez podobnie, nie, bo urlop ma do 7.08, ale pol godziny ze mna rozmawiała, duzo wskazówek dala i rozjaśniła sytuacje. Generalnie czułam ze jest chemia miedzy nami:) i zaproponowałam sama rozwiazanie z umowienien sie z nimi dwiema i wymiana z opieka przed/po urlopie na co sie zgodziły:) Niby ze nie biorą na ten termin, ale skoro juz tak dlugo rozmawiamy i sama znalazlam zamianę to Ok:) ciesze sie:)))
Obie tez niezależnie stwierdziły ze dobrze zebym byla z kims ba telefonie jak sie zacznie zeby wybrac dobry moment przyjazdu do szpitala - nie za wczesnie jak przy 1 porodzie, ale tez nie za pozno zważywszy na wcześniejsze cięcia, ze to 3 porod i odległość.
Mam nadzieje ze w sierpniu bede mogla napisac ze sie udal moj Vba2c:) choc rozważam tez opcje cc jesli nie udaloby mi sie do 12.08 urodzic (mam termin na 8.08) - boje sie wywoływania po moich przejściach z oxy z Wojtkiem. Obie położne mówiły ze najlepiej dla mnie i największe szanse na sukces sa gdyby sie samo przed terminem zaczęło. Bedziemy dzialac intensywnie juz po 10.07, czyli w 37tc.
Czytałam tez ze 2 lata temu udalo sie tam 14 porodów SN po 2cc, a rok temu 13, wiec tez musze sie liczyc ze to tylko próba. Uspokoiło mnie to ze mam jakis plan i moge liczyc na pomoc tych położnych, podpytywalam tez o ew masaż szyjki w okolicy terminu to mowila ze mozna sie z nia umowic i jesli beda warunki to ona moze taki masaż wykonać. Jestem dobrej mysli, choc pogodziłam sie tez wewnętrznie z tym ze jesli skonczy sie na cc to tez bedzie dobrze:)
A okazalo sie ze umowe podpisuje sie finalnie jak wejdę z polozna na sale, wiec jakby cos poszlo inaczej niz w planie to nic nie tracę, wczesniej jest tylko spotkanie płatne 100 zl na ktorym sie poznajemy i omawiamy plan porodu, wypełniamy tez dokumenty do przyjecia zeby juz potem w skurczach na IP tego nie robic. Czuje sie spokojna:)))Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 12:37
Bobby29, OlaWi, baileys, Anhydra, kayama, DrzewkoPomarańczowe, Marcelina85, plinka89, Reniiata, Smerfelinka lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Chimera wrote:Moja przyjaciółka od pewnego momentu ciąży (tak okolice 18/20tc) miała problemy z twardnacym brzuchem. Żadne magnezy czy nospy jej nie pomagały. U niej akurat nie pociągnęło to za sobą żadnych konsekwencji typu skracająca się szyjka, więc są i takie przypadki. Jak to określił jej lekarz: najwidoczniej taka pani uroda. A co się nastresowała w tym czasie to jej
jeżdżę do pracy autem, staram się nie szaleć, ale to dopiero 2gi dzień oszczędzania się.
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Agagusia zazdroszczę ja się dziś dowiedziałam, że będzie CC. Niestety dwie operacje usunięcia muesniaka i jego położenie są wskazaniem do Cc. Dostałam rano nn ailsnod profesora który mnie operował w Krakowie. Za duże jest ryzyko perforacji macicy przy sn. Także CC na zelaxbej mnie czeka. Jestem strasznie rozczarowana...
-
Słyszałam że na Żelaznej jest dużo chętnych to będzie ciężko tam się dostać. Ja to myślę nad Madalinskim lub na Brodnie tylko ze chce cesarke to ciekawe jak będzie.
-
Vampire wrote:A Twoja przyjaciółka leżała czy funkcjonowała w miarę normalnie? Bo mnie M chce w domu usidlić.
jeżdżę do pracy autem, staram się nie szaleć, ale to dopiero 2gi dzień oszczędzania się.
Vampire lubi tę wiadomość
-
Vampire, mi też w pierwszej ciązy często stawiała się macica. Po 28 tc, to było od kilku do kilkunastu razy na godzine. Lekarz też twierdził, że póki nie boli, to nie ma co panikowac i taka moja uroda. Teraz przyznam szczerze, że też mi się stawia, ale nie zwracam na to uwagi. Jakieś takie normalne mi się to wydaje.
Tak się do tego w pierwszej ciąży przyzwyczaiłam, że jak zaczęłam rodzić, to nawet nie zauważyłam i klocilam się z położną, że ja żadnych skurczy nie mam i rodzić nie będę, uwierzyłam dopiero, jak mi wody odeszlyOlaWi, Vampire lubią tę wiadomość
-
Drzewko pomarańczowe - ja przy końcówce porodu też miałam nie przeć, dziecko samo szło.
Vampire - ja miałam tak w pierwszej ciąży około 2-3 tygodniu, to było jakoś początek 6 miesiąca. Ciągle brzuch mi się stawiał, miałam leżeć jak najwięcej, łykać końską dawkę magnezu i w razie czego no spe. I jakoś przeszło. Lekarz mi wtedy tłumaczył, że po odpoczynku brzuch powinien robić się miekki, uginać pod ręką.
Vampire lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Słyszałam że na Żelaznej jest dużo chętnych to będzie ciężko tam się dostać. Ja to myślę nad Madalinskim lub na Brodnie tylko ze chce cesarke to ciekawe jak będzie.
werni jesli jestes bardzo rozczarowana to moze warto isc do dr Puzyny- to moze byc ta sama wizyta co na kwalifikacje i zapytac go jeszcze o opinie w Twojej sytuacji, choc wiadomo ze jak trzeba ciąć to trzeba. No i przypominam ze u mnie to też będzie próba, jest spore ryzyko że się nie powiedzie, ale wtedy wiem że nawet CC tam jest ok, na prawde nie mam się do czego przyczepic do mojego cięcia tam w 2015, dosłownie wszystko było super, mimo że nie miałam stamtąd ani lekarza ani żadnych innych wejść. No i moim przypadku musze jeszcze uzyskać właśnie u Puzyny zgode na ten poród - ide wstępnie za 2 tygodnie, potem jeszcze ze dwa razy pewnie będę się musiała u niego pokazać - oby dziecko było główkowo ułożone, nie ważyło wiecej niż 4 kg i nie miało za dużej głowy... Choć obie te położne po wypytaniu mnie o powody tamtych cięć, wagę dzieci, przebieg tego pierwszego porodu stwierdziły że mam dużą szanse...werni lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
OlaWi wrote:Kłucie ustało, ale brzuch się spina. Zwale to chyba na skurcze BH. Wzięłam prysznic, bo wczoraj po prostu padłam w łóżko. Zamówiłam z doz.pl te pampki 80+86, faktycznie cena rewelka i parę innych rzeczy, stwierdziłam, że zaryzykuje z tą paczkę hello baby. Faktycznie część próbek, ale część pełnowartościowe produkty. Uśmialiśmy się bo dostałam szary smoczek i zieloną butelkę, jakby wiedzieli, że chłopak
ten olejek z bielendy jak dla mnie cudnie pachnie. Nasmarowałam się i dzisiaj zrobię sobie jeszcze jeden dzień odpoczynku i relaksu.
ja mam też szary smoczek, ale pomarańczową butelkę... w sumie neutralny kolory. myślę, że tak powinni to jakoś dobierać...
Też strasznie mi się podoba ten zapach z olejku
OlaWi lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Słyszałam że na Żelaznej jest dużo chętnych to będzie ciężko tam się dostać. Ja to myślę nad Madalinskim lub na Brodnie tylko ze chce cesarke to ciekawe jak będzie.
moja lekarka pracuje na żelaznej też, i co prawda nie rozmawiałyśmy jeszcze o konkretach porodu, ale powiedziała, że wszyscy chcą rodzić na żelaznej i mogą odsyłać do innych szpitali jeżeli będzie pełna porodówka. nie uśmiecha mi się to jakoś, więc ja raczej wybiorę szpital na madalinskiego. Ale co do planowancyh CC to nie będą odsyłać, tu mowa raczej o porodach sn.werni lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Dziewczyny mające małe dzieci, jak wy dajcie rade? Moja córa mnie wykończy, zrobiłam jej przerwe od złobka na odpieluchowanie i wzmocnienie organizmu bo była przeziębiona. ale już nie daje rady ;p nudzi się, łobuzuje mi. a mnie boli już brzuch dzisiaj od biegania za nią. na dworze tylko rowerek albo hulajnoga bo w wózku już nie jeździ. jestem dzisiaj podłamana a to dopiero 20 tc...
-
kayama wrote:Dziewczyny dostałam jakichś skurczy
takie trochę jak na okres. Polozylam się i wzięłam no spe. Czy mam się martwić? Na IP jechać, czy jeszcze poczekać? Nie są bardzo bolesne. Brzuch raczej miekki. Kurcze facet w pracy nie ma mnie kto zawieźć..
-
Iga, doskonale Cię rozumiem. Mój ma półtora roku i też mnie czasem umorduje. Najgorsze, że często chce na ręce, bo inaczej histeria. Jak brzuch był mniejszy, to było łatwiej, teraz czasem mi na niego naciska i też mnie boli. Jednak jak by nie było 12 kg waży. Aż się boję pomyśleć, co będzie później. Rodzice mnie ciągle opierniczaja, że nie powinnam go podnosić, ale to nie takie proste.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 13:51
-
Mary Magdalena wrote:Iga, doskonale Cię rozumiem. Mój ma półtora roku i też mnie czasem umorduje. Najgorsze, że często chce na ręce, bo inaczej histeria. Jak brzuch był mniejszy, to było łatwiej, teraz czasem mi na niego naciska i też mnie boli. Jednak jak by nie było 12 kg waży. Aż się boję pomyśleć, co będzie później. Rodzice mnie ciągle opierniczaja, że nie powinnam go podnosić, ale to nie takie proste.
-
IGA.G wrote:hmm ciężko doradzić przez neta, wiadomo... ja zawsze odczekiwałam, kładałam się, magnez, no spa, lekka kąpiel mnie rozluźniała. ale rób tak jak podpowiada ci serce, matka zawsze wie najlepiej
Jeszcze poczekam. Dzidzia się ruszała trochę jak zwykle. Może to nic takiego.. Szkoda że na nfz gin nie daje telefonu.IGA.G lubi tę wiadomość